Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Laxi

Stany lękowe Nerwiec Zespoły natręctw

Polecane posty

Gość zdesperowana56794
witam!!!mam problem a raczej moj facet,z tego co czytam stany lekowa to dosc powszechny polem,nie wiem jak mu pomoc!!on walczy bez lekow juz z 2lata,z tego co widze to chyba niema sensu tzn,jeli ktos czyta te fora i mial lub ma ten sam problem a zna kogos kto moglby mu pomoc moze psychiatre i jest w zielonej gorze baaaardzo posze o odpowiedz!!!!!!!!!!!!!!pomocyyyyyyyyyyyyyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwus lękowy
Witam Już kiedyś pisałem na tym forum. Później moje życie potoczyło się całkiem dobrze aż do pewnego czasu... Ożeniłem się były problemy raz większe raz mniejsze jak to w życiu, chodziłem do swego psychiatry na wizyty kontrolne co jakiś czas i wszystko wydawało się w miarę pod kontrolą. Moja żona zaszła w ciążę, mój mózg jakby to wyparł, jakby to była jakaś abstrakcja (tak mam kiedy czegoś się boję). Później się przyzwyczaiłem że w brzuszku jest malec, ale był w brzuszku bezpieczny nie płakał, nic mu nie dolegało. OK. urodził się i się zaczęło. Dopóki był w szpitalu czułem się bezpiecznie, że tam jest fachowa opieka, że w razie czego mu pomogą, że nic mu tam nie grozi. Wrócił do domku, śliczny cudowny malec, kocham Go bardzo. I zaczęły się lęki, że płacze - to coś mu jest, że nie chce spać, że kupki brak, paniczny lęk przed tym że coś mu się stanie, zacząłem się wycofywać z życia rodzinnego oddając żonie całkowicie inicjatywe nad jego opieką. Ja się boję dotknąć synka bo coś mu zrobie on jest taki malutki. Pod pretekstem choroby (faktycznie była choroba ale nie taka długa) wyniosłem się z pokoju żeby nie słyszeć jak płacze gdy jest np. głodny bo wtedy ja płacze a serce mi się kraje na milion kawałków. Zacząłem mieć poczucie winy że nie będę dobrym ojciem, że wogle się na ojca nienadaję, że przegapie najlepsze momenty jego życia. Że czas mnie goni i że muszę się przemóc, a im bardziej chcę się przemóc to coraz bardziej się wycofuję. Zacząłem mieć zawroty głowy poza domem na dworze w sklepie na dużych otwartych powierzchniach. Zgubiłem się nie wiem jak wyjść z tego. Tyle razy układałem te klocki, jednak po jakimś czasie te klocki się rozwalały, teraz są w kompletnej rozsypce i naprawdę nie mam z kim pogadać. Nie chcę absorbować swoją gadką żony bo ona i tak jest zmęczona i nie potrafi mi pomóc choć na pewno bardzo chce. Teraz chrzest znowu nerwy czy wszystko pójdzie ok. Chętnie wysłucham co o tym sądzicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę , że topik Laxi umarł śmiercią naturalną . Ciekawe czy już nikt nie ma nerwicy w tym kraju ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W szoku jestem ,że jeszcze pamiętam swój kod do nicku , Laxi jak jeszcze tu zaglądasz to daj znać co u Ciebie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smtslask
smtslask(kropka)blogspot(kropka)com zapraszam na bloga, może pomoże chorym na nerwicę lękową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SZN2
Laxi to już 10 lat !!! jak ten czas leci ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co u laxi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam może da mi ktoś swuj nr żeby popisac pogadac o tym mam male dziecko i 21 lat juz nie daje rady :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria44
Przyjaciółka poleciła mi CalMax, stosowała ten produkt przy zwalczaniu swoich stanów depresyjnych. Ma on szybkie działanie. Po zażyciu, sytuacja zmienia się dosłownie w kilka dni. Pojawia się poprawa i można realizować nowe plany, zyskujesz chęć i energię do działania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedyne lekarstwo na depresje to jeść leżeć i pierdzieć:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej Kochani. Zagladacie tu jeszcze? Jak sie potoczylo Wasze zycie? Poczytalam troche i widze, ze fajne z Was osobki. Mam nadzieje, ze zdrowie dopisuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, podnoszę temat jako osoba w stu procentach zainteresowana. Nerwica natręctw i lękowa, plus zespół lęku napadowego. Wpisujcie się! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalekniona

Mam lęki. Jest mi z tym źle. Kolejny raz próbuję z tym walczyć. Zacznę od czytania tematu od początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama

Gdyby zechciał mi ktoś pomoc, to proszę. Mozecie udostępnić, wpłacić. Za każda pomoc będę wdzięczna. Podaje link https://zrzutka.pl/7r25rd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalekniona

Czy jest ktos komu udalo sie wyleczyc? Zacynam popadac w zniechecenie. Zamiast lepiej jest cora gorzej. Niech ktos mi da nadzieję, ze się z tym uporał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalekniona

Kolejny weekend, który mnie nie cieszy. Pracuje to marze o wolnym. Jest wolne to nie wiem co z nim zrobić. Nie potrafie rozmawiać. Jestem smutna i samotna, choć pelno ludzi. Co się ze mną zrobilo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalekniona

Kolejny weekend, który mnie nie cieszy. Pracuje to marze o wolnym. Jest wolne to nie wiem co z nim zrobić. Nie potrafie rozmawiać. Jestem smutna i samotna, choć pelno ludzi. Co się ze mną zrobilo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×