Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wodniczka lutowa

WODNIKI kafeterii, łączmy się!

Polecane posty

witam pieknie :) Paula powodzenia z budową :) dom to fajna sprawa. mieszkałam w blokowisku a teraz kilka lat mieszkam w domu z ogrodem to wiem co mówię ;):) Kiganko powodzenia w Twoich planach i odpoczywaj od tej stonki :) a z pracodawcami tak jest że jak pracownik zachoruje to staje się nie rentowny i mają go w dupie :O i najchętniej by się go pozbyli :( cóż , takie życie :O jak papier toaletowy: szare,długie i do dupy ;):) pogoda u nas upalna,weekend był słoneczny i pogodny więc się nawet ciut poopalałam a dziś Gdańsk zakorkowany przez ten mecz z Niemcami :O normalnie horror ! spadam jakiś obiad wystrugać,miłego dnia :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Nietoperko, a Ty się na mecz nie wybierasz?? ;) z szalikiem i w kapeluszu? ;) Postrzeleniec się szykuje na oglądanie w tv. Poza tym zaczął chodzić na mecze naszej lokalnej drużyny, nawet w szalik zainwestował :D Zawsze tam jakichś znajomych spotka, pokrzyczą sobie, pogwiżdżą i rozejdą się do domów. A ja sobie odpocznę od stonki ;) to na pewno. Po prawie 20-stu latach pracy he he ..... U nas wczoraj popadało, pogrzmiało, ale chyba jutro coś spadnie, bo dzieciaki pod oknami drą się na potęgę :o Miłego wieczoru 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) pogoda u nas słoneczna i ma być na weekend jeszcze cieplej więc planujemy zamknięcie sezonu grillowego w ogrodzie ;) ale co z tego wyjdzie zobaczymy :) Kiganko na mecz się nie wybieram chociaż szalik polskiego kibica posiadam ;) ale brak kapelusza a niekompletnie ubrana się przecież między ludzi nie pokarzę :O:);) w ogrodzie już mi się pięknie rozrosły chryzantemy a to znak że zbliża się jesień. chwilami łapię już jesienną chandrę ale ogólnie nie jest żle :) miłego dnia :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Nietoperko, bez kapelusza to faktycznie się nie da ;) Mam nadzieję, że uda się Wam zamknięcie sezonu. Póki co u nas jest chłodno, ale nie pada. Jutro ma być bardzo ciepło. No oby. Dzisiaj wyjeżdżamy do Bornego, moze uda się nam upolować jakieś grzybki ;) poza tym jutro jest imprezka z chlebem i miodem. Może jakiś wrzosowy uda się kupić?? Wrzosy pięknie kwitną, mrozów nie było, więc pszczoły powinny z ula wylecieć. Miłego weekendu życzę 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Bardzo nie chce mi się pisać. Więc tak w skrócie: Od tygodnia jesteśmy właścicielami działki :) teraz powoli zabieramy się za te gorsze sprawy, czyli uzyskanie pozwolenia na budowę. Maluch dziś dostał kolejną dawkę szczepionek. Ja jadę jutro do Gdańska z samego rana, a później będę zasuwać z powrotem, bo na 12 na kontrolę z małym. Masakra! No ale do 20-tego muszę oddać wszystkie dokumenty na uczelni. Cale szczęście, że to już koniec, bo straciłam do nich cierpliwość. A teraz spadam sprzątać, bo teściowa jutro do Tymka przyjeżdża. Trzymajcie się ciepło, pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Paula, gratulacje :) działka to już bardzo dużo, kurczę i Wy macie to już za sobą..... Też mi sie za bardzo nie chce pisać, bo dni tak szybko uciekają, mimo że siedzę w domu. W sumie weekend mam zajęty, bo wymyśliłam sobie przyjemną szkółkę policealną o profilu zupełnie innym niż to, co mam do tej pory. Ale jaka to szkoła to napiszę, jak mi do końca wyjdzie ;) Póki co miałam dwa zjazdy, było całkiem fajnie. Zobaczymy, co będzie dalej. Teraz w sobotę mamy kolejne wesele - mojego chrześniaka. Za bardzo nie chce mi się tam jechać - wolałabym do szkoły :D ;) Jedyny plus, że nie musimy przez całą Polskę tam jechać, tylko około 25 km na ślub i z kościoła jakieś 15 km w naszą stronę na przyjęcie weselne. Miłego wieczoru życzę 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny :) melduję że żyję ale zalatana byłam strasznie bo zbierałam dokumentację medyczną do zus-u :P:O dziś miałam kolejną komisję ale z jakim efektem to nie wiem bo wyrok przyślą pocztą ;) po za tym porządkuję jesiennie ogrodek i przygotowuję chatę do malowania w weekend :O a chce mi się jak umarłemu tańczyć ;):P ale trzeba bo za 3 tygodnie przyjeżdzają dzieci i będą zaręczyny :):D w pracy wszystko ok. tylko wrzesień taki raczej marnawy w handlu bo to szkoła i związane z nią wydatki,wiadomo :) Kiganko,fajny pomysł z tym dokształcaniem bo to nigdy nie wiadomo co może się przydać i co człowiek będzie robił w życiu.powodzenia :) i bawcie się dobrze na tym weselisku :) Paula buziaki dla Tymka i dla Was oczywiście i powodzenia z tym domem :) miłego dnia :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :0 a co tu tak pusto? jesienna chandra wszystkich dopadła czy takie zapracowane jesteście ;) ? a u mnie istne szalenstwo :p porzadki,drobne naprawy,delikatna kosmetyka ,małe zmiany wystroju i układanie menu na tą uroczystą obiado-kolacje :);) pogoda fajna wiec wszystko sie dobrze układa :) Kigano,jak tam wesele? pobawiłaś się ?;) Paula,to od kiedy cegły na plecach będziecie nosić coby ten dom zbudować ? ;) i jak tam na uczelni? wszystko ok? zaliczone Gofra,Lutek co z Wami?odezwać się proszę a teraz spadam,miłego dnia :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Nietoperku to wielka impreza się szykuje :) U mnie było całkiem cicho jeśli chodzi o zaręczyny, no ale czego się spodziewać po ośmiu latach, to tylko pro forma było :) Jesienna chandra mnie nie dopadła, ale jakoś weny brak. Cała nasza trójka się przeziębiła i to wszystko przez mego chłopa, Mały ma jeszcze katar, ale jest już lepiej. To jest główny powód mojej nieobecności. Cegły będą musiały poczekać do przyszłego roku, ale jeszcze w październiku chcemy fundamenty wylać, jeśli się uda to w tą sobotę będziemy kopać. Na uczelni cisza i spokój, czekam na obronę w tej chwili i adios. Muszę jeszcze tylko pracę dopieścić. Miłego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) A tak, jakoś weny brak - jak u Pauli ;) Nietoperko - to wielki dzień u Was :) super :) na pewno wszystko wypadnie jak nalezy. A handlu - to sama wiesz, jak jest, bo nie pierwszy rok w tym biznesie robisz ;) najważniejsze, żeby ogólny bilans wyszedł na plus :D Wesele w sumie udane. Ale męczące, niestety. Trochę muzykanci męczyli instrumenty i swoje głosy i tak ogólnie. Podpici panowie wkurzali swoimi tekstami, chociaż było ich niewielu i po pewnym czasie się spacyfikowali. Niestety - na tę chwilę nie nadaję się za bardzo na tego typu imprezy. Moze minie. Oby. Paula, zdrowiejcie szybko i nie dajcie się wirusom i bakteriom. My staramy się nie dać chorobom - już ich wystarczy :P Miłych snów i do zobaczenia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chcę się powtarzać, ale muszę- weny brak Paula - gratulacje - będziecie mieli co robić przez dłuższy czas, a i mały będzie miał duży plac zabaw na budowie :D , no i broń się dziewczyno broń :) Nietoperku- gratulacje dla dzieci, no i teraz tylko czekać kiedy imprezę weselną zaplanują Kigana- fajnie, że odpoczywasz od pracy, ale jak widać dość aktywnie U mnie tak różnie- jak to mówią czasem słońce czasem deszcz (to w temacie codziennego życia, nie warunków za oknem) Dzisiaj zbieram pozytywne moce na dość poważną imprezę rodzinną, gdyż......... moi rodziciele mają 45 rocznicę ślubu. Kurcze jakoś do mnie to nie trafia jak to możliwe tyle lat już zleciało, przecież ja taka młoda :D :D :D I tak ostatnio się przeplatają nasze rodzinne imprezy jeden tydzień smutne kolejny radosne, szkoda gadać ot życie palce mi skostniały, więc kończę wypociny, pozdrówka i inne wyrazy laseczki papapapapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam melduje ze remonty zakończone :) ściany czyściutkie firanki i dywan nowe salon jak z obrazka ;) menu wybrane i ustalone więc teraz tylko zakupy i pichcenie :P czyli to co nietoperz ,, lubi ,, najbardziej hehe zamieszania tyle bo pierwszy raz zobaczymy się z przyszłymi teściami bo Oni na południu polski mieszkają i przyjeżdżają specjalnie do nas bo nam nijak nie pasuje teraz wyjazd z Gdańska .a że drobne odświeżenie chałupy było wskazane to teraz była motywacja hehe dwie pieczenie przy jednym ogniu ;):) zmykam po zakupy więc miłego weekendowania życzę :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nietoperku --> tylko pozazdrościć energii, mam nadzieję, że impreza będzie wielce udana Melduję, że obywatelski obowiązek wypełniony rodzinnie :D pogoda raczej nie sprzyja spacerom, bo na przemian deszcz i słońce (szumnie powiedziane, bo w porywach jakieś 9 kresek na plusie :( ) cały tydzień walczyłam dzielnie z bólem gardła, no a dzisiaj po tych wędrówkach , jak nas zlało i przewiało, to teraz nic tylko zakokonić się w ciepły koc i od środka jakieś rozgrzewacze zapodać niemniej jednak pozdrawiam ciepło i serdecznie jak tylko ja potrafię :D i do miłego papapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Nietoperko, mam nadzieję, że impreza udana, więzi z przyszłymi teściami zadzierzgnięte, młodzi zaręczeni i wszystko gra :D Lutek, zdrówka życzę :) u nas pogoda też taka sobie, ale co tam. Jutro ruszamy w podróż na północ kraju, bo Postrzeleniec w końcu ma urlop :) Mam nadzieję, ze tym razem wyjazd będzie bardziej udany. Do sieci mamy nadzieję być podłączeni, więc cos tam napisze od czasu do czasu. Miłego wieczoru życzę i do miłego 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dzieki za miłe slowa :) w sobotę dzieci przylatują do teściów a w następny weekend będą u nas:) tak więc wszystko jeszcze przed nami ;) mam trochę czasu żeby odpocząć po tych malowaniach :P i przygotować się do ich wizyty :) pozdrawiam i ciepełka życzę bo u nas chłodno i mokro :O :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej, hej :) Mam już wolne, nie muszę się już zajmować studiami, pozostał mi tylko dyplom do odbioru za jakieś 3 tygodnie. Jak to mawiał promotor mego męża: godzina wstydu, a tytuł na całe życie :) Mały też od razu weselszy, bo bardzo mu się moje nerwy udzielały, do tego dochodziło trzymanie na rękach przez cały dzień i wieczorem miałam już dosyć. Mat stwierdził pewnego razu, że nawet z nożem bałby się podejść do mnie :P taka wkurzona byłam. Dzisiaj zaczynam wielkie sprzątanie, bo mieszkania nie widać spod sterty wszystkiego przez tą moją obronę. Muszę sobie tylko plan działania opracować, bo zapomnę co po kolei robić, że nie robić pod górkę. Poza tym muszę zakupy zrobić, tj. kupić małemu skoczka, bo ręce mi już odpadają od trzymania go pod pachami, zamówić części do lodówki dla mamy, poszukać dywanu i takie podobne jeszcze pierdołki. Na budowie mamy już fundamenty. Dziś prawdopodobnie będą szalunki zdejmować, a jutro ściany ciągnąć do góry do poziomu zerowego. Do końca przyszłego tygodnia chcą się wyrobić i oby im pogoda na to pozwoliła. No, to by było na tyle. Spadam sprzątać. Do zobaczenia jutro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Paula, gratulacje :) 🌻🌻🌻 Wszyscy na pewno odetchnęli z ulgą, bo chociaż mało kogo oblewają na egzaminie magisterskim, to jednak stres jest. Żeby nie być tym wyjątkiem. Ale Ciebie to nie dotyczy i super :) My wróciliśmy w czwartek z wojaży. Robi się coraz zimniej i trzeba wracać do ciepełka ;) jakie zapewnia włączenie pieca co. Było fajnie ... w Kołobrzegu wymoczyliśmy się trochę w basenie solankowym - szkoda, że u nas takowego nie ma. No cóż .... Miłego wieczoru 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, tyle tu jestem i nie wiedziałam, że wodniki mają swój temat:). 18 luty pozdrawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgr dupka jelenia
jak mozna podejrzewac po nicku i wypowiedziach jestem wodniczka lutowa. To o czym pisze"wodnik ja jestem ze stycznia" na pierwszej stronie, czyli: moja główna cecha to nadambicje (jesli można to tak nazwać) zbyt wygórowane do własnych mozliwosci i jednoczesnie niskie poczucie własnej wartości to sie nazywa narcyzm i uwazam ze jest to niestety cecha wielu wodnikow. poza tym paranoje, ze jestesmy tacy wyjatkowi, tak sie odnzaczamy i wszyscy chca nam za to dokopac... trzeba zaakceptowac ze zaczela sie era wodnika (juz dawno, bo 40 lat temu) i teraz jestesmy na topie, inni szukaja u nas przewodnictwa i porady, ogolnie biorac mozna powiedziec, ze wodniki rulez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Ale ten czas szybko leci, miałam być następnego dnia a minęło dziesięć :P Melduję, że mieszkanie odkopane, ale już muszę znowu je sprzątać, ska ten kurz się bierze??? Nietoperek pewnie przy dzieciach szaleje :) Zabrałam się ostatnio za szukanie zabawek dla mojego szkraba i okazało się, że jest tego mnóstwo, ale że mamy już kilka fisher priców i jesteśmy z nich zadowoleni więc skierowała mą uwagę na te zabawki. Muszę przyznać, że w porównaniu z tym co robią te zabawki to cena wcale nie jest wygórowana. Mam już kilka upatrzonych, a za zakupy zabiorę się w najbliższym czasie, najfajniejsze jest to, że spokojnie mogę zamawiać bo gwiazdka niedługo i trochę kasy wróci do mnie :) Najbardziej mnie jednak zasmucił fakt, że nie mogę kupić hopsalni dla małego, ponieważ jest już do niej za duży i nie chodzi o wiek, a o wzrost. Hopsalnia jest od 6 do 36 m-ca, więc tu akurat, ale dla dzieci do 81 cm, a Timi 81 miał miesiąc temu :( a mi już ręce odpadają od skakania. Dla wyjaśnienia wygląda jak chodzik, ale służy do skakania. Pozdrowienia dla wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Paula, rozwaliłaś mnie tą hopsalnią :D ;) musi to fajnie wyglądać i czego to ludzie nie wymyślą. Kurz - nie wiem, jak jest wszędzie, to go nie widać ;) dopiero po jego starciu można się przekonać, jaki jest szary. Co było moim udziałem jakiś czas temu he he .... Nie macie wrażenia, że znicze w tym roku są dużo droższe niż w zeszłym?? Bo ja mam takowe :o Ludzie jak z pierdolcem ganiają w te i wewte, ale do tego trzeba się chyba przyzwyczaić. Że przed jakimikolwiek świętami tak już jest. Szkoda. Cóż, trzeba kożuch wywietrzyć, kozaczki wypastować na jutro i w drogę ;) A, jeszcze o futrzanym kapeluszu zapomniałam.... ;) Do miłego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kigana hopsalnia wzięło się od Króla Juliana z Pingwinów z Madagaskarów :) tam jest dmuchany zamek, a mój chłop stwierdził, że pasuje do wszystkiego na lub w czym można skakać. Taki skoczek wygląda np tak: http://www.fisher-price.com/fp.aspx?st=2000&e=product&pid=38839 bardzo fajna sprawa tylko szkoda, że mój szkrab to gigant :D No ale mam nadzieję, że za chwilę zacznie raczkować i będzie mu się to bardziej podobało niż skakanie mamie na kolanach. Z tym jego wzrostem wiąże się wiele utrudnień i tak na przykład udało mi się kupić kurtkę, ale były tylko na 92, więc przez chwilę będzie się w niej topić, ale trudno. Będę musiała mu kupić piżamę, bo pajaca czy śpiochy takie duże też ciężko dostać, a jak już upoluję, to kosztują majątek. Kurtka też tania nie była, ale była jedyną jaka mi się podobała, no i jedyna w tym rozmiarze, mniejsze były tylko na 74 czyli już dawno za małe no i brzydkie. Na cmentarzu faktycznie ludziów jak mrówków, no ale takie święto to przecież raz w roku. Ale dla usprawiedliwienia powiem, że niektórzy mają daleko na cmentarze, więc nie bardzo mają jak co chwilę jeździć. Należy pamiętać o tym, że bardzo dużo ludzi w tygodniu chodzi na groby, przeważnie do południa, czego nie widać, no i rozkłada się w czasie. Ja się zastanawiam jak małego transportować po cmentarzu i dochodzę do wniosku rozpatrując wszystkie za i przeciw, że jednak chusta, będzie nam ciepło i nie będę musiała wózkiem manewrować między ludźmi, co też bardzo utrudnia sprawę. A teraz dziecię wzywa, wpadnę jeszcze na chwilę jak mi się uda, pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula, dzięki za zdjęcie hopsalni :) w sumie miałam Cie prosić o jakiegoś linka do tego urządzenia. Fajne w sumie dla małych wiercipiętów. Ubranek dla dzieci niby jest duzo, ale faktycznie jak przychodzi co do czego, to nic fajnego nie ma. Dużo więcej jest dla dziewczynek rózowych i słodkich ciuszków, kurteczek, a dla chłopców jakby mniej. No chyba, że ktoś syneczka ubiera, nie patrząc na te seksistowskie ;) przesądy. Ale ja tam jestem w tym przypadku seksistowska :P Na cmentarzach - wiadomo, kupa luda, ale u nas w sklepach dzikie tłumy. Szczególnie w marketach dla "biednych" i innych Kauflandach. Nie mówiąc już o niedzielnych kierowcach. Postrzeleniec już nie chce ze mną jeździć i chodzić na zakupy :P ;) On ma więcej cierpliwości niż ja. Póki co, z nikim otwarcie się nie starłam, ale kto wie, kto wie ..... wszystko jeszcze przede mną. Jutro wyjazd - niedaleki na szczęście, ale mam nadzieję, że odbędzie się w spokoju i opanowaniu, bo seniorów powiozę. Spokojnego wieczoru i jutrzejszego dnia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,hej! to ja :) impreza udana,wszyscy zadowoleni,dzieci już wróciły do siebie a ja miałam tydzień szaleństwa w pracy :( robiłyśmy reorganizację sklepu a właściwie rozszerzanie asortymentu i zatowarowywanie sklepu przed tym świętem :O ale opłaciło się pracować po 12-15 godzin bo obroty wzrosły radykalnie . dziś wizyta na cmentarzu a że mam rozrzucone groby to 4 godziny spaceru bylo zapewnione ;) ale pogoda bła super więc narzekać nie mogę :) miłego wieczorku :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam powiało u nas zimą :O brrr -6 bialo od szronu i straszą śniegiem :( ale pomimo zimnej aury życzę miłej i ciepłej niedzieli :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Nietoperko, u nas też zimno i mroźno od rana. Białe dachy samochodów .... :o W tej chwili mamy zero na termometrze. Dawno nikt nie pisał ..... ja też nie, jakoś tak wyszło. A ja uczę się szyć :D i w końcu zmotywowałam się na tyle, że rozpakowałam na dobre maszynę - stary, ale jary Łucznik walizkowy, kupiłam w lumpeksie powłoczki od poduszek i na początek dopasowałam jedną do naszych rozmiarów. Bo te angielskie są dłuższe i szersze od naszych jaśków. Zakupiłam zamek kryty i udało się mi go wszyć !!! Potem uszyłam jeszcze trzy poduszki, jedną z aplikacjami nawet :D :classic_cool: Normalnie szok ;) Do wszywania zamków dokupiłam jeszcze odpowiednią stopkę do maszyny i lecę. He he ..... Coś trzeba robić, żeby w głowie się nie poprzewracało od tego wolnego ;) Miłej niedzieli 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) U nas też już zimniej, ale przynajmniej nie pada i wiadomo tak naprawdę czego można się po pogodzie spodziewać, więc chodzę z maluchem regularnie na spacery. Budowy pierwszy etap już zakończony, a teraz czekamy na kasę z kredytu, najgorsze jest to, ze jeszcze chwilę poczekamy, a do pierwszego jeszcze daleko :/ Hehe Kigana gratuluję, ja też planuję się zabrać za robótki, ale bardziej ręczne, czyli robienie na drutach. Poza tym mam ogromne plany zabrać się za projekt ogrodu no i wnętrza chaty i póki co nie wiem kiedy znajdę na to wszystko czas, no i jeszcze nie udało mi się niczego rozpocząć. Tymek szaleje na podłodze, przygotowuje się do czworakowania. Jak dobrze pójdzie to za jakiś tydzień powinien już śmigać po mieszkaniu, a kto wie może zaraz potem usiądzie, bo też już zauważyłam, że ćwiczy podnoszenie i podpieranie się na jednej ręce. Pozdrowienia dla tych zapracowanych i tych odpoczywających :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy można jeszcze dołączyc
do waszego grona? ja jestem styczniową wodniczką:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Pewnie, że można dołączyć :) Paula, fajne są takie maluchy przemieszczające się na czterech. Niedawno widziałam na reklamie takiego szkraba i przypomniał mi się mój bratanek - takie słodkie widoki .... młody oczywiście już dawno chodzi na dwóch i ma swoje ścieżki czternastolatka. Tak to szybko przeleciało. Zima jest długa, to chyba zdążysz zaprojektować sobie wnętrza, a ogród - tym bardziej. A jaki dom budujecie? Piętrowy, czy parterowy? Na drutach też kiedyś robiłam i myślę do tego wrócić. Zobaczymy :D Miłego dnia życzę, chociaż pochmurny 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamotnyLat27
Ja też Wodnik :D ale ze stycznia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×