Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Konwalijka

Koszty ślubu i wesela

Polecane posty

Gość agamin
jeżeli jest duża różnica między ilością gości pana i pani młodej: każda strona za 'swoich' gości inne opłaty - kwestia dogadania wódka obrączki - Pan młody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuzazdroszcze
ale jaja tuska- ale inteligenty pomysl najpierw dodac -ok potem podzielic przez liczbe gosci i pomnozyc razy liczbe gosci szal w tramokach czemu wlasciwie mialoby sluzyc to ostatnie dzialanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koszt wesela około 20 000. Prezenty od najbliższej rodziny typu siosty i bracia rodziców 800-1000 zł, od kuzynów 300zł, znajomi w zależności od zamożnosci od 100-300. Tak jest w mojej rodzinie od 5 lat mniej wiecj plus minus, a było już trochę wesel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o. Pistacjusz CsR
Wielkimi krokami nadchodzi koniec ery „co łaska" w polskim Kościele rzymsko-katolickim. Coraz częściej bez cienia wstydu sutannowi dyktują nam okrągłe sumki, jakie należy uiścić za tzw. posługę. Sakramentem, który przynosi najwięcej korzyści, jest bez wątpienia ślub. Teoria: „Proboszcz winien czuwać nad odpowiednią oprawą liturgiczną ceremonii zaślubin, a także godnym wystrojem kościoła podczas zawieranych ślubów. Duszpasterze z racji swojej posługi mogą przyjmować od nowożeńców dobrowolną ofiarę. Nie mogą jednak jej żądać, określać wielkości ani uzależniać od mej oprawy zewnętrznej posługi sakramentalnej" - Komisja ds. Sakramentów Świętych i Sakramentaliów Kościoła katolickiego. Praktyka: Na przykład w konkretnej parafii pod wezwaniem św. Marcina w Ż. (archidiecezja gnieźnieńska) gdzie dowodzi ks. Ryszard K. owieczki trzyma twardą ręką, zaś młodych, którzy chcieliby dołączyć do grona parafialnych małżeństw, edukuje od samego początku, dbając o to, żeby się gówniarstwo zbytnio nie rozpuściło. „Na drogę życia. Poradnik dla narzeczonych" to zaledwie kilku-stronicowa broszurka, którą pani Arleta z przyparafialncj poradni rodzinnej regularnie wykłada w przedsionku kościoła. „Poradnik" został po to, aby zorientować narzeczonych w kościelnych formalnościach związanych ze ślubem. Dotyczy obowiązkowej rozmowy z księdzem, kursu przedmałżeńskiego, zgłębiania tajników naturalnych metod kierowania płodnością, ochrony życia poczętego itd. To jednak drobiazgi w porównaniu z działem: „Ile kosztuje ślub?", który to dział nawet najbardziej rozanieloną parę jest w stanie sprowadzić na ziemię, bo nagle okazuje się, że „co łaska" ma ściśle sprecyzowaną liczbę zer. Zapowiedzi. „W parafiach obojga narzeczonych w dwie kolejne niedziele, dwa tygodnie przed ślubem, powinno być ogłoszone, że para zamierza się pobrać. Za ten zwyczaj każda z osób płaci około 100 zl". Ksiądz za udzielenie sakramentu w czasie ok. 30 minut zainkasuje minimum 400-500 zł. To pieniądze, które - jak wyjaśniono w poradniku - są przeznaczone na opłacenie... prądu, ogrzewania i świec! „Para młoda korzysta również z kościelnych mikrofonów" (sic!). Księża chyba naprawdę mają ludzi za idiotów... Tego typu uroczystość to niezła fucha także dla parafialnego planktonu. Należy zasilić budżet kościelnego, który za wpuszczenie gości do świątyni tuż przed ceremonią, zapalenie świateł i świec „co łaskaotrzymuje około 100 zł" Nie gorzej ma organista. Ten „zagra na ślubie »Marsz Mendelssohna, Ave Maryja« i inne pieśni za około 100-200 zł. Nie twierdzę, że tak jest w Ż. ale powszechną praktyką jest, iż pan proboszcz zabiera później od kościelnego i organisty połowę (lub w całości) z tego, co ci dostali. Ludzie wylewają później swoje żale w listach do niesłusznych redakcji. Jeśli zamarzy nam się kościelny chór musimy wygospodarować dodatkowo 250 zł. Z kolei za skrzypce wybulić: leży 150 zł. To jednak nie koniec wydatków. Jeśli chcielibyśmy oszczędzić rodzinie widoku kościelnego podsuwającego pod nos tacę - trzeba płacić haracz: 200 zł; rozłożenie dywanu kosztuje 100 zł i dodatkowo 100 za dekorowanie kościoła kwiatami. Spowiedź - o dziwo! - jest bezpłatna. I tak, za skromne 1000-1400 złotych dołączamy w parafii Ż. do szczęśliwego stadka młodych małżeństw. Autor poradnika sam chyba przestraszył się sumą, jaka wyszła z tego dodawania, skoro doszedł wniosku, że przyda się młodym kilka ciepłych słów: „ Należy pocieszyć się myślą, że nie docenia się niczego, co tanie, a tym bardziej darmowe. Jeżeli małżeństwo ma być na całe życie, to trzeba w nie inwestować od samego początku, zarówno materialnie, jak duchowo". Przede wszystkim materialnie na chwalę Boga! (Źródło: Fakty i Mity nr 35 str.6)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość superTata
My za wesele 60 osób w knajpie wydaliśmy prawie okrągłe 20 tysięcy złotych. Wliczając wszyystko. Jeśli chodzi o koszta w kościele - zapowiedzi 250 zł (razem) - ksiądz 500 - kościelny 150 - organista 200 - wystrój kościoła 100 (kumpel mówił, że wspólnie z inną parą, która miała tego samego dnia ślub wydali 1000 zł, czyli po 500 zł. Szok)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×