Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość niezdecydowana 75

Białystok - Zamenhofa

Polecane posty

Gość Stellamix
dziekuję nURSZULA86 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stellamix- w tym sklepie na waszyngtona nie ma jarmużu. Iraf- nie przejmuj się brakiem fotek dziecka, to naprawdę drobnostka, ja też nie mam praktycznie żadnych, jeszcze się nacykasz fotek maleństwu po urodzeniu. Dużo zdrówka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stellamix
jeszcze raz dzieki nUrszula. No ten jarmuż to podobno znane warzywo na poludniu i zachodzie polski. Na wschodzie jak zwykle wszystko ciezko dostac. Iraf mój maly ma tylko jedną fotkę i to prawie rozmazana. cala ciaże podczas usg chował swoją buźkę zasłaniając rączkami. mam tylko kawalek kulfonka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwaaaa
Hej moja mała była bardzo wstydliwa i że będzie dziewczynka dowiedziałam się pod koniec 5 miesiąca . Moja mała już jest fajna przeżyłam magiczne 6 miesięcy i odetchnęłam jeszcze niech zeby wyjda do końca i będzie cudownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za poradzenie mi tantum verde. Nawet miałam w domu, już jest lepiej:) Kaszlu na szczęście nie mam. Piję gorące mleko z miodem i herbatki z sokiem malinowym i żurawinowym. Ratuję się:) No to nie tylko moje Maleństwo jest takie wstydliwe:) Rączki przed buźkę a najlepiej odwrócić się pupką;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bar baraa
a jak jest na zamenhofa z dość intymną rzeczą ale jakże istotną :) czyli z lewatywą, robiłyście czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej jestem już w domu z moim największym skarbem na świecie- Filipkiem- ur. 03.06.2012 o 1.15, waga 3380, 60 cm 10 pkt przez cc. Pamiętacie bałam się czy dojadę do kliniki, więc opiszę w skrócie jak było. W sobote na 15 pojechałam na ktg- skurcze wyszły delikatne ale jakieś tam były. Dr Młodzianowska wysłała mnie i męża na obiad i kazała wrócić na 17 na ponowne ktg. Wracając z obiadu odeszły mi wody... więc w klinice od razu na porodówkę. Podano mi gigantyczną dawkę oksytocyny, chodziłam, kilka razy byłam pod prysznicem i nic... zero skurczy. przed 1 dr Młodzianowska zdecydowała że tniemy, nie miałam żadnych oporów i po 1 miałam już synka. Aaa i przy okazji wycięto mi torbiel, która była na jajniku. Pobyt w klinice wspominam bardzo miło. Akurat przez weekend była mało kobietek i byłam w pokoju sama. Personel bardzo miły i kompetentny ogólnie wszystko ok :) na poród drugiego dzieciaczka na pewno zdecyduję się na zamenhofa. dobra zmykam bo przed 12 ma położna do nas przyjść. pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stellamix
bar bara z tego co sie orientuje to nie robią lewatywy. teraz ponoć nie ma tego juz w wymogach, ale iech wypowiedzą sie dziewczyny, które rodziły naturalnie albo przynajmniej tak zaczynaly. Ja miałam planowaną cesarkę, wiec mnie takie rzeczy nie obowiązywały. Ula87 gratuluję :) wszystkiego najlepszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola666
bar baraa-lewatywy nikt mi nie proponował,sama sobie w domu (miałam wywoływany poród ,termin znałam)zrobiłam i traumą by dla mnie było jakby ktoś miał mi pogadać a fizycznie jak najbardziej jest to możliwe bo ja miałam wielki brzuch 135cm obwód i dałam rade.Zawsze możesz kupić sprzęt do irygacji i zrobić w klinice co za problem:) Stellamix-co słychać u Krzysia?Jak go ''karmisz''?mam na mysli ile mleka wypija i jak ze stałymi posiłkami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też sobie sama zaserwowałam lewatywę jak byłam już po terminie. Teraz już nigdzie nie robią przymusowej lewatywy, nawet w państwowych szpitalach. Ale jeśli się poprosi na zamenhofa to jak najbardziej ją wykonają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ula gratulacje . Moja córka również urodizła sie z taka sama waga . W ta niedziele mamy chrzciny . Pogoda do dupy , musze jechac kupic jakies okrycie białe , bo nic nie mam , mysllama ze bedzie ciepło . a na dodatek syn mi sie rozchorował ma 39 goraczki ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bar bara ja nie robiłam sobie lewatywy , zastosowałam sie tylko do tych zaleceń które miałam przed cc . Tz na kilka dni przed cieciem nie jesc smażonego , produktów wzdymajacych , gazowanego nie pic . i tyle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bar baraa
hm no właśnie się zastanawiam z tą lewatywą robić czy nie robić sobie samej...i już pare razy zmieniałam decyzję ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stara owca
Ja nie robiłam lewatywy ;) nie było czasu ale organizm sam się wyczyścił ;) Ale nie ma co się przejmować, nawet jak coś takiego będzie miało miejsce to nie poczujesz a położne tak szybko zajmą się tym, że nie będziesz wiedziała kiedy. Zresztą nic co ludzkie nie jest nam obce. Skoro rezygnują z lewatywy, ktora w przeszłości była normą to tez o czymś świadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bar baraa
To fakt. dużo rzeczy się zmienia.. dziś byłam w aptece i chciałam kupić podstawową wyprawkę leczniczą :) dla dziecka, sudocrem itp. kobieta w aptece powiedziała mi że linomag wystarczy i nie trzeba kupować sudocremu na zapas a poza tym wystarczyła jej próbka sudocremu którą dostała w szkole rodzenia. a wracając do linomagu , koleżanka mówiła ze używała go po każdym przewijaniu , a kobieta w aptece powiedziała że absolutnie nie używać cały czas , a tylko w razie potrzeby :) i jeszcze odnośnie herbatki z koperku włoskiego, powiedziała że herbatka jest tylko dla mnie a nie dla dziecka, a przecież zawsze się mówiło ze koperek jest dobry na kolki... czasami z opiniami innych można sfiksować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stara owca
Faktycznie próbkę sudocrem-u mam jeszcze do dziś, praktycznie nie używany. Linomag nam się przydał też. Ale ja najbardziej będe chwalić krem na odparzenia mustella. U nas poradził sobie nawet z jakimś uczuleniem/potówkami na szyji małej. Co do kopru to ja go piłam a mała miała tylko cyca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bar baraa- wg mnie na pupę najlepszy jest Bepanthen, miałam Mustelę, Linomag, Oilan, ale Bepanthen bije wszystkie kremy na głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tres muheres
Z kremami, jak ze wszystkim, dla każdego, coś innego. U nas zawsze sprawdzał się sudocrem, którego nie zaleca się dziewczynkom, bo podobno były przypadki sklejania się warg sromowych ze względu na dużą zawartość cynku w kremie. U nas normalnie "strefa kibica", tylko ja z Kubusiem trochę się wyłamujemy, bo on tymczasem ma piłkę w głębokim poważaniu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stellamix
o tym, który krem jest najlepszy koniec końców i tak decyduje pupa. Jako, ze ja mam chłopca to moge stosować sudocrem i ten sprawdził się najlepiej. Linomag wzmagał odparzenia, czy tez zaczerwienienie, bepanthen uczulał tak samo jak nivea baby p/odparzeniom, pojawiała sie ogromna wysypka. Dzisiaj przy kazdej zmianie pieluszki stosuje albo sudocrem, albo posypuję mąką ziemniaczaną - na zmiane i jest ok. Czasami pupa jest lekko poparzona od rzadkiej kupy (z powodu ząbkowania) to wtedy pomaga tormentiol - pupa się goi jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stellamix
hej Karola666 :) dziekuje u Krzysia w porządku :) zakonczylismy serie szczepien , kolejne dopiero jak skonczy rok. Mały smiga na kolankach, wstaje juz powoli na nózkach podciągając się za jakis mebel. Musieliśmy wymontowac rączki w meblach - narazie w tych dolnych szafkach :) Najlepsze miejsce do zabawy to te pod stołem gdzies miedzy krzesłami, ogólnie to chyba chodzi o to zeby mama miała jak najtrudniej dotrzeć do synka :) Mamy juz dwa dolne zeby, teraz ida kolejne i tu łączę sie w bólu z siwą - chyba ida górne i mały jest nie do zniesienia. Nie pomagają nam zele, za kazdym razem musze podawac syrop p/bolowy. Hmmm jezeli chodzi o mleko to jest tak. Krzys ma 5-6 posiłków dziennie. Rano na pierwsze i drugie sniadanie ma mleko z zagęszczaczem, potem obiadek, po ok 2 godz deserek, potem znow 2 x mleko. Oprocz obiadków nie podaje zadnych kleików bo one wzmagaja mu refluks. Do obiadku tylko dodaje kaszke z glutenem instant. sa to niemieckie ekologiczne kaszki Holle - do kupienia w Bomi - ja wybrałam orkiszową razową i pszenną z pełnego przemiału. obie zawieraja gluten, sa bez mleka i nie trzeba ich gotowac bo są instant. Co drugi dzien do obiadku dostaje żółtko. Mleko w następujących porcjach, pierwsze mleko po nocy - z 6 miarek, kolejne butelki po 5 miarek, czyli w sumie wychodzi mu tego mleka 21 miarek na dobe. lub 25 gdy nie ma deserku bo np dzien wczesniej nim zwymiotował - owoce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stellamix
dobrze teraz mnie ciekawi Michałek, poproszę o raport :) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stellamix
bar bara powiem Ci tak, sama jestem farmaceutką i tak się zastanawiam czy ta ktora Tobie radziła naprawde miala dzieci :) nie wnikam w jej kompetencje ale nie zgodze sie z tym, ze wystarczy sam linomag o to na dodatek okazjonalnie. Koperek jak najbardziej dla maluszka tez mozesz podawac, o ile bedzie go dobrze tolerowac (u nas ku mojemu zaskoczeniu lepiej dzialał rumianek). Najlepiej poradzic sie kilku doswiadczonych osób i napewno swoje wnioski wyciagniesz. Życie i tak pokaze swoje. Widzisz ja tez wiele wyuczonych teorii wpajałam rodzicom zanim sama dziecka nie miałam a potem musiałam wiele przewartosciowac w swoich poglądach. Po prostu życie pokazało swoje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wielkie wyrazy współczucia w związku z ząbkowaniem :( u mnie to jednak znowu nie to, chociaż dziąsła były zaczerwienione i wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały na to, że zaraz wyjdą zęby. Suma sumarum moje niespełna 7 miesięczne dziecko jest nadal bezzębne :) Za to od ponad tygodnia sprawnie raczkuje i już nie można nigdzie przed nią uciec, bo łazi po całym mieszkaniu :) właśnie zaczynam docenia uroki braku mobilności u dziecka :) Szkoda, że od 3 tygodni nie ma mojego męża, bo mała robi takie postępy, aż szkoda, że on tego nie widzi :( Stellamix- jak podawałaś kapsułki, które w środku miały takie małe granulki? Bo moja mała kilka razy zwymiotowała bezpośrednio po ich podaniu i jej odstawiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwaaaa
Zgodze się że sudocrem skleja wargi sromowe bo u mnie jest ten problem stosuję bepanthen krem i troche pomaga smaruje tez oliwką wiem wiem że nie wskazana ale tylko ona pomaga i nie ma żadnych skutków ubocznych. Co do jedzenia zmniejszyłam dawki mleka z 180 na 120 ml 4 razy dziennie i raz obiadek daję. Zrezygnowałam z deserków za namowa lekarza zresztą sama zjadłam raz jabłko z bananem to miałam taką zgagę że musiałam brać rennie !!!! Na dobranoc tez nei daje jej teraz mleka bo nałyka sie powietrza jak durna i wyje bo brzuch boli, bardzo dobra jest kasza manna z bananem z hiipa na dobranoc je aż się jej uszy trzęsą i zasypia sama na reku i nie budzi się aż do 1 w nocy a po mleku to różne herezje były. JE oczywiście łyżeczk ą ta kaszkę. Generalnie mam przerwy po mleku ok 3-3,5 godziny natomiast po obiadku 4 godziny . Generalnie to przekramiałam małą i stąd ulewanie bo jak na usg po 2 godzinach zalegał pokarm to wiadomo.... /teraz je mniej jest szczęśliwa i nie ulewa jak zagęszczam. A syrop gastruss ozywiście podaje i losec. Ten losec mimo kłopotliwego podawania działa Ja piłam koper a mała miała kolki...jak karmiłam piersią rumianek zgadzam się z stellamix rewelacja w odpowiednich ilościach jest przeciwbakteryjny i dobry na trawienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwaaaa
a oznajmiam że na górze ida małej 3 zęby dwie jedynki i dwójka a one sa połączone z oczami znaczy z kanałami ocznymi i mała ma spuchnięty nos dookoła tzn, wzdłuż nosa tak do oka i dolne to pikusie były góra to masakra bez milifenu koniec. Zauważyłam że najgorzej jest rano do 14 godziny z tym wyżynaniem. Urszula - u ciebie na dole zaraz będą zobaczysz sama widziałam zarys na dziąśle to cisza przed burzą albo wiesz u mamy Twojej ona ma inne zajęcia i nie mysli o zębach.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwaaaa
a oznajmiam że na górze ida małej 3 zęby dwie jedynki i dwójka a one sa połączone z oczami znaczy z kanałami ocznymi i mała ma spuchnięty nos dookoła tzn, wzdłuż nosa tak do oka i dolne to pikusie były góra to masakra bez milifenu koniec. Zauważyłam że najgorzej jest rano do 14 godziny z tym wyżynaniem. Urszula - u ciebie na dole zaraz będą zobaczysz sama widziałam zarys na dziąśle to cisza przed burzą albo wiesz u mamy Twojej ona ma inne zajęcia i nie mysli o zębach.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bar baraa = Kawa z mlekiem (zarejestrowałam nick) Stellamix o widzisz w szkole rodzenia na warszawskiej położna powiedziała żeby rumianku nie używać :) ale ja oczywiście też mam rumianek kupiony nURSZULA86 dokładnie za miesiąc mam termin na 9 lipca. I jeszcze taki news ze szkoły rodzenia że broń boże nie można używać spirytusu do pępka a tylko i wyłącznie Octenisept.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×