Kryształki japońskie=Algi morskie

witam mam wielka prosbe czy ktos moglby sie ze mna podzielic swoimi algami chocby lyzeczka,bardzo ich potrzebuje, moj email justii10@wp.pl za kontakt z gory bardzo dziekuje

ja zacząłem własnie hodować algi dostałem od kolego i je bardzo chwalił jak i kambuche :)

Hodowałam kryształki jakieś dwa tygodnie, wszystko było tak jak trzeba, ale ostatnio przestały mi bąbelkować i się rozrastać. Zdazylo sie, ze zamieszałam je metalową łyżką. Czy moje kryształki mozna jeszcze uratowac, czy są już martwe?

trzeba podzielić na kilka słoików wlać wodę nie gazowaną z minerałami i zwykłą oraz z kranu nie przegotowaną może któryś słoik ożyje :)

Dziękuję za podpowiedź. Na pewno spróbuję.

Drogie Panie! Mam dla Was, nasze piękności, świetną kuracje odnawiającą cerę. Nazywa sie CERA NOVA z ALGAMI 30+ która zawiera spiruline, czyli algi morskie, likopenu, witaminy C oraz aminokwasy. Ten preparat jest dla kobiet powyzej 30 roku życia. Wszystkie składniki są pochodzenia unijnego. Poparte są certyfikatami wytwarzane są w ścisłym reżimie. Jeśli chodzi o działanie tego preparatu to: 1.opóźnia procesy starzenia się skóry 2. stymuluje produkcję kolagenu co sprawi odzyskanie naturalnego połysku 3. wspomaga procesy odnowy skóry i 4. dostarcza skórze składniki odżywcze... Jesli któraś z Pań byłaby zainteresowana to proszę o kontakt na numer 692203748

im wiecej krysztalkow tym mocniej babelkuja

Sprzedam algi morskie- japońskie kryształy. TANIO!!! Szybka wysyłka. naturalne_leczenie@wp.pl

co z tymi kryształkami czy ktos choduje

witam ja choduje kryształki algi i mówie wam rewelacja dodają zdrowia i urody pomógł nawet mojej córce na trądzik i atopowe zapalenie skóry polecam gorąco

Mam kryształki i tak jak zalecano dodaję ok 3 łyżeczki cukru. Codziennie pije ten napój. Jest dosyć dobry. Ale podstawowe pytanie? Czy cukier jest rozkładany jakoś przez te algi, aby nie był szkodliwy? Bo ja nie używam cukru w ogóle, no czasem jak jem tort. Uznaje cukier za białą śmierć, ale moze ten cukier jest jakoś rozłożony i nie szkodliwy? Czy ktoś z Państwa ma opinie w temacie?

Elizabeth jeśli przewozisz algi to owszem dobrze byłoby,żeby były zamknięte,przez dzień nie powinno nic się im stać.ale do użytku domowego muszą być otwarte,możesz przykryć ściereczką.nie rosną ci bo może mają za mało cukru.ja sypię na oko,ale woda nie jest za specjalnie słodka,bo za dużo cukru,myślę że też nie za dobrze.Nie chcą rosnąc to może być też, że nie sypiesz rodzynków.

Piłam algi jakiś miesiąc czasu. Przestałam jednak pić bo się wystraszyłam gdyż dostałam niesamowitego szumu w jednym uchu. Nie wiem czy to od alg czy zwykły zbieg okoliczności. Szum mam od połowy lipca i co najgorsze, że raz jest raz przechodzi ale stale powraca. Nie wiem co robic czy jeszcze raz spróbować wrócić do picia tych alg. Czy to mozliwe aby algi coś takiego spowodowały?

Chcę i ja! Kraków, kroplablekitu@WYTNIJ_TOtlen.pl

algi sa swietne na skore mieszkam w londynie i juz prawie zapomnialam jak to jest miec gladka skore, tylko w polsce na urlopie wracala do siebie (skora) Jestem niedowiarkiem ktory dal sie skusic.... goraca polecam. skora mi sie wygladzila a przed okresem nie zasypuje mi juz buzi syfami!! Rozdaje znajomym te krysztalki i kazdy jest pod wrazeniem. Naprawde polecam.

Od tygodnia moj partner pije wode z krysztalkow japonskich. Przemywa nia rowniez cale cialo ,poniewaz jest chory na luszczyce.Chora skora jakby zjasniala i wygladzila sie. Przez 3 dni stosowal nacieranie chorych miejsc krysztalkami. Mam nadzieje, ze mu pomoga.

Ja hoduję kryształki prawie od miesiąca i jestem pozytywnie zaskoczona działaniem tzw. kefiru wodnego, którym codziennie leczę swoje problemy ze skórą. W ciągu ostatnich kilku lat wydałam setki na różnego rodzaju leki i kosmetyki i żadne nie przyniosły tak świetnych efektów, moja skóra nareszcie zaczyna zdrowieć, czuję i widzę to i jestem bardzo zadowolona że któregoś pięknego dnia natrafiłam w internecie na te maleństwa, które mają tak dobroczynny wpływ na naszą skórę, a z tego co wiem to nie tylko, wiele ciekawych rzeczy o nich wyczytałam i już dziś wiem że chyba już do końca życia się ich nie pozbędę, choć straciłam sporo pieniędzy aby je zdobyć z jakiegoś zaufanego źródła, ale to długa historia, ale z własnego doświadczenia wiem że nie z każdego źródła chcą rosnąć. Dziś jestem bardzo zadowolona że rozpoczęłam ich hodowlę, bo naprawdę warto, choć przeczytałam też wiele negatywnych opinii na ich temat, ale postanowiłam się tym nie przejmować, mi pomagają i wielu innym również, a negatywnie przeważnie wypowiadają się pewnie Ci którzy nigdy ich nie hodowali i nie mają o nich zielonego pojęcia. A i jak ktoś ma jakieś problemy skórne lub inne problemy zdrowotne to naprawdę warto spróbować. Ja np. jestem też niskociśnieniowcem i od kiedy piję wodę z kryształków moje ciśnienie tak jakby się unormowało, ale czy to możliwe po tak krótkim czasie, sama nie nie wiem zobaczymy, jak to się mówi czas pokaże. Ale się rozpisałam, pewnie się nawet nikomu nie będzie nawet chciało tego czytać. A i jakby ktoś miał jakieś pytanie odnośnie hodowli to służę pomocą, sama doświadczenie w hodowli mam krótkie, ale kryształki wraz z pewnymi wskazówkami dotyczącymi hodowli mam od kogoś kto hodowlą zajmuje się od kilku ładnych lat. Na pewno nie można ich zakręcać czy też zamykać, a niestety na niektórych stronach piszą aby zamknąć słoik, ja sama tak straciłam jedną hodowlę, ale cóż człowiek uczy się na błędach.

Jeżeli ktoś potrzebuje kryształki aby rozpocząć domową hodowlę to zapraszam. Akurat mam ich sporo, wysyłam w butelce z wodą a nie tak jak inni w woreczkach strunowych, fakt przesyłka jest dwa razy droższa ale kryształki na pewno będą rosły. Polecam się, a co do ceny to się dogadamy, nie muszę na tym zarobić: koszty przesyłki plus z pięć złotych za fatygę, szkoda mi ich wyrzucać, one tak szybko rosną, już i mniej cukru im daję, a one nadal rosną, a więc jak jest ktoś w potrzebie to wyślę porcyjkę. Zapraszam więcej informacji po agaborys29@wp.pl lub 507219188.

Chętnie podzielę się algami, za darmo, osobom z Warszawy. Mój adres maila monika.g.1969@wp.pl

Wi TEYSI :) Ja rowiez od ok tygodnia hoduje krysztalki, woda z nich mi baardzo smakuje. Ciesze sie ze je mam. Mam jednakze do Ciebie pytanko. Mozesz mi napisac jakich dokladnie uzywasz proporcji cukru/rodzynek/wody/alg Bo czytam rozne komentarze i wypowiedzi na ten temat i strasznie sie one roznia :( a moje algi nie powiem bo bombelkuja czyli zyja, ale nie wiem czy rosna, po tygodniu ciezko to ustalic. Wiec gdybys mogla to podaj mi proporcje wedlug ktorych Ty hodujesz krysztalki, aha i napisz czy Twoje stoja do sloneczka czy w cieniu :) Z gory dziekuje za odpowiedz :) Pozdrufka

WITAM mialo byc :P

witam. wychodowalem dosc krysztalkow aby sie nimi podzielic. chetnych prosze o kontakt gp.gp.gp2711@gmail.com

Chetnie podziele sie krysztalkami algi okolice Ilawy -war-maz

Chetnie podziele sie krysztalkami algi okolice Ilawy war-maz zakka8@wp.pl

Kryształki (wodę) piję od 3 miesięcy i widzę pozytywny wpływ na mój układ trawienny. Przez kilka lat miałem problemy z krwawieniem dziąseł i nie pomagały żadne specyfiki. Jednocześnie z ust miałem nieprzyjemny zapach. Po około miesiącu znikły te objawy. Nie śmiejcie się, ale również tzw. "bąki" również stały się bezwonne. To pozytywy. Co do negatywów, to mam na twarzy "trądzik różowaty" co ponoć jest nieuleczalne i jak zacząłem smarować twarz algami to jeszcze mi się pogorszyło. Ale to było na początku, po przyjęciu leków mam spokój z trądzikiem i na razie nie mam nawrotów. Piję dalej i nie mam kłopotów z hodowlą. Lubią światło i ciepło. Do litrowego słoika sypię 2-3 łyżeczki cukru i zalewam przegotowaną ostudzoną wodą. Przykrywam gazą. Przecedzam co 1-2 dni. Rodzynki zmieniam co tydzień. Rosną jak oszalałe. Nadwyżką kryształków obdzieliłem już znajomych i rodzinę, a resztę po prostu zjadam. Nie są takie złe. Ogólnie polecam.

A brał ktoś z Was algi w pigułkach? Gdzie kupowaliście? Udało mi się znaleźć na http://sklep.spirulina.pl, macie może jakieś pewne źródło?

A brał ktoś z Was algi w pigułkach? Gdzie kupowaliście? Udało mi się znaleźć na http://sklep.spirulina.pl , macie może jakieś pewne źródło?

ALGI UP UP

ja stosuje wodny kefir do przemywania twarzy. licze na to, ze pomoze na tradzik - to podobno jedno ze wskazan do stosowania alg. oczywiscie codziennie tez wypijam z 2-3 szklanki tego napoju. efekty zobaczymy... w ogole te krysztalki fajnie wygladaja ;P tylko u mnie w domu na mnie dziwnie patrza, maja mnie za szamana ;P http://wieczniemloda.com/krysztaly-japonskie-czyli-algi-morskie-do-picia-wlasciwosci-zastosowanie-i-hodowla-krysztalow-japonskich-2696/ tutaj duzo zdjec jak to wyglada w zblizeniu