co za bzdury wypisujecie jak mozna byc w ciazy i miec okres?????

Ciaża? nie ciaża? może w pigułce : 1.Nietóre organizmy kobiet w pierwszych miesiacach mają zbyt mało beta HCG w moczu i testy nie zawsze wykrywają ciąże. Znam przypadki kiedy test wyszedł dopiero po wizycie u ginekologa. 2.Znam przypadek kiedy kobieta miała "krwawienia" - bo nie jest to miesiaczka do 9 mc. Nie rozumiem dlaczego specjalstyczne portale uważają to za rzadki przypadek. Osobiście czesto sie spotykam z przypadkami kiedy kobiety "krwawiły do 3 czy 6 mc" i nie było to zagrożeniem dla dziecka. 3. "krwawienia" mieszczace się w "normach" to krwawienia przypominające miesiączkę, i występujące w terminach kiedy powinna ona wystapić, stąd opóźnienia w wykrywaniu ciązy. prosze się nie sugerowac "skrzepam" i obfitością. Czasami zdarza się że takie krwawienia trwają do 3-4 dni, i są rzeczywiście mniej obfite od normalnej miesiaczki, niemniej jednak jesli kobieta skąpo miesiączkuje może tym bardziej nie zauwazyć obiajwów. 4. Polemizacja na temat wielkości brzucha jest równiez nie na miejscu bo każda z kobiet jest inna i u każdej inaczej ciaza sie rozwija. Ciaża dla zwykłych obserwatorów może byc "niewidoczna" do rozwiązania. A do 5-6 m-ca kobieta może to brac za objaw wzdęć lub przejedzenia,l tudzież tycia ( apetyt ). Zaznacze że pomyłki moga sugerowac tym że brzuch czesto "powieksza się " wieczorami. 5. Jest też czynnik "wypierania ciąży" kobieta podświadomie podejrzewa ciaże ale specjalnie nie chce wiedzieć jak jest na prawdę Często jest własnie tak że kobieta sama będąc "prawie" pewna ciąży zwleka do ostatniej chwili, kiedy pewne objawy sie uwidocznią.powodami tego typu zachowań jest wiele np.1. Ciaża z meżczyzną zamężnym2. stach przed wykryciem raka "bo coś nie gra" 3. psychiczne nastawienie typu "pozyjemy zobaczymy" Jeśli chodzi o testy, to faktycznie nie są one źródłem pewnej informacji. Znam wiele przypadków kiedy testy "myliły się" bądź kobiety sugerowały się "bledziutką" kresą, która również może oznaczać ciaże jak i nie. Koncerny farmaceutyczne produkując testy na masową skale niekoniecznie muszą je robić dobrze. Mówimy tu o źle zrobionym teście przez kobiete. Ale bierzmy pod uwagę transport tych testów do aptek, zaleganie w centrach logistycznych, nie wiemy w jakich temperaturach, te i inne czynniki wpływają na wiarygodność testów. Jednym z "pewniejszych" badań jest test na b HCG we krwi, ale tez zdarza sie że przy wczesnej ciązy moga być wyniki źle zinterpretowane. pewnym ale też nie na 100% jest badanie ginekologiczne i test z krwi na b HCG. Z mojego punktu widzenia na 100% nie możemy byc niczego pewni, dlatego tak to określam w " ".co do objawów (mity):powiekszone piersi - nie u kazdej kobiety i nie koniecznie zmiany sa "kolosalne" . U niektórych kobiet powiekszenie nie nastepuje wcale a u niektórych pojawia sie taki objaw przy końcu ciaży. To samo z żyłami i kreska od pępka. kolejny mit bo nie wystepuje to zjawisko u każdej kobiety. Ciemnie brodawki - jak wczesniej.Kłucie jajników - to jest wg mnie najbardziej charakterystyczny objaw z przypadków z którymi miałam do czynienia, i większośc kobiet podawała takie objawy. Z kolei zmiennośc nastrojów, slinotok, apetyt lub jego brak i inne "charakterystyczne" objawy niekoniecznie są oznaką ciazy.Kolejnym objawem, z większości przemawiających jest tez temperatura podwyższona. Można ją mierzyc także pod pachą, niekoniecznie w pochwie. Jesli podwyższona temperatura utrzymuje się również zaraz po zakończeniu miesiączki może nam zasugerowac ciażę. ( mierzymy dla pewnści dwa razy dziennie o tej samej porze ) Niekoniecznie musi to byc od razu 37 stopni, może byc mniej, jednakże zawsze troche podwyższona. jednak musimy wykluczyc inne przyczyny podwyżonej temperatury np. przeziębienie.jenny - cóz moge powiedzieć. na poczatku nigdy nie ma 100% pewności. Zwłaszcza jak czytam na tych "fantastycznych" portalach mity że niejako krwawienia nie wystepują w ciazy ( podobne do miesiączki ) i nie wiem co mam powiedzieć jak podpisującym jest lekarz specjalista pod artykułem który stwierdza że jest to niemożliwe. proponuję popytać u rodziny i znajomych czy spotkali sie z przypadkiem "miesiączkowania" w ciązy, sądze że każdy z nas znajdzie taką osobę. Nie chce tu mówić że ktos pisze to w złej wierze, jednak mając w pracy styczność "pierwszego kontaktu" jestem w stanie powiedziec że niektóre z tych "poratlowych" porad mija sie z celem i tylko ogłupia.tak czy inaczej gdybac możemy , ale nie zastapi to badań i wyzyty u ginekologa.ps. Znam przypadek kiedy i ginekolog sie pomyił, i dopiero drugi stwierdził ciażę. także same widzicie jak to jest i nic pewnym nie jest do końca.pozdrawiam

Kobiety po prostu - NIESTETY - nie wiedzą, co to znaczy okres albo używają tego słowa jako skrót myślowy. Okres czyli miesiączka to złuszczenie NIEPOTRZEBNEJ BŁONY ŚLUZOWEJ MACICY gdy NIE DOJDZIE DO ZAPŁODNIENIA, wydalana jest także w tedy NIEZAPŁODNIONA KOMÓRKA JAJOWA. Natomiast prawdą jest, że w ciąży można mieć przypominające miesiączkę krwawienie. Z tym, że technicznie rzecz biorąc nie jest to okres. Po prostu kwestia definicji, jak sądzę.

mozna byc w ciazy i miec okres , to anomalia ale czasami sie zdarza ja sama do 4 miesiaca ciazy miałam okres

Czesc dziewczyny, ostatnie trzy miesiaczki mam mniej obfite niz zwykle, robilam test ciążowy i wyszedł wynik negatywny. Ostatnio bralam sporo leków, na dodatek jestem teraz przeziębiona..może te mieć wpływ na obfitość okresu? dodatam ze tabletki, które bralam były dość mocne, na uczulenie od ugrynie owada przeziebienie pecherza i zwykle pzreziebienie

i jak wyglądało to krwawienie, które nazywasz okresem? różniło się od miesiączki?

Mam normalne objawy jak przed okresem, dostaje dzien przed albo w tym samym dniu, w ktorym wyliczylam. Zazwyczaj dostaje okres w 28 dniu cyklu. Przed dwoma miesiącami mialam po kilku godzinach pelna podpaske, a teraz pół. Nie sa to krople krwi, jak czytalam we wczesniejszych wypowiedzich czy plamienie. W 2 dniu okresu krwawienie przypoina 4 dzien,kiedy moge chodzic ze spokojna głową ze mnie nie zaleje. Mogła sie dać we znaki nadżerka? Nie kochalam sie ze swoim chlopakiem ponad 7 tygodni..

hej dziewczyny , uprawiałam seks z narzeczonym bez zabezpieczenia . To było ok 17 sierpnia . Jakiś tydzień po tym, może trochę dłuzej dostalam okres .... bardzo bolesny i bardzo silny , ale nie bylo tak zwanych " skrzepów z krwi " . Od paru dni powinnam miec dni płodne . A tu ... mam dziwny biały śluz . Bardzo bolą mnie jajniki i w okolicach własnie tych jajników pojawily sie nawet zyly ... na nogach i troche na brzuchu . Cholerny ból . Jem mniej, nie mam jakiś innych objawów ciazy ... tylko bardzo malo robie siku i bardzo rzadko . Czy mam szanse na dzidzie ?

W 6 dniu mam plamienie, tak bylo z dwoma poprzednimi okresami, nie wiem kiedy skonczy sie ten co teraz trwa

Na dodatek nie wiem jak mogloby dojść do zapołodnienia jak moj chłopak nawet nie mial wytrysku..i prezerwatywa nie pękła

jak wynik negatywny to czym się martwisz ? okres dostajesz , zabezpieczaliście się, problemów nie było z gumką..

Martwie sie bo raz wszedł bez, tylko ze na kilka sekund i hm penis nie byl mokry ze tak powiem, a jednak mnie to martwi, bo nie wiem co sie dzieje. Często oddaje mocz i ne wiem czy to przez to ze usiadlam na zimne i znowu mnie przeziebienie pecherza zlapalo czy wpadka

mocz się oddaje często o wiele później jak już jest nacisk na pęcherz;)

Z tego co zauważyłam krwawienia w ciąży w terminie miesiączki to czasem dziedziczna sprawa moja siostra jest w drugiej ciąży pierwszą odkryła dopiero w 5 msc teraz też miała krwawienia, jej mama z dwiema spośród trzech ciąż także. Ja też po mamie wiele zachowań mojej macicy odziedziczyła. Pytajcie się ma! jak u nich niektóre rzeczy wyglądały wielce prawdopodobne że u was będzie bardzo podobnie.

Właściwie kiedy pojawiaja się nuności i wymioty w ciąży?

mojej mamie się zatrzymało krwawienie , także to mnie pociesza.

witam serdecznie, w poniedziałek byłam u lekarza który to potwierdził że jestem w 8 tygodniu ciąży(USG potwierdzilo bicie serduszka)przed wizyta zaczęłam plamić, plamienia trwały w sumie trzy dni piątek sobota a w niedziele praktycznie nic poza maluteńkim brązowym skrzepem krwi.Badanie Usg wykryło u mnie krwiaka podobno małego o. 1cm skrzep brązowy co stwierdził lekarz oznaczał oczyszczanie po krwiaku.Dostałam luteinę 3x2 tabl.W poniedziałek po wizycie znowu nastąpiło krwawienie, wczoraj myslałam ze przechodzi natomiast dzis rano to było apogeum - jak moge sie tak wyrazić krwawienie dosyc mocne prawie jak przy miesiączce a najgorsze te skrzepy krwi nigdy w zyciu nie miałam takich skrzepów( jeden wielkości prawie dłoni tragedia) czy to może oznaczac poronienie:-(.Do lekarza ide dopiero w poniedziałek

Dnia 27.12.2004 o 17:15, Gość Kobietka30 napisał:

to dlaczego nie sprawdza się czy zaszło się w ciążę po stosunku? tylko oczeka się do okresu? Vitu, powołujesz się na biologię ale jakoś argumentów naukowych nie przytoczyłaś. Podważ moje zdanie o tym, że krwawienie z narządów rodnych podczas ciąży to poronienie, może wtedy uwierzymy.

ja przez pierwsze 4 m-ce krwawilam w dniach w ktorych powinnam miec okres.krwawienia takie nie musza byc poronieniem,to moze byc za niski progesteron,nadzerki itp a nawet moze sie zluszczyc kawalek blony sluzowej.ja tak mialam a jednak nie poronilam i mam teraz fajnego synka:)

Oczywiście, że można byc w ciąży i mieć jeszcze resztki okresu, moja znajoma tak miała. Te panie które tak rzucają obelgami niech lepiej posłuchają jakieś mądrego lekarza który im to wytłumaczy.  
Ja akurat nie mialam takiej sytuacji w pierwsze ciaży teraz jestem juz w drugiej i wszystko jest super ciąży dobrze się rozwija  moj wspanialy ginekolog o nas dba, takze wszystko powinno byc dobrze  ja rodzę w lipcu/sierpniu ale prywatnie w Feminie krakowskiej, tak jakos wolelismy z mężem miec pewność i dobra opiekę, ale pierwszego robaczka rodzilam w szpitalu publicznym.