Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szeryf

Dlaczego płacze

Polecane posty

Gość Szeryf

mamy synka niedawno skończył dwa miesiące, ciągle się drze, czy jest na to jakaś rada ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przede wszystkim
spokoj rodzica, ktory sie nim zajmuje:-) Dziecko czuje twoja nerwowosc i drze sie jeszcze bardziej. A poza tym co to znaczy ciagle???? Pewnie ma mokro, albo jest glodne, albo chce mu sie pic, albo boli go brzuszek bo ma kolke, albo... To nie komputer, gdzie mozna wcisnac "enter" i placz umilknie:-) A co na to lekarz? Moze jakas wizyta u neurologa potrzebna? Bo powodow placzu moze byc milion... A najlepiej utulic, pokolysac, nakarmic, przewinac, napioc i pewnie bedzie ok :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szeryf
w jednej chwili wszysko jest ok śmieje się a zaraz potem płacze, drze się, ma sucho jest najedzony, jest zdrowy nic mu nie dolega, na pewno nie ma kolki bo dostaje krople, a się drze :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przede wszystkim
no wiec pewnie ci sie tylko wydaje, ze ciagle, bo przed chwila napisales, ze bywa tak, ze sie usmiecha. Czyli wyraz "ciagle" stal sie nieaktualny:-) To, ze dostaje krople wcale nie wyklucza kolki! Moze trzba polozyc na brzuszek albo mocno do siebie przytulic i pomasowac? Nie wystarczy nakarmic i polozyc do lozeczka. Moze trzeba usypiac na rekach, albo w bujajacym sie wozku? Niektore dzieci tak maja:-) Spytajcie swoich rodzicow jakimi byliscie noworodkami? Pewnie odziedziczyl po ktoryms z rodzicow sklonnosc do wzmozonego placzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam ten sam problem z moją córką, uspakajała się tylko wtedy jak ją tuliłam na rączkach. Jak skończyła 3 miesiące było już lepiej ale musiałam ją bujać jak kładłam wieczorem do spania bo tak to by było darcie. Może oglądaj zaklinaczke dzieci (program 2 godz.12.30 w czwartki i w piątki) to możliwe że znajdziesz coć ciekawego dla siebie.Ten program jest naprawdę godny polecenia, jeżeli jeszcze nie oglądałes to końiecznie zrób to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mój synek
płakał do dwóch latek , okazało się że urodził się z przepuklinami, sprawdż brzuszek dziecka na USG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mój mały
płakał z głodu. Jak pierwszy raz najadł się do syta sztucznym mleczkiem to spał 3 godziny. a tak to co chwila cyckał pierś i płakał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ninka35
Moja córeczka tez płakała i okazało się, że wbrew książkom, lekarzom i doświadczeniu wszystkich speców od laktacji, była GŁODNA. Miałam za mało pokarmu, chociaż nic na to nie wskazywało. Jeśli dziecię jest karmione piersią, to wartu (tak mi zaleciła Pani ordynator w szpitalu) odciągnąć pokarm i sprawdzić, czy rzeczywiście jest go tyle ile potrzebuje dziecko. Będę wszędzie o tym wspominać, bo nigdzie nie spotkałam się wcześniej z takim zjawiskiem, że prawidłowo i często przystawiane dziecko, a pokarmu, wbrew zasadom, zbyt mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamusia Tomusia
witaj Szeryfie! jeżeli maluszek płacze bez powodu to albo kolka - krople nie zawsze pomagają, my też stosowaliśmy je a mały i tak miał kolkę - jeżeli to ból kolkowy to jest on nagły, gwałtowny, dziecko prostuje, pręży nóżki, bardzo krzyczy - moze inne krople? ja stosowałam sab simplex - nie ma ich u nas, dostałam je z niemiec. pomagają też masaże brzuszka, ciepłe okłady no i trzeba przeczekać napewno miną te bóle, albo gdy stosujesz mleczko modyfikowane to może mu nie odpowiada?, albo gdy karmisz piersią to nie toleruje czegoś co jesz. powodzenia napewno będzie dobrze - życzę ci tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwczyny nie dajcie sobie wmówić , że macie za mało pokarmu. Im więcej dziecko ssie pierś matki, to ona więcej produkuje mleka. Ja karmiłam swojego synka do 11 miesiąca, nie chorował mi w tym czasie wogóle, gdy przestałam choroby dopadały go jedna za drugą. Nie dajcie się swojemu lenistwu, ja wiem , że łatwo dać dziecku sztuczne mleko, i spokój dziecko śpi, znałam też takie które do mleka dodawały trochę piwa. To przecież tylko rok, a potem będziecie tęsknić do tego jak dziecko karmiłyście. Jeżeli będziecie dokarmiać dziecko sztucznym mlekiem to rzadziej będziecie karmić piersią im rzadziej będziecie karmić piersią tym mniej wartościowe i w mniejszej ilości pierś będzie je produkować. Nierozumiem dlaczego chcecie oszukać naturę, ona jest przecież mądrzejsza od ludzi. Poza tym jak karmi sie dziecko trzeba też uważać co się je. Nie można sobie folgować , tj. w ciąży. Ja np. gdy karmiłam nie mogłam wogóle pić ani jeść żadnego nabiału, chociaż bardzo lubię pić mleko i jeść sery, al okazało się żę w ciąży z nabiałem przecholowałam i gdy urodziałam synka i go zaczęłam karmić to miał przebiałakowanie. I cały czas jak go karmiłam nie mogłam pić ani jeść żadnego nabiału, gdy kiedyś zjadłam pół opakowania serka waniliowego mojemu synkowi wyskoczyły znowu czerwone place na policzkach. Wapń musiałam uzupełniać tabletkami. Tak wię c nie wszyastko można jeść i pić , bo organizm dziecka to przyjmuje z mlekiem. zaufajcie bardziej swojemu instynktowi, a nie mamom , czy babkom , które namawiają do butelki ( mnie tak namawiali) , a my z lenistwa, czy wygody na to przystaniemy. Chciałyśmy mieć dzieci, więc patrzmy teraz przede wszystkim na ich wygodę i zdrowie a nie na siebie. Mój synek płakał do dwóch latek, bo jak się póżniej okazało urodził się z przepuklinkami, które musiał mieć zoperowane, gdy był maleństwem. Byłam niewyspana, nie miałam nikogo do pomocy przy dziecku, bo mąż pracował, a rodzice daleko, kaftanik dziecku na nóżki z tego zmęczenia zakładałam, ale przetrzymałam. Najważniejsze jest zdrowie dziecka, a twój pokarm jest najlepszy jaki możesz mu dać. życzę dużo radości z maluszka, to wszystko szybko minie i zostaną tylko zdjęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może te krople
mu nie pomagają? syn mojego brata ma kolki i nic mu nie pomaga. strasznie się pręży, kiedy ma atak bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenistwo
to jest jak matka karmi piersią trzyletnie dziecko (znam taką). łatwiej jej wziąć małego na ręce i wyjąć cyca niż przygotować jedzenie i nakarmić. potem będzie bulić na ortodontów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agulek85
Ojej... na pewno nic złego mu nie jest :) Po prostu wystarczy przytulać, pocieszać, nosić, kołysać i OKAZYWAć MIłOść !! nawet prsy najgorszych kolkach (o 3 nad ranem ;/) samo noszenie i śpiewanie kołysanek usypiało mojego małego Skarba :] Miłość to lekarstwo na wszystko :):):) Zapraszam do nas: www.photoblog.pl/agulek85 ::):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agulek85
Ojej... na pewno nic złego mu nie jest :) Po prostu wystarczy przytulać, pocieszać, nosić, kołysać i OKAZYWAć MIłOść !! nawet prsy najgorszych kolkach (o 3 nad ranem ;/) samo noszenie i śpiewanie kołysanek usypiało mojego małego Skarba :] Miłość to lekarstwo na wszystko :):):) Zapraszam do nas: www.photoblog.pl/agulek85 ::):) Moim zdaniem karmienie piersią 3 letniego dziecka to już przesada zakrawająca o jakieś dewjacje :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj. SZERYF A czy Dziecko przypadkiem nie płacze często przy oddawaniu gazów??, bo wiesz - kropelki podawane bez przyczyny \"zapobiegawczo\" mogą spowodować bolesne purkanie, i wówczas, gdy Dziecię \"zbiera\" na pury to się drze w niebogłosy a następnie pura bardzo gwałtownie, po czym jeszcze jakiś czas płacze i dopiero się uspakaja. Jeśli tak się dzieje w Twoim przypadku spróbuj odstawić krople, może pomoże. Poza tym bywają Dzieci, które przez większość dnia płakusiają - tak już poprostu mają, ale podobno z czasem to mija. Ja mam tak z Córeczką - Płakusia z Niej Mała:), musi sobie popłakać i tyle. Do 4 miesiąca płakała praktycznie cały czas, od piątego już jest lepiej teraz niedługo skończy 7 m-cy i płacze sporadycznie. Ale ja zanim usłyszałam, że mam poprostu taką Płaczkę Małą przeszłam furę badań, które nic nie wykazały. Zresztą moje Dzieci są pod kontrolą poradni wcześniaczej, więc badania mają wykonywane co miesiąc. W każdym razie najlepiej jeśli wspomnisz swojemu pediatrze o tym, że Mały płacze bardzo dużo.......powinien Was skierować na badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×