Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xxxxxx

pytanie

Polecane posty

Jesli chodzi o wspolzycie,to ja na poczatku miala z ty klopot.Troszke bolalo i czulam sie tak jakby mnie za bardzo za szyli ,bo nie szlo wsadzic)))).Dostalam potem specjalny krem od doktora taki rozcizgajacy i po kilku probach sie udalo.Wkoncu doszlo do normy i bylo juz ok,czulam sie tak samo jak przed ciaza, Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli chodzi o lewatywę to mozna ją samemu wykonac w wdomu. Oczywiscie jeżeli ma sie czas :) Mi czasu starczyło, choc ze mna to była inna historia. Trafiłam do szpitala ...na wzdęcia. A to była juz akcja porodowa. W domu przed wyjazdem do szpitala na wszelki wypadek się ogoliłam i zrobiłam lewatywę. Urzadzenie do lewatywy miożna kupić za parę złotych w każdej aptece.I choc trafiłam do szpitala w ostatniej chwili i nie było już czasu by poprawic mój \"zabieg \"to nie było żadnej niespodzianki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja równiez sama wygoliłam się do porodu , nie wyobrażam sobie aby minie jakieś obce babsko goliło. Pozatym uważam ,że to bardziej higieniczne i zdrowsze dla dziecka. A nacinianie nie bolało ,dostałam znieczulenie miejscowe więc i szycie nie było bolesne ,tylko wewnętrzne szwy szczypały lekko. Trochę później bolało przy siedzeniu i bałam się na początku wypróżniać bo miałam zaparcia spowodowane przyjmowaniem Hemoferu (miała niski poziom hemoglobiny po porodzie - 10 ) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×