Gość Hugo Napisano Kwiecień 28, 2006 Kobieta, która ma jednego kochanka jest aniołem, która ma dwóch jest potworem, która ma trzech jest kobietą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Frojt z zaświatuf Napisano Kwiecień 29, 2006 Moze i miałem rację ale miałem też krótkiego peniora. I co z tego? :-o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Hoakim Napisano Maj 4, 2006 No co jest? Czy to jakiś cholerny zakon z klauzurą milczenia? Czy popieprzone sanatorium dla katatoników? A mi się na dodatek woda z wanny wylała... :-o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nicniemówiący 0 Napisano Maj 4, 2006 chce do Nibylandii... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mu 0 Napisano Maj 4, 2006 chce mi się ale mi się nie chce :o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dikembe Mutombo... 0 Napisano Maj 4, 2006 Cieciowa - majowy wonny Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatekkkkkk Napisano Maj 4, 2006 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Otto Katz 0 Napisano Maj 4, 2006 --> tanasza O_O { Zadzwoń, jak chcesz....nic nie może być gładkie. } Jak to nie widziałaś glacy Urbana ? :o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tanasza Napisano Maj 7, 2006 nie wierzę bo nie macałam :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
szarak 0 Napisano Maj 8, 2006 Erich Fromm też miał rację. Nie było mnie w cybernetycznym świecie przez dziesięć bardzo długich i bardzo dobrych dni. Prawie jak odwyk. ;-) Pora pożyć w innym wymiarze... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość .Albert Einstein. Napisano Maj 9, 2006 Jasne :-D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość .Froud. Napisano Maj 9, 2006 Ograniczenia nie prowadzą do niczego dobrego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
szydercza 0 Napisano Maj 9, 2006 jaaa:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Erich Fromm Napisano Maj 10, 2006 "Chociaż każdy usiłuje trzymać się możliwie jak najbliżej innych, pozostaje jednak zupełnie samotny, przepełniony głębokim uczuciem niepewności, niepokoju i winy, co występuje zawsze, gdy człowiekowi nie udaje się przezwyciężyć osamotnienia" ..................... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość .Andrzej Lepper. Napisano Maj 10, 2006 "Balcerowicz musi odejść!" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rybka zwana Wandą 0 Napisano Maj 11, 2006 Przepraszam, ale wyładuję się tutaj. :-P Jestem dramatycznie wkurzona Słuchałam dziś rano w Trójce \"nowinek\" z rynku nieruchomości. Otóż wg prognoz specjalistów rynku mieszkanie nabyte dziś w dużym mieście za ok 230tys za 20 lat ma być warte... ponad milion złotych. Niestety ci, któzy mieszkań nie mają, mają \"przerąbane\" - ceny nieruchomości w dużych miastach w tym roku mogą podskoczyć średnio o 15-20%. Za pięć lat średnia cena metra kwadratowego mieszkania w centrum Warszawy może osiągnąć kilkanaście tysięcy złotych. Kurrrrwa! I jak ja mam sobie niby w tych warunkach nabyć własne \"cztery kąty\"? I załatwić w miarę szybko cały związany z tym syf bankowo-urzędowo-budowlano-remonotowo-wykończeniowy? Że o samym znalezieniu czegoś sensownego do mieszkania w Warszawie nie wspomnę... Cholera, nie mam siły normalnie funkcjonować, a co dopiero porywać się na takie przedsięwzięcia. W tych warunkach będę do końca życia wynajmować. Pierdolę to wszystko. Za chwilę. :-P Przepraszam, uniosłam się, zapewne niepotrzebnie. :-0 Pozdrawiam, RzW Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kirdan 0 Napisano Maj 11, 2006 No cóż... zmierzamy powoli do modelu amerykańskiego. Tam nieruchomości w postaci porządnych domów też są potwornie drogie. Tyle, że tam bez problemu można otrzymać kredyt hipoteczny, który spłacają nawet wnuki kredytobiorcy... Natomiast różnego rodzaju \"domki kanadyjskie\", prefabrykowane dyktowce itd (te które zawsze widać w TV totalnie połamane po przejściu kolejnego huraganu) są stosunkowo tanie. I u nas tak będzie. Mieszkanie, nie mówiąc już o zacnej willi z ogrodem może i będzie kosztować milion. Ale koszty zbudowania skromnego domku z prefabrykatów nie wzrosną aż tak. W końcu rynek sam się wyreguluje - i może bardziej będzie taniej zbudować coś swojego niż zbierać bańkę na mieszkanie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rybka zwana Wandą 0 Napisano Maj 11, 2006 Tak, Kirdek, wiem, wiem, kredyty hipoteczne, tylko nałóż do tego pewne \"organiczenie\", zwłaszcza w oczach bankierów, że jestem samotną kobietą, raczej słabo \"rokującą\". :-P Budowę domu też już rozpatrywałam, bo miałabym gdzie. Nie stać mnie, zwłaszcza w pierwszym okresie - na budowanie i wynajmowanie czegoś do mieszkania na czas budowy jednocześnie. Zresztą - moja potencjalna inwestycja też ma szczególne ograniczenia i wymogi ze względu na lokalizację i leżącą na niej \"łapę\" wojewódzkiego konserwatora zabytków. :-0 Ech... tak se piszę, bo mi się znów wszystkiego odechciało. A po-spływowej energii starczyło mi na jeden dzień roboczy. :-0 :-( Se idę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kirdan 0 Napisano Maj 11, 2006 Se idź, ale za Kirdka otrzymasz klapsa. Proszę opuścić majty! ;-) PS. No właśnie - u nas jest paranoidalna sytuacja z kredytami hipotecznymi. W Polsce otrzymanie go jest traktowane przez bank za wielką łaskę i uprzejmość wobec klienta... :-o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rybka zwana Wandą 0 Napisano Maj 11, 2006 Bij przez majty, i tak są takie, jakoby ich wcale nie było. :-P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kirdan 0 Napisano Maj 11, 2006 Rraz... Dwwaa... Trzrzyy!... no, wystarczy bo widzę, że policzki Ci się zaróżowiły ;-) Miłego dnia! :-) Ps. Jakiś lajtowy... tfu - majtowy dzień... na GG dzisiaj z Tanką też żeśmy o majtach nawijali :-D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rybka zwana Wandą 0 Napisano Maj 11, 2006 No to (znaczy się, majtowy temat Twoich rozmów z Tanką) mnie akurat w ogóle nie dziwi. :-P :-D Idę rozmasować siedzenie. Ależ Ty bierzesz zaMACH... ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tanasza Napisano Maj 11, 2006 hehe taki wątły...:P a taki krzepki...;-) Co do kupowania czy budowania domu w Warszawie...odradzam ;-) Lepiej na Jurze :-) Mnóstwo ludzi ucieka w te strony. Rybka :-) Jesli Cię zaadaptujemy, zsumuje się pensje...to może dadzą kredycik? ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rybka zwana Wandą 0 Napisano Maj 14, 2006 Ja nie rokuję nie ze względu na dochody, ale ze względu na nie ustatkowanie :-P A tak w ogóle, to dupa, nie weekend. Ale mam to gdzieś. Jak i wszystko inne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tanasza Napisano Maj 14, 2006 :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
muszkieterka 0 Napisano Maj 14, 2006 a ja mam mature z chemii jutro i siedze i sie wsciekam. Wsciekam sie ze nic nie umie, wsciekam sie ze wogole chemia istnieje i wsciekam sie wogole. Chemia----> Pan Bóg Stworzyl i Zapłakał :(:(:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
muszkieterka 0 Napisano Maj 14, 2006 a i wieloryba jescze nienawidze... ( wieloryb---> sorka od chemii) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
micha 0 Napisano Maj 14, 2006 dupa :-D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dwusiarczek węgla Napisano Maj 14, 2006 Odbyt. :-D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dikembe Mutombo... 0 Napisano Maj 16, 2006 Ale burza! Fajnie, lubię to. :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach