Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magda_C

Czy mozna sie az tak bardzo zakochać????

Polecane posty

Gość Magda_C

Mam 34 lata ,męża i 13-letnią córke. Od ponad roku codziennie rozmawiam na gg z facetem ( młodszym ode mnie o 4 lata), którego poznalam na jakimś czacie, często do siebie dzwonimy i wydaje mi sie ze nie wyobrazamy sobie juz zycia bez siebie.Ona zapewnia mnie ze mnie kocha i wydaje mi sie naprawde tak jest, bo tego ze ja go kocham to jestem pewna. Jest tylko jeden szkopuł on mysli ze ja juz jestem wolna, gdyz kilka miesięcy temu obawiając sie tego ze straci cierplowosc powiedzialam mu ze złozyłam pozew rozwodowy , a mąż sie ode mnie wyprowadził, co oczywiscie jest nieprawdą. Najgorsze że mój "netowy" ukochany chce teraz do mnie przyjechac , a ja nie wiem co robić.On jest wolny , nie ma rodziny, żadnych zobowiązań, a ja nie wiem czy wystarczy mi sił ,zeby odejść od męża i rozpocząc wszystko od nowa, a po drugie to nie wiem jak mój ukochany zareaguje na to ze przez kilka miesięcy go okłamywałam i nadal jestem z mężem.Co ja mam robić ,czy warto zaryzykować i spróbować być z nim czy lepiej zostać z mężem i tkwić nadal w tym związku bez miłość z mojej strony , bo mąż bardzo mnie kocha i stara sie jak może , czym jeszcze bardziej wzbudza we mnie wyrzuty sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buu
A JESTEŚ pewna, że on jest taki szczery do bólu? Może tylko bawi sie Tobą, hę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz co babo
Pizdnij się w głowe jakimś młotkiem. Byle dużym. Naprawdę Ci odbiło. Pomyśl chwile.. Włóż ten durny łeb pod zimną wodę. Nie jesteś sama. Jest mąż który Cie kocha, jest córka... Dobrze że nie ejsteś w moim zasięgu bo bym Ci ręcznie wytłumaczył jaka jestes durna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia, a czy ty tego swojego ukochnego w ogóle widziałaś na oczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle ze nie. To zwykłe zauroczenie. A siedzenie i rozmawianie z tym kolesiem w dalszym ciagu to bład. To jest zwykła potrzeba odnowienia czegos co zanika w zwiazku 2 os. Prawdziwa miłoscia i swiadectwem dorosłosci jest umiejetnosc odnawiania tego co zaczyna szwankowac. w uczuciach 2 os.Mysle ze przekreslenie zycia twojego meza i dziecka ,dla jakiegos fagasa z gg to...............Bedziesz skreslona w zyciu tych 2 os. pamietaj o tym. A tamten nie ma co stracic jest sam .Moim zdaniem przekreslenie rodziny dla zachcianki to straszna głupota. Mysle po tym co zrobisz cala rodzina wypnie sie na tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Można
rozumiem cię,mam jeszcze gorzej,on jest żonaty i jesteśmy starsi niż wy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...........................
tego u kobiet nie mogę zrpzumieć.ŻADEN facet NIGDY nie ukrywa że jest w jakims związku...a kobiety jak jakies zakopleksione siksy kłamią..... No nie pojmę tego w zyciu babo jedna !!!!! Dziecko masz !!! Ciekawe czy jak on by miał rodzinę czy by tak chętnie rzucał.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Można
do ................ Facet zapewne nie rzucałby tak szybko rodziny,ale zakochać się można...nigdy nie wiadomo kiedy,gdzie i kogo to spotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -Raczysko-
Magda! Ja Ciebie rozumiem, i przynajmniej w polowie chyba wiem co czujesz do tego faceta. Ja mam to samo, jestem sporo mlodsza od Ciebie, poznalam kogos rowniez wirtualnie, to trwa juz 1,5roku. Jestem od niego uzalezniona, mysle, tesknie za nim choc dziela nas setki kilometrow, niegdy sie nie widzielismy, noo tylko na zdjeciach. Szalejemy za soba, swirujemy i tylko czekamy zeby sie spotkac i byc razem, bo myslimy tak samo... Wiem, ze to moja druga polowka! Magda nie wiem co Ci poradzic, po pierwsze wedlug mnie musicie sie spotkac i zobaczyc czy w realu rowniez bedzie Wam tak dobrze... Potem bedziesz sie martwic. Nie piszesz jakie masz "uklady" z mezem? Kochasz Go? Chcesz byc z nim nadal? Kazdy ma prawo do szczescia, zyjemy tylko raz, i musimy postepowac tak aby czuc ze wykorzystalismy to zycie tak jak trzeba bylo... Nie rozumiem tych osob ktore atakuje, sa to zapewne osoby ktory niegdy czegos takiego nie przezyly i nie wiedza co sie wtedy czuje! Powodzenia Magda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urocza 20 latka
a ten twój ukochany to mieszka sam? czy np z rodzicami, czym się zjamuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tylko
rok mlodsza od Ciebie Magdo ,ale przezywam to samo -prawie identyczny uklad . trwa juz rok ...nie wiem co dalej ...a tych wszystkich nie sluchaj ,nie jestes jak widzisz sama z tym problemem .pozdrawiam -K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Można
a ja jestem starsza od Magdy,więc i od Ciebie Raczysko i zakochałam się bez pamięci.Ja również spotkałam swoją drugą połówkę wirtualnie...szaleństwo,spotkania i co najgorsze...nie możemy już żyć bez siebie...planujemy być razem,ale cóż...zostawimy swoje rodziny,współmałżonków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Można
a ja jestem starsza od Magdy,więc i od Ciebie Raczysko i zakochałam się bez pamięci.Ja również spotkałam swoją drugą połówkę wirtualnie...szaleństwo,spotkania i co najgorsze...nie możemy już żyć bez siebie...planujemy być razem,ale cóż...zostawimy swoje rodziny,współmałżonków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walencja
jej, ale faceci to zakompleksione stworzenia..niesamowite gdy oni mają kochanki na boku to w porządku, ale gdy kobieta zakocha się w kimś innym niż w mężu, gdy przeżywa jakiś dramat z tym związany, to już nazywana od najgorszych. Tak, nie jeden facet porzuca żonę, dzieci i nie martwi się co dalej, to jest na porządku dziennym - to odpowiedź dla pytania powyżej. A dla autorki tekstu: upewnij się co i jak z Twoim rozmówcą, czy nie jest jakimś kolejnym niedojrzałym facetkiem, któremu słowa i tylko słowa przychodzą łatwo, a reszta....no a potem? Dziecko małe już nei jest, postaraj się wyregulować Twój związek, bo jednak szczerość ponad wszystko, skoro nic Cię nic w nim nie trzyma po co to ciągnąć? Po prostu odejdź od męża, skoro nic dla Ciebie nie znaczy, potrafisz? Powinnaś, skoro już go zdradziłaś.... powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tylko
rok mlodsza od Ciebie Magdo ,ale przezywam to samo -prawie identyczny uklad . trwa juz rok ...nie wiem co dalej ...a tych wszystkich nie sluchaj ,nie jestes jak widzisz sama z tym problemem .pozdrawiam -K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha
ale zabawny tekst : 'ŻADEN facet NIGDY nie ukrywa że jest w jakims związku..." Nie moge, brzuch mnie boli ze śmiechu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudno powiedziec
Hej Madziu.... Z Twojej opowieści (jak dla mnie) wynika jedno...oszukałasz osobę którą "kochasz". Moim zdaniem powinnaś dobrze zastanowić się nad samym faktem swojego uczucia do mężczyzny którego znasz tylko od roku w dodatku potrafilas go sklamac - to wiele znaczy. Być może on też nie powiedział Tobie wszystkiego? Z Twojego opisu nie wiadomo jednej waznej rzeczy mianowicie czy spotkałaś się ze swoim "netowym"..to bardzo wazne. Proponowałabym najpierw spotkac się parę razy w miejscu dla was obojga nieutralnym. Odejście od męża to bardzo powazna decycja, ale podjąc ją musisz sama bo ewentualne rozczarowania i radości będziesz przeżywać też sama. Powodzenia życze i podjęcia słusznej decycji. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja autorka. Zostałam sama :( Mąż już mne nie chce, dziecko ma żal, a ten ukochany z gg okazał się całkiem inny ::( Byliśmy chwilę, odszedł. A ja sama, głupia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×