Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Czesc babeczki Ja na chwileczke jak zawsze jak ja ci asiu zazdroszcze pisania takich dlugich postow ja nienadanrzam i nieogarniam jestem z dziewczynami myslami i serduchem i trzymam za nie kciuki ale to sie umywa do twoich postow Doris i jak tam poducha kochana daj znac :) Asmanka Dorcia Martusiatusia Palandynt i reszta starych formuowiczek gdzie jestescie co tam u was odezwijcie sie Dla dwupaczkow i milusinskich moc caluskow 👄 Dla reszty dziewczynek sle wirtualne 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania s.
9 tygodni Ty tyle miesiecy czekslas na II kreseczki.Pytanie- czy masz jakis przepis na dziecko? np.nogi w gore albo tylko na noc.... ja to juz wszystkich sztuczek probuje i nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania s doslownie w tym miesiacu odpuscilam wszystko i przyznam sie ze siegalam po piwko na rozluznienie moze to glupie. No i 2 cykle bralam wiesiolek i to prawda ze sluzu jest mega wiecej potem . I tyle po prostu dalismy sobie z mezem spokoj bo stwierdzilismy ze musi sie w koncu udac. Ide dzis po wynik bety ale sama nie wierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatko z dnia na dzień z poduszki jestem coraz bardziej zadowolona i doceniam ją. Teraz jak sypiam sama i mogę ułożyć się w niej dowolnie uważam to za dobry zakup. Nie ukrywam że czasem po stresujacym i meczacym dniu plecy dokuczaja tak że i poduszka na początku nie pomaga ale po chwili działa rewelacyjnie. Poza tym podobno ból pleców przy karmieniu doskwiera i licze że ta poduszka jeszcze długo posłuży mnie i Malenstwu. Tak więc polecam ci ją. 9 tygodni daj znać jaki masz wynik bety. Mam dziś wizytę u gina. Ciekawa jestem jak duży jest mój wiercipietka.:) już bym chciała mieć go przy sobie. Hanakini wypoczywaj ile tylko możesz. Ja staram się korzystać zanim pojawi się na świecie nasz skarbek i nie będę miała czasu na czytanie gazety lub książki. Weiting jak się czujesz? Dziewczyny starające się nie traćcie nadziei, 9 tygodni ma rację czasem wystarczy odpuścić na moment i się udaję:) trzymam za was kciuki. Asiu brak mi słów do twojej matki. Nie ma sensu wyciągać di niejręki bo ona tego i tak nie doceni. Oszczędzaj siły dla mężczyzn swojego życia. Motylku twoja Natalia rośnie w oczach. Sama radość mieć w domu taką smieszke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki przesyłam moc uścisków i pozytywnych myśli bo mam dziś super humor.. a to za sprawa mojej koleżanki a dokładniej jej córci 8 miesięcznej.... dostałam będąc w pracy mmsa z jej zdjęciem i od tamtej chwili mam przez cały czas uśmiech na ustach :)))) to niesamowite że uśmiech dziecka może tak wiele zdziałać:)))pozdrawiam:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania s.
9 tygodni w wiesiolka ja tez bardzo wierze, w pierwsza ciaze tez mi sie udalo z nim zajsc w ciaze a teraz mimo ze tez wiesiolek lykam to z ciaza cisza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kobietki malo sie odzywam poniewaz remont w domu nadal trwa a do tego praktyki. Ale dzis juz je skonczylam i teraz pozostaja mi tylko weekendowe zjazdy na uczylni i cieszenie sie ciaza:-) 9 tygodni moje gratulacje! strasznie sie ciesze ze wkoncu sie udalo:-) to o ktorej dzis te wyniki? daj znac zaraz jak juz bedziesz miala:-) asiu to tez przeszlas z tym porodem, ja tez sie zastanawiam nadal nad tym znieczuleniem. Uwielbiam czytac jak piszesz o osiagnieciach Filipka:-) ucaluj go tam ode mnie i Zosi:-) a sytuacji z mama strasznie ci wspolczuje. co do mowiwnia co mam robic to mam tak jak ty:-) a jaki znak zodiaku jestes ja skorpion wiec nic dziwnego:-) doris czekam na wiesci po usgie:-) jestem strasznie ciekawa ile maly juz wazy moja corcia o tydzien jest od niego mlodsza:-) a u mnie wszystko dobrze, ciesze sie jak dzieciak ze jutro wkoncu pospie:-) juz sie za tym stesknilam hehe Zosienka lobuzuje a mamie sprawia to przyjemnosc. Dziewczyny wiem ze to glupie bo do porodu jeszcze okolo 14 tygodni ale juz sie boje. To chyba przez przejscia po poprzednim.. Wczoraj byla rocznica smierci Wiktorii bylismy z mezem na cmentarzu dlugo postalismy w milczeniu, dobrze ze Zosia byla z nami bo byloby strasznie ciezko.. pozdrawiam reszte dziewczynek i przepraszam ze nie do kazdej napisalam ale pisze z tel a to uciazliwe;-) sle gorace pozdrowionka dla naszych mamus i ich pociech, do dwupaczkow oraz staraczek:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 tygodni serdeczne gratulacje!!! Bardzo się cieszę, że Ci się udało:):) x Pati Tobie również gratuluję i życzę wszystkiego dobrego! x 9_Mamo Aniołka przykro mi, że @ przyszła, przyznam szczerze, że byłam przekonana, że Tobie się jednak udało. Ale nie trać nadziei, z pewnością w końcu się uda, tylko z jakiegoś powodu musisz trochę jeszcze poczekać. Ja mocno wierzę, że ci się uda:) x Asiu dziękuję, że pytasz o mnie. U mnie nic się nie dzieje, dalej dieta, kilka kg mniej. Byłam u kolejnego lekarza i muszę jeszcze kilka badań zrobić: prolaktynę, testosteron, jakieś hormony luteinotropowy LH i folikulotropowy FSH. Lekarz bardzo mnie pocieszył, powiedział, że mam rok czasu na zajście, jeśli się nie uda w tym czasie to wtedy trzeba będzie coś innego pomyśleć. W sumie chyba ma rację, za bardzo się ciągle nastawiałam, Pytałam też o ten olej z wiesiołka i powiedział, że nie zaszkodzi mi, ale nie jest naukowo udowodnione, że ten olejek na pewno mi pomoże. Cieszę się, że u Was wszystko w porządku, a swoją mamą się absolutnie nie przejmuj. Jest jaka jest, nie zmienisz jej, starych drzew się nie przesadza. Masz teraz swoje Szczęście i pewnie dla niego będziesz najlepszą Mamą na świecie! x Przepraszam, że nie piszę do każdej ale nie mam za bardzo czasu. Jak znajdę chwilkę to nadrobię. Pozdrowienia dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziewczynki beta 85 w 27dc:);) nie wieze dalej i nie potrafie sie cieszyc ze strachu.... Przewalone, nie tak to sobie wyobrazalam ale chcemy chociaz zaczekac do 12 t zeby czuc sie pewniej. dziekuje za wasze wsparcie nie sadzilam ze uwazacie mnie za az tak pozytywna osobe, bo czasem zolza tu bylam. Padam na twarz, pojawia sie zgaga, jestem glodna non stop, mdlosci kilka razy z rana no i piersi jak kamienie. napisze cos wiecej jak bede na silach buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 tygodni nawet nie wiesz jak się cieszę ze ci się udalo,super,życzę ci spokojnych miesięcy,trzymam kciuki będzie dobrze:) ale fajnie:D Asiu nie do pomyślenia jak zachowuje się twoja mama,mama powinna wspierać córkę a tu takie coś. Ważne że masz kochającego meza i synusia:) pozdrowienia dla wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 tygodni co za super wiadomosci:-) strach jest ale ja np uspokoilam sie po badaniu w 12 tc bo te badania prenatalne wyszly ok a odkad czuje ruchy malej to juz jest zupelnie dobrze:-) wiadomo kazde minimalne ukucie brzucha i sie stresuje ale na pewno mniej niz na poczatku. Wypoczywaj teraz sobie i staraj sie cieszyc ciaza. Ja rowniez mialam takie obiawy jak ty oprocz apetytu:-) ale takie obiawy to dobry znak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 tygodni - jeszcze raz moje najszczersze gratulacje;) dbaj teraz o siebie;) dziewczyny u mnie narazie ... jakos cicho... mam tylko pobolewanie brzuszka i zawroty glowy, no i spie wiecej. kazdy dzien przynosi ze soba sporo strachu. Juz bym chciala minac ten 12 tydzien, bo wtedy stracilam poprzednia Fasolke, a poza tym juz od 2 trymestru moge liczyc na pomoc ze strony lekarzy, mam nadzieje, ze wtedy juz bede troszke spokojniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ....dzisiaj minał trzeci tydzien od straty mojego maleństwa 9tc* ...boli dalej ...czytajac |Wasze wpisy robi mi sie lżej na secrcu że moze jeszcze sie uda... mam 7 letnia córeczke najwspanialszy cud na ziemi i marze o jeszcze jednym dziecku....na razie mam zakaz starania sie przez 6 miesięcy gdyz po łyżeczkowaniu dostałam stanu zapalnego narzadóww miednicy i macicy , mialam laparoskopie i 8 dni w szpitalu na antybiotykach potem tydzien antybiotykow w domu i dopiero wracaja mi sily fizyczne. Mimo tego wszystkiego bardzo chce jeszcze zajść w ciąże ale mój mąż jest przerażony po tym wszystkim ,,,,strasznie sie o mnie boi...trzymajvie kciuki za mnie a ja trzymqm za wszystkie dziewczyny, które poroniły...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny Jestem po wizycie i niemam dobrych wieści lekarz powiedział ze od ostatniej wizyty trzy tyg pęcherzyk dużo się powiększył ale za to jest brak jakiegoś worka który odżywia zarodek zarodek jest tylko brak tego worka i niemogł go dojrzeć mówił ze jak do srody następny tydzień nic się niezmienni to znaczy ze zarodek się nierozwija i nic niebedzie mi mógł pomuc tylko muszę się zgłosić do lekarza domowego o skierowanie szpitala na wyłyżeczkowanie nie wiem dlaczego tak jest nic mnie nie boli krwawień niemam jedynie co to trochę mnie mdli a jak wyniki robiłam wszystko jest ok tylko nie wiem jak mam mam rozumieć moją bete HCG 08-02-2013 było 55 U/L 14-02-2013 było 220 U/L 19-02-2013 było 630 U/L 01-03-2013 było 24000 U/L a zapomniałam się zapytać o betę wszystko mi wyleciało z głowy o co chciałam się zapytać nawet nie wiem czy ta beta jest prawidłowa może wy mi pomożecie zrozumieć ostatnią @ miałam 17-01-2013 cykl był 26 dni a dziś jest umnie 8 równy 8 tyd ciąży a od zapłodnienia 6 tyg nie wiem jestem strasznie załamana sama widziałam ze zarodek jest tylko nie widać było tego pęchezyka jak pomyślę co mnie czeka ,łzy same cisną się do oczu nawet myśleć nie potrafię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hopeless80
A ja Wam powiem, ze ja robiłam cytomegalie i tokso w czasie ciazy i bylo ok, a lekarz juz od poczatku od 3 tc i 1 usg mowil, ze pecherzyk niewyrazny i mimo ze urosl serduszko sie nie pojawilo. Duphaston, luteina a i tak poronienie i łyzeczkowanie. Idę za 1,5 tyg do gin, bo mija pol roku i mysle o nowych staraniach, ale boje sie piekielnie. mam krotkie cykle ok 25 dni, czy to moze byc przyczyna myslicie? Nie wiem czy zleci mi jakies badania, tarczyce to juz dawno badalam, bo mam lekkie nadcisnienie i wtedy mialam badane i bylo ok. Boje sie, ze spotka mnie to kolejny raz, ale chce maleństwa. Im wiecej bliskich osob szczesliwie ma lub oczekuje dzieciatka, tym bardziej bierze mnie rozżalenie,. Najgorsze, że lęk jest silniejszy i nie umiem myśleć pozytywnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hopeless80
Asiu, dziekuję Ci za słowa wsparcia, i bardzo bardzo życzę spokoju w rodzinie i zmiany w mamie na lepsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane mój syniu ma już 871 gram :) przyrost masy prawidłowy. Za dwa tyg będzie 28 tydzień i czeka mnie kompleksowy przegląd jak to powiedział mój gin. Byłam na krzywej cukrowej i wszystko jest dobrze i prawidłowo. W przyszłym tyg mam zrobić dodatkowo jakieś przeciwciała. Iluś a kiedy ty masz wizytę? Byłas już na krzywej? Czekam na wieści od ciebie. 9 tygodni gratuluję bety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde, ale mialam sen ;( ze ide siusiu, a tam na papierze zostaje mi duuuuzo krwi.... i jak ja mam sie nie denerwowac ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pati w snacha nasze leki wylaza a na pewno chocby podswiadomie czesto o tym myslisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ogolnie, staram sie nie martwic, nie myslec, wierze w to, ze musi byc wszystko dobrze, bo dosyc zlego juz przeszlam w zeszlym roku... ale pewnie jest tak jak myslisz, podswiadomie i tak sie strasznie boje. nie lubie takich glupich snow, bo niestety w nie wierze, bo czesto mi sie sprawdzaja ... ale, ale.... ten to tylko moj strach... zbzikuje ;] dzisiaj ostatni dzien w pracy, wiec bede miala duzo spokoju i czasu aby odpoczywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dwa dni temu byłam na badaniu kolposkopi i wykryto ze krwawie z szyjki macicy,wczoraj poszłam do lekarza żeby to skonsultować,zbadał mnie dokładnie i powiedział że wszystko jest ok, ciaża sie rozwija prawidłowo i jest to 7tydzień.TYle że jak sie dziś obudziłam okazało sie ze plamie mocniej niewiem juz co sie dzieje.Napisałam do mojego lekarza sms i czekam na odpowiedż boje sie bo to już moja trzecia ciaża i poprzednie dwie były nieudane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doris no to jeszcze troche i kilo przekroczy:-) a co do tej krzywej to jak bylam teraz na wizycie to byl to 23t i 1d wiec jeszcze glukozy mi nie zlecal ale juz powiedzial ze po nastepnej wizycie zaraz dostane na nia skierowanie, a te przeciwciala juz mialam robione i cytomegalie i wszystko ok. a jak ci poszlo z ta glukoza bez problemow ja wypilas?:-) patiii ja do tej pory mam takie glupie sny nawet wczoraj mialam, ale to pewnie dlatego ze teraz jestem w 25 tc a w tym samym stracilam Wiktorie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadzieja 81
Calineczka 71 - niestety nie znam się na wynikach beta czy rośnie ona prawidłowo. jedynie co zostało to czekać do środy lub pójść jeszcze do innego lekarza. Przykro mi że masz taką niepewność i strach. Bierzesz może luteine lub dufaston? XXX kinia374 - jeśli lekarz Ci w miarę szybko nie odpisze to może jedź do lekarza lub na izbę przyjęć i powiedź co się dzieje, Trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki mam wolniejszy ranek w pracy wiec moge poudawac ze cos robie. PATI nie martw sie tez tak mam jestem klebkiem nerwow co chwile latam do toalety zeby sprawdzic czy ok bo jakos sluzu mam wiecej i non stop mysle ze to cos innego. Ciesze sie ze mamy ten sam czas bedziemy mogly sie wspierac razem. MIJA dzieki za mile slowa to podbudowywuje. Oby tylko wszystko bylo dobrze chcialabym zeby to juz byl 12 t bylabym spokojniejsza. Ania s moge ci powiedziec ze ta fasolka to jakby wpadka naprawde nawet nie liczylismy. Jeszcze w niedziele poklocilam sie z mezem ale jak w poniedzilek zobaczylam te kreseczki nie wytrzymalam i mu powiedzialm ryczlismy obydwoje. A udalo sie dlatego ze nie myslalam. Wogole o ciazy gdyz juz od pazdziernika mialam bole brzucha i nie moglismy z lekarzami znalezc powodu. Takze najadlam sie strachu ze w ciaze nie zajde i czeka mnie laparoskopia bo to moze endometrioza.takze w glebie duszy sie pogodzilam a gin kazal nam jeszcze probowac a jak sie nie uda prze 6 ms no to ten zabieg. Takze bylam zalamana.nawet wczoraj dostalam list od gina zeby robic dalsze badanie w kierunku podniesionej prolaktyny bo wyslali mu z labo. Chyba sie zdziwi jak zadwonie do niego po wizyte... Takze rzuc na luz i uwiez nie latwo mi sie to mowi po 7 ms nerwow. A co do mnie o 5 rano obudzila mnie chec wymiotow ale tylko tak mdli. Glodna jak wilk zjadlam sniadanie a potem nie wyrabialam na drodze do kibelka ale dalej nic tylko mnie tak meczy. W autobusie tez kilka razy a i w metrze poprosilam o miejsce siedzace a co tez mam prawo. Po za tym martwie sie bo chcialabym pojsc na zwolnienie gdyz pracuje fizycznie i duzo sie przemieszczam komunikacja miejska ale niestety nie mieszkam w Polsce a tu tak zwolnien nie daja. I troche sie boje, nawet ostatnio gina pytalalam to stwierdzil ze przeciez prze to nie poronilam. Dlatego nie wiem co bedzie czy nie bede musila cos naklamac. No nic zobaczymy zadzwonie dzis zeby. Umowic wizyte. Buziaki Staraczki nie zalamywac uszu kazdej sie uda gin mnie raz pocieszal ze skoro byla ciaza to na pewno beda kolejne! Przynajmniej wiemy ze mozemy w ciaze zajsc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadzieja 81- lekarz mi odpisał że to raczej po przez wczorajsze badanie i ze niemam sie zabardzo denerwowac tylko leżec i obserwowa by sie niepogarsza.Ale twierdzi ze powinno przejsc w ciagu dwuch dni.Wiec biore leki i czekam na poprawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc babeczki Ilus kochana mi zostalo niecale 8tc do rozwiazania i tez mam starch w oczach to jest kochana normalny etap gdzies przeczytalam wypowiadala sie pani polozna z duzym doswiadczeniem ze jezeli kobieta sie nieboi i nieodczuwa leku to podejrzewa ze jest niedojrzala emocjonalnie do rodzicielstwa bo juz spotkala sie z takimi przypadkami wiec z nami jest oki iihihihihihihihi :) a co do krzywej ja tez mialam i moj ginekolog polecil mi patent na ta glukoze kazal mi w domu zrobic herbate wsypac zawartosc glukozy do niej i ja rozpuscic potem przelac do kubka termicznego i dodac sobie cytryny jak nielubie slodkiego i wypic w szpitalu po pierwszym pobraniu krwi i macie na to 5 minut ja nielubie slodkosci ale dalam rade gorsze bylo niejedzenie o 6 do 11 takie kolejki byly na krew Doris kawal chlopka nosi pod serduszkiem tak jak moj paczus ma juz prawei 2kg szok :) 9tygodni bardzo sie ciesze ladna betaoby tak dalej ,Patii niedenerwuj sie bedzie dobrze kochana musi Dla dwupaczkow i milusinskich moc caluskow 👄 Dla reszty dziewczynek sle wirtualne 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadzieja 81
kinia374 - w takim razie leż i odpoczywaj i myśl pozytywnie, stres nie sprzyja fasolce. Trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beatko jejku u ciebie to juz tylko 8 tygoni.. jak ten czas zlecial:-) czyli z nami wszystko ok a juz myslalam ze jestem jakas panikara:-) wlasnie spotkalam kilka kobiet ktore mowily ze porodu sie nie boja myslalam ze zgrywaja tylko takie odwazne. A jak ty sie czujesz? jak tam maluszek?:-) co do glukozy to mam nadzieje ze bedzie lepiej niz przy poprzedniej ciazy, mialam problem z jej wypiciem poniewaz nie przepadam za slodkim i wymiotowalam.. u mnie Zosia wlasnie urzadzila sobie impreze a moj brzuch az caly podskakuje i faluje:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×