Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość niezdecydowana 75

Białystok - Zamenhofa

Polecane posty

Gość karola666
neemi-ja szczepiłam małego prevenalem -tak nam wystawili recepte. nURSZULA86-leki o które wcześniej pytałaś to METRONIDAZOL JELFA,LOCOID CRELO Może to co napisze troche Cie pocieszy,mój mały od 4msc wogle nie przybrał na wadze ,zrobiliśmy badania okazało sie ok. Czytałam troche na ten temat i taki nagły brak przyrostu bywa dość częsty przy szybkim rozwoju dziecka. Wiem że Twoja Ola urodziła sie malutka i do tego ma jeszcze ta anemie ale może to tylko anemia. Sama zauważyłam że od kiedy jest tak ciepło to mały nie ma ochoty jeść tyle mleka jak zawsze za to dużo pije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
urszula a z jaka waga urodizła sie twoja mała???( pewnie pisałaś o tym na samym poczatku ale nie wiem ile stron bm miała przewertować . I cyz w terminie rodziłas??? a z ta anemia jak jest??? To stwierdzaja po jakim czasie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaaq - oczywiście, że mówiłam, że martwię się, a skierowanie dostałam jedynie na morfologię. Nawet do alergologa nie dostałam, chociaz córka ma często wysypki. urodziła się w wagą 2780g, w 41 tygodniu. Anemie miała stwierdzoną, jak miała niecałe 4 miesiące. Ale od urodzenia był u niej problem z jedzeniem i przybieraniem. Lekarka twierdziła, że taka jej uroda. Cóż, inny pediatra stwierdził, że to jednak powód do niepokoju, jest poniżej 3 centyla i od ponad miesiąca przybrała niecałe 100g. Do Krupy nigdy więcej nie pójdę, bo i po co. Powiem tylko tyle, że sama mam wykształcenie stricte medyczne i zrobiłam mały wywiad, i niestety krupa ma kiepskie opinie w środowisku lekarskim. karola666- w takim razie ja dostałam inną maść, ale też sterydową. Twój Michaś urodził się duży, więc to chyba inaczej. U mojej od urodzenia był problem z jedzeniem. Myślałam, że jak wprowadzę stałe pokarmy i kaszkę to będzie lepiej, ale dalej nic. A waga poniżej 3 centyla to już niestety powód do niepokoju, poza anemią, te jej wyniki też nie są najlepsze, na niektóre wartości w morfologii moja lekarka w ogóle nie zwróciła uwagi, a drugi pediatra tak. Twój Michaś do tego pije, a mojej nie można wcisnąć ani wody, ani soku, ani wody z sokiem rozrobionej. To nie jest normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwaaaa
Nie bredżcie dziewczyny że trzeba samemu być lekarzem dla swojego dziecka bo mnie krew zaleję. Lekarze a jest ich sztab są od tego aby leczyć i wiedziec jak ratować im życie. Matka może jedynie sie domyslać ale jak dziecko półroczne wygląda jak niemowlę to nie można powiedzieć że to taka natura bo może ma chorą tarczycę i tachykardię i dlatego jest nadpobudliwa. Ja nie twierdzę że trzeba być dr.housem ale dążyć w swoim fachu do tego aby sie znać a nie w przychodni klepać recepty. Po to dostaja wypłaty.?? U mnie z kolei w przychodni wmówiono mi że mała ma zeza ,małoglowie, a refluksu sie nie leczy bo nie m an ato leku. A jak moja mała nie może spac bo m a taką zgagę to nikt nie wspomniał że są leki zobojętniające tresć żołądka gdzie po paru podaniach moja ćorka wróciła do życia. Byłyśmy z Urszulą u najprawdę bardzo dobrego specjalisty który wie co mówi a nie bredzi jak potłuczony. I do tego cena wizyty bardzo przyzwoita.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siwaaaa, napisałaś dokładnie to co myślę, że rodzic ma obserwować, owszem, ale ja nie jestem od stawiania diagnozy. Pewnie zaraz wyjdę na wyrodną matkę, nie dość, że dziecko butelką karmię, do żłobka chcę oddać, to jeszcze nie poszłam prywatnie do lekarza wcześniej, bo mój pediatra zapewniał, że wszystko jest ok i nie skierował na badanie. Ja nie unikałam lekarza, to lekarz unikał zainteresowania sie moim dzieciakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaaq - rozumiem, że masz inne zdanie na temat tej lekarki. Lubisz ją, szanujesz- ok, możesz jej bronić, nie zamierzam przeciez podwarzać tego co piszesz. Ja jednak chciałam napisać to na publicznym forum, ponieważ uważam ją za niekompetentną osobę, wg mnie to konował, a nie lekarz. Dlatego będę każdemu odradzała korzystanie z jej usług. Polityka panująca w tej przychodni też mi nie odpowiada. A skoro pisano o niej w gazetach, to mniemam, że nie jestem pierwszą niezadowoloną z jej pracy matką. Z tego co się dowiedziałam, to wcześniej była fajniejsza, a teraz zrobila się strasznie zarozumiała. Pierwszy rok dziecka, to najważniejszy okres w jego rozwoju, dlatego bardzo ważna jest odpowiednia dieta, dobre wyniki badań. Ona to kompletnie zignorowała. Mleka nie chciała wypisać ze zniżką, a Zyrtec i maść sterydową przepisała bez obejrzenia dziecka, na podstawie rozmowy telefonicznej. Pediatrzy z DSK, którzy kompetencją biją ją na głowę są zdania, że zdecydowanie nie wolno podawać Zyrtecu dzieciom poniżej 1 roku życia. Ona nie ma nawet tytułu dr, a jedynie lek med. Fajnie, że pasuje Ci ta lekarka, mam jednak nadzieję, że nie będziesz miała nigdy poważniejszych kłopotów zdrowotnych ze swoimi Maluchami, wtedy na pewno będzie wszystko ok z jej strony, bo zbadać dziecko przed szczepieniem, to i student medycyny by potrafił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwaaaa
Urszula = Ja do tego co ty dodałaś o byciu wyrodną to dodam że rodziłam cesarką to dopiero wyrodztwo w kręgach matek polek. Na 1 miejscu karmienie piersią a 2 to poród naturalny także ja jedno mam zaliczone w połowie a drugie wogóle czyli na stos mnie >)>)>) do żlobka też oddam jak będzie miała 1,5 roczku i chyba nie będzie sama tam bo jeszcze jakieś dzieci wyrodnych matek tam będą biedne .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siwaaa- no przeciez ja też cesarką urodziłam. Do tego jeszcze słoiczkami karmię, a nie gotuję sama :) 10pkt/10 w skali wyrodności :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwaaaa
dla niektórych matek to że lekarz jest dobry to to że jest przystojny i się uśmiecha. Mnie alergolog u której byłam też mnie wk,, bo żeby zaliczyć badanie to odpięła i zapięła pieluchę że niby zaglądała pod majtki. Generalnie to nic nie widziała a ulewanie przejdzie nie dała skierowanie na usg gdzie teraz robiłam i jawnie widać gdzie jest przyczyna koszmar >>> Zarośnięte ciemiączko w wieku 4 miesięcy każdy bagatelizował kazali obserwować kurde a co to straczka że ja mam obserwować. U jednego lekarza wszechstronnie dowiedziałam się o co chodzi w moim dziecku zrobił usg wszystkich narządów. A zaraz jakaś matka powie że usg szkodliwe ehhhh.. Ja myślę żeby każda matka tak dbała jak ja czy Urszula najlepsze szczepionki jak brzuch boli to kropelki, mleko najlepsze, pieluszki oddychające po kupie kapiel z wysypką do alergologa fuul czasu nawet w sklepie pod pachą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwaaaa
Boże ja też korzystam z dobrodziejstw słoiczków jakiś diabeł to wszystko wymyśla te butelki , cc, słoiczki a no i pampersy Tetry niech wrócą a my do jaskiń... Zaraz nas opiepsza że nie w temacie forum . Co tam Panie na zamenhofa słychać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frecik
Witajcie Tak samo jak Iraf mam termin na połowę lipca, od samego początku prowadzę ciążę w klinice i mam pytanie czy któraś z Was ma jakieś doświadczenia z dr. Młodzianowską? Mam od okulisty skierowanie na cc ale moja pani dr powiedziała mi że ona nie widzi wskazań do cesarki no ale jak się uprę to mnie potną :) Boję się tylko że Mały będzie się śpieszył za bardzo i wtedy wyląduję w szpitalu państwowym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwaaaa
Ja jak chcialam cc to poszłam do lekarza który mi je robił i on indywidualnie się ze mną umówił na konkretna datę i godzinę. Musisz się dogadać co w przypadku kiedy wcześniej będzie akcja a ty chcesz cc koniecznie jaka jest procedura czy tną nie czekając na dalszy rozwój wypadków. Jak nie donosisz ciąży to w państwowym skierowanie na cc można sobie wsadzić to nie wiem o co ci chodzi konkretnie. Każda z nas sie bała że nie donosi do 38 tyg ja miałam skurcze w 36 tyg to leżałam plackiem i umierałam ze strachu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tres muheres
siwa, wszystko ok i w temacie! W nagłówku jest: ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci, więc to co dotyczy dzieci może się tu znaleźć. Sama nie raz korzystałam z Waszych rad. Zgadzam się z Tobą, że to lekarz powinien leczyć, zrobiwszy uprzednio wnikliwy wywiad z rodzicami. Po to chodzimy do lekarza, aby w razie potrzeby uzyskać pomoc. Urszula, kiedyś w DSK była poradnia psychosomatyczna i dobry lekarz tam przyjmował, Jerzy Konstantynowicz. Chodziłam do niego z Krzyśkiem, bardzo nam pomógł. Nie wiem, jak jest teraz, czy ta poradnia jeszcze funkcjonuje, ale może uda Ci się jakoś dotrzeć do tego lekarza, bo rzeczywiście coś się dzieje z Twoją Malutką. Życzę Ci, żebyś trafiła do dobrego specjalisty, który postawi właściwą diagnozę i zajmie się dzieckiem, jak należy. Sercem jestem Z Tobą aaaaaq, nie wszystkie choroby same wyleczymy. Życzę dużo zdrowia Twoim dzieciom i abyś nigdy nie musiała korzystać z pomocy służby zdrowia. Trafić na dobrego i kompetentnego lekarza, to prawdziwe błogosławieństwo.I tego życzę Wam i sobie. A przede wszystkim zdrowia dla naszych pociech. U mnie tymczasem spokój i niech tak pozostanie:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neemi
Dzięki Karola za odpowiedź:) już się zastanawiałam czy moje pytanie jest niewidzialne, czy też nikt jeszcze nie szczepił. Siwaaa, Urszula- w pełni Was rozumiem i popieram:) co do leczenia własnych dzieci i stawiania diagnoz- niech Wam, Nam nawet to do głowy nie przychodzi. Nawet lekarze mówią że lekarz nie powinien leczyć swego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wula
Siwaaa i nUrszula coś mi się zdaje,że i ja też do wyrodnych matek się zaliczam, cc miałam piersią nie karmiłam wcale tylko ściągałam, a na dodatek już nie mam swego mleka choć mały ma dopiero 6 tygodni. A niech tam, ja pewnie się nie zmienię, a z tego co czytam to i Wam życzę byście takie pozostały, tymczasem nasze dzieci rosną pod czułą opieką swoich wyrodnych matek. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aj dziewcyzny przestańcie z tymi wyrodnymi matkami . Kazdy mowi o tym karmieniu piersia , ten kto chce to niech karmi i niech nie wydaje osadów o innych , ja nikomu nie nakazuje karmienia i niech nikt tego nie robi w stosunku do mojej osoby !!! Syna karmiłąm butelka i wogóle mi nie chorował a znam matki karmiace piersia i dzieci non stop na antybiotykach ... Urszula niesttey ale masz racje .. jezeli dziecko nie choruje i jest wszytsko w porzadku to kazdy lekarz jest super dobry , idealny / JA krupie nie mam nic do zarzucenia bo na dobra sprawe chodzimy tylko na szcpzinia( odpukac dzieic i nie choruja) a jak syn miał wysypke na buzce to zle to zdiagnozowłą twierdzac ze to alergia . Nie potrzebnie trzymałam go poł roku na scisłe diecie a to nic nie pomagało ( u 3 lekarzy byłam prywatnie i tez nic to nie dawało) az wkoncu trafiłam na dobrego dermatologa i stwierdizł zupełnie co innego .. ale wsyztsko u nas sie przedawniło i długo musiałam małego leczyc .. Do tego prywatne rehabilitacje ponad rok ( dziewcyzny wy nawet nie macie pojecia przez co ja przesżłam ) ale nie bede pisąła o tym na publicnzym forum bo tu wsyzcy czytaja .. Stad moj wniosek ze kazda matka musi byc lekarzem swojego dizcka . Ok to jest moje zdanie a ja wm teog nie narzucam , absolutnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do tres muheres co ja sie nachodizłam po specjalistach to tylko ja wiem i moj maz , A ile nocy miałam nieprzespanych ...... Strasznie schudłam z tych stresów i nerwów ..... ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tres muheres
Chyba coś mnie ominęło. Jakiś ranking na wyrodną matkę prowadzimy? :) :)P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwaaaa
trues - tak my z Urszula w czołówce peletonu, dziś był u mnie znajomy jak zobaczył małą to od razu - piersią karmisz bo moja żona to karmi ( 9 miesięczny bobas ) taka chudziutka, dalej - a ty nie chciałaś naturalnie rodzić , moja żona to dwoje dzieci urodziła naturalnie i super a teraz kury mamy wiesz na obiady dla małej a ty gdzie kupujesz warzywa? nic więcej nie chce mi sie gadać bo od dzis mówię zainteresowanym że karmie piersią rodziłam naturalnie i super i choduje królika krówkę kurczaka a i w wannie pływa ryba , warzywa też mam w doniczkach. Moja mała po syropie na refluks inny dzieciak dziś spała jak prawdziwe niemowlę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neemi
siwaaa- grunt to sobie poradzić z ciekawskimi:) Mój smyk dziś wymiotował dwa razy:( niby nic takiego ale już oczywiście się zastanawiam czy nie złapał jakiegoś wirusa. I tak się zastanawiam- czy jak kupujecie słoiczki od 6 miesiąca to je dodatkowo miksujecie? bo one już jakieś drobinki tam mają i mówią żeby dziecko przyzwyczajać do żucia, ale jak mam to wytłumaczyć maluchowi? bo jak wymiotował to tam też były te drobinki.. jakby ich nie przeżuł i mu dokuczały.. sorry za szczegóły, ale trochę mnie to gryzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to pierwsza wizyta na Zamenhofa za nami. Było bardzo miło:) Nie odniosłam wrażenia, że dr Lenczewski jest specyficzny. Fakt, nie jest gadułą, ale przecież nie musi. Wizyta nie trwala długo, ale wiem wszytsko co powinnam. Moja córeczka jak zwykle była bardzo wstydliwa podczas USG, a do tego się zezłościła, że ktoś chce ją oglądać i stara się ją obracać, ale chyba ten typ tak ma-po rodzicach;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
frecik- koleżanka była pacjentką Młodzianowskiej. W sumie była zadowolona, ona jest raczej zwolenniczką SN ( lekarka, nie koleżanka ;) ) tres muheres- dzięki za podpowiedź apropo lekarza, jeśli ten do którego teraz chodzę nie pomoże, to poszukam namiarów na tego, którego polecach. Dziękuję za ciepłe słowa od dojrzałej i mądrej mamy :) Miło, że jednak ktoś, kto ma doświadczenie w macierzyństwie nie uważa mnie za wyrodną matkę. aaaaaaq - pewnie, że matka musi obserwować swoje dziecko, bo jak nie ona to kto, ale diagnozy samemu się nie postawi. Ciesze się, że krupa Ci pasuje, ja jednak chciałam moją opinię wyrazić publicznie, wiem, że oprócz osób udzielających się, czyta to forum wiele innych i mam nadzieję, że informacja ta dojdzie do jak najszerszych kręgów, żeby każda matka, która do niej chodzi była czujna, bo dla mnie ta pani z lekarzem ma mało wspólnego, za to z konowałem bardzo dużo. siwaaaa- bosh, jak mnie tacy ludzie wkur...... Jak mnie ktoś o takie rzeczy wypytuje to mam przygotowane odpowiedzi i zazwyczaj minka więdnie :) Ale lepiej już nie będę pisała, bo wyjdę na czołówkę czołówki wyrodnych matek :) O widzisz z tym syropem jak dobrze, może to jednak nie zeby, a ten cały refluks powodował tą niespokojność neemi- a Twój Wojtuś ma zęby? Ja też próbowałam podac małej te słoiczki po 6 miesiącu, ale właśnie przez te kawałki krztusiła się, ona nie ma jeszcze zębów i może to dlatego. Apropo nauki gryzienia to widziałam takie specjalne siatki do nauki: http://www.bangla.pl/opinie/p4523/nuby-gryzak-do-podawania-pokarmu . Iraf- to pierwsze koty za płoty :) a rozmawiałaś już o CC?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, rozmawiałam. Za 2 tyg. idę do okulisty:) Ulu, a skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwaaaa
Iraf - do okulisty pewnie idziesz do Dr. mikity? Spoko wystawi ci co potrzeba. Lenczewski super jest ogólnie nawet jakis żart sypnie ale Np dr. Nowak to całkiem taki słodki do rany przyłóż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frecik
nURSZULA86 - dziękuję za info, ja też jestem zadowolona z Jej opieki tylko trochę mnie zdziwiło zachowanie jak przyniosłam świstek od okulisty :) No ale teraz rozumiem skoro jest zwolenniczką SN Polecam dr. Mikitę, od dziecka przewinęłam się przez tuziny lekarzy ale w końcu trafiłam do niego i teraz mogę normalnie funkcjonować ze swoją wadą wzroku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, frecik mam termin porodu na początku czerwca i tez chodzę do Młodzianowskiej, tak jak napisała urszula ona jest zwolenniczka porodów sn, ale myślę ze jak sie uprzesz na cc to bedzie za. Gdzie chcesz rodzić? ja na zamenhofa, mam nadzieję ze potraktują mnie tam "normalnie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tres muheres
Słyszałam o dr Młodzianowskiej, że to babka z zasadami i jeśli nie ma wskazań do cięcia, to nie zrobi tylko dlatego, że się uprzesz, będzie raczej sugerowała zmianę lekarza. Ogólnie ma dobre opinie- wnikliwa, dokładna, niczego nie przeoczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frecik
Ula 87 to jak urodzisz to koniecznie daj znać jak było :) ale z opinii innych kobiet można wywnioskować że zostaniesz potraktowana po ludzku :) Leżałam tydzień na patologii ciąży w USK i psychicznie się podłamałam. Nasłuchałam niestworzonych rzeczy i bardzo dużo zobaczyłam. Od tamtej pory bardzo zależy mi na tym aby jednak na koniec "wylądować" na Zamenhofa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frecik
Z jednej strony to dobrze że babka z zasadami :) Jak będzie wszystko dobrze to mam wizytę dopiero w połowie czerwca i wtedy mamy wrócić do tematu. Ale swoje stanowisko stanowczo wypowiedziała: ŻADNA wada wzroku nie jest wskazaniem do cc. Jednak właśnie jak się uprę to mnie "pokroi" - zobaczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też poznałam mnóstwo okulistów i nie mam miłych wspomnień. Np. dr Gierczak z Ełku jak zajrzał mi w oczy to zawołał swoją żonę żeby zobaczyła i powiedział, że takiego czegoś to jeszcze nie widział i bezczelnie się śmiał. Poczułam się jakbym miała conajmniej trzecie oko a do tego zeza. Inna okulistka jak obaczyła moje oczy to nie wiedziała kompletnie jakie soczewki ma mi dobrać i w koncu spisała wadę ze starych soczewek, do tego usprawiedliwiła się, że mam tak dziwną wadę, że powinnam jechać do Wawy na laser, chyba że się boję że oślepnę. Naprawdę słodko.... Naprawdę nie wydaje mi się, że mam aż tak złe i dziwne oczy, natomist wydaje mi się, że bywają beznadziejni okuliści. Nie wiem czy żadna wada wzroku nie jest wskazaniem do cc, bo 2 okulistów już od dawna mówiło mi, właśnie moja wada jest wskazaniem. Mam koleżankę, która ma podobną wadę do mojej (nawet mniejszą) i jak rodziła to odkleiła się jej siakówka, więc po porodzie (w końcu cc) miała kolejną operację-oka. Tak, zapisałam się do dr Mikity, wydaje się być bardzo sympatyczny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×