problem z ciaza po tabletkach antykoncepcyjnych

no wiec juz pisalam o tym na antykoncepcji ale pomyslalam ,ze predzej pewnie tutaj znajde odp na moje pyt.. w koncu zagaldaja tu kobitki majace pojecie o ciazy :) tak wiec skopiowalam i wklejam i czekam na odp :) no wiec tak. .chodzi o to, ze rozmawialam z kumpela i ona do mnie, ze zna 2 laski, ktore braly piguly i teraz sie staraja o dziecko ale cos im nie wychodzi.. i niby, ze to wina pigulek.. no tak, ale nie wiem, czy to nei ejst spowodowane czyms innym.. nie spytalam, czy lekarz to potwierdzil "tak, nie zachdzi pani w ciazy z powodu pigul".. no bo wtedy raczej nie moglby z czystym sumieniem przepisywac ich innym pacjentkom prawda?1 no kurcze i nigdzie nie znalazlam zadnych info, ze niby to ejst potwierdzone naukowo... cos o rakach wspominali, ale o bezplodnosci NIC!! ba, nawet wyczytalam ,ze biora je kobiety ktore walsnie nie moga zajsc, by pobudzic jajniki!! wiec jak to jest do cholery?! czy jest jakas kobieta, ktora mzoe mi napisac, ze jest na 100000% pewna, ze nie mzoe zajsc w ciaze z pwoodu branych tebaletek?! bo mnie sie w to nie chce wierzyc.. ale skad to lduzie biora takie info?!?!

Bralam tabletki bez przerwy ponad 4 lata, w tym roku odstawilam a po 5 miesiacach dowiedzialam sie ze zostane mamusia, takze w czym problem?

no wlasnie! o to mi chodzi ,ze nikt tego nie moze potwierdzic a wciaz slysze takie brednie, ze biorac tabletki bede miala problemy z zajsciem w ciaze!! no tak.. tylko, ze mnie teraz nie trzeba przekonywac, ale ile jest dziewczyn, ktore wierza w te brednie i je dalej rozglaszaja... eehh...

asienka Pigulki to hormony, a niewlasciwie dobrane do potrzeb organizmu moga te gospodarke hormonalna rozregulowac, co nie sprzyja "zafasolkowaniu"... Moze stad przyczyna? ------------------------------------------------------------------------ Moja ulubiona strona ---> http://www.jelgora.prv.pl ---> karkonoskie klimaty w fotografii cyfrowej Przygotowania do slubu ---> http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=503382&id_f=4 ---> ZAPRASZAM 23:21 asia28 spokojnie tabletki nie mają żadnego wpływu na óźniejsze zajście w ciąże niektórym się trudniej po prostu zachodzi a niektórym łatwiej - wpływ ma na to : wiek, otyłość, coraz mniejsza ilość plemników w spermie facetów itd ale nie tabletki 23:22 zglupialam calkiem no tak. .ale wydaje mi sie, ze one rozregulowuja te cala gospodarke na ajkis czas.. ale potem chyba wraca wszystk odo normy, nie?! czy sie myle.. qrcze no lekarzem nie ejstem.. ale tak na 'chlopski rozum'... 23:24 zglupialam calkiem no wlasnie, ja tez jestem zdania, ze to wlasnie te plemniczki i te sprawy.. i ze tablety moga czasem pomoc.. wiec skad qrde to przekonanie, ze to od tabletek?! najgorsza jest cholera niewiedza no... dlatego wole pytac, bo kurcze.. jak sie non stip slyszy to samo to mzona oglupiec... 23:25 asienka Czasem organizm sam nie potrafi wrocic do normy... ------------------------------------------------------------------------ Moja ulubiona strona ---> http://www.jelgora.prv.pl ---> karkonoskie klimaty w fotografii cyfrowej Przygotowania do slubu ---> http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=503382&id_f=4 ---> ZAPRASZAM 23:29 asia28 nie martw się - teraz tabletki mają naprawdę małą zawartość hormonów. poza tym powinno się robić raz na rok/dwa miesiąc przerwy, właśnie żeby sobie organizm odpoczął i w tym czasie porobić badania typu próba wątrobowa i wsio będzie ok

Zabirzenie w przesyłaniu informacji przez przysadkę- .Sztuczne blokowanie owulacji może "przestawić " organizm na dobre. Można powiedzieć że mózg "sfiksuje" i blokada owulacji będzie trwała

Ja brałam pigułki bez przerwy przez 4 lata, odstawiłam je bo planowaliśmy ciążę. W tym czasie nie zabezpieczaliśmy się bo oboje doszliśmy do wniosku (patrząc na otoczenie), że nie jest tak łatwo zajść w ciążę i czeka nas parę miesięcy prób.... A tu niespodzianka zaszłam w pierwszym miesiącu, a lekarz stwierdził iż zaleca się odczekania 2 miesięcy, ale jeżeli kobieta zajdzie wcześniej to nic strasznego się nie stanie.

< czy lekarz to potwierdzil "tak, nie zachdzi pani w ciazy z powodu pigul".. no bo wtedy raczej nie moglby z czystym sumieniem przepisywac ich innym pacjentkom prawda?> CHYBA NIE MYŚLISZ ŻE LEKARZ MYSLI O TYM, ON MA KASE OD FIRMY JEZELI PRZEPISZE JAK NAJWIECEJ TYCH PROCHÓW, NIE BĄDZ NAIWANA A jezeli chodzi o nie zajscie w ciąże to czynników na pewno jest wiele i u każdej kobiety są one inne, być może są takie kobiety u których tabletki tak rozregulowały organizm że teraz potrzebują czasu aby wszystko wróciło do normy jak wyczytam cos fachowego na ten temat to się odezwe

Twoim zdaniem jestem naiwna, bo wierze, ze lekarz nie przepisze czegos, co moze zaszkodzic?! a co z przysiega hipokratesa? aby nie szkodzic tylko pomagac?! qrcze to kumu tu wierzyc jak nie lekarzom?!?! zreszta.. to nie jest dyskusja na temat rzetelnosci lekarzy... bylabym wdzieczna, gdybys cos znalazla i dala znac :) pozdr :)

a ja z uporem maniaka powtarzam lekarz to zwkly czlowiek, taki sam jak ten co naciaga nas w sklepie na dany produkt zachwalajac jaki on cudowny.. ufac nalezy tylko sobie i nikomu wiecej;) tabletki to horomony ... a hormony jak dokladnie dzialaja na uklad ludzki nie zostaly jeszcze dokonca poznane... wiadomo, ze im dluzej czlowiek stosuje antykoncepcje hormonalna to moze miec wieksze problemy np. z zajsciem w ciaze i innymi \"ubocznymi efektami\", dlatego tak wazne jest robienie podstawowych badan (i nie mam tu na mysli macanek w stylu \'prosze na fotel zbadamy pania\'). jak ktos chce dokladnie naczytac sie o efektach np.tabletek to zapraszam na fora o nieplodnosci czy nasz bocian...