Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Madzik55

Koniec z tabletkami raz na zawsze!!!..albo i nie

Polecane posty

Gość anty a
Bardzo dziekuje za dobre słowo mam nadzieje ze wszystko wroci do normy dam wam znac miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i właśnie tablety ładnie kiepszczą nam zycie!! ale mam nadzieje ze bedzie ok u kazdej z nas. pomyśleć ze my to na własne życzenie sobie zgotowałysmy ehhh ale lekarze też milczą co może być dalej po tabletkach wrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) a ja wam powiem ze moja mama mówi ze coraz częsciej lekarze zaczynają (!!!) się wypowiadać na temat skutków ubocznych stosowania tabletek,,ciekawe dlaczego tak pózno (przy. autora:) moja mamaa od początku była przeciwna temu ze biorę tabletki..tylko to taka trochę chora sytuacja..no bo dla tych wsystkich zdesperowanych osób..bojących sie ciązy..co innego zostaje?? albo gumka ..moze pękac..nie licząc uczuleń..plastry?..tabletki..?..jest chyba po równo plusów jak i minusów..kazdy podejmuje decyzję sam..czy warto poswiecac zdrowie?.. nic mądrego nie przychodzi mi do głowy..jeszcze jestem trochę chora :) a ogólnie tonę w sprawach papierkowych..ale juz wszystko do przodu..złożyłam wszystkie papiery tam gdzie trzeba..tylko o oli myśle...jak zrobić zeby tego nie przezyła za bardzo.. ca;luję i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madzik 😘 a jak Twoi teście zareagowali, bo pamiętam, ze strasznie się tego obawiałaś. I co bedzie z mieszkankiem? Gdzie bedziesz mieszkać z Olą? Trzymaj się cieplutko, będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sfrustrowana
Tabletki (Harmonet) biore od ponad roku....to chyba byla najgorsza decyzja w moim zyciu! Wogole nie mialam pojecia ze moga one wplywac tak negatywnie na moje libido...Jak sobie pomysle ile przeszlismy z moim chlopakiem "kryzysow"zwiazanych wlasnie z moim brakiem popedu...to az mi sie chce pplakac...on o wszystko siebie obwinial....a ja tez myslalam ze mnie juz nie podnieca....Koncze z tym!!! Nie warto!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śpicie czy co
????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pobudkaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziwczynki! u mnie duzo spraw papaierkowych..wszystko juz złozone tam gdzie trzeba.. mieszkanie mam wynajęte..mieszkam juz ponad miesiąc z olcią..fajna kawalerka ponad 35m..ładne..naprawdę..sprawiłam sobie lodówkę..telewizorek..zbieram na pralkę.. :) życie :) Tesciowie-temat rzeka..tyle jadu, wyrzutów..wszystkich \"ale\" duzo duzo sie osłuchałam..dowiedziałam sie co naprawdę mysli o mnie tesciowa ..nie myliłam sie co do tego..było burzliwie..ale na razie jakos spokojniej..zobaczymy co dalej.. moja mama nie moze sie z tym pogodzić..jest za męzem!!!cały czas mnie namawia do zgody..bez sensu..juz nie mam siły tłumaczyc jej tego wszystkiego po raz tysięczny.jakoś sie trzymam :) byłam ostatnio u lekarza cos moje jamiki nawalały :) ale powiedział ze wszystko ok..zrobił mi cytologię i wyszedł 2 stopień..\"w granicach normy\" i zero nadżerek..ale jak nie urok to sraczka,,serce mi zaczyna dokuczać..jakies kłucia itp...moze to z nerwów..?znacie moze cos na tą dolegliwość?jakies kropelki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madzik kochana 😘 Gratuluję mieszkanka:) Trzymaj się swoich przekonań i tego, co Ci podpowiada serducho. A inni pogadają i przestaną, a to w końcu Twoje życie i musisz je przeżyć, tak jak czujesz, ze jest najlepiej:) Zobaczysz, wszystko się niedługo wyprostuje, wiadomo, ze na początku wszelkich zmian jest ciężko, ale z czasem sprawy się poukładają i będzie OK. Odnośnie serduszka, to nie wiem niestety, nigdy mnie nie bolało:O Wejdź do apteki i spytaj się farmaceutki, powinna Ci polecić jakieś ziołowe nieszkodliwe kropelki. Moze tez warto pić coś na uspokojenie, bo bardzo możliwe, że serducho reaguje na stres:( Całuję Cię mocno 😘 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nana13
Madzik, te kłucia w sercu to zapewne reakcja organizmu na stres. Polecam na początek jakieś ziołowe uspokajacze typu Persen, a jak nie pomoże to wizyta u lekarza i na początek wystarczy hydroxizinum. Ja ja miałam atat nerwicy, to mąż to mnie chciał już pogotowie wzywać - było strasznie. Ale to już za mną. Myśl pozytywnie, to będzie dobrze!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie COSMI! A***A gdzie wy się podziałyscie?? to z tym moim serduchem to chyba cos nie teges..to chyba nie jest kłucie..to jakis kurcze ból..między żebrami..w okolicy serca..płuca albo coś..przy głębokim wdechu mi sie nasila..wydaje mi sie ze sie nie doleczyłam po tym choróbsku bo nie brałam zadnego antybiotyku..(silly me) i teraz gdzies mi sie to przeniosło..pójdę dzisiaj do przychodni i sie zarejestruję do pulmunologA ..jeszcze tego mi brakowało..jak nie urok to sraczka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorkaaa
Witam!!! Bardzo długo zastanawiałam się czy nie naskrobać paru słów. Ale w końcu się zdecydowałam, bo mam nadzieję że mi pomożecie podjąć decyzję. Biorę tabletki od 5 lat, najpierw była diana potem mercilon, harmonet, ale kurcze praktycznie zerowe libido!!!! poza tym czuje sie ok. ostatnio lakarz przepisał ma gravistat 125, jak powiedziałam że już nie mogę wytrzymać, że chce być taka jak kiedyś, mieć ochotę na \"dylu-dylu\" z mężem (mężatka od roku). Powiedziałam, że już Niedługo odstawie tabletki, bo albo w lipcu albo po wakacjach, bo mam obronę pracy magisterskiej no i jak już będę panią mgr to przestanę łykać tabletki, niech organizm wróci do normy (bo przecież niewiadomo ile to będzie trwało). ale gravistat nie zwiększył mojego libido, a ponieważ ma dużą dawkę hormonów to po co mam go brac, skoro jest tak samo jak po tabletkach o niższej zawartości hormonów. Powiedzcie mi proszę po co mam się \"truć\" i zabezpieczać hormonalnie jeśli współżyję nie za często!!! no bo mi się nie chce!!! eeeeeeee sama nie wiem co mam robić!!!(kiedyś było suuper non stop mi się chciało kochać i mąż pare razy uciekł mi z łóżka hihihi) Odstawić czy nie? problem u mnie polega na tym że: - po pierwsze: moi rodzice którzy są bardzo kochani, są w usa i jak to z nami Polakami bywa nie mogą jeszcze wrócić do Polski,więc jak bym była w ciązy po odstawieniu tych tabsów to nie byłoby przy mnie osób których kocham, nie wyobrażam sobie ciąży bez pomocy i dobrych słów mamy (mail czy telefon to przecież nie to samo); - po drugie to jestem katoliczką a wzięłam tylko slub cywilny bo nie chciałam bez rodziców brać ślubu kościelnego, więc tak się zastanawiam czy chcę rodzić dzidziusia bez obecności boga, tzn On jest cały czas obecny w moim życiu, ale wiecie no kurcze kościelny to kościelny, to dopiero jest zakładanie rodziny na dobrym gruncie!!!!!ale nie będę przecież czekać w nieskończoność!!!! - po trzecie to jestem strasznie nerwowa przed egzaminami, po prostu nie mogę wyjść z ubikacji!!!! boję się że stres przed obroną mógłby zaszkodzić mojemu niuniowi w brzuszku a tego nie chce!!! (oczywiście że nie muszę wcale po odstawieniu tabsów od razu zachodzić w ciążę, bo bysmy używali prezerwatyw, ale trzeba założyć różne opcje) więc sama nie wiem co mam robić??????????? pomóżcie, co myślicie na ten temat mam 24 lata??? zawsze mówiłam że do 30 lat urodzę dwoje dzieci, ale....... co robić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka, pierwsze co mi się rzuciło w oczy to fakt wiary. PIszesz, ze jestes wierzaca i nie chcesz urodzic dziecka bez slubu koscielnego. Ale przeciez współżyjesz z kimś, kto w oczach kościoła nie jest Twoim mężem, wiec z punktu widzenia wiary i tak żyjesz w grzechu:O Poza tym mam tylko jedną radę dla CIebie - odstaw tabletki! Sama widzisz, ze porozwalaly już Twój organizm, nie pozwól im robić tego dalej! I tak nie masz ochoty na sex, więc nie mysl od razu o ciązy. A jak libido powróci (mam nadzieje ze szybciej niz u nas) to używajcie prezerwatyw i obserwuj swój organizm, łatwo bedzie ustalic kiedy mozecie poszaleć bardziej a kiedy lepiej wcale. Sorki, ze tak chaotycznie piszę, ale mam ostatnio straszne doły przez sytuacje w pracy nie mam wcale nastroju:( Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, czy to normalne: po odstawieniu tabletek miałam już 3 cykle normalne (po 30 dni), ale bezowulacyjne - tak powiedział lekarz. Przez to zrobiła mi się torbiel, która na szczęście już się wchłoneła. Ale jest znowu inny problem - brak okresu. To mój 4 cykl i 37 dzień i nie mam okresu, ani żadnych symptomów, żeby się zbliżał. Co robić? W ciąży raczej nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mexi, ja arz tez tak miałam, któryś cykl po odstawieniu trwał chyba z 45 dni:( I dopiero przyszedł okres. A wczesniejsze mialam w miare regularne i późnijesze tez, tylk owlasnie ten jeden byl taki długi. Moze u Ciebie jest podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Berry! Pocieszyłaś mnie. Oby i u mnie tak było. Poczekam jeszcze z 10 dni i zobaczę, jak się nie pojawi to idę do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żyje, żyje:) Zamknęłam kiosk, poszłam do pracy...i tyle:) Firmę już wyrejestrowałam...Reszte napiszę na meila jak znajdę chwilę ale jest dobrze:)Jestem zadowolona ze swojej decyzji. Madzik!!! jak juz pujdziesz do Pulmunologa to zrób usg płuc-ja miałam identyczne objawy przy: a/woda w płucu b/zrosty po zapaleniu płuc i zapaleniu oskrzeli obie rzeczy przerabiałam i przy obu było identycznie:( ale nie jest powiedziane, że Ty masz to samo-moga to być zwykłe nerwobóle ale lepiej to sprawdzić. Całuje mocno-odezwę się napewno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elo kobitki .... żyje, żyje ale w ciągłej gonitwie i aż mi tęskno za dawnym monotonnym życiem i spokojem ... Wybór dokonany wiec nie ma co narzekać - prawda? Madzik, w takich sytuacjach ma się pierońską siłę do działania ( wiem co pisze - z autopsji przecież) Więc nie poddawaj się tylko działaj, wszytsko sie poukłada, a teściowa to nie rodzina wiec niech spada ... Berruś cio tam u Ciebie ? Nie odpisałaś mi na @ :( chyba że nie dostałaś ? A***A szkoda tego interesu - ale cóz takie zycie .... 3mam za Ciebie !!! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No kurde wreszcie :D Bo juz straciłam nadzieje, ze sie odezwiecie baby paskudne :P Cosmi, jakiego maila? :O Chyba faktycznie nie doszedł. Zawsze odpisuję, bo jestem cacy :) U mnie chujówka w pracy, ale nie będe zamęczać. A****A napisz koniecznie co tam wykombinowałaś :) Cosmi, jak \"nowe\" zycie? ;) naprawde tyle obowiązków? Całuję Was wszystkie świątecznie 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam u lekarza osłuchała mnie i mówi ze wszystko ok..dała mi jakies środki znieczulające w sprayu i kazała kupic sobie ibuprom..moze i mniej boli ale nie przechodzi zupełnie..cholera jasna..jeszcze mi tego brakowało :o mam sie do niej zgłosić po świętach jak mi sie nie poprawi. A***A mozliwe ze to jedna z tych możliwości..wydaje mi sie ze to juz bardziej te zrosty..miałam przeciez potworny kaszel..nawet teraz nie mogę sobie porobić brzuszków ani poćwiczyć bo wszystko mnie boli..jak stara baba.. a tak chcciałam miec nową figurę wiosenną eh.... i jak sobie z tym poradziłaś??jakies leki?zabieg? boje sie tych zrostów.. mam straszny apetyt..az sie boje co to bedzie na święta..W sumie nie zamierzam sie obżerać ale święta spędzam na wsi..żarcie odjazdowe.. Cosmi wiesz..mam jakies watpliwości..trochę boję się przyszłosci..miałaś tak?..w sumie zawsze jest jakies ryzyko.. A***A więc koniec interesu?wróciłaś do starej pracy?znalazłaś nową?? Berry i pozostałe dziewczynki -życzę wam wesołych świąt! Spokoju przede wszystkim. Buziaki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babki nie wiecie, od czego zależą te bóle miesiączkowe? Bo ja przed braniem miałam, a teraz 5 cykl i nic. Nie wiem o co chodzi. Myslę, że to może przez brak owulacji. Jak myslicie? Od czego to może być uzależnione?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane Kobitki! Z okazji SWIĄT WIELKIEJ NOCY zyczę Wam z całego serca (a mam je w sobie 3 :-) ) tylko udanych decyzji,słońca w sercu i na twarzy a przede wszystkim zająca z WIELKIMI JAJAMI!!! :-d:-D to mówiłam ja-mała32 :-) BERRY,MADZIK,A****A,COSMI - 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mexi, jak tak sobie przypominam, to ja na poczatku tez nie mialam tych bóli. Po kilku cyklach znowu mnie dopadły - i własnie dzisiaj mam 1 dzien okresu i umieram:( Wydaje mi sie, ze to moze miec zwiazek z owulacją. U mnie wróciła dopiero po odstawieniu w którymś z kolei cyklu - jakoś chyba w 5 czy jakoś tak (poznałam po śluzie, bólach piersi przed okresem itp.) A****A tez pisała, ze owulacja jej wróciła dopiero później. A z okazji Swiąt całuję Was wszystkie mocno 😘 i życzę spełnienia marzeń, realizacji wszystkich planów, zdrówka, zadowolenia, siły, optymizmu, miłości, jaj malowanych, zająców puszystych.... no i wszystkiego naj naj naj ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Berry! Jesteś niezastąpiona w rozwiewaniu moich wątpliwości :-). I ja mysle, że to ma związek z owu (znaczy te bóle miesiaczkowe). To mój 5 cykl więc zobaczymy, co będzie się działo. Na razie 3 dzień okresu. Pozdrawiam i zyczę Wesołych Świat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he he , dzięki 😘 Po prostu sama przez to wszystko przechodziłam:) Ale jak widzę okres przyszedł, a niedawno pisałaś, ze się boisz, bo go długo nie było:) Widzisz, wszystko wiec w porządeczku:) Buźka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak tak. Chyba siła sugestii ;-) Jeden dzień pisałam, a na następny był okres. To w sumie \"tylko\" albo \"aż\" tydzień spóźnienia, ale i tak się trochę denerwowałam, a facet to nawet schizował, czy czasem tatusiem nie będzie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elo Madzik, nie raz nie dwa ... takie jest życie ... 👄 3mam za Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam to znowu ja!! Tak klikam żeby powiedzieć, że po 4 latach brania tabletek wreszcie je odstawiłam!!!!!!! dzisiaj powinnam wziąć 3 tabletkę z opakowania!!!! powiem szczerze że jestem zadowolona że się wreszcie odważyłam!!! Tylko trochę się zaniepokoiłam bo wczoraj w nocy mialam prawie 40 st gorączki. Nie wiem własnie czy to nie dlatego że odstawiłam, mam nadzieje że nie, myśle że to raczej ze stresu bo ten tydzień miałam fatalny. Czy oprócz tego że na okres mogę trochę dłużej poczekać jeszcze mam się spodziewać jakiś innych \"niespodzianek\"? np plamień czy innych rzeczy? pozdrawiam wszystkie kobietki papapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elo dorkaaa .... Raczej nie powinnas miec innych problemów , ja w kazdym razie nie mialam. Gratuluje [podjęcia decyzji. Pozdrawiam ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×