Białystok - Zamenhofa

Gościu - zawsze lubiłam być taka nienormalna;) I jeszcze jedno, wcale nie musisz mnie tolerować. Jeśli chodzi o moje dziecko to mamy kolejne sukcesy - od kilku dni samodzielnie chodzi. I dzięki za troskę:) Pozdrawiam.

Oj chyba muszę, bo ponosi Cię na tym forum.

Wstyd mi za Iraf....

Ale jestem zła i niedobra:) Masz coś konkretnego do napisania? Wstyd to może być mamie, że syna źle wychowała. Ehh, forum zanika:(

Forum zanika właśnie przez Ciebie Iraf. Zobacz, że nie tylko jedna osoba zauważyła jaka jesteś, więc więcej nie dyskutuj, bo pokazujesz jeszcze bardziej swoja prostotę.

Juliana może niech Twoja szwagierka sprobuje pójść na kilka wizyt do takiego ginekologa co przyjmuje prywatnie i państwowo lub tylko prywatnie i z nim pogada na ten temat. Jak lekarz pozna pacjenta to moze coś zaradzi. Piszesz że u niej cięzko z kasą, ale Ci na NFZ rozliczają się co miesiąc więc taki lekarz na pewno nie wystawi zaświadczenia z data wstecz. Osobiście nie znam takiego przypadku i lekarza a nawet jeśli ktoś miał taką sytuację lub zna takiego lekarza to Ci na publicznym forum tego nie napisze i nie poda nazwiska. Fajnie, że się martwisz o szwagierkę.

A ja właśnie na Zamenhofa dostałam zaświadczenie, że byłam u nich przed 10tc, a nie byłam. Tyle, że tam był poród to pewnie dlatego. Może szwagierka spróbować tam pochodzić i zagadać z lekarzem. Jak widać można.

W ogóle nie rozumiem jak kobieta może tak zaniedbać ciążę, żeby mieć problem z becikowym.

Sama dowiedziałam się przed 10 tc że jestem w ciąży bo okresu nie miałam nawet po 3 miesiące więc to jest bardzo możliwe Iraf. Ty pewnie jak tylko okres się spóźni jeden dzień to lecisz do apteki po test ciążowy :D hehe i takie ja Ty na pewno wszystko wiedzą od razu :D

Tak się składa, że staram się wszystko robić z głową i planować. W obecnych czasach wpadki oznaczają albo ogromnego pecha albo głupotę. Na tym między innymi polega odpowiedzialność-kontroluje się swoje życie. Nie potrzebowałam i nie potrzebuję żadnych testów. Ciąże/dzieci powinny być planowane i pielęgnowane. Ależ Tobie gościu przeszkadzam. Na Twoim miejscu w ogóle nie wchodziłabym na te forum. Jeśli chodzi o 3 miesięczny okres podczas ciąży to tak, słyszałam o takich dziwnych przypadłościach, ale każdy taki przypadek oznaczał jakieś problemy/choroby. Może i stąd wynika Twoja złość, bo masz jakieś problemy? Jak tam Twoje dziecko? Bo moje ma już sześć ząbków, biega, tańczy (i je pomarańcze) :)

Zaspokoję Twoją ciekawość, że owszem, wiedziałam o ciąży od razu,ok.3tc. Jeśli to jest oznaka, że należę do jakiejś wszytskowiedzącej grupy ludzi to powiem Ci, że bardzo się cieszę z tego powodu:) Szkoda, że forum umiera:(

Iraf dlaczego piszesz od razu o zaniedbaniu ciąży?. Wydajesz osądy o innych nie znając ich sytuacji. Każda kobieta to inny przypadek. Kilka lat temu kiedy moja znajoma była w ciąży, to się o niej dowiedziała dopiero w 4 miesiącu (przez przypadek na rutynowym badaniu kontrolnym). Miała co miesiąc okres, nie miała typowych dolegliwości ciażowych więc nawet nie przypuszczała, że coś jest na rzeczy. Nie wszyscy mają tak uporządkowane życie jak Ty (i całe szczęście, bo świat byłby bardzo nudny a ludzie przewidywalni). Wpadka wcale nie świadczy o nieodpowiedzialnosci co sugerujesz. Czasami "wpadkowi" rodzice są o wiele bardziej dojrzali niż ci co planują z "zegarkiem w ręku".

Na szczęście tylko ja wydaję sądy nie znając całej sytuacji;P Nie wydaje mi się natomiast, że wszystko jest w porządku jeśli do 4. miesiąca ma się miesiączkę i właśnie to napisałam wcześniej. A wpadka jest tak czy siak nieodpowiedzialnością. Inna sprawa czy ludzie staną na wysokości zadania czy nie. Osoba, która prosiła o lewe zaświadczenie pisała o sytuacji, która wygląda na zaniedbanie/lenistwo a nie na jakiś szczególny przypadek, że nie wiedziała o ciąży. I tak, uważam, że takie sprawy jak dziecko należy zaplanować i nie widzę w tym nic nudnego. I to niby ja uogólniam nutelko...? Ale skoro uważasz, że jestem taka nudna to Twoja sprawa. Widocznie bardzo dobrze mnie znasz bo przecież nie wydajesz sądów nie znając sytuacji;P

Iraf czytaj ze zrozumieniem. Julianna pisała, że jej szwagierka zbyt późno poszła do lekarza, ale nie pisze dlaczego więc nie musiało to być jak sugerujesz niedbalstwo z jej strony. Nie napisałam, że jesteś nudna tylko że świat byłby nudny gdyby tak wszyscy byli poukladani a to różnica.

nutelko, zawsze tak zwracasz uwagę na poszczególne słowa? Czasem trzeba zobaczyć całokształt, kontekst. Czytam ze zrozumieniem i dlatego uważam, że tamta sytuacja wynika z tego, że szwagierka zaniedbała a nie nie wiedziała, że jest w ciąży. Ale jeśli wszystko jest spoko, to poradźcie jej do jakiego lekarza ma się zwrócić... Forum umiera bo albo padają pytania, na które nie ma odpowiedzi albo jakaś gościówa naskakuje na mnie, bo mam takie a nie inne zdanie na dany temat. Jakoś nie widzę tu od kilku miesięcy rozmów. M.in. dlatego że takie gościówy przychodzą i marudzą, że to jest temat o Zamenhofa a nie o jedzeniu, przewijaniu, lekarzach, ubraniach itd. Ale oczywiście to ja sieję zamęt... Na szczęście w Polsce panuje jeszcze wolność słowa:)

Iraf nie ma się co złościć. Ja cię nie atakuje. Każdy ma prawo wyrazić swoją opinię nawet jeśli jest odmienna od reszty. Po to jest forum. Swoją drogą masz rację. Mało kto się tu udziela. Stare forumowiczki gdzieś pouciekaly.

Witam, czy ma ktoś do sprzedania wózek maxi cosi mura?

Hej Dziewczyny.. mam pytanie, chodze prywatnie do kliniki na zamenhofa a porod zdecydowałam rodzic sie panstwowo i mam pytanie czy po terminie dostaje sie zaswiadczenie na wywolanie np czy musze se jakos sama radzic i jezdzic po szpitalach. dziekuje za odp.. wizyte mam za tydzien i tak sie zastanawiam nad tym

naturalnosc2013 powinnaś dostać od lekarza prowadzącego skierowanie na indukcje porodu. Lekarze z kliniki też takie zaświadczenia sobie piszą w klinice. Nie wiem tylko jak szpital ustosunkuje się do tego skierowania ale wydaje mi się, że nie będzie robić problemów. Zawsze na ten temat możesz porozmawiać z lekarzem prowadzącym Twoją ciążę.

Nie potrzeba skierowania.w szpitalu nie interesuje nikogo gdzie prowadzilas ciaze. Zglaszasz sie chyba 5 dni po terminie na izbe przyjec,dokladnie sor. Ja tak 2tyg przed terminem poszlam do sniadecji,bo tam chcialam rodzic i sie wgpytalam,zorientowalam ktory budynek,drzwi itp. Idziesz tam gdzie jest ostry dyzur,ale jak sie uprzesz to i na tepym cie przyjma. Ja nie dalam sie odeslac,akcji w prawdzie nie bylo(bylam moze daien po terminie,regularne skurcze,niebolesne,bez rozwierania szyjki),ale powoedzialam ,ze nie pojde i ta doktorka co miala dyzur na dole zrobila mi masaz,ze czop odszedl i wyslala na gore i kazala mowic ze boli juz mnie ze nie daje rady( mimo ze ktg bylo ok,na porod nie wskazywalo).wtedy jak juz przyjma to raczej nie wypuszcza,bo jakby cos sie stalo to oni odpowiadaja.

Halo Halo Koleżanki co u Was słychac? Jak Wasze/Nasze duże dzieciaczki sie mają?

&Mika&-ja jestem przypadkiem ''gronkowca z polikliniki''

&Mika&-ja dostałam od polikliniki w prezencie gronkowca złocistego,moje dziecko również:)

ja jednak będe rodzić państwowo - niestety z przyczyn finansowych :/ ale moim ginekologiem wlasnie jest lekarz z zamenhofa.. no i dzisiaj jest 3 dzień po terminie. poinformowałam ginekologa o decyzji, kazal mi w ciagu 4-5 dni jak nie urodzę zglosić sie do szpitala najlepiej na warszawską bo tam kiedys byl rezydentem bodajze mowiac ze slabo czuje ruchy to powinni przyjać mnie, a ja mowie ze jak nie no muszą, i chcialam sie zapytac o skierowanie w razie czego to nie trzeba hmm.. no dziwne, a dzwonilam na sotry dyzur to mowia ze trzeba skierowanie od gienka.. troszke poczułam sie odepchnieta od ginekologa, moze dlatego jak dowiedział sie ze nie rodze u nich.. tak powiedziala mi znajoma polozna ze prywaciarze tak robią..mam mętlik w glowie! ale nie odpuszcze i na pewno pojde do niego po skierowanie - narazie w KtG WSZYSTKO OK.

mi położna w szkole rodzenia powiedziała, że nie trzeba skierowania

naturalność2013-skoro nie rodzisz na zamenhofa tylko na warszawskiej to idź tam do lekarza po skierowanie. Wtedy też i wizyta u ginekologa będzie bezpłatna.

Iraf, on kiedys tam pracował teraz nie, tylko na zamenhofa.. i sama nie wiem co mam robić, boję sie maleństwo! bo kogo nie spotrkam to tylko mnie schizuja ze dziecko moze byc niedotlenione :(.. na ostatniej wizycie w pt sprawdzalismy lozysko, wody i przeplywy i wszystko w jak najlepszym porządku. wydaję mi sie ze po 7 dniach od terminu ma obowiązek dać mi skierowanie!

a propo gronkowca, to wszędzie mozna go załapać czy w prywatnej czy w pańswowej placówce, nawet u głupiego lekarza internisty czy gdzieś..

Spakój się i jedź do szpitala, powiedz,że się źle czujesz i się boisz, nie odeślą

Gość powyżej ma rację. Jedź do szpitala i powiedz, że źle się czujesz. 3maj się (może nie ciepło). Ja mam jutro urodziny, może urodzisz 30 lipca:)