malinowy dominator

Oj Tipuś. Coś czuje że bysmy sie dogadali bo ja czesto miewam głupawki na najwyzszym poziomie:) Nowa Zelandia to swoją drogą ale przed wylotem musimy jakies sklepy odwiedzic i coś na podróż kupic. Wiec przebieralnia jak najbardziej wskazana. Oczywiście grachamki Wam nie zafunduje ale coś bialego pieczywa sie znajdzie:) Pare głupawych dowcipów: W kamienicy w Berlinie Zachodnim mieszkali: parter: Niemiec I piętro: Turek II piętro: Polak w pewien poniedziałek w samo południe wybuchł gaz i kamienica się zawaliła, kto przeżył? - Niemiec, dlaczego? Bo był w pracy. Międzynarodowa wycieczka przyjeżdża pod największy wodospad na świecie: - ...ooo god, it\'s wonderfuuuuul... - ...ooo mein Gott, das is wuuuuunderbar... - ...gospodin, eto priekrasnoooojeee... - ...ku**a, ja pie***oooleeee Baca pyta turystę: - Panocku, wiecie co to jest zoofilia? - Jasne! To wtedy gdy człowiek robi to z koniem, krową, owcą, kurczakiem..... - Z kurcokiem?!!! Blee.... Przychodzi Jasio do taty: - Tato mam zaniki pamięci. - Od kiedy??? - Co od kiedy??? :):):)

cześć malinatorzy!!!! :)

to ja :-D

Witam malinatorów wszystkich krajów! Niechcialbym Wam przeszkadzac w pracy wiec cichutko sie witam i życzę milego dnia. :):):) mus obudz sie! A co Ty wogóle tak wczesnie?

wcześnie, wcześnie, bo ja ranny ptaszek jestem! zawsze wolę wcześniej niż później:) ja zmykam do papierów! znowu urwanie głowy!

Witojcie!:):)Malinatorzy (to dobre haslo;) Oj ja dzisiaj cos czuje,ze roboty mam full:(:(:( Pogoda u mnie do bani:( - dobrze,ze WY jestescie, to jakos mi lepiej na duszy!:):):) Ja dolaczam sie do wszelkich glupawek:):)- mnie tez czasem zlapie jakas niespodziewana glupawka.. i wszyscy w kolo sie dobrze bawia! Tipus...kochana..oj bedziemy mialy o czym rozmawiac:):):) Fajnie! Bardzo sie ciesze! Ja reflektuje na pieczywko oferowane przez Dominatorka - chetnie, sprobuje, skosztuje...:):):) Nie ma to jednak, jak rodzime wyroby;0 :D:D:D:D, co krajowy towar, to krajowy;):) Milego dnia dla wszystkich Caluski

Dzień dobry śpioszki! Musli - powiedz mi z ciekawości: o której wstajesz, żeby być w pracy o 6.50 ?! Dominatorku: jak miło włączyć komputer i od rana się pośmiać (ten o Berlinie był najlepszy....ha, ha - my tez jesteśmy w pracy!) Fajnie, że mamy czasami głupawki...to świadczy o tym, że nie takie z nas staruszki, nie? A przy okazji: pociąga Cię ryzyko? Jakieś rzeczy, które mogłyby być potencjalnie niebezpieczne?

Ryzyko. Hmm... Raczej nie choc zalezy o czym mowimy. Nie wiem czy bym ba bungee skoczyl:) Jezeli jest cos warte ryzyka to tak ale ryzyko zwiazane z głupota lub krzywda to nie. W kazdym razie czasem moje wygłupy moga wydac sie ryzykowne:)

wstaję o 05:40! nie jest tak źle! to kiedy do tej przymierzalni? wszyscy się zmieścimy!

wstaję o 05:40! nie jest tak źle! to kiedy do tej przymierzalni? wszyscy się zmieścimy!

Rany, Musl_Słonko, podziwiam!!!! Ja mam zawsze trudnosci z porannym wstawaniem..tylko gdy musze isc do pracy;) Wstaje o 6.30 - 6.50 i to ledwo:( Ale Ciebie podziwiam!! I jeszcze pisalas,ze jesz sniadanie przed wyjsciem - kurcze flashwoman z Ciebie!:)

malinko ale masz pamięć! podziwiam! faktycznie zjadam skibkę i piję herbatkę i szykuję jeszcze do pracy śniadanko:)

musli niezła terminatorka z Ciebie:) Taki ranny ptaszek. Ja to jestem len i ciezko mi sie wstaje. Wstaje tak o 7.00 i ledwo potrafie:) Do pracy mam 4 km wiec autem to chwila.

W kwestii wstawania: 6.10 i do pracy mam 35 km (z Gdyni do Gdańska, ale obwodnicą i bez korków) tzn. jadę 30-35 min. Dominatorku: wygląda na to, że Ty się najlepiej z nas wysypiasz. Ale Ci dobrze! Jeśli chodzi o ryzyko, to najwięcej emocji dostarczają mi zwykle polskie drogi i polscy kierowcy. Lubię niepokój i koncentrację kiedy wyprzedzam, a potem ulgę że kolejny raz się udało (bo nigdy nie wiadomo czy na drogę nie wyjedzie furmanka, albo nie wbiegnie stado krów!). Uwielbiam też zawracać na ręcznym (najlepiej późnym wieczorem na zaśnieżonym parkingu jakiegoś supermarketu). Jak już zacznę to nie mogę skończyć, bo taką mam frajdę! ...a najbardziej lubię jeździć z kimś (ale szybko) A dzisiaj nie mam ochoty na nic ryzykownego, raczej marzy mi się chrupanie świeżego białego chlebka pod kocykiem... Miałam Was już wcześniej o to zapytać, ale wyleciało mi: jaki kolor/kolory są Waszymi ulubionymi? W jakich dobrze się czujecie i jakie pasują do Was?

zdecydowanie number one: TURKUS! potem brąz i khaki:) lubię czarny i na końcu czerwony!

Pieczywko pod kocykiem. Dobry pomysł Tipuś:) I to białe. Hmmm.... Z tym ręcznym to mnie rozwaliłaś:) Powiem Ci że moje znajome kolezanki kierowcy to nawet nie maja pojecia jak to dziala:) Też lubie poszalec na pustym parkingu cokolwiek to znaczy;) Coraz bardziej Cie lubie:) Jestes niesamowita. To Twoje szaleństwo i pozytywne myslenie.:) Co do kolorów to pytanie ciezkie pytanie jak dla mnie . Lubie mnóstwo kolorów. Zależy od nastroju i konkretnej rzeczy. Raczej są one ciemne ale róznie bywa. A zreszta to pytanie bardziej kobiece:) Zapraszam na pieczywko do Katowic;)

Wow! Ale fajnie tu dziś... Musli: ja też najbardziej lubię niebieski. Brązowych rzeczy mam 0 (sama nie wiem dlaczego, kiedyś usłyszałam od stylisty że pasowałyby). Czarne też są fajne (najlepiej obcisłe i seksowne!). A czerwony jest dla mnie najbardziej energetyczny - zawsze pozytywnie mnie nastraja. Aha - jeszcze grafitowy (fajnie komponuje się z kolorem oczu) Dominatorku: miło że mnie doceniasz. Im dłużej interesuję sie samochodami, tym bardziej mnie to kręci (oglądasz top gear na tvn 24 ??!!) ...a w ogóle to już jestem po kanapeczce! Pycha... ...przeczytałam \"na piwko\", ale \"na pieczywko\" też może być! Malinówka: a Ty?

A ja? Zapracowana jak dziki wół!!!:):) Juz odpowiadam: ulubione kolorki to..w kolejnosci: czarny, bordowy (seksownie w nim wyglądam i najbardziej do mnie pasuje),kremowy (ecru;), grafitowy, bialy, niebieski i ciut czerwony!:)ALe lubie tez brązy i khaki!!! Ale nie znosze turkusu - brr. ma gesia skorke na ten kolor - przepraszam,ale tak mam! W kewstii jazdy samochodowej..lubie szybko jezdzic, ale sama.wole brac odpowiedzialnosc tylko za siebie - gdyby co! Odpukac..puk, puk!:) Z ręcznym zabawa mnie niestety srednio kreci - w koncu stateczna juz pani ze mnie:):):), ale powaznie, to wole jezdzic niz fikac koleczka . i trenowac kontrolowane poslizgi!!!:) Zabawa ...ze \"Wstecznym\":):)jest fajniejsza --sądzę,ze wiesz co mam na mysli;) :):):) DOminatorku - nie sluchaj..;):):):)

no, no - jeśli chodzi o kolorki to dominatorek będzie miał w czym wybierać Malinówka - kochanie. Ja dziś zasypiam, w dodatku umowy mnie zawaliły...o co chodzi z tym wstecznym? daj jakąś małą wskazówkę...żebym chociaż weszła w Twój tok myślenia Dzisiaj muszę mieć małą podpowiedź, żeby zaskoczyć. Wczoraj grahamki, dzisiaj wsteczny?

żegnam się! ale już późno zmykam!!! znowu za dużo mnie nie było dzisiaj! ehhh ja też byłam senna Tipusiu dzisiaj! oj byłam!!!!! :) do jutra aha Maxio jutro wraca ciekawe czy nadrobi zaległości w czytaniu! papa:)

Widze ze z Wami to nie przelewki:) Ja niestety sie żegnam bo musze dzis wczesniej wyskoczyć. Zajrze tu później z domu. Papa dziewczyny. Buziaki:)

Tipusiu - jak ja mam Ci to wytłumaczyc?:):) Naprawde z niczym CI się nie kojarzy wrzucanie wstecznego biegu? No pomyśl kochana (oczywiscie zalezy to tez od samochodu-:) Z niczym...:) Jak sie wrzuca wsteczny...? Oczywiscie męskie środowisko zapewne wie o co chodzi..moze podpytaj jakiegos znajomka..no bo jak ja mam CI to powiedziec??:):) Skojarz to sobie z taką zabawą, ktora meżczyzni bardzo lubią...;) Wyobraż sobie..damska rączka na drążku zmainy biegow..wrzucasz wsteczny..:) i co .. jasne?:):):) Musze jus sapdac do domku Caluski dla Was wszystkich po równo{kiss] Pa pa i do zobaczenia ;) jutro PSS. DOminatorku - jako ekspert..zapewne wiesz o co mi chodzilo...z tym wstecznym..:):):)

Malinka rozbawilas mnie maksymalnie. Tak słodko to tłumaczysz:) No i wszystko jasne. Tipus ma dzis słabszy dzień ale to sie zdarza najlepszym. :):):)

...i wszystko stało się jasne! Jak mogłam nie skojarzyć?!!! Malinówka: czy chodzą Ci po głowie tylko brązowe drążki zmiany biegów (no, takie opalone)? Dominator: Malinka to tłumaczy pięknie, bo \"z pewną taką nieśmiałością\" A wiecie, że od dawna chciałam Was zapytać: jak właściwie się poznaliście? bo data 17.01 to początek tego topiku, a była mowa na początku o jeszcze jednym..jeśli oczywiści to nie tajemnica

Poznalismy sie na innym topicu. Wtedy jeszcze musli nazywala sie \"napalooona\" i troche sie zgrywala ale od poczatku wiedzialem że jest w nie coś \"słodkiego\". malinka zreszta tez wciagnela sie w tamten temat troche ironicznie. W kazdym razie jakis koles napisal że jest nie do zdarcia w \"łużku\" i moze non stop. Szukal jakiejs chetnej. Ja próbowalem troche ostudzic jego zapędy, a dziewczyny umiarkowanie ale byly po jego stronie. no i w koncu wszyscy zaczelismy sie z niego smiac aż on w koncu dal sobie spokój. Mysmy jeszcze troche w tamtym temacie rozmawiali ale w koncu sie temat urwał. Doklanie 18.01 rano wchodząc na kafe zobaczylem temat \"malinowy dominator\" w którym napaloona zapraszala mnie i malinke do wspolnej rozmowy. A dalszy ciąg znasz. Także Tipus pamietaj - nigdy nie wiesz co Ci może spotakć w życiu i jak to przypadek decyduje o losie człowieka. Ufff. To by bylo na tyle. Mysle że już dobrze poznałas historie rodu malinatorów. Let The Malinators Be With Us!!!!

dzień dobry wszystkim! popijam kawkę:) dzisiaj wreszcie piątek! wracając do tematu przymierzalni:) uwazam że to bardzo egzotyczne miejsce na pieszczoty:) bardzo ten pomysł mi się podoba! dziewczyny bierzemy Domiego na zakupy! mam ochotę na piwko! (o cholera tak od rana???)

malinko tak słodko to wytłumaczyłaś! sweet:) widziecie też tą reklamę biustonoszy u góry strony? może pójdziemy kupić bieliznę hehe z Domim w przymierzalni? oj ale by się działo! hehe:)

pani sprzedawczyni pewnie by pomyslała, ze Domi ma harem hehe:) no ale my się tym zupełnie nie przejmujemy prawda!?

ale pustki od rana!

Czesc wszystkim! Piateczek dzis mamy haha:) Pisze sie na kazde zakupy bielizny i nie tylko. No i na przymierzalnie:) Mus tez bym sie napił piwka z Tobą:) Milego dnia dziewczyny:)