Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rastenna

Czy to źle?

Polecane posty

Mam 9 miesięczną córeczkę, kiedy miała 3 miesiące mój mąż musiał wyjechać. Teraz wrócił i twierdzi że rozpieściłam Alicję. Uważa że powinnam od czasu do czasu pozwolić jej płakać, a nie brać na ręce. Jego matka twierdzi że rozpieściłam dziecko przez to że nadal karmię je piersią (mieszkamy z teściową), czy oni mają rację, co zrobić żeby przekonać mojego męża że takie małe dziecko nie powinno płakać, że nie zrozumie dlaczego jest zostawione samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie wiesz że teściowa ma
zawsze rację? :D a syneczek mamusi się przecież nie przeciwstawi! nie daj się dziewczyno! piersią powinnaś karmić jak najdłużej a dzidzia niech się czasami wypłacze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesciową
olej na całej linii. ty jestes matką i wiesz co masz robić. a jeśli chodzi o karmienie to tym bardziej!!! Karm jak najdłużej. a prawdą jest , że faktycznie dziecko czasem może troszke popłakać - spróbuj zając małą zabawkami lub ja czyms zainteresować. natomiast metody wychowawcze powinniści ustalic z mezem w drodze kompromisu - tyle tylko, że co on może wiedziec o swoim dziecku jeśli go tyle nie ma? niech pobędzie z miesiąc i potem mu powiedz, że wrócicie do tematu. może sam zobaczy jak to jest. w każdym razie rób co uważasz i się nie przejmuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to Twoje dziecko a nie
teściowej! nie pozwól babbie się wpieprzać! a z mężem porozmawiaj! albo z Tobą wychowuje Wasze dziecko albo z mamusią! :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam to
Pewno problemem jest nie tyle rozpieszczanie, co to że jak dziecko zapłacze rzucasz wszystko i świat dla ciebie nie istrnieje. A szczególnie on w tym swiecie, załużmy stęskił sie za tobą , obiecywał sobie co to nie bedzie jak bedziecie być razem, przyjechałe, a tu jedyne co cie interesuje to dzieciak , który na każda utratę zainteresowania reaguje płaczem... No, chyba że ma inna dupe na boku, tzn bedzie interesował sie dzieckiem bardziej niż tobą a utrata twojego zainteresowania bedzie mu obojętna, albo wrecz wprawi go wdobry humor pozbawiając resztek wyrzutów sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Puchulek
Fakt dziecko czasem poplakac może, nie musisz od razu brac jej na rece, miej pod kontrola co sie z nia dzieje ale nie bierz na rece jak tylko zakwili, a co do karmienie poirsia, to co ta Twoje tesciowa dobrego nawymyslała????? Jeszcze tego nie bylo zeby dziecko rozpiescic karmieniem piersią!!!!! Nie daj sie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rastenno! Twoja teściowa i mąż zupełnie nie zdają sobie sprawy, jak bardzo maleństwo potrzebuje noszenia na rękach, głaskania, kołysania i dotykania. Ciągły kontakt z Twoim ciałem jest dziecku bezwzględnie potzrebny do prawidłowego rozwoju, więc nie ma obawy, nie jesteś w stanie tego przedawkować. Oni oczekują od niemowlęcia bezruchu i spokojnego spędzania całych godzin w wykrochhmalonej pościeli, co w najlepszym wypadku świadczy o niezrozumieniu potrzeb małego dziecka. Wątpię, żeby Ci się udało zapędzić ich do przeczytania odpowiednich publikacji. W ostateczności - rób swoje i ignoruj ich uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Wieś
No teściowa istna żenada. Mąż też. I ty też. Nie pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×