Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

rubina

TERMIN MAJ 2005

Polecane posty

Witam, chociaż od niedawna pisuję, to czytałam ten topik i tak jak inne dziewczyny bardzo sie ciesze z powrotu Tiny. Najważniejsze, że jesteście- Ty i mały Bartoszek. Mam nadzieję, że teraz będzie juz tylko dobrze. Marysia zaczęła się ostatnio strasznie slinić.....czyżby to początki ząbkowania? ale czy to możliwe, że tak szybko? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jeszcze raz ja. Musze poprawić stopkę, dodałam trochę Marysi wagi i wzrostu.....ale ze mnie gapa, a tak sie starałam żeby było dobrze. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny! Ja zagladam tylko na chwile. Widze ze duzo zmaian zaszlo przez ten tydzien co mnie nie bylo. Bardzo fajnie ze Tina sie wkoncu pojawila>HURA!!!!. Nie wiem czy pamietacie jak pisalam ze jade z Maciusiem nad jezioro. I tak sie stalo. Pojechalam w sobote 30 lipca, a juz 2 sierpnia wracalismy do domu bo Maciej dostal wysokiej goraczki. Lekarz skierowal nas do szpitala. Szok moj kochany Macius ma zapalenie pluc i zakazenie ukladu moczowego. Dostaje zastrzyki,ktore go bardzo bola. Codziennie zmieniaja mu wkucia bo zylki mu pekaja. Mowie Wam jestem na skraju wyczerpania psychicznego patrzac jak on cierpi. Wychodzimy do domu w piatek. Oczywiscie jak wszystko wroci do normy. Teraz jest z nim moja mama. Ja prztszlam do domu sie przebrac. Jak wroce do domu na dobre to poczytam sobie Wasze zapiski. Mimo choroby Macius przybiera na wadze jak szalony. Wazy 6400kg. Musze konczyc. Pozdrowienia i duzo zdrowka dla Was i Waszych dzieci. PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zenobia i Sindi-serdecznie współczuję Wam i Waszym dzieciaczkom :( nie mamy jednak często wpływu na to,że maluszki chorują ( bidulki). Trzymam kciuki, by wszystko wróciło do normy i nigdy więcej choróbsk!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam dzisiaj zły dzień wszystko za co się biorę rozpada mi się w rękach. Leżą sterty brudnych ubrań. Dzieci powynosiły zabawki ze swojego pokoju i co chwilę na czymś się potykam. Chciałabym, żeby już było juto:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki za ilosc pstów-komp mi sie zawiesił i prosze co narobił;) Tina-witam:) Dzien okropny-zupełna jesien u mnie:( Ech, te nasze byczki niezłe charakterki maja-zadnego spania w wózkach, dobrze zjesc, pospac 5 min albo 3 godziny dla odmiany.I ciagłe zmiany zachowań. Iga ładnie spi w nocy, ale dnie dalej bywaja bezsenne. Nawet deszczyk jej nie rusza-ja spałabym a ona harcuje. Wczoraj Iga spedziła 3 godzinki z tata na spaniu, gadaniu i oglądaniu tv. To ostatnie srednio mnie cieszy, ale oni bawili sie przednio;) Dzisiaj powtórka, bo chce leciec na małe zakupki. Igula tak szybko rosnie. Jak bezstresowo nauczyc dziecko spac w łózeczku? Kazdy pomysł przyjme z wdziecznością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cisza dzisiaj straszna. Ania słabo dzisiaj spała :( (tzn. więcej czuwała niż spała). Dlatego jestem zmęczona i nie udało mi się do końca rozpakować w moich nowiutkich, ślicznych szafach. Wszystko zdążyłam już za to wywalić z pudeł więc na naszym łóżku leży sięgająca moich oczu sterta ubrań. Muszę coś z tym zrobić bo będę musiała spać na kanapie.:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Jolu moja Marysia też dzisiaj mało spała. Za to teraz już smacznie śpi. Cieszę się, że nie muszę Jej usypiać. Sama zasypia w łóżeczku. Zauważyłam, że woli sama zasypiać. Oczywiście lubi noszenie na rączkach ale jak jest zmęczona to najlepiej czuje się w swoim łóżeczku z pieluszką obok główki. Pozdrawiam i życzę spokojnej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam jeszcze raz:) Ania również bardzo lubi zasypiać sama i zawsze trzyma w rączce pieluszkę i przytula ją do policzka. Drugą rączkę niestety trzyma w buzi:o. Zastanawiam się czy palec wskazujący jest równie groźnydla zgryzu jak kciuk. Bo Ania ssie tylko wskazujący. 🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczor... A moj Igorek był dzis grzeczny,zreszta ostatnio jest głownie grzeczny:-).Tez zasypia z pieluszka,tyle ze musi ja miec owinieta wokół glowy-smiesznie to wyglada...ale skutkuje;-) Pogoda dzis do d...,wieje i zimno,wyglada na to,ze lato mamy juz za soba,pora na jesien.Majoweczki-to juz druga nasza wspolna jesien,ale ten czas leci... Czy Koniczyna cos wspominała,ze Jej nie bedzie,bo dawno nic nie napisała??? Tina nas rozdroczyła i tyle zesmy Ja widziały...Ej-pisz co u Was!!!Bo nas ciekawosc zezre,a mnie pierwsza;-) Słuchajcie Dziewczyny,czy ktoras z Was ma ubranka z firmy Bellevit???Bo chce kupic cos tej firmy Igorowi na Allegro i nie wiem czy warto? Moze ktoras tu jeszcze dzis cos skrobnie... Pa pa🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moja córcia dopiero zasnęła( chyba, bo wyszłam z pokoju, gdy jeszcze ciągnęła smoka, a zawsze wypluwa go zanim na dobre zaśnie) . Oj wieczorami najczęściej marudzi i trzeba albo ponosić , pobujać, lub inaczej cudować :(, by ją uspokoić. Oczywiście ona chce do cyca, ale : żeby nie leciało mleczko, bo już nie jest głodna i tupie wtedy nogami, albo wypluwa i znowu chwyta. I tak jest coraz lepiej......i będzie -mam nadzieję - jeszcze piękniej :). Pogoda rzeczywiście bardziej jesień przypomina, wieje jak na plaży podczas sztormu :P. Moja druga córcia już trzeci tydzień przebywa u mojej siostry nad morzem w Mielnie i baaardzo za nią tęsknię :(. Ma jednak wrócić w sobotę :) Dobranoc......:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Tina, jak dobrze, że już jesteś:) Naprawdę się martwiłyśmy. Całe szczęście, że już wszystko ok. Zenobia i Sindi, dużo zdrówka dla dzieciaczków. I Wy się trzymajcie. Edyta, córeczka wypocznie sobie za to świetnie, a troszkę potęsknić to nic złego. To nawet dobrze robi:) Tosia zasnęła przed chwilką dopiero. Dziś miała dużo wrażeń, więc pewnie dlatego trochę marudzila. Robiliśmy jej zdjęcie do paszportu i załatwialiśmy formalności z tym związane. Chcemy we wrześniu wybrać się na kilka dni do Wiednia, do znajomych. Zapraszają nas już od ho ho... Fajnie by było na chwilkę zmienić otoczenie. Tym bardziej, że ja w Wiedniu nigdy nie byłam. Muszę spróbować następnym razem dać jej pieluszkę, może wtedy będzie jej łatwiej zasnąć. Skoro u Was to dziala:) Śpijcie dobrze, spokojnie i kolorowo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Chciałabym, żeby Ania już siedziała. Mogłaby się wtedy bawić z moimi starszymi córkami i wszystkie trzy miałyby wtedy zajęcie a ja mogłabym sobie tylko odpoczywać :) Marzenia.................. Czuję, że jestem coraz bardziej zmęczona. Wszystkie trzy moje dzieciaczki są jeszcze malutkie i każda z nich wymaga czego innego. Najstarsza-Ola uczy się pisać i ciągle chce się ze mną bawić w szkołę średnia-Zosia jest na etapie oduczania sie od pieluchy więc ciągle muszę za nią biegać, wycierać kałuże i przebierać ją. Oczywiście obydwie roznoszą swoje zabawki po całym domu i ciągle chcą jeść i pić. A Anulka jak to Anulka, chce cycka i noszenia. Całe szczęście, że nie jest bardzo absorbująca, bo bym juz chyba oszalała. Chciałabym już wyrwać się z domu na dłużej niż trzy godziny;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc:) U mnie wieje chyba jakiś halny-tylko co on robi na Podlasiu? mała mi- ja mam pare ubranek Bellvit. Są całkiem dobrej jakości, nie spierają sie. Dostałam pare w prezencie, bo sama nie trafiłam wcześniej na tę firmę, ale nie narzekam. Igula własnie usnąła po pieknie przespanej nocy-21-7.Trzy karmienia w międzyczasie były. Wygłada na to, ze wszystkie dzieciaczki zasypiaja same w łózeczkach tylko mój Igulec nie chce:(Najchetniej zasypia na raczkach z pieluszką przy buzi i wtulonym w nią nosem. Dobrego dnia:) A gdzie tak długo podziewa sie Nadia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała Mi zapomniałam napisać, że ja mam bardzo dużo ubranek bellvit. Nosiły je wszystkie trzy moje dziewczyny a one dalej wyglądają jak nowe ( w przeciwieństwie do większości innych). W dodatku są bardzo wygodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Dzieki za opinie o Belvicie,zaraz zaopatrze Małego w ichnie kreacje;-) U mnie znow jesien...:-(Wieje strasznie i dzis spacer odwołany.Ale tatus został dzis w domu i od rana zajmuje sie Gudim-to lubie;-) Wpadne jeszcze pozniej-pa pa Majoweczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! A my dobrze się osłoniliśmy od wiatru i poszliśmy na spacer odprowadzić moją mamę, która nas odwiedziła rano. Dziwna pogoda, słońce świeci pięknie, ale wieje strasznie. Ale spacer udany, oczywiście fotelik samochodowy w wózku, chyba na razie zrezygnujemy z gondoli. Czy któraś z Was myślała o zajęciach na basenie? Znalazłam chyba fajny, stosunkowo niedaleko. Zajęcia dla niemowląt od 8 tyg. życia. www.swimmer.pl I teraz się zastanawiamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zenobia23
Witajcie jesiennie :( Ja mam podobny problem z usypianiem Mala Mocco... Moja malutka nie umie usypiac w łóżeczku, musimy ją z mężem nosić, śpiewać, lulać... Czasem już nam siadają kręgosłupy, bo Lena waży już 5700... Tak więc również byłabym bardzo szczęśliwa, gdyby ktoś sprzedał mi patent na spanie mojego dziecka w łóżeczku. Fakt, że teraz nie mam serca jej ćwiczyć w tej kwestii, za wcześnie jest po szpitalu. Pozdrówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do samodzielnego zasypiania w łozeczku-Dziewczyny moze Wy za długo przetrzymujecie swoje maluchy?Ja Igora kłade do łozeczka dosłowine po pierwszym ziewnieciu,pogłaskam,dam smoka,pieluszka na głowke,po 5 min.spi.Gorzej jak go własnie przetrzymam,nawet 10 min. dluzej,wtedy jest wrzask i musimy go ponosic,bo nie moze zasnac.U Małego nawet te kilka minut jest bardzo wazne,ale juz sie nauczyłam kiedy pora na spanko.Sprobujcie tak jak ja-ziewnie i bach do łozeczka,bo jak juz marudzi ze zmeczenia,to kicha,a nie samodzielne zasypianie:-O. Zycze powodzenia i piszcie jakie efekty:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello Dziewczęta, dzięki bardzo za takie cieplutkie powitanie, czytałam Mała Mi, jak Ty i inne Dziewczyny się o mnie martwiłyście i aż mi się łezka w oku zakręciła, bo oczy dalej mam w mokrym miejscu. Jeśli chodzi o mnie to mam 27 lat, od 11 lat zakochana w jednym i tym samym faceciku, od 7 lat mieszkamy razem. Mam psa, który miał być owczarkiem, ale coś mu nie wyszło, pracuję jako asystentka zarządu, z wykształcenia jestem politologiem. Jesli chodzi o Bartoszka, to najczęściej kocham go nad życie, ale czasem mam ochotę wystawić go za okno, albo uciec do Argentyny. Nie było mnie tak długo, bo w szpitalu byłam prawie miesiąc, Mały bardzo mnie pokiereszował, a mam od zawsze kłopoty z gojeniem się ran, więc coś tam się ślimaczyło, potem dostałam antybiotyki, które nie podziałały,do tego zapelnie piersi (bo z racji leków nie karmiłam go, a z odciąganiem jakoś mi nie szło). Więc Bartosz cyca dostaje raz dziennie nad ranem jak mi się nie chce lecieć po butelkę i bardziej jest to zabawa w przytulanie niz śniadanko. Choć i tak mam patent, tzn w butelkach przygotowaną wodę, którą wstawiam do podgrzewacza i odmierzone porcje mleka, więc karmię go na pół śpiąco. Na kolki dostaje Infacol i herbatki z hippa - ułatwiającą trawienie albo koperkową. Działanie sprawdziłam na sobie. Ja jeszcze nie ruszam się tak jakbym chciała, ale za to szpitalny wikt pomógł mi w odzyskaniu normalnych rozmiarów ;-) . Bartoszek też już pierwsze choróbska ma za sobą - przetrwaliśmy już potówki, pleśniwaki (aftę) i zapalenie oskrzeli, ale jest dzielny i pluł tylko jednym syropkiem, akurat takim, który pięknie farbuje ubranka na pomarańczowo. Mam pytnie do mam, które karmią dzieciaczki mieszankami - czy Wasze dzieci jedzą takie przepisowe porcje jak w tych tabelach karmienia na pudełkach podają? Czy mają normy w głębokim poważaniu? Bartosz olewa uspokajające smoczki, za to potrafi wepchnąc do buzi całą piąstkę - ostatnio próbował dwie, ale nie wypaliło. Kończę, bo teraz skwierczy ostrzegawczo, co znaczy, że trzeba nakręcić karuzelkę, swoją drogą mogliby tam wkładać dłuższe sprężyny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwanko 🌻Z tym zasypianiem masz rację. Ja Anię zawsze kładę jak jeszcze nie marudzi. Ona wtedy chwilkę jeszcze leży aplikuje sobie piąstkę do buzi, przytula się do pieluszki i zasypia po paru minutach. Jak już zaczyna marudzić to nie mam mowy o spaniu (w łóżeczku) wtedy kładę ją do leżaczka i stawiam na środku dużego pokoju(bo bardzo to lubi) i ona wtedy trochę sobie leży a później sama zasypia. 🌻 Jeśli chodzi o basen to ja mam raczej złe doświadczenia. Z Olą poszłam w kwietniu (urodziła się w lutym ) i zaraz dostała zapalenia płuc i 3 tygodnie spędziła w szpitalu. Zosia dla odmianybyła ogólnie silniejsza więc postanowiłam ją zabrać właśnie na takie zajęcia , ale po dwóch zajęciach dostała grzybicy , która rozlazła się po całym ciałku i długo ją potem jeszcze musiałam leczyć. 🌻To są jednak tylko moje negatywne doświadczenia i z tego co słyszłam od koleżanek to są raczej zadowolone z zajęć na basenie. Więc radzę spróbować bo chyba warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwanka miała być odnośnie basenu a rację z usypianiem ma oczywiście Mała Mi sorki. Tina ja swoją ole karmiłam mieszanka i zawsze jadła dużo mniej niż było napisane na opakowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, też podzielam opinię dziewczyn, że trzeba wyczuć moment kiedy maluch chce spać. Zauważyłam, że jak Marysi nie połozymy w odpowiednim momencie to potem jest kłopot, noszenie, tulenie, kołysanie nie pomaga. Wtedy sen jest przerywany. Dziewczyny czy Wy też macie takiego \"lenia\" jak ja. Mam tyle rzeczy do zrobienia, jak mała śpi to zamiast coś robić siedzę i nic nie robię. I szczerze mówiąc wcale nie jestem zmęczona, bo toby mnie usprawiedliwiało. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam lenia Aniu ale to chyba u mnie wrodzone.;) Dziewczyny napiszcie mi jak się dodaje wybrane tematy bo nie potrafię tego zrobić i za każdym razem muszę szukać od nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Ale dzisiaj pogoda .... wieje i jest zimno. Brr.... 😭 Tina - witaj ponownie. Gratulacje z okazji narodzin Bartoszka. 🌻 ❤️ Ania36 z tym ślinieniem - też myślałam że to ząbki ... ale wyczytałam że maleństwa produkują dużo śliny i nie potrafią jeszcze jej połykać. :) Zenobia i Sindi - życzę dużo zdrówka waszym Maleństwom. Mała Mocca - ja mam podobny problem z tym usypianiem. Małgosia to taki typ że tylko na rękach. No może i to nasza wina - bo ją rozpieszczmy. Skorzystam z Waszych rad i zobaczymy. Kupiłam sobie laktator Aventu - jest dużo lepszy od Chicco. Szybko odciąga i jest dość poręczny. Tak że polecam... w miarę tanio mozna kupić na Allegro. Mam jeszcze jedno pytanie do mam odciągających pokarm. Czy jak mam w butelce porcję 120 ml i mała nie zje wszystkiego to czy mogę to włożyć znowu do lodówki żeby nakarmić ją później? Czy raczej nie jest to wskazane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agapant tak się udzielam z tym odciąganiem, bo moja Ola nie potrafiła ssać piersi i karmiłam ją pokarmem odciąganym.Poza tym czegoś mnie już na tych moich położniczych studiach nauczyli. Nie można dwa razy zchładzać pokarmu, lepiej przed karmieniem podzielić na dwie porcje jedną zostawić w lodówce a drugą nakarmić (Jeśli wcześniej mleko było zamrożone to nie należy go przechowywać dłużej niż 6 godzin po rozmrożeniu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniu- ja tez tak mam. Iga spi a ja zamiast np. nastawic pranie siedze i rozwiązuje krzyżówki albo gapię sie w tv, co jest szczytem lenistwa, bo teraz są same powtórki. Tina-gdy moje dziecię miało kolki tez miałam ochotę wyjść z domu i wrócić za rok;)Teraz jest już lepiej. Moze i macie racje z tym szybki odkładaniem do łózeczka, jest tylko jedno ale- moja Igula połozona do łózeczka, gdy zaczyna ziewac, napierw sie rozgląda a potem uderza w basy. Staram sie ja przyzwyczajac do niego, ale jakos nam wolno idzie. A kręgosłup powoli daje o sobie znać, w końcu Gunia dba o swoje fałdki;) Agapant-ja tez mam laktator Aventu. Nie umiem tylko jakos ściągać pokarmu z tą wkładka masująca. Tobie sie udaje? iwanka- ja miałam duża ochote na takie zajęcia, ale nie ma ich u mnie w mieście. Najbliższe sa w mieście oddalonym o 80 km. Jakoś nie uśmiecha mi sie ganiać tak z Igulą co tydzień. Chyba więc sobie odpuszcze na razie. Pomyśle o tym, gdy Iga troche podrośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala Mocca, Zenobia-u mnie podobnie z zasypianiem.Ja też próbowałam układania do łóżeczka po pierwszym ziewnięciu, ale zazwyczaj nie skutkuje-woli bujanie, lub zasypianie przy cycu. To drugie w ciagu dnia wyeliminowałam prawie doszczętnie :). Czasem , owszem zaśnie sama,ale gdy jej nic nie dolega: jest najedzona, odbiło jej się ładnie, nie boli jej brzuszek, lub nie chce jej się robić kupki ....ach....sporo tego gdy....:( Co do lenistwa-jestem i lubię :) Teraz to chyba i te zmiany pogody są przyczyną rozleniwienia. Człowiekowi nic się nie chce, gdy za oknem ziąb ;). Iwanka- pomysł z basenem jest ciekawy, lecz podobnie jak Jola słyszałam o takich przypadkach,więc dobrze byłoby sprawdzić stan sanitarny ze względu na bakterie i grzyby :( Moja Majka ma dziś zły dzień, często się budzi, potem nie może zasnąć....:(, dobrze,że tak nie zawsze ;) Tina-ja też w złych chwilach mam ochotę zniknąć, lub zamknąć małą w miejscu, gdzie nie będę jej słyszeć :P....ale po chwili to mija.....i wtedy kocham ją jeszcze bardziej :D.To normalne:). Z moja starszą córką było jeszcze gorzej, bo miała kolki i wrzeszczała codziennie po 3 godziny. Wtedy miałam ochotę na coś znacznie gorszego. Ale było ...minęło....szybko się zapomina to co złe , czas szybko też leci,że ani się obejrzymy, a nasze dzieciaczki będą już siedzieć, potem raczkować , chodzić i ......pyskować :P :D Pozdrawiam Was i wasze dzieciaczki,papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANIA 25
Hej dziewczynki szkoda ze zadna z was nie jest ze szczecina.Czy moglybyscie mi napisac jakiej wody mozna uzyc do rozrabiania mieszanki poniewaz przyjezdzam do Polski we wrzesniu i nie chcialabym uzywac z kranu..Moj Alanek taz sie duzo slini to nadmiar w produkcji i nie potrafi jej jezszcze tak szybko polknac i czasem sie dlawi.moj synus je NAN1 i teraz zjada jednorazowo ok165 ml 5-6 razy dziennie z zasypianiem to tez problem ale od kilku dni zasypia u nas po ok godzinie na rekach wkladamyy go do lozeczka i spi do ok 2-3 i karmie go apotem spi do ok 7-8..Dostalam juz pierwszy okres po porodzie 21 lipca pierwszy po 11 miesiacach byl obfity ale trwal o 1 dzien krocej.Co do spacerow to moj syn 3 tyg szalal gdy wkladalam go do wozka okropnie ryczal ale teraz juz zasypia i sobie spacerujemy po prostu sprobujcie za jakis czas normalnie wlozyc swoja pocieche do wozka dziecko sie zmienia wiec i to tez moze sie zmienic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×