Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nattyg

dziecko - nie chcę !!!!!!!

Polecane posty

Gość i dobrze
że nie chcesz miec dzieci bo tacy ludzie nie powinni sie rozmnażać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alek..
nie ukrywam, że cię nie rozumiem koty ważniejsze od ludzi hmmm może to na nie przelał się twój 'instynkt' i teraz już nic nie potrzebujesz oprócz wygód żal mi jedynie twojego męża sama chciałabym mieć już dziecko, ale jeszcze nie mogę chcę kochać ot tak po prostu i tak samo kochaną być z tymi 'bachorami' ostro przesadziłaś dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jak ci mówią że
przed 30 trzeba mieć dziecko to powiedz, żeby zaczęli znowu temat jak będziesz miała 29 lat. Chociaż na parę lat będziesz miała spokój:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nattyg
im dłuzej przebywam wsród ludzi tym bardziej kocham moje zwierzęta mojemu mezowi krzywada sie nie dzieje, wie jaki mam stosunek do dzieci i jaki do zwierząt, wszystko jasne tka mnie pokochał i sie z taka ozenił , widziały gały co brały , ja tez wiem jakie on ma wady i zalety moje pytanie było skierowane do osób które mają podobne dylematy jak ja, czyli nie chca dziecka a otoczenie im brzęczy chciałabym od nich usłyszec co myslą i jak sobie z tym natrectwem radzą dziekuję za wypowiedzi tym którzy roztaczają przede mna uroki macierzyństwa, ja juz ta kwestie przemyslałam i nie chce, napisałm to nawet w tytule postu te argumenty znam od trzech lat , zazucaja mnie nimi mamy , ciezane i dzieciate kolezanki i inne pro rodzinne osoby tym juz dziękuje, skierujcie swoje siły na kogos innego bo ja sie nie dam przekonac a czy ktos mi wspołczuje czy mojemu męzowi , no cóz , mnie tez bierze litosc jak widze niektóre osoby, kazdy ma prawo do własnego zdania i własnych uczuc simonko staram sie byc odpowiedzilna osoba , i dziecko mam chcec a nie wpasc i wtedy stwierdzic ze o matko jak ja mogłam bez dziecka życ simonko gratuluję ze tobie akurat sie właczyło pozytywnie , no ale w sytuacji jak wpadłas musiałas zacząć myslec tak a nie inaczej o dzieciach i macierzyństwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monpitek
ja skończyłam 26 lat , za rok wychodzę za mąż a na samą mysl o posiadaniu dziecka dostaje gęsiej skórki, nie czuje instynktu macierzyńskiego i nie wiem czy go kiedykolwiek poczuje, nie chce robić nic na siłę. Jeżeli po 30 nadal tak bedzie to nie zajdę w ciąże może adoptuje ale nie chce chodzić z duzym brzuchem 9 miesięcy a potem męczyc sie na porodówce i w ogóle. Szanuje kobiety które mają instynkt macierzyński, to pewnie piękna sprawa ale ja go nie mam, nie wiem dlaczego, miłam najcudowniejsze dzoeciństwo na świecie, rodzice poza mna i siostrą świata nie widzieli i choc jesteśmy już dorosłe nadal nie widzą - może to dlatego - może jak ktos miał ,,za dużo'' miłości teraz sam nie umie jej dawać nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninaaa
Troszkę nie rozumiem po co zakładasz ten temat. Napisałaś, że szukasz akceptacji, ok. No ale przecież jesteś pewna tego, ze dziecka nie chcesz. To Twój wybór i pewnie, gdyby tysiące kobiet zaczęło Ci mówić , że robisz źleto i tak nie zmieniłabyś zdania. Rozmumeim, że nie znajdujesz oparcia w rodzinie, że nikt nie traktuje Twoich słów poważnie, ale może powinnaś się zastanowić nad tym. No nie wiem jak to jest u Ciebie, ale gdyby mój mężczyzna na tak poważne kwestie jak posaiadanie dziecka zbywał mnie tylko śmiechem i mówił że mi przejdzie to mnie, by to strasznie denerwowało. Doskonale rozumiem, że nie chcesz mieć dziecka, w końcu każda z nas jest inna i w inny sposób może się realizować. Ale może Ty gdzieś w podświadomości zastanawaisz się nad dzidziusiem i stąd te poszukiwania wsparcia, może chcesz się upewnić że dobrze robisz, no ale w końcu to Twoje życie i nikt nie podpowie Ci co masz robić. A co do męża to jabym z nim na Twoim miejscuporozmawiała, żeby w końcyuzaczął brać Twoje zdanie w kwesti dziecka na poważnie. P.S ja wciąż mam naście lat i nigdy nie brałam narkotyków, ani nie powiedziałąm rodzicom że ich nienawidzę...więc nie uogólniaj tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninaaa
Troszkę nie rozumiem po co zakładasz ten temat. Napisałaś, że szukasz akceptacji, ok. No ale przecież jesteś pewna tego, ze dziecka nie chcesz. To Twój wybór i pewnie, gdyby tysiące kobiet zaczęło Ci mówić , że robisz źleto i tak nie zmieniłabyś zdania. Rozmumeim, że nie znajdujesz oparcia w rodzinie, że nikt nie traktuje Twoich słów poważnie, ale może powinnaś się zastanowić nad tym. No nie wiem jak to jest u Ciebie, ale gdyby mój mężczyzna na tak poważne kwestie jak posaiadanie dziecka zbywał mnie tylko śmiechem i mówił że mi przejdzie to mnie, by to strasznie denerwowało. Doskonale rozumiem, że nie chcesz mieć dziecka, w końcu każda z nas jest inna i w inny sposób może się realizować. Ale może Ty gdzieś w podświadomości zastanawaisz się nad dzidziusiem i stąd te poszukiwania wsparcia, może chcesz się upewnić że dobrze robisz, no ale w końcu to Twoje życie i nikt nie podpowie Ci co masz robić. A co do męża to jabym z nim na Twoim miejscuporozmawiała, żeby w końcyuzaczął brać Twoje zdanie w kwesti dziecka na poważnie. P.S ja wciąż mam naście lat i nigdy nie brałam narkotyków, ani nie powiedziałąm rodzicom że ich nienawidzę...więc nie uogólniaj tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninaaa
Troszkę nie rozumiem po co zakładasz ten temat. Napisałaś, że szukasz akceptacji, ok. No ale przecież jesteś pewna tego, ze dziecka nie chcesz. To Twój wybór i pewnie, gdyby tysiące kobiet zaczęło Ci mówić , że robisz źleto i tak nie zmieniłabyś zdania. Rozmumeim, że nie znajdujesz oparcia w rodzinie, że nikt nie traktuje Twoich słów poważnie, ale może powinnaś się zastanowić nad tym. No nie wiem jak to jest u Ciebie, ale gdyby mój mężczyzna na tak poważne kwestie jak posaiadanie dziecka zbywał mnie tylko śmiechem i mówił że mi przejdzie to mnie, by to strasznie denerwowało. Doskonale rozumiem, że nie chcesz mieć dziecka, w końcu każda z nas jest inna i w inny sposób może się realizować. Ale może Ty gdzieś w podświadomości zastanawaisz się nad dzidziusiem i stąd te poszukiwania wsparcia, może chcesz się upewnić że dobrze robisz, no ale w końcu to Twoje życie i nikt nie podpowie Ci co masz robić. A co do męża to jabym z nim na Twoim miejscuporozmawiała, żeby w końcyuzaczął brać Twoje zdanie w kwesti dziecka na poważnie. P.S ja wciąż mam naście lat i nigdy nie brałam narkotyków, ani nie powiedziałąm rodzicom że ich nienawidzę...więc nie uogólniaj tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tymoteusz
nattyg ananke: " ...rowniez jestem egoistka i za to sie miedzy inymi lubie hihihihi nie lubie sie poswiecac , a dziecko to duzo wyrzeczen..." Wydaje mi się, że związek z druga osobą też wymaga poświęceń. Ciężko mi to sobie jakoś wyobrazić inaczej... i na miejscu Twojeg0o męża to bym się trochę bał... czy czadsem gdybym zachorował, czy coś poważniejszego się stało, że zostanę sam.... jeżeli kiedyś tu popatrzysz to zastanów się nad tym. A co do autorki topika, to nie powinna mieć dzieci, bo z takim podejściem by ich nie wychowała... PS. A kotki nie żyją tak długo jak ludzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieci są niepotrzebne! Bardzo dobrze że nie chcesz mieć złodzieja czasu i kasy :D POPIERAM!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laurettttaa
a ja dołańczam się do nattyg, również nie mam potrzeby bycia mamą, przynajmniej na razie, nie jestem gotowa. Dla mnie dziecko to wieeelllki obowiązek, koniec wszystkiego, swojego własnego zycia, dziecko to czas poświęcania się dla niego w każdej porze dnia i nocy. To juz koniec wyjść z przyjaciółmi, przez zajbliższe 2 lata, a potem?? tak samo . Niedługo biorę slub, a juz teraz słyszę bobąkiwania o dzieciaku!!! nie wiem jak to będzie po, może listy będziemy dostawać - róbcie dziecko. Ktoś tu bardzo mądrze napisał _ jakby ślub był przepustką i koniecznością do stworzenia nowego życia (nie cytuję dokładnie), popieram to w 100%!! dlaczego ślub ma oznaczać zaraz będzie dziecko?? nie rozumię tego za nic na świecie.Czy nie można żyć przez kilka lat bez dziecka?? ja mam taki zamiar, nie mam potrzeby zostać mamą, dawać cyca przez rok, walczyć z nadwagą - sorki jeśli kogoś urażam, ja nie dorosłam do tego. Drażnią mnie pytania kiedy dziecko!!! cholera jak chcecie to strzelcie sobie sami - tyczy się osób pytających!! niedawno skończyłam studia, zrobiłam kursy językowe i co?? to wszystko mam teraz odłozyć na później, żeby rodzić??? to po co było tyle lat nauki, ciężkiej pracy?? nie ma mowy dziecko za długich parę lat. POZDROWAIM CIĘ NATTYG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nattyg i inne \"nie chcące\" przechodziłam kiedyś to samo, albo tak mi się tylko wydawało.. Pare latek więcej i no teraz chce tylko, że niestety nie moge sobie pozwolić na taką przyjemność ze wzgledów finansowych :( Nattyg gdybym była w twojej sytuacji ... eh szkoda gadać :( Pozaty wydaje mi się, że ty po prostu boisz sie mieć dziecka- czy bedzie zdrowe itp. A wszystkie uwagi ciotek, babć i innych? niech sobie gadają a Ty i tak zrobisz jak bedziesz uważała ;) Też bardzo lubie kotki i inne zwierzaczki :) ale to nie to samo co mała dzidzia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natyg bja mysle nbardzo podobnie do ciebie, choc meza jeszcze nie mam. chcialabym ppogadac tak szczerze ale nie tu na fo0rum tylko na mejla. nikt mnie nie rozumie:( dosyc mam gadek ze mi przejdzie , nie przejdszie, z kazdym dniem nie lubie dzieci coraz bardziej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chcesz to nie miej!!!PROSTE, NIE? Tylko nie oszukuj wszystkich w koło i własnego męża. Powiedz stanowcze NIE! Bądz asertywna. Napewno sprawisz im tym ból, ale o tym trzeba było gadać przed ślubem kochana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×