*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

wszystkim:) u mnie mrozno za oknami ale bez sniegu:) Naneczka spokojnej podrozy i zamelduj sie Hanusia widze ze ostro bronisz topik od pomaranczy:) Margot zycie w Belgii na pelnych obrotach;) Selala Ani Kokus

Selala hehe dzieci potrafia rozbawic-ale maja dobre serduszka i martwia sie o wszystkich Paaolka podziwiam Cie za wytrwalosc w zrzucaniu kg Amonetta:) jak kogos ominelam to pzepraszam milego dnia wszystkim

witam cieplo...u mnie snieg, pada i pada...bialo i zimno...wczoraj mialam straszne problemy z wyjazdem z garazu...bo i slisko i nasypalo sniegu...teraz musze leciec do pracy...zglosze sie wieczorem z fantastycznym przepisem na pieczone lody... pozdrawiam

jeszcze raz ja... lubicie profesora Bartoszewskiego? znalazlem wywiad z nim.. http://gala.onet.pl/0,1451546,1,1,wladyslaw_bartoszewski,wywiady.html mozliwe ze system kafeterii znowu zrobi spacje, zeby nie odczytac linku, wiec wiecie co zrobic.. Buziaczki..

Hej wszystkim :) Telefony umilky... az sie dziwnie czuje :) I tak korzystajac z okazji na lapu capu postanowilam wejsc sobie na nasz kochany topik. :) Oczywisice nie jestem teraz w stanie nadrobic wszystkich stron, ale przynajmniej napisze kilka slow... I widze, ze na topiku znowu zrobilo sie kulinarnia i Kuk wrocila :) Ach, mam nadzieje, ze w przyszlym tygodniu jak juz bedzie po wszystkim nadrobie zaleglości... Niestety wszystko co dobre szybko sie konczy... Znowu musze zmykac. Buziaki

Helo Arnusia-napiekłaś ciasta? Ja nie mam talentu do ciast,może dlatego,że jem go niewiele. A jak już upiekę to cały tydzień go jemy. Mikuś-myślę,że gramatyka w każdym jęz.sprawia trudnosci. Ja ponieważ nie poszłam na kurs,bo godziny mi nie pasowały to codziennie po godzince uczę się w domu,ale co to za nauka nie mam dopingu... a poza tym najlepiej utrwala się jak ma się kontakt z żywym jęz:-( Naneczka-jak tam imprezowanie? Ani-tak,liczy się pierwsze wrażenie to prawda. Hewusia-wzruszyłam się i postaram się od tej pory nikomu nie sprawiać przykrości:-) Trafiłaś w mój czuły punkt. Kasiulena-portal nasza klasa chodzi przymulony,bo twórca nie spodziewał się takiej frekfencji,też mnie to wkurza,dlatego wolę rano tam zaglądać bo szybciej działa. Margotku-wracaj do nas:-) Kokuś-to jest przezabawne.... Antonetta Paaolko

Czesc! zdecydowamam upiec oba ciasta! bo clafouti to wprawdzie francuski wyrob ale ten przepis jest inny, Kasiulena to na koniec jak rozumiem ciasta przelewam do formy ? a jaki rozmiar??? Selala- ja tez nigdy nie pieke dlatego ten problem Kupie jakies lody ( na wypadek gdyby ciasta okazaly sie nie do jedzenia) oczywiscie z mojej winy a nie przepisow:) Pozdrawiam z pracy! Selala Margot - trzymam kciuki Kasiulena Naneczka milego week-endu! Ani jak tam silownia? Hewusia, Kokus,Kuk, Paaoollka

Arnusia Forma ma srednice okolo 25-30cm. Na spod przkladamy z patelni podsmazone owoce i zalewamy je ciastem :D Piatek piatek a ja nie czuje ze nadchodzi weekend ... taka jestem przemeczona...:o jak ten kapec :D Serdecznie pozdrawiam i zycze wszystkim udanego weekendu - nie wiem czy uda mie sie zajrzec poniewaz jade jutro na 2dniowy kurs i jak wroce to bede padnieta - papatki

ps Ani79 i Paaoollka trzymam kciuki za wasze wypieki :D

witam wszystkich... choc dzisiaj piatek...dzien strasznie dlugachny...dopiero co wrocilam po 4 godz. treningu...Belly Dence...nowa choreografia ktora przez 3 tyg. cwiczylysmy z nasza trenerka... obiecalam przeslac przepis na fantastyczne ciasto z lodow...stopien trudnosci...zaden...z praktyki...mowie smakuje niesamowicie bosko.. lody z piekarnika!!! najwazniejsze!...przed rozpoczeciem pracy...piekarnik rozgrzac na maxa... 1 paczka Biszkoptow 5 bialek 3,5 lyzek cukru 1,5 kg lodlow smietankowych foremka ze szkla zaroodporengo biszkoptymi wylozyc foremke / zaroopdporna...bialka z cukrem ubic na sztywna piane...czescia ubitych bialek obsmarowac ulozone biszkopty...na... ulozyc mocno schlodzone lody... reszte masy z ubitych bialek...wlozyc do piekarnika...na ok.8 do 10 minut...do momentu ,az masa z ubitych bialek przybierze lekko kolor zlocisty... porcje podawac na schlodzonych talerzykach ( na kilka minut talerzyki wlozyc do zamrazarki )... gwarantuje...lodowe ciasto na kazda pore roku...niesamowity smaczek...lody sa tylko lekko schlodzone...

acha, zapomnialam dopisac...smacznego... ...jutro z okazji przyjazdu naszej kolezanki...bede robila...lody z piekarnika...

Doczłapałam,ze zwieszonym jęzorem..:-P Mały na trening a ja 7 km po parku. Oczywiście szybkim marszem a nie biegiem. Pomyślałam,że jeśli nie biegam to może zacznę uprawiać chodziarstwo-jak nasz słynny rodak,ale strasznie głupio na mnie patrzyli i zrezygnowałam:-) Antonetta-Ty to musisz mieć figurę! tyle godz treningu. też tak bym chciała.No i kondycje napewno masz niezłą,bo ja z tym gorzej,palę papierochy:-P:-) Jestem w trakcie oczekiwania do wejścia\"nasza kl\" Szok!!! Do miłego Balbinki i Ptysiu

moja droga selala... oj tez... musze sie strasznie mobilizowac...zeby wskoczyc w kostiumy ...w ktorych tancze...to daje straszny doping...tez czesto wracam z trenignu ze zwieszonym jezorem...oj czesto...szczegolnie jak po calym dniu pracy...lece na trenign... fantastycznie jak wzajemnie mozemy sie... dopingowac...ale widze ze jestes duzo lepsza bo 7 km...szybkim marszem...ho..ho..respekt mam swietna trenerke...ktora przygotowuje nam indywidualne programy...procz choreografi...tanca...pierwsza godz. treningu to sport...w dobrym tempie...po 35 min. mam jezor zwieszony...a tak po cichutku powiem...papieroski tez popalam... chodziarstwo jest swietna sprawa...a gapiami sie nie przejmuj... oki... milego wypoczynku zycze...pozdrawiam i buziakow dwa worki przesylam...

moja droga selala... oj tez... musze sie strasznie mobilizowac...zeby wskoczyc w kostiumy ...w ktorych tancze...to daje straszny doping...tez czesto wracam z trenignu ze zwieszonym jezorem...oj czesto...szczegolnie jak po calym dniu pracy...lece na trenign... fantastycznie jak wzajemnie mozemy sie... dopingowac...ale widze ze jestes duzo lepsza bo 7 km...szybkim marszem...ho..ho..respekt mam swietna trenerke...ktora przygotowuje nam indywidualne programy...procz choreografi...tanca...pierwsza godz. treningu to sport...w dobrym tempie...po 35 min. mam jezor zwieszony...a tak po cichutku powiem...papieroski tez popalam... chodziarstwo jest swietna sprawa...a gapiami sie nie przejmuj... oki... milego wypoczynku zycze...pozdrawiam i buziakow dwa worki przesylam...

moja droga selala... oj tez... musze sie strasznie mobilizowac...zeby wskoczyc w kostiumy ...w ktorych tancze...to daje straszny doping...tez czesto wracam z trenignu ze zwieszonym jezorem...oj czesto...szczegolnie jak po calym dniu pracy...lece na trenign... fantastycznie jak wzajemnie mozemy sie... dopingowac...ale widze ze jestes duzo lepsza bo 7 km...szybkim marszem...ho..ho..respekt mam swietna trenerke...ktora przygotowuje nam indywidualne programy...procz choreografi...tanca...pierwsza godz. treningu to sport...w dobrym tempie...po 35 min. mam jezor zwieszony...a tak po cichutku powiem...papieroski tez popalam... chodziarstwo jest swietna sprawa...a gapiami sie nie przejmuj... oki... milego wypoczynku zycze...pozdrawiam i buziakow dwa worki przesylam...

Czesc wszystkie mile Ludziki :) Mam nadzieje, ze dobrze si bawicie i jecie duuzo pysznosci ;) Kokus - topik zalozylam we wrzesniu 2003 - czyli juz ponad 4 latka sie tu kokosimy :) i wyrabiamy plus minus 200 stron na rok srednio. Wtedy Kafeteria sama w sobie nie miala chyba nawet roku (cos mi sie zdaje, ze powstala w listopadzie 2002, ale moge sie mylic) :) Milego wikendu Mnie czeka jutro wyzerka na festynie \"renesansowym\" :D Ach, beda indycze udzce i inne niezdrowe i tuczace smakolyki, mniam

Chyba zajdzie cala noc zeby przegladnac - "Polacy za granica - gdzie mieszkacie"... tutaj sie klania prawie Greenpoint, Bkyn, NY - dla mnie Greenpoint jest najbardziej polskim rejonem w NYC. Aczkolwiek, tutaj Polakow i polski jezyk mozna uslyszec doslownie wszedzie.... Mieszkajac ponad 10 lat poza Polska - wydaje mi sie ze trudno by bylo wrocic...choc teraz i tak uwazam ze gdybym wybierala jeszcze raz to by byl to kraj w Europie... Pozdrowienia szczegolnie dla tych co sami (bez zadnej pomocy) zaczynali w obcym kraju - szczegolnie bez jezyka!

Dania Kopenhaga:) pozdrawiam wszystkich, ucze sie tu w CBS od sierpnia, planuje zostac dopoki nie opanuje dunskiego...pozniej Italy:)ahhh zimno tu na maxa...bryyy chora jestem;/

Dzien dobry, czesc i witam....:D Ach..... sobota...:) Wlasnie szykuje sie do pracy...:) Jakos prawa noga dzisiaj wstalam:D Wieczorkiem meczyk... Polska-Belgia....:D Ogladacie???? Arnusia-silownia super....trzymam sie i musze powiedziec ze sie lepiej czuje...:D Niestety w weekend-y mam przerwe poniewaz w sobote ja pracuje w tych samych godzinach co oni maja otwarte, a w niedziele po prostu jest zamkniete...:) Ale to nawet dobrze...... Trza se czasami odpoczac, choc mysle nad tym zeby w niedziele chodzic na basen...:D Zobaczymy... Selala-Antonetta.... Musze sie przyznac ze tez pale i wlasnie ostatnio chodze z zamiarem rzucenia tylko sie wlasnie zastanawiam czy zrobic to od XII czy od I.2008 No nie wiem...:( Bede musiala nad tym powaznie pomyslec tak czy siak bo przeciez i tak bede zakladala aparat ort. no a wtedy nie powinno sie palic (tak mowia) No i przeciez moj dzidzius mi chodzi po glowie:) Ale z tym ze wzgledu na moja laserowa depilacje musze jeszcze poczekac co najmniej 4m-c:( Witam nowo przybylych... Ale mi cos wesolo dzisiaj...:D Siedze przed komputerem z rogalem na twarzy...;)Hi hi hi:D Milej soboty Wam zycze...

dzien doberek dla wszystkich... juz po sniadaniu...kawka ( z dymkiem!!...dymek dotyczy tylko mojej osoby...bo moja gorsza polowa jest niepalaca )...w przyjemnym nastroju muzycznym... przygotowuje sie do przyjecia...naszej kolezanki...przyjezdzajacej dzisiaj z Polski...oj...zapowiada sie polski wesoly wieczor... no, no bagatelka! swietna sprawa...ten topik...aplaus...osobiscie cieszy mnie mozliwosc poprawienia mojej polskiej pisowni...bo juz zauwazylam ze gdzie...niegdzie...powstaja duze luki...zauwazylam rowniez ze moja gramatyczna strona ulegla lekkiemu...przestawianiu wszystkim zycze milego wypoczynku...ladnej pogody...usmiechu

hej:) Ani no ja juz sie doczekac nie moge na ten mecz:D ciagle tu slysze komentarze w tv-jak to Belgowie beda walczyc o to by Polska stracila szanse by wejsc do elilminacji wiec dzis ide do pubu-sami belgowie i ja hahah i bede kibicowac -mam nadzieje ze Polska wygra:Da oni wszyscy zrobia sie tacy malutcy hehehe Salela masz silna wole uczac sie codziennie sama-naprawde ArnusiaBagatelkaAmoneta milego dnia

Sorma - ach, tez gdybym wybierala, to bylby to kraj w Europie ... Swego czasu mieszkalam w miejscu z duzym zageszczeniem Polakow, ale nie az tak, jak u Ciebie :) Teraz moje zycie towarzyskie rowna sie zeru :D anne mette - no to powodzenia w realizowaniu tych planow :) Dzieweczki ktore cwicza, tancza i sie siluja - gratulacje i zazdroszcze Wam zapalu .... Ja sie jakos nie moge zabrac do cwiczen, musialabym sie na cos zapisac, bo sama z siebie nie mam weny. A tutaj na nowym miejscu jeszcze nie wiem, co i jak, zeby sie gdzies zapisac ... Kiedys chodzilam na joge, to byl miodzio :) Tez zasilam grono palaczek, ale takich bardziej rozrywkowych. ;) Tzn. nie jestem w nalogu, choc popalam juz kilkanascie lat, moge bez papierowa wytrzymac dzien, tydzien, miesiac ... byle by nie miec towarzystwa do tego palenia.:P Bo towarzystwo mnie kusi, a w zyciu codziennym mozna powiedziec, ze jestem jakby wspoluzalezniona, bo moja druga polowa pali calkowicie profesjonalnie, wiec ja narazona na jego towarzystwo tez pale (tylko duzo mniej). Szczegolnie wieczorami, jak tak sobie bezczynnie siedzimy po kolacji przy winku gadajac lub ogladajac filmy. Bezsens, caly czas nad tym ubolewam, tak marnowac czas, zdrowie i pieniadze

Hali Halo! Mieszkam od 22 lat w Austrii (Wieden)Zyje sie napewno lepiej niz w Polsce,ale jesli mam byc szczera,tesknota za polska ziemia jest teraz wieksza niz przed 20 laty.

Mam podobnie :( To jest chyba spowodowane faktem, ze \"tamta\" Polska sprzed lat juz nie istnieje, wiec tesknimy za czyms co sie nie wroci. A jezdzac do Polski \"dzisiejszej\" tylko uswiadamiam sobie poczucie straty, ze przez te cale lata nie uczestniczylam w polskim zyciu i jestem tam teraz jak duch ...

Dodry Wieczór! Wróciliśmy z wielkiej szwendaczki:-P Moje szczęście zaprosiło nas do tawerny na obiadek. Tutaj długo spożywa się posiłki:-) Bo popija się duzo!!!! A więc tak::-) Regionalny trunek to Zipuro, zamówilismy w sumie 6 razy po 50 gram. podają tutaj w takich szklanych fakonikach(50 gr) jeden. Do każdego zamówienia podano nam przystawki,które doliczone są do ceny alkocholu. Tj.300 ml mocnego trunku,siedzielismy tam od drugiej do 17:30-czyli trzy i pól godz.Bawiliśmy sie świetnie a tawerny wypełnione są po brzegi i na miejsce trzeba czekać. Podam Wam potrawy które nam podno i ile to kosztowało. 1-Papryka czerwona z rusztu(bez skóry) nadziana Fetą,doprawiona oliwą,cytryną,pieprzem i solą. 2-ser twardy-kozi(grawiera) pieczony na grillu ze świerzym ogórkiem zielonym,pokropionym cytryną-pasuje:-) 3-tuńczyk w sosie własnym z cebulką i papryką świerzą podany na zielonej sałacie. 4-sałatka z ziemniaków na ostro( ziemniaki ugotowane,posiekane na drobno z cebulką,papryką swierzą i ziołami.(oregano,bazylia,ocet,oliwa)-bardzo smaczne. 5-Lebioda-sparzona,podana jeszcze ciepła z oliwą i octem:-) chwast????- u nas w Polsce,a tutaj jako rarytas! 6-kalamary-to lubię-czuć morzem... 7-sardynki z grila-podane na zielonej sałacie,malutkie rybki,gdzie wszyscy je jedzą w całości!:-P ja oddzielam głowę i kręgosłup! 8-krokieciki serowe-podane na ciepło-pyszne,posmakowałam, ale po co biegałam wczoraj?-dzisiaj nadrobiłam:-P 9-dorsz w cieście-podany z pasta czosnkowo-orzechową(chlebową) tak podejrzewam-nikt mi nie przytaknął!-też znakomity!!! 10-sałata zielona(maruli)-troszkę inna niż nasza,bo mniej delikatna podana z cytryną i oliwą na ostro-pyszna! 11-kotleciki-mini-z musztardą -posypane siekaną zielaną pietruszką, 12-krokieciki rybne-nie wiem z czego,bo do jedzenia miałam już awersję!!! Do tego mały jadł jeszcze szaszłyki-3 szt.z ryżem po indyjsku z pomidorami,musztardą i innymi duperelami! 13-no i frytki i pół chleba!\' 2-pepsi i dwa sewenapy.... Całość kosztowała nas 58 Eu! Jestem,la,la,la, Jak tam u Was Balbinki? tj,

No i krewetki!!!! Dużo ! chyba z 10-na zielonej słacie,z cytrynką-pycha! Zapomniałam o krewetkach,ale co się dziwić....

witajcie wieczorna pora... nasza kolezanka dojechala...szczesliwie! za chwilke zasiadamy do biesiadowania...bo procz naszej kolezanki...kilku innych gosici mamy ( szczerze mowiac...ciekawscy! koniecznie chcieli zobaczyc nasza Dorote )...towarzystwo miedzynarodowe...bedzie wesolo! dla wszystkich nikow od A do Z... we wszystkich kierunkach swiata nasza kolezanka przesyla Wam...serdeczne pozdrowienia swiezo przywiezione z Polski...w kraju zaczyna po wolutku robic sie dobrze...glowy do gory...mozemy byc strasznie dumni...na plaszczyznie politycznej...nie bedziemy wiecej kompromitacji przez \" dwoch takich co ukradli ksiezyc\"... napisalam wszystko pod dyktando mojej przyjaciolki...slkowo w slowo, nic nie ominelam... bagatelka! halo...no coz to? widze Ciebie jakas smutnawa? usmiechni sie...a wszystko inne latwiej bedzie sie przyjmowac... mika 1122! wszyscy razem sciskamy kciuki...za naszych chlopakow... selala! ocho...lista jest dluga...czy chociaz po tym obiadku...przeszlas do domu...energicznym, maszerowym...krokiem? complimento! wiadomo...wszedzie dobrze ale w domu najlepiej...witaj w gronie wesolych polakow... wszystkich ktorych nie wymienilam...pozdrawiam...zglosze sie lekko pozniej

zostalam...prawie sila zmuszona! dorzucic pozdrowienia od naszych...innych przyjaciol...w kolejnosci... Yasemin z przyjacielem, Barbara z Carlosem, Ingrid z Klausem...

zostalam...prawie sila zmuszona! dorzucic pozdrowienia od naszych...innych przyjaciol...w kolejnosci... Yasemin z przyjacielem, Barbara z Carlosem, Ingrid z Klausem...

Dziewczyny....... GOOOOOOOLLLLLLLL!!!!!!!!!