Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszła mama

TERMIN SIERPIEŃ 2005

Polecane posty

aaa, jeszcze carlaaa, wózeczek ten drugi fajniejszy, ale o ile dobrze zrozumiałam, to jego cena tez jest fajniejsza niz tego pierwszego:) W każdym razie ten pierwszy niedrogi, w Polsce takie około 2 tysiecy kosztują, to ostatni krzyk mody chyba, co? Mi sie nie podobają takie, ale ten drugi to baaardzo fajny. Ela, podobno takie sny to norma, kobiety w tym czasie tuż przed rozwiazaniem mają niby takie realistyczne sny (niby-bo ja nie mam, to nie wiem). W każdym razie, jakkolwiek by nie był realistyczny, to raczej mało realny:) Pozdrawiam raz jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominisia
Cześć dziewczyny,ja też mam różne sny i to bardzo realistyczne,NP.ostatniośnił mi się poród był to sen bardzo realistyczny.Tylko dzieciątko było bardzo malutkie jak laleczka zabaweczka.Jeżeli chodzi o iniona to moje typy nie są jeszcze do końca sprecyzowana,ale napisze.Dla dziewuszki mam takie:Agata(Agatka),Anastazja(Natka,Nastka),Celestyna(Celestynka,Celinka,Styśka),Emilia(Emilka,Milka),Julianna(Julka),Karina(Karinka),Klementyna(Klementynka,Tyśka),Laura,Luiza,Manuela,Marianna(Marianka),Natasza,Nikita(Nika),Patrycja(Pati),Paula,Regina(Reginka),Tamara,Waleria,Zuzanna(Zuzia).A dla chłopca takie:Błażej,Joachim(Chimek),Kordian,Krzysztof(Krzysio),Marcin,Miłosz(Miłek),Nikodem(Nikoś),Remigiusz(Remi),Sylwester(Sylwek) i to tyle.Mam nadzieje że ta liczba szybko sie skróci i będe mogła już konkretnie coś na temat imion napisać.Dzień dzisiaj minął mi spokojnie poza jednym małym 2godzinnym bólem głowy,który po apapie na szczeście zniknął.Jutro BOŻE CIAŁO lece stroić okna i balkon.Piszcie dużo 🌻 Pozdrawiamy was gorąca (ja i dzidulek oczywiście) ❤️ ❤️ ❤️Pa Dominika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Puza
Własnie wróciłam od ginekologa, bo jak juz Wam wcześniej pisałam rwało mnie w szyjce i myślałam, że moze się obniża. Na szczęscie to drobne zapalenie pęcha i nie mam czym sie martwić :), no i na USG wyszła na 100% dziewczynka!!! Tak bardzo się cieszę:):):) Waży 1540 g. Ide cos zjesć i szybko wkleję tabelkę. NICK............TERMIN...........ILOŚĆ NABYTYCH KG.............PŁEĆ ANIA69x2.........25-26.07.05............7kg............................? TEZ.P.MAMA........01.08.05...............8 kg ..........................? AGUTA...............01.08.05...............?...............................? LOTNA...............02.08.05..............8kg....................chłopiec DOMINISIA..........02.08.05..............4,5 kg...........................? KARIN2005..........04.08.05.............12kg......................Oliwia NESIA................05.08.05..............11 kg...................chlopczyk ARKADIA.............05.08.05.............. 4 kg...............dziewczynka CARLAA..............06.08.05...............9,5kg..........100% chłopczyk ENRA.................06.08.05...............?..............................? OGRODNICZKA M...07.08.05...............?.............................? PRZ.MAMA...........07.08.05...............?.....................chłopczyk PUZA.................07.08.05...............14kg.............dziewczynka ISIA23................07.08.05...............7 kg............................? MYSZA28............08.08.05...............7kg..................chłopczyk PSZCZOŁA5..........08.08.05..............10 kg............Maja lub Tobiasz AMBRO...............09.08.05..............8KG................CHŁOPCZYK? RIKA..................10.08.05..............6,5kg..............dziewczynka EVELINE_85........11.08.05...............8,5kg.............chłopczyk? MUTTER 32.........13.08.05................?..............................? JOASIUNIA..........13.08.05...............?..................dziewczynka. ASIA WROC.........13.08.05...............4 kg..............dziewczynka SKYE.................17.08.05...............8 kg........Paulina lub Michał ALICJA 27...........18.08.05...............?...............................? ELA79...............18.08.05.................9kg............dziewczynka? MARIOLA78.........18.08.05...............10kg............... .chłopczyk NIN00...............20.08.05................?..............................? FIONA79............23.08.05...............16 kg ............dziewczynka KAJA 78.............26.08.05................?..............................? Miłej nocy❤️ Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super Aniu, że wszystko u Ciebie i Twojej kruszynki dobrze :) Ja idę spać, jutro coś więcej napiszę bo dziś padam z nóg, Papa, dobranoc, Gosia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też przyszła mama
No, no, ale się rozpisałyście! Dośc dawno mnie nie było i sporo miałam czytania. Chyba się nie myliłam,że mój brzuszek ostatnio urósł, bo dziś zauważyła to położna w szlole rodzenia. Cieszę się, że już stuknęła mi trójka, bo to 30 tydzień. Na dzisiejszych zajęciach podobało mi się, że położna każdej z nas zrobiła KTG, dzięki temu mogłam usłyszeć serduszko mojej dzidzi. Brakowało mi już tego uczucia, a przecież następne usg dopiero za 5 tyg!Pszczoło 5, uspokoiło mnie to, co napisałas o swoich obawach, które nasilaja się po przeczytaniu jakichś publikacji lub obejrzeniu czegoś o zagrożeniach. Myślałam,że tylko ja tak mam. Ile ja już razy się czegoś bałam! Chyba tak do końca uspokoję się , gdy już urodzę moje zdrowe dziecko. Coraz częściej myślę o porodzie i tez mam sny z tym związane, ale przeplatają się one ze snami erotycznymi, na szczęście z mężem w roli głównej - to chyba efekt postu w tych sprawach.Też bardzo bym chciała karmić piersią, ale jakoś o to jestem spokojna, może dlatego,ze w mojej rodzinie kobiety nie miały z tym problemu.Co do upławów, to te o przezroczystej lub mlecznej barwie są jak najbardziej prawidłowe. a jeśli chodzi o te inne, np. o podłożu grzybiczym, to mój lekarz bardzo chwalił globulki dopochwowe Macmiror 500. Mnie one calkowicie uleczyły. Mówił też, że takich infekcji nie można zlekceważyć, bo mogą one prowadzić do skurczów macicy.Polłżna zalecala mycie miejsc itymnych szarym myd lem, które stawia ponad płyny do higieny intymnej, ale tego jeszcze nie próbowałam.A tak poza tym to z moim gardłem nie do końca w porządku - ból ustąpił po płukankach, ale za to pojawiło się drapanie w krtani. Mam nadzieję, że wkrótce mi to przejdzie.Kończąc, życzę miłego leniuchowania i udanych majówek. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane! Dawno mnie nie było a Wy tu tak ślicznie, dużo i ciekawie piszecie!!!! Musiałam nadrobić zaległości. Fantastycznie się czytało. Czas na poprawienie tabelki: NICK............TERMIN...........ILOŚĆ NABYTYCH KG.............PŁEĆ ANIA69x2.........25-26.07.05............7kg............................? TEZ.P.MAMA........01.08.05...............8 kg ..........................? AGUTA...............01.08.05...............?...............................? LOTNA...............02.08.05..............8kg....................chłopiec DOMINISIA..........02.08.05..............4,5 kg...........................? KARIN2005..........04.08.05.............12kg......................Oliwia NESIA................05.08.05..............17 kg....................Mateusz ARKADIA.............05.08.05.............. 4 kg...............dziewczynka CARLAA..............06.08.05...............9,5kg..........100% chłopczyk ENRA.................06.08.05...............?..............................? OGRODNICZKA M...07.08.05...............?.............................? PRZ.MAMA...........07.08.05...............?.....................chłopczyk PUZA.................07.08.05...............14kg.............dziewczynka ISIA23................07.08.05...............7 kg............................? MYSZA28............08.08.05...............7kg..................chłopczyk PSZCZOŁA5..........08.08.05..............10 kg..........Maja lub Tobiasz AMBRO...............09.08.05..............8KG................CHŁOPCZYK? RIKA..................10.08.05..............6,5kg..............dziewczynka EVELINE_85........11.08.05...............8,5kg.............chłopczyk? MUTTER 32.........13.08.05................?..............................? JOASIUNIA..........13.08.05...............?..................dziewczynka. ASIA WROC.........13.08.05...............4 kg..............dziewczynka SKYE.................17.08.05...............8 kg........Paulina lub Michał ALICJA 27...........18.08.05...............?...............................? ELA79...............18.08.05.................9kg............dziewczynka? MARIOLA78.........18.08.05...............10kg............... .chłopczyk NIN00...............20.08.05................?..............................? FIONA79............23.08.05...............16 kg ............dziewczynka KAJA 78.............26.08.05................?..............................? Tak tak, oczy Was nie mylą! Przytyłam 17 kg. Dramat!!!! Ale pani doktor twierdzi, że to przez wodę, którą zatrzymuję (pamiętacie jak pisałam, że mam obrzęki? nadal je mam i jestem napuchnięta, taka moja uroda w ciąży). Mam tylko nadzieję, że jak będę karmiła to wszystko zrzucę.To niesamowite, że tak tyję, szczególnie, że normalnie to wagę miałam zawsze stabilną, nie musiałam się odchudzać ani nic. Garść informacji z naszego trzeciego usg (dzisiaj 30 tydzień) - maluszek jest zdrowiutkim chłopcem, bardzo chętnie prezentującym jajeczka (znowu!!!ach te chłopy), za to bardzo nieśmiałym w pozowaniu do zdjęć - chował buziaczka bardzo skutecznie, nie udało się zrobić mu zdjęcia twarzyczki.Waży już 1806 gram!!!Leżał sobie główką w dół, zwrócony w lewo.Widzieliśmy rączki i nóżki, pooglądaliśmy serduszko i posłuchaliśmy go, wszytstko jest w porządku - bardzo się cieszę :):):) Przyszła mamo! Na naszej szkole rodzenia położna też zaleca wyłącznie szare mydło - prosiła zabrać do szpitala właśnie \"jelenia\" a nie płyny do higieny intymnej, bo te mają ponoć za dużo nawilżaczy i nie sprawdzają się po porodzie. Ja, dzięki Bogu nie mam na razie żadnych kłopotów - z upławami itp, ale muszę Wam napisać, że też ogarnia mnie chwilami straszne lenistwo a raz, czym byłam zszokowana - gdy kichnęłam popuściłam kilka kropelek siusiu :( Mam nadzieję, że to się już nie powtórzy a na wszelki wypadek zaczęłam systematycznie ćwiczyć mięśnie Kegla - przydadzą się do porodu i po nim też. Puza - gratuluję księżniczki, śliczna panna i też taka duża. Cieszę się też, że nie potwierdziły się Twoje obawy o szyjkę - to jeszcze nie czas na nią! A zapalenie szybko wyleczysz :) A propos imion - u nas już prawie pewne - będzie Mateusz Antonii :) Skye - ciocia mojego męża ma na imię Halszka - bardzo mi się podoba to imię, jest oryginalne i dżwięczne, wydaje mi się sympatyczne. Pszczoła - masz ode mnie zakaz czytania o patologii ciąży - zresztą pozostałe dziewczyny też!!! Ja czytałam już o wszystkim - tylko sie człowiek martwi niepotrzebnie, denerwuje, stresuje - ZAKAZ!!!! Carlaa - mnie też bardziej przypadł do gustu drugi wózek :) a z imion Jagoda i Kacper Isia - Paweł śliczne imie - ale też \"papieskie\". Myślę, że będzie wielu Pawełków :). My, gdyby była dziewczynka też na pewnoi nazwalibyśmy ją Weronika - piękne imię i babcia męża tak miała :) bardzo kochana babcia :) identycznie jak u Ciebie :) ela - ja dzisiaj kupiłam dwie pary spodni (z lnu i dresowe), 5 bluzeczek, sukienkę i trochę bielizny. Wydałam masę kasy - u mnie też jest tak drogo :(. ale musiałam, bo po pierwsze gorąco, po drugie dużo utyłam i powyrastałam już z pierwszych ciążowych zakupów.Nie kupuję bluzek w sklepach dla ciężarówek, tylko w normalnych, rozmiar XL, są wiele tańsze. Mnie jeszcze nie śnił się dzidziuś ani poród. Dominisia - Milka, Celinka, Julka - super :) a z męskich Krzysio (jak mój brat) albo Miłosz, bo jest śliczne :) No moje drogie Mamusie - przytulam Wasze brzusie i pozdrawiam mocno. Cmok Cmok Cmok - na długi weekend uciekamy na działeczkę, pojawię się dopiero w poniedziałek, pa pa, odpoczywajcie i korzystajcie z pogody - ma być pięknie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm, dziwne - kafeteria zjadła mi końcówkę posta......... dobrze, że udało mi się cofnąć i skopiować - oto ona: Dominisia - Milka, Celinka, Julka - super :) a z męskich Krzysio (jak mój brat) albo Miłosz, bo jest śliczne :) No moje drogie Mamusie - przytulam Wasze brzusie i pozdrawiam mocno. Cmok Cmok Cmok - na długi weekend uciekamy na działeczkę, pojawię się dopiero w poniedziałek, pa pa, odpoczywajcie i korzystajcie z pogody - ma być pięknie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Domiisia
Witajcie śliczne Mamusia.Dziśrano doznałam szoku.Obudziłam się cała opuchnięta,a najbardziej napuchły mi ręce nogi i twarz.Nesia,może ty coś poradzisz na tą opuchliznę.Bierzesz coś lub smarujesz się czymś?????????????????????????????????????????????????????Czekam na porady w tej sprawie!!!Stopy mam jak balony,a z palca nie mogę zdjąć obrączki.Dziewczyny ratujcie już teraz bo wizyta u pani doktor dopiero za 3 dni.Miłego dzionka życzę wszystkim-proszę odpoczywać 🌻 Pa Dominika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tęż przyszła mama
Witajcie Kochane! Nesiu, tak się cieszę,że Twój mały chłopczyk wspaniale się rozwija. Aż mialam gęsią skórkę , jak o tym czytałam, bo u mnie też trwa 30 tydz, więc wagowo moja dzidzia może podobnie się prezentować. Szkoda,że jeszcze tak długo nie będę miała tego okazji sprawdzić. Ostatnie usg miałam w 23 tyg i wtedy maleństwo ważyło 600 gram. Ciekawe, ile urosło do tego czasu? Skye, w sprawie tej opuchlizny, to może przynajmniej przedzwoń do lekarza. Jeśli masz możliwość, to zmierz sobie w domu ciśnienie i gdyby z nim było coś nie tak, biegnij do lekarza. Miejmy nadzieję, że to tylko "zwykła " opuchlizna wywołana upałem i typowymi dolegliwościami ciąży. Dziewczyny, tak sobie rozmawiałysmy o karmieniu piersią i właśnie wczxoraj miałam małą niespodziankę - pierwsza siara, ale tylko w jednej piersi. Tak jakoś fajnie "matczynie" sie poczułam. Jeśli chodzi o imiona, to już w ogóle nie wiem, jakie mi sie podobają. Uczę w szkole i w związku z tym mam za dużo skojarzeń, choć wiem,że to głupie, bo imię przecież nie wpływa na charakter ani zachowanie. Jak do tej pory dla dziewczynki podobało nam się z mężem imię Natalia, a dla chłopca Michał , Krzysiu i Wojtuś. Ale nawet do tych nie jestem na 100% przekonana. Wiecie co, ostatnio upewniłam się, że nie mogę liczyć na poród z mężem. Właściwie juz wcześniej podjęliśmy decyzję, że nie, gdyż znałam jego reakcje na szpitale, krew i w ogóle cierpienie, ale gdzies tak po cichu myślałam, że może... Ale gdy obejrzeliśmy film dokumetnalny na Nationale Geographik pt. W łonie matki, który w bardzo obrazowy sposób przedstawiał życie płodowe, a później poród, mój mąż po prostu nie wyrobił. Gdy wyciągali dziecko za główkę, to sie bał, że ja urwą . Na dźwiek krzyków rodzącej , na jego twarzy malowało sie takie wspólczucie, że nie wiem, co by zrobił, widząc moje cierpienie. Aż sie mój biedaczek cały spocił na skroniach...Więc, jak widzicie, ja mam chyba już rozwiązana kwestię porodu rodzinnego, choc na koniec mój mąż stwierdził, że może mu sie odmieni... Jednak watpię. A tak swoją drogą ma być powtórka tego filmu, zachęcam Was do obejrzenia. Tak pięknie na dworze, a moje drapiące gardło i suchy kaszel nie daja o sobie zapomnieć, ale ja sie im nie dam. Pozdrawiam Was serdecznie i wszystkie Wasze Maleństwa. Aska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też przyszła mama
Skye, przepraszam, o tej opuchliźnie to oczywiście było do Dominisi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dominisiu Kochana! Bardzo mnie zmartwiłaś opuchlizną, szczególnie, że także buzię masz napuchniętą i to rano....Musisz iść na pogotowie i zmierzyć sobie ciśnienie, druga rzecz, którą lekarz napewno Ci zaleci to analiza moczu - trzeba sprawdzić czy nie ma w nim leukocytów.Zważ się też i zobacz ile ci przybyło - to ważne dla oceny tego ile wody zatrzymałaś.Mam nadzieję, że tej opuchliźnie nie towarzyszy swędzenie skóry, ale i tak trzeba uważać, bo to mogą byc objawy stanu przedrzucawkowego, który jest b. niebezpieczny.Dlatego trzeba to sprawdzić. Zwykle dziewczyny w ciąży puchną wieczorem, a rano budzą się w lepszej formie - tzn bez opuchlizny albo z dużo mniejszą. U mnie jest inaczej, bo ja jak pewnego wieczoru spuchłam - ale tylko ręce i nogi - to mam te obrzęki do dzisiaj. Może u Ciebie też tak jest, tylko wieczorem nie zauważyłaś, bo byłaś bardzo zmęczona??? Moja ginka przepieała mi diuretyk - czyli lek moczopędny, odwadniający o nazwie Furosemidum. Brałam dwa razy w tygodniu po pół pastylki (a starsznie trudno je podzielić było). Po tym sikałam bardzo dużo i na wadze miałam tak 600-800 gram mniej. Ten lek tak działa przez 6 godzin - w zasadzie musisz wtedy leżeć i sika się tak co 30 min :(. Ten lek jest o tyle niedobry (przynajmniej dla mnie), że jednocześnie obniża ciśnienie krwi, a ja mam dość niskie sama z siebie.Po nim obrzęki mi trochę schodziły, tak na 1,5 do 2 dni i znowu się pojawiały.Moja ginka zmieniła mi proszki na Trifas, który też jesty moczopędny, ale nie obniża cisnienia. I miałam brać też 2 razy w tygodniu. Ale po rozmmowie i konsultacjach z innymi lekarzami zdecydowałam się nic nie brać na to puchnięcie, bo ono jest u mnie nieuniknione - wszystkie badania dobre a ja puchnę, więc taka moja uroda w ciąży i muszę to przeboleć a nie truć maleństwo tylko dla trochę lepszego komfortu chodzenia.Także ja wzięłam w efekcie tylko 3 tabletki tego Furosemidum. Musisz iść do lekarza, a jak nie to na pogotowie-tam zmierzą Ci ciśnienie i będziesz spokojniejsza, jak się okaże, że wszystko jest oki i to tylko upał.Ja byłam tego wieczoru jak spuchłam. Bardzo zwyczajnie mnie przyjęto i zrobiono pomiar. Myśłałam, że będzie z tym problem, ale nie było żadnego. Pytasz sie, czy czymś smaruję-nie, bo i tak nie pomaga, moje obrzęki na poczatku były takie, że dawały mi dużą bolesność stawów, nie mogłam sie dotknąć do kostek w stopach i rękach, nawet np. rozrywanie torebki z budyniem sprawiało mi ból. Teraz obrzęki nadal mam, ale tak się znormalizowały, są mniejsze i nic mnie nie boli. Najważniejsze jest żeby dużo pić - koniecznie, co najmniej 3 lityry dziennie-to powtarzają wszystcy lekarze, kiedy więcej pijesz to zmuszasz organizm do wymiany płynów.Po drugie niestety trzeba jak najwięcej leżeć, nie męczyć się, a nog zawsze trzymać wysoko - jak siedzisz na krzesełku to nogi oprzyj na drugim, jak leżysz na boczku, pod nogi poduszka - nawet do snu sie tak układaj.Jestem z Tobą. Pozdrawiam mocno i życzę, żeby do jutra zniknęły i nie pojawiły się więcej. Też przyszła Mamo - mój mały w 20 tygodniu ciązy ważył 430 gram, więc jak łatwo policzyć w 10 tygodni urósł ponad 1300 gram. Takie pomiary z usg są z dokładnością około 80 gram więc mały może mieć od 1720 do 1806 - tak wyliczył aparat pana doktora. W ostatnim okresie ciąży, który przed nami, dzidziusie przybierają na wadze jeszcze szybciej. Wg literatury około 30 gram dziennie (to taka norma a każdy maluszek rośnie po swojemu). Ale ja już sobie wyliczam, tak orientacyjnie, że jeśli do terminu porodu mam 70 dni razy 30 gram to będzie jeszcze 2100 gramów, czyli urodzi się mając 3900, co by było bardzo oki :) Ale to tylko takiie gdybanie, bo nie wiadomo, ile będzie tył, ani dokładnie kiedy się urodzi, a wahania moga być przecież nawet dwa tygodnie w obie strony od terminu. Więc tylko tak sobie gdybam. Ale się rozpisałam, no całuję Was a najmocniej Dominisię, bo juz mąż woła, że wyjeżdżamy. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominisia
Nesiu-bardzo Ci za wszystko dziekuję,nawet nie wiesz jak bardzo mi pomogłaś.Kwiatki dla ciebie 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ela 79
hej dziewczynki ja tez troszkę puchne na noc,czuję sie nawet dobrze choc u mnie wg moich obliczeń to dopiero 28 tydzień,cały czas biorę prenatal i kwas foliwoy,a jak to jest z tym usg-robi sie je między 30-35 mies ciiazy czy się nie robi-dodam że mialam robione w 5,11,17i 26 tyg ciazy,alee te badania wydają mi sie zawsze malo dokładne i ostatnio nie można było dokladnie okreslic płci,tak więc myslę ze może bym tak zrobiła ok 30 tyg ale nie wiem czy bedzie to zdrowe dla mego dzidziusia. mam jeszcze do was pytanko czy lekarz może wystawic zwolnienie lekarskie np od 2 czerwca a ja bym dopiero od 8 poszla na zwolnienie,pytam o to gdyz chodze do ginekologa prywatnie co miesiąc i teraz we wtorek ide to poprosiłabym o zwolnienie bo jest okazja przy wizycie a tak to bym musiala dodatkowo np za tydzień iść specjalnie po zwolnienie i pewnie dodatkowo zapłacić,nie wiem czy jasno to wytlumaczyłam -mam nadzieję ze tak. Już powoli chce skonczyć pracę bo krępuję się tego że jestem ocięzała choc dumna z maleńwstwa. a wy pracujace sierpniówki do kiedy zamierzacie pracowac?🌻🌻 pozdrawiam i lecę poed prysznic ktory przynosi mi ochlode w te upalne dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie sierpnióweczki!!! Mam, na imie Ewa, i jestem przyszłą mamusią, która ostatnio z wielkim zainteresowaniem czytała Wasze wypowiedzi. To wspaniałe, że można się w ten sposób integrować, wspierać i wymieniać doświadczeniami. Tak, więc postanowiłam do Was dołączyć, i dzielić się z Wami tym, co u mnie. Jestem w 29tyg. ciąży, która od początku była zagrożona. Miałam skurcze i przez to w 17 tyg. wylądowałam w szpitalu…Tam tylko leki, czy coś się działo czy nie…Po wyjściu ze szpitala rozchorowałam się, i niestety nie obyło się bez antybiotyku. Wysoka temperatura 40 stopni, i moje załamanie, że stracę dziecko. Od tamtej pory siedze na zwolnionku w domciu. Największą radością, było zobaczenie na USG mojego maleństwa po tych moich chorobach, bo bałam się czy wszystko z nim dobrze. Ale kiedy ujrzałam jak ziewa,i się poruszał, to dopiero była radość. Jak do tej pory miałam już robione 5 razy USG, ale niestety nie znam płci ponieważ ostatnie było robione w1.03. i dzidzia miała za małe narządy płciowe. Ale w pon. 30.05. ide z mężem na USG 4d, mój mąż będzie 1 raz ze mną,i mam nadzieje że dowiemy się kto mieszka w moim brzuszku. Ja, od kiedy się dowiedziałam, że jestem w ciąży, myśle sobie, że to chłopczyk, być może to podświadoma chęć posiadania synka. Co do imion to Mateusz Paweł ze względu na to, że jestem wierząca, a znaczenie tego imiona to „Dar Boży”, i myślę, że to jest taki dar, a Paweł po moim mężu, zresztą to imie też jest piękne Dla dziewczynki Maja gdyż jest takie słodkie i myśle, że będzie pasować do mojej kruszynki, jeśli będzie dziewczynką? Myślę, że na dzisiaj wystarczy, pozdrawiam Was wszystkie bardzo mocno…Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hall.. sierpniowe mamuski...pozdrawiam Was badzo serdecznie...dzisiaj ten maly upalek ....mnie troszke rozlozyl ...mysle ze Was tez ....ale bylismy z mezem nad woda i wcieniu wiec przetrwalam.... Hallo Ewcia22 serdecznie witamy ...podaj wiecej informacji to w tabelce bedziesz pelna hihihih serdeczne gratulacje i wszystkiego dobrego!!!! ❤️ zycze Wam sierpniowe mamuski slodkich snow 🌻 i przesylam slodkie buziaki dla Waszych malenstw !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Puza
Hello dziewczęta❤️ Ale się fajnie rozpisałyście :):):) Nesia, chyba z tą wagą to masz rację. Porównuję wagę synka podczas USG i rzeczywiscie urodził się taki duży, według twoich obliczen. Bo w 32 tygodniu ciaży ważył 2400 g., a urodził się 4200. Teraz w 29 tygodniu moje maleństwo miało zaledwie 1540 g. i moja ginekolog powiedziała, ze przewiduje wagę urodzeniowa ok.3500. Wiadomo, że to tylko prognozy, ale fajnie kombinujesz, kurcze :):):)🌼 Ja niestety o opuchnięciu nic nie wiem. Z synkiem puchłam umiarkowanie, a teraz tylko jak jest taki upał lekko mam napuchnięte ręce i nogi, ale to normalne nawet jak sie nie jest w ciaży. Takze przykro mi, Dominiusia, ze nic nie pomogę :( Ja miałam przeczucie, że będe miam chłopca pod sercem, już nawet przed USG byłam pewna, ze to będzie Kacper, a tu proszę niespodzianka. Elka myslę, ze mozesz wziąc zwolnienie od 2 a isć od 8, ale moze inne kobitki cos ci doradzą. Witaj Ewcia22 !!!!🌼 Pisz duzo co się u Ciebie dzieje. Znowu upał, a ja siedzę sama w domku z synusiem, bo maż do roboty znowu poszedł :(:(:( To trzymajcie się🌼 Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HeY dziewczynki! No dziś to zapowiada sie upał wyjątkowy, ja byłam przed chwila w sklepie i duszno, a co będzie w poludnie? Najlepiej byłoby zaszyć się gdzieś, ale niestety, na uczelnię musze jechać...nigdy bym nie pomyślała, ze pół godziny w tramwaju będzie dla mnie horrorem, ale to już końcówka, damy radę :) Dominisia, mam nadzieję, ze opuchlizna zeszła i jest dobrze, bo nie mam wprawdzie takiej wiedzy jak Nesia, ale kojarzy mi się, ze to nic dobrego tak spuchnąć. Daj znać, czy konsultowałaś to z jakimś lekarzem, na pogotowiu lub gdzieś, bo martwię się. Ewcia, witam i czekam na dalsze informacje odnosnie twojej ciąży. Piszesz, ze jesteś w 29 tygodniu, moze masz termin jakoś blisko mnie? Bo imię dla dziewczynki my też mamy Maja i tak pytam, byłoby fajnie, jakby były dwie Maje i urodziły się w tym samym terminie :) Nesia, ja w srodę idę do lekarza i podejrzewam, ze nie będziesz sama w tej tabelce z taką wagą. Boję sie nawet usłyszeć, ile przytyłam, czuję się jak wielki ciężki słoń, a jak wchodzę na swoje drugie piętro, to mój mąż wyprzedza mnie, zdąży otworzyć drzwi, zdjąć buty i pójść do ubikacji, a ja wtedy dowlekam się na górę :( Ela, może to głupie pytanie, ale czy ten lekarz nie moze ci po prostu wystawić od O8.06? Może byłby problem, gdyby z wsteczną data miał pisać to zwolnienie, ale do przodu? Ja pod tym względem nie mam problemu, bo moja gina co wizytę pyta, czy nie potrzebuję zwolnienia- i myślę, ze fakt, że nie pracuję, tylko studiuję nie ma zadnego znaczenia, bo ona i tak nigdy nie pamięta :) I bez problemu wystawia mi z datą jaką chce- albo do przodu, albo do tyłu, na taki czas, ajki sobie zażyczę. No pod tym względem to nie moge absolutnie narzekać. Skye, coś cię nie widać ani nie słychać, czyżbyś wybyła na długii weekend? Dziewczyny, czy wy też będziecie teraz chodzić co 2 tygodnie do lekarza? Moja gina mi zaleciła takie częste wizyty teraz, a to na drugim końcu miasta i ciężko... czego sie nie robi dla maluszka. Pozdrawiam was wszystkie długo weekendowo- i te odpoczywające i te pracujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa, zawsze o czymś zapomnę:) Nesia, cieszę się, ze dołączasz do skromnego grona osób, którym imię Halszka się podoba:) Na początku, gdy usiłowałam mojego męża jakoś nakłonić na to imię na kiedyś tam w przyszłości, to gdy on chciał mi to wybić z głowy, wsród znajomych pytał- Co myślicie o imieniu Halszka, a wtedy wszyscy robili takie specyficzne miny i dla niego to już był argument nie do podważenia. Ale pomału zaczęli sie pojawiać entuzjaści Halszki i wymiękł, hihi.A problem z nietrzymaniem moczu to ja mam już od dawna i zawsze myślałam, ze ze mną coś nie tak, bo to niby dopiero po porodzie...teraz też ćwiczę mięsnie kegla, pewnie dlatego, ze to nie wymaga wielkiego wysiłku, a przynosi efekty:) Dobra, koniec, zmykam, moze do wieczora:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ela79
a ja donosze że mi się podoba imię Gabrysia ,iza ,weronika a dla chłopczyka Michał ,Paweł-upał niemilosierny juz porobiłam zakupki i do 15-stej nie wychodze z domku zaraz pod zimny prysznic i de i bedę leniuchowac w domku już podlogi pomylam,dziś przebudziłam się o 5 rano ale udało mi sie zasnać na szczęście a dzidzi slabo dokazuje w mym brzuszku czyzby upal je zmeczył,mialam kolejny sen tym razem urodzxilam córecczkę z blond wloskami-ale te sny sa realistyczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was serdecznie, i dziękuję za miłe powitanie mnie na topiku,…ale dziś upał, zaraz chyba wyjadę z mężem nad wodę, mój Misio ma długi weekend, więc możemy w końcu trochę poszaleć. Co do moich danych dotyczących ciąży to jestem w 29 tyg. termin porodu to 11.08. jak do tej pory przytyłam 6,5kg, imiona dla dzieciątka to Mateusz lub Maja. Co do grzybicy i tym podobnych dolegliwości, to powiem Wam że przed ciążą nigdy nie miałam z tym problemu. Ale zaczęły się w ciąży przez antybiotyk doustny, który spowodował zmiany flory bakteryjnej. Jednak tym nie trzeba się martwić gdyż w ciąży to normalka, choć taka nie przyjemna Ja stosowałam globulki Pimafucin przez 3 dni,i problem ustał, niestety powrócił po ok. 2tyg. gdyż nie stosowałam się do zaleceń lekarskich i jadłam słodycze. Więc znowu te globulki, dieta bez cukrowa, i emulsja do higieny intymnej Lactacyd femina zawierająca kwas mlekowy, który pomaga utrzymać biologiczną równowagę pH, obszarów intymnych. Emulsja posiada odczyn ph 5.2. Naprawdę polecam 200 ml ok. 9zł Moja lekarka uważa, że należy po takich problemach zakwasić organizm, czyli pić jogurty naturalne, maślanki, kefiry, kwaśne zupy, ogórki, i sok z kwaszonej kapusty. To naprawdę działa!!! tylko jak tu teraz nie zjeść w taki upał loda??? Przyznam szczerze, że jest mi ciężko, ale walcze sama z sobą. Pszczoło 5, to fajnie, że planujesz dla córci imię Maja, czy z stąd Twój nick??? Ale chyba jeszcze nie wiesz co będzie ??? narazie zmykam, ale mysle ze wieczorkiem ti zajrze..Buziaki dla Was i dzidziusiów w brzuszkach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ela 79
ewca 22 ja caly czas walcze z grzybica i mam ją nawrotaqmi stosowa;lam polseptol i nystatyne raz pomaga a nastepnie wrqaca,gfakt że jem duzo slodyczy i to jak piszesz szkodzi-bububu,nie lubie tego grzybka-męćzy mnie a czy te preparaty antygrzybiczne dla dzieciątka są bezpieczne,słyszalam jeszcze o czosnku zażywanym dopochwowo-czy slyszałaś czy to jest bezpieczne? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was serdecznie, Dawno mnie tu nie było,ale to tylko dlatego,że jakoś nie mogę się jeszcze przy Was odnaleźć.Jednak najlepiej być od poczatku:)Zaczęły się upały i trzeba je jakoś znosić,ale nie jest źle.Nawet bym się trośku poopalała,jednak wiem,że może to zaszkodzić zarówno samopoczuciu,jak i skórze(podobno od słońca w czasie ciąży robią się odbarwienia).Brzuszek ciągle rośnie i musiałam dzisiaj wyskoczyć kupić sobie jakąś sukieneczkę,żeby go pomieścić i żeby było wygodniej.Czekam do poniedziałku na wizytę u gin.Mam nadzieję,że skieruje mnie na usg,bo chodzę państwowo(ale naprawdę do świetnej pani doktor) i niekiedy ciężko znaleźć termin.Przydzielil mi też pielęgniarkę środowiskową,która ma odwiedzać mnie niekiedy w domu,by pomóc w doborze ubranek i środków pielęgnacyjnych dla maluszka.Niedługo wybierzemy się z mężem na zakupy,także dobrze będzie wiedzieć,co się przyda.Wybraliśmy imię dla dziecka_bedzie to Dominik,a jakby się jednak urodziła dziewczynka(co raczej mało prawdopodobne)-Dominika.Ciężko było wybrać,ale ciesze się,że w końcu spodobalo sie nam to jedno. Pozdrowienia dla wszystkich przyszłych mamuś i życzę miłego pisania nowej Ewci:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Puza
hello Wam Jest mi tak gorąco, że nie umiem skupic się kompletnie na niczym, totalne zacmienie w głowie. Na dodatek nie mam się w co ubrać, zeby jakoś wyjsć do miasta, chociaż czy w ogóle jest sens wychodzic w ten upał. Ide się położyć, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny, Własnie wróciłam z pracy, uff, poruszam się jak słonica, na nic nie mam siły, ja już chce wolne!!! a jutro i w niedzielę mam uczelnię, koszmar. Nie mam siły nawet czytać wcześniejszych postów, Ewcia witaj, zauważyłam, że się dołączyłaś, bardzo się cieszę :) Idę się uczyć na jutro, ale naprawdę nie mam sił na nic, Miłego popoludnia, Pozdrawiam, Gosia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela 79, o czosnku słyszałam, ale nie stosuje go dopochwowo na noc, tylko dodaje do, jedzonka, czyli twarożku, zup itp .Nic się nie martw te globulki są bezpieczne dla dzieciątka, ponieważ nie przedostają się do łożyska, działają miejscowo. Bardziej niebezpieczne było by gdybyśmy nie leczyły, bo dziecko mogłoby się zarazić przy porodzie, i potem mało by afty w buzi, ale jeśli się ma grzyba przed porodem to podają antybiotyk. Myślę, że jak zrezygnujesz ze słodyczy i trochę się zakwasisz to będzie ok. Ponoć dobre są glob. Lactovaginal, cena 10 tabl ok23zł ale je stosuje się po paru dniach od przerwania globulek przeciw grzybiczych. dnia na dzień rosnę, i w nic się nie mieszczę, koszmar…Maleństwo dziś od rana nie daje mi spokoju. skye mam do Ciebie pytanko czy po porodzie wracasz od razu na studia czy robisz sobie przerwę??? Chyba, że to Twój ostatni rok, ja planuję wrócić na studia od października, ale trochę się boję jak dam rade z pogodzeniem tych wszystkich obowiązków, dom, dziecko, a przede wszystkim karmienie piersią. Choć z drugiej strony może w ten sposób oderwę się od czasu do czasu od obowiązków i po przebywam z ludźmi o podobnych zainteresowaniach a w te dni mąż zajmie się naszą dzidzią??? Sama nie wiem, co o tym myśleć? A co słyszałyście na temat robienia usg w ciąży i jaki macie do tego stosunek, bo jedni lekarze robią przy każdej wizycie a inni uważają, że to wcale nie jest konieczne? I jeszcze jedno czy każda z Was miała robione badanie na TOKSOPLZMOZE???, bo ja nie miałam jeszcze robionego, ponieważ nie było ponoć czynników wskazujących na to, że mogę na to chorować, ale ja się strasznie zmartwiłam, bo jestem w 29 tyg. ciąży i pomyślałam, co to by było gdybym była chora. W pon. idę na USG i mam nadzieję że z dzidzią będzie wszystko dobrze, bo dawno nie miałam robionego, i w końcu zobacze mojego skarba, i może dowiem się o płeć, mój mąż w końcu zobaczy 1 raz jak wygląda jego pierworodne dziecko, to dopiero będzą emocje. Buziaczki i miłego wypoczynku, choć te upały nieżle Nas wymęczą…Ewcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Ewcia ja miałam badanie na toksoplazmozę na początku 10 tygodnia, więc lepiej zrób, tym bardziej, że Karin2005 miała problemy z toksoplazmozą i musiała brać antybiotyk ( oczywiście nie twierdzę, że Ty masz tę chorobę). Chciałabym zacząc ostatni semestr w październiku, ale nie wiem jak to będzie, zobaczymy, teraz sesja :( koszmar :( Oto nowa tabelka: NICK............TERMIN...........ILOŚĆ NABYTYCH KG.............PŁEĆ ANIA69x2.........25-26.07.05............7kg............................? TEZ.P.MAMA........01.08.05...............8 kg ..........................? AGUTA...............01.08.05...............?...............................? LOTNA...............02.08.05..............8kg....................chłopiec DOMINISIA..........02.08.05..............4,5 kg...........................? KARIN2005..........04.08.05.............12kg......................Oliwia NESIA................05.08.05..............17 kg....................Mateusz ARKADIA.............05.08.05.............. 4 kg...............dziewczynka CARLAA..............06.08.05...............9,5kg..........100% chłopczyk ENRA.................06.08.05...............?..............................? OGRODNICZKA M...07.08.05...............?.............................? PRZ.MAMA...........07.08.05...............?.....................chłopczyk PUZA.................07.08.05...............14kg.............dziewczynka ISIA23................07.08.05...............7 kg............................? MYSZA28............08.08.05...............7kg..................chłopczyk PSZCZOŁA5..........08.08.05..............10 kg..........Maja lub Tobiasz AMBRO...............09.08.05..............8KG................CHŁOPCZYK? RIKA..................10.08.05..............6,5kg..............dziewczynka EVELINE_85........11.08.05...............8,5kg.............chłopczyk? EWCIA22............11.08.05..............6,5kg........Mateusz lub Maja MUTTER 32.........13.08.05................?..............................? JOASIUNIA..........13.08.05...............?..................dziewczynka. ASIA WROC.........13.08.05...............4 kg..............dziewczynka SKYE.................17.08.05...............8 kg........Paulina lub Michał ALICJA 27...........18.08.05...............?...............................? ELA79...............18.08.05.................9kg............dziewczynka? MARIOLA78.........18.08.05...............10kg............... .chłopczyk NIN00...............20.08.05................?..............................? FIONA79............23.08.05...............16 kg ............dziewczynka KAJA 78.............26.08.05................?..............................? Miłego popłudnia, Pozdrawiam, Gosia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hallo sierpniowe mamuski 🌻... nie bede pisala ze mi goraco bo u mnie taka sama pogoda jak u was :(.... ale od poniedzialku ma sie oziebic... kompiele na porzadku dziennym... i jest oki ... dzisiaj bylam u lekarza zapisal mi syropik bo niestety domowe kuracji nic nie pomogly cebulka z cukrem nawet pogorszyla samopoczucie bo dzidzia cala noc szalala w brzuszku teraz on sobie smacznie spi a ja chodze hihih ladnie co ... i wrazie w antybiotyk ale mam nadzieje ze sie obedzie bez niego... bez lekarza myslalam ze sie tez obedzie to czekanie w poczekalni ten kaszel buuuuuuuuuuuuu... jutro jeszcze mamy przyjecie urodzinowe moj kofany malzonek ma urodzinki biszkopcik juz na torcik upieczony mieska sie pieka a salatki wieczorkiem pewnie mi sie uda .... naszczescie we wszystkim mam meza pomaga ❤️... co do imnion chyba juz tak postanowione Dustin Alexander ..... nie bedzie Benjamina ani Antonio.... poszlismy na kompromis ;)... Dominisiu ja Ci tez niestety nie moglabym pomoc z opuchlizna bo puchne tak standardowo ...co do toksoplazmozy Ewcia.. u mnie bylo to badanie obowiazkowe tak jak i badanie na HIV... teraz bede miala przeprowadzane KTG na nastepnej wizycie i moze dzidzia da sobie zrobic zdjecie w 3 D bo ostatnio maiala za malo cialka i pani ginekolog nie zrobila ... po pierwszej wizycie w szkole rodzenia masa informacji ... dowiem sie wszystkiego i moze wtedy bede spokojniejsza... pileczka jeszcze nie zakupiona ale ... pewnie sie przyda... co do poloznej juz mam numer trzeba sie z nia umowic wazne zeby miala w tym czasie wolne jak ja poznam to tez bede spokojniejsza !!!! ... ja naszczescie szkole juz skonczylam wiem co to jest obrona latem do tego byl to piatek 13 stego (hihihihih tylko ze nie bylam wtety w ciazy ) i kop mi tez pomogl... pozdrawiam Was bardzo serdecznie slodkie buziaki dla waszych malenst ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w końcu trochę ulgi, lekki chłodek...mamy okna południowe i słońce cały dzień nas maltretuje, a ja jakiś światłowstręt mam, chowam się gdzie się da. Ewcia, rzeczywiście nie wiem, czy będzie on czy ona, dowiem się pewnie przy porodzie, choć chcieliśmy wiedzieć bardzo- ale lekarz nas potraktował bardzo...nie chcę używać niestosownych słów, w każdym razie spieszyło mu się. No a ja chodze do lekarza państwowo i tylko 1 usg przysługuje, wiecej nie bedzie, a my nie mamy kasy:( W kazdym razie mnie się wydaje, ze to dziewczynka, zobaczymy. A nick mój to zbieżność, tak mój mąż mnie nazywał w tych słodkich czasach narzeczeństwa- i tak zostało. A co do tokso, to mi gina odradzała, też mówiła coś, ze nie ma czynników ryzyka w moim przypadku, ale ja sobie zrobiłam, bo kiedyś tam dawno mialam styczność z wszelkimi stworzeniami i byłam pewna, ze juz ją przeszłam i nic mi nie grozi- ale tak na wszelki wypadek chciałam wiedzieć; okazało się, ze nie mam ani jednych ani drugich przeciwciał i w sumie dobrze, ze zrobiłam, bo wiedziałam na czym stoję i uważałam na siebie. A pytanie o studia nie było do mnie, ale ja też studiuję, to się wtrącę:) Ja mam juz ostatni rok, ale to dzienne studia, nie pracuje. I od przyszłego semestru wracam, zeby dokonczyć i nie odwlekać w czasie, chociaż wiem, ze nie będzie mi sie strasznie chciało:( Ale nie będę studiować w trybie normalnym, bo nie chcę dziecka podrzucać znajomym czy innym niankom- biorę IOS, pisze pracę i sporadycznie pojawiam sie na uczelni w celu zaliczenia nielicznych przedmiotów. Takie plany sobie porobiłam, zobaczymy, jak wyjdzie. Moja kumpela ma półroczną córeczkę, pisze magisterkę i ciężko jej bardzo- mówi, ze jedno zawsze cierpi kosztem drugiego, a dla niej dziecko jest najważniejsze i ma ogromne wyrzuty sumienia, ze je zaniedbuje. Także wiem, ze lekko nie bedzie i naprawde nie chce mi się, ale mobilizuje mnie fakt, ze to już końcówka.... Carlaa, życzonka serdeczne dla męża i dobrej imprezki- aż mi slinka pociekła na myśl o tym torciku. Ale nie można, ciasteczka nawet na deserek sobie wyliczam, a w ogóle to nigdy nie przepadałam za słodyczami, a teraz ciągle bym się obżerała:) buziaki mamuśki dla was i waszych pociech- wczoraj nasze święto było, ale trudno się z tą myślą oswoić, zwłaszcza jak się ma pierwsze dziecko w drodze. Ale ty Puza to chyba dostajesz jakies pierwsze laurki czy kwiatki, co? Do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarlet
hej dziewczyny, mam pytanie czy bedac w ciazy farbujecie wlosy???bo ja chce zafarbowac ale nie wiem jaki to moze miec wplyw na dziecko, napiszcie co robicie z wlosami bedac w ciazy, czy uzywacie rozjasniacza czy farb???bardzo prosze o odpowiedzi, bo mecza mnie juz odrosty na pol glowy. Z gory dziekuje....Joasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też przyszła mama
Cześć Dziewczyny! Witaj Ewciu - cieszę się ,że z Twoją ciążą wszystko się ułożyło, bo swoje przeszłaś. Mogę sobie tylko wyobrazić, co czułaś, ale ważne,że wszystko już dobrze. Jak będziesz po usg, daj znać.Jeśli chodzi o badanie na toksoplazmozę, to sądzę, że w tak zaawansowanej ciąży nie ma sensu już go robić. A zresztą, choć tyle sie o tym słyszy, to jest to naprawdę rzadkie. Scarlet, nie powinnas raczej farbować włosów w czasie ciąży. Poradnik " W oczekiwaniu na dziecko", który jest ksiażką raczej liberalną, odradza to, a nawet odradza mycie szamponami przeciwłupieżowymi! Tak więc, pewnie jest duże ryzyko przenikania całej tej chemii przez skórę głowy.Moja fryzjerka, gdy poszłam się obciąć i zastrzegłam,że nie farbuję, to sama powiedziała :" Nawet, jakby pani chciała, to i tak bym pani nie ufarbowała z powodu ciązy". Widzę dziewczyny, że w tan upał postawiłyście raczej na odpoczynek, a mne zachciało sie zrobić dłuższa wyprawę w celu odwiedzenia rodzinki. Myślałam,ze nie wyrobię w tym aucie, bo ,niestety, nie mamy klimy. Powiedzcie, czy Was tez męcza "dobre rady", chęć dotykania brzucha i cała ta " troskliwość", bo ja już miałam tego troche dosyć.Np. jedna ciocia dzisiaj dziwiła sie, że będe po macierzyńskim chciała wrócic do pracy i zostawic dziecko opiekunce. A co mam niby zrobić, skoro nie mam mamy, a na teściowa nie moge liczyć?! No i usłyszałam rady,ze może jakaś koleżanka by mi bawiła dziecko, a może już teraz powinnam zacząć testować opiekunki. Czujecie to?! Skwitowałam to, że na razie to myślę o szczęśliwym donoszeniu ciąży i równie szczęśliwym rozwiązaniu.Wiem,ze ludzie chcą dobrze,ale czasem mozna zagłaskać na śmierć. A jeśli o porodzie mowa, ciągle przewśladuje mnie myśl, jak ja zdążę dojechać te 120 km do szpitala? Na dodatek mój lekarz prowadzący ma urlop od 5 do 20 lipca, a ja mam termin już na 1 sierpnia. Wprawdzie 4 lipca da mi już skierowanie do szpitala "na wszelki wypadek", ale co z tego, jak go nie będzie. Czuje sie niepewnie w związku z tym, tym bardziej,ze po 30 tyg wizyty powinny odbywac sie co 2 tyg, a ja w dalszym ciągu co miesiąc. Nie wiem, czy nie panikuję, ale jakoś mnie to wszystko niepokoi, a koniec końcem bulę niezłą kasę na wizyty... Trochę marudzę, ale kto lepiej zrozumie kobiete w ciąży niż inna ciężarówka. A może znów przeczytam jakieś ciepłe uspokajające słowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×