POMÓŻCIE!CÓRKA POŁKNEŁA PIENIĄDZ!!!!

Patrycja ma cztery lata, połkneła pieniądz i na szczęście się do tego przyznala bo sama bym nawet nie wiedziała, co mam teraz zrobić?

W te pędy do lekarza!!!Chirurga, pediatry nie wiem ktoś musi ją obejrzeć!

Jak polknela, to wydali...

Jeżeli to mały pieniążek to nie szkodzi zrobi kupę i po sprawie

to było dwa grosze, chyba umre z niepokoju co dalej :(

delikatny srodek przyspieszający prace jelit.

nie mam pojęcia jaki to środek ...?

nie mam pojęcia jaki to środek ...?

jej nie zrobia...po prostu zrobi z kupka :)

ale z Ciebie za matka, zamiast isć do lekarza... to ty tutaj pytasz o radę. powinni Ci zabrac dziecko,jestem w szoku! ja kiedyś połknęłam 2 złote (stare) całe szczęście, ze moi rodzice bardziej się o mnie troszczą!

lub proszek troisty.

jest male, mysle ze z pierwsza kupa wyjdzie laluniaa, jakby kazda matka latala z dzieckiem do lekarza w kazdej sprawie, to nie mialyby jak sie dostac bardzo chore dzieci,

Uwazam, ze powinnas poczekac przynajmniej do jutra, ale uwaznie obserowac kal dziecka. Powinna wydalic bez problemu. W innym wypadku - zglos sie do lekarza. Wiem, z doswiadczenia, sama mialam taki przypadek

Aniu ..sprawa wcale nie jest ..taka błacha ..!Oczywiscie ze w 80 % .. ..nastapi bezbolesne wydalenie bo to na szczescie mala moneta ..jednak ..nieraz bywaja przypadki ..\"uwiezniecia obcego ciala w zaulkach ..dwunastnicy lub wielu innych np...wąskim odcinku jelita cienkiego ..dlatego bezwzglednie powinnas isc na ostry dyzur chirurgiczny i zglosic lekarzowi ..Najczesciej konieczne bedzie wykonanie ..RTG ..(nie bede opisywac kolejnosci zdjec) Pisze dlatego ze jestem Technikiem RTG i nie jeden taki przypadek mialam na dyzurze w szpitalu ! Nalezy kontrolowac cialo obce czy sie przesuwa , gdzie sie znajduje i czy zostalo wydalone ..! pozdrawiam ...ciupaga .!! . ...chociaz raz .. daruj sobie swoje uwagi ..( nie na miejscu akurat w tym temacie) .Zobacz jak one wygladaja w porownaniu z konkretnymi radami dla matki ktora chce uratowac dziecko od komplikacji.. ..sprawa jest powazna !!

to że dziecko coś połyka to nie znaczy że ma matke potwora, ja za swoje dzieci oddałabym życie i życzę tobie abyś ty tez tak kochała swoje. Słyszłam nieraz że dzieciom to się często zdarza i jeśli się nie krztusiły przy połykaniu to wszystko będize ok, dlatego \" w miare spokojnie \" zapytałam na forum co dalej. A co tyczy się twoich rodziców to ciebie jak pilnowali skoro połknełaś dwa złote...?masz do nich pretensje że cię nie pilnowali? więc albo masz 14 lat albo brak zajęcia skoro piszesz takie rzeczy ...

rzeczywiscie!spierdalaj do lekarza a nie uprawiaj sobie tu pogaduszek!

następna albo następny co krytykowac tylko umie. A skąd ty wiesz czy nie kontakowałam się z lekarzem? zrobiłam to od razu i pediatra powiedziała mi to samo co tutaj dziewczyna na forum, że poczekac ze trzy dni i obserwowac stolec a jak się nie wydali to zrobic zdjęcie rtg. A pytam sie tutaj ludzi bo różne są opinie. Więc (za przeproszeniem i z szacunkiem dla osób które były miłe i odpowiedziały mi na temat) \"to ty spierdalaj \". przepraszam innych za słownictwo ale juz mi nerwy puściły, mam dwoje dzieci , druga córcia ma 8 tygodni i jestem sama w domu , muszę jakoś sobie radzić ...

Na twoim miejscu poszlabym z dzieckiem na ostry dyzur. Nie mozesz poprosic kogos o opieke nad 2 dzieckiem?

Na twoim miejscu poszlabym z dzieckiem na ostry dyzur. Nie mozesz poprosic kogos o opieke nad 2 dzieckiem?

no właśnie gdybym miała kogo to od razu bym to zrobiła ale i tak lekarka powiedziała żeby poczekać i nie panikować. Mam nadzieję że mimo wszystko dobrze się to skończy

tez uważam, że powinnaś pojachać z nią na ostry dyżur. z lekarzami róznie bywa, pozatym co to za diagnoza bez badań. ostatnio mój mąż miał problemy urologiczne, a lekarz powiedział, że to nic takiego i kazał brać urosept(nie kierując na żadne badania). skończyło się na wizycie na ostrym dyżurze z wysoką gorączką (prawie 40 stopni) i tygodniowym pobycie w szpitalu - ostre zapalenie jądra (na szczęście obyło się bez operacji). uważam, że powinnaś pojechac teraz, zrobić rtg, potem znów rano, a jeśli czekać to góra do jura popołudniu, a nie trzy dni!!!!

Moze nie przesadzajcie - moneta 2gr jest stosunkowo mala, nie ma ostrych krawedzi i powinna byc bez problemu wydalona. Nie szerzcie paniki...

ja tam paniki nie szerze mowie co bym zrobila na jej miejscu a z pewnoscia pojechalabym do lekarza na ostry dyzur. Problem tylko w tym, ze nie masz z kim zostawic 2 malenstwa, poczekaj spokojnie do jutra i obserwuj dziecko mam nadzieje ze wszystko dobrze sie skonczy, spokojnej nocy.

najlepiej zeby sie wypowiadalyna ten temat osoby ktore maja cos do powiedzenia a nie jakies szczyle typu 'ja na twoim miejscu" jak mnie to wkurza.... tez mam nadizeje za monetka sama wyjdzie i najwyrazniej nie jest to glupi pomysl skoro tak powiedzial mamie lekarz a i technik RTG jesli nie wyjdzie bo uwieznie to bedziemy sie martwic dalej to ze straszycie matke to polowa jeszcze gorsze jest to ocenianie, krytykowanie, tfu cholera to chyba jedna z najgorszych cech )obok pesymizmu) tkwiaca w Polakach...

lna matka!idz sie leczyc

a możesz mi wytłumaczyć na czym polega moja nieodpowiedzialność? myslisz że to zdarza się tylko patologicznym i złym matkom? a wszyscy ojcowie to ideały...wspaniale...nie ma jak dobre słowo...

a możesz mi wytłumaczyć na czym polega moja nieodpowiedzialność? myslisz że to zdarza się tylko patologicznym i złym matkom? a wszyscy ojcowie to ideały...wspaniale...nie ma jak dobre słowo...

aniu, nie daj sie sprowokowac roznym oszolomom. szkoda twoich nerwow. 2grosze to mala moneta i na pewno zostanie sama przez organizm wydalona. bylas u lekarza, doradzil ci rozsadnie wiec mu zaufaj. moje dziecko, kiedy bylo male "dzialalo" niczym najlepszy odkurzacz i bralo do buzi wszystko co mu wpadlo w lapki. kiedys polknela spinacz biurowy, ale zgodnie z przewidywaniami lekarza opuscil organizm w sposob naturalny. z twoja coreczka tez na pewno tak bedzie. trzymaj sie cieplutko.

jesli dziecko czuje się dobrze,to pozostaje tylko czekać.Mój chrześniak tez kiedys połknął pieniazka i pamiętam,ze wyszedł mu z kupką. Pamiętam też ,jak kiedys bylam na pogotowiu i nagle wpada małżeństwo z dzieckiem na ręku i wołaja,ze córka polknęła pierścionek.Lekarz wtedy kazał im czekac tez do 3 dni i badać stolec,czy pierscionek juz nie wyszedł.jeśli nie wyszedłby,to wtedy trzeba by było zrobić operację. Powiedzial też,że co za glupota kupywać takiej malej dziewczynce pierścionek.I mial rację.Trzeba naprawde uważac co się kupuje dziecku i co bierze do rączki.Mój syn kiedyś włozył sobie do nosa z jajka niespodzianki pilkę od pilkarzyka.Nie umiał wtedy dmuchac nosa,ale na szczęście dało się wyciagnąc ją.Od tamtej pory uważałam i pilnowalam,zeby w pobliżu dziecka nie było drobnych zabawek.Ale jak wiadomo dzieci są ciekawskie i trudno je upilnowac. Także Aniu nie martw się.Na zle komentarze nie zwracaj uwagi,bo szkoda Twojego zdrowia.Cierpliwie czekaj az córeczka zrobi kupkę,a potem pozostanie tylko, szukanie tego skarbu.

a mozesz napisac czy jeszcze moneta nie wyszla z kupka? moze juz po problemie?