Mam dzisiaj doła. Buuu...

Ma-dziku codziennie ogladam pogodę i codziennie straszą burzami ... one chyba nas szczęsliwie omijają , bo od poczatku tygodnia ani jedna nas nie nawiedziła :) I oby nie , bo z tego co słyszę , takie burze powodują duże zniszczenia w całej Polsce :0 Miluniu tez uważam to motto za idealne na najbliższe dni ... a nawet dłużej :D Gratuluję wyjazdu z ukochanym ! Mój luby byłwczoraj u mnie i tez powoli myślimy nad jakimś jednodniowym wypadem , może nawet w ten weekend ? Podobno pogoda ma się nie zmienić :) Byłoby cudownie !!!

łoj dziweczyneczki jak ja zazdroszcze tym co maja wakacje....tez bym chciała....w prawdzie mam jeszcze 10 dni urlopiku, ale klusek nie...chlip.. dopiero we wrześniu cos tam wykonbinujemy, bo moja dorocia za maz wychodzi (za takiego buraka, takiego ćwoka co za....@#$%%%$#@@*&^*%%$@*& !!!!!!!) i w okolice wadowic jedziemy...może na tydzień? :D jej! fajno by było! a u mnie wczoraj taka burza była, ze żeby przejsc przez ulice, musiałam zdjac klapki i podwinac spodnie - rwąca rzeka! drzewka sie wzięły i połamały i przygniotly dwa samochodziki na mojej 10 min trasie do domku! ło! mówie wam. mój szpiatal trząsł sie posadach!! uuuuuuu! ale strasznie było! ewa miała jeszcze wieksze oczy niz zwykle i wygladała jak taki śmieszny zwierzaczek składajacy sie głównie z oczu :D :D :D

łoj dziweczyneczki jak ja zazdroszcze tym co maja wakacje....tez bym chciała....w prawdzie mam jeszcze 10 dni urlopiku, ale klusek nie...chlip.. dopiero we wrześniu cos tam wykonbinujemy, bo moja dorocia za maz wychodzi (za takiego buraka, takiego ćwoka co za....@#$%%%$#@@*&^*%%$@*& !!!!!!!) i w okolice wadowic jedziemy...może na tydzień? :D jej! fajno by było! a u mnie wczoraj taka burza była, ze żeby przejsc przez ulice, musiałam zdjac klapki i podwinac spodnie - rwąca rzeka! drzewka sie wzięły i połamały i przygniotly dwa samochodziki na mojej 10 min trasie do domku! ło! mówie wam. mój szpiatal trząsł sie posadach!! uuuuuuu! ale strasznie było! ewa miała jeszcze wieksze oczy niz zwykle i wygladała jak taki śmieszny zwierzaczek składajacy sie głównie z oczu :D :D :D

ma-dzik nie smuć się ja też mam jeszce dużo urlopiku, a jadę tylko na 3 dni :) ale i tak się b.cieszę :))

Cześć Kochani, nie mam nawet teraz jak do Was pisać, buuu..... Jeszcze nie przecytałam wszystkiego, tak tylko co piaty wpis, musze nadrobić zaleglości w czytaniu. Brakuje mi Was, tak bez powitań i bez pisania o powaznych sprawach i głupotkach. ech.................................... Cóz poprostu juz nie siedze sama. Z urlopa wróciłam, Ma-dzik mi uciekł przed nosem , (a miałam taka nadzieję na spotkanie) pogoda zrobiła niezłego figla, wiało, padało i nie mogłam swoich wdzieków wystawić. Dobrze, że nie kupowałam nowego stroju kąpielowego. Pozdrawiam wszytkich i przesyłam duzo dużo . Poczytam wieczorem to cosik skrobne.

Inguś nie płakusiaj my i tak Cię kochusiamy boś Ty wspaniała dziewczyna -> ps. powiedz im, że co 2 godz. muszą wyjść z pokoju co najmniej na 30 minut :D:D bo inaczej będziesz gryzła :D:D i drapała :D a jak to nie pomoże to jeszcze kopała :D ->

Cześć Milunia teraz mam momencik, bo wysłałam swoja towarzyszke do innego biura, ale ona tak szybko zawsze wraca, że ja nie zdążę nawet otworzyć kafeterii, a ona już jest.

to co ona jakaś sprinterka :D, a może pracoholiczka :D zadzwoń do tego innego biura, żeby ją przetrzymali :D lub zamknij drzwi od środka i udawaj, że się zacięły ;);) ale mam super pomysły - nieprawdaż ;);) ->

Milunia pomysły niekiepskie, muszę wprowadzić w życie. Chyba sprinterka :D

haj ingus! to żeśmy poszalały w łebie!! :D :D :D. no niestety pogoda była taka beznadziejna, że na mazury pojechalismy udawać, ze ryby umiemy łowic :D :D :D udawało sie a jakze, tylko takie drobinki, że ja zaczynałam buczeć, ze są małe i chcą do mamy...wiec tom wypuszczał. a potem jeszcze nie chciało nam sie siedzieć w miejscu ani jechać jeszcze do domu, wie pojechalismy na helik by poźniej móc poszpanowac zdjeciami z juraty...hyhyhyhyhyhy aaaach! witaj wśród nas :D ingus milunia, a moze niech inga wyslę to nieporadne, a moze poradne az za bardzo , dziewcze po flaszke.? pełna integracja gwarantowana :D

Ma-dzik , dobry pomysł z tą flaszeczką . Jak ta dziewczynka ją wytrąbi , to będzie chodzic zygzakiem ...zahaczy o różne miejsca i w ten sposób Ingusia będzie miała więcej czasu , żeby do nas wpaść :P

Ma-dzik , dobry pomysł z tą flaszeczką . Jak ta dziewczynka ją wytrąbi , to będzie chodzic zygzakiem ...zahaczy o różne miejsca i w ten sposób Ingusia będzie miała więcej czasu , żeby do nas wpaść :P

Leticia, Ma-dzik, tak to żeśmy zaszalały, normalnie w swiecie mi uciekłaś, to ile dni Ty w tej łebie byłaś? Ale ogólnie mi sie podobało. A i na jakiej ulicy mieszkałas tam, to sobie zerknę na mape, może gdziesik w pobliżu mnie. Jeszcze pozostaje nadzieja, że możejakoś stykne się z leticią, bo ja jeszcze tego nieszczęsnego dyplomiku nie odebrałam. A z flaszeczka niezły pomysł.

Inguś , a ja już jestem \"na chodzie\" , więc bardzo miło będzie :P Tylko daj znać :D Spalam się , spalam się ...opalam się ... fantastyczna pogoda !

Cholira jasna prosze mnie z pogoda nie denerwować. ja się spalam w pracy. Zero opalenizny, no bo niby kiedy mialam ją złapac, jak na urlopie przypadl mi tydzień najbrzydszej podogy w całym lipcu. No i moje cialko nie zaznało dotyku promieni słonecznych

Dzisiaj praca-jaga mnie porwała :( I od Was zabrała :( :D już dzisiaj i teraz :D życzę Wam kobitki słonecznego, odlotowego, zwariowanego i zaje-fajnego weekendu : (później to mogę nie dać rady, a jutro się nie zobaczymy :D) ps. Inguś ja jadę w piątek szukać opalenizny, może mi się uda znaleźć jeśli tak to przywiozę trochę także dla Ciebie :):)

Milunia Tobie również życzę wspaniałego weekendu, odlotowego oderwania sie od szarej rzeczywistości i codziennych spraw. Wypoczywaj i wracaj tutaj z relacją z wyjazdu. duzo, duzo słonka Ci zyczę.

na ja w łebie byłam juz od 3-go lipca.....wiec sama rozumiesz, że nie bylo sensu siedzieć tam i przechlewać posagu w nieskończonosc :). a mieszkała na ulicy grunwaldzkiej 6b . to jest niedaleko kanałku, skad te statki w rejs odpływały :)

Miluniu życzę Ci udanego weekendu :) Odstresuj się i wypocznij :D Inga , Ma-dzik

dzień dobry ............. u mnie dzis owszem cieplutko i duszno, ale bez słonka :)

Ale dziś dzień -- inny niż poprzednie : rano grzmiało ... potem padało , a teraz nie ma słonka - jest dość pochmurno :) Ale przecież trzeba odetchnąć chwilkę od upałów :P :D Śpiąco ....

,,Siła spokoju,, Przy barze siedzi pijany staruszek i zachowuje się bardzo agresywnie. Upatrzył sobie stół, przy którym siedzą trzej potężnie zbudowani młodzi mężczyˇni. Patrząc wyzywająco na jednego z nich, krzyczy na cały głos. — Twoja matka robiła mi laskę! Mężczyzna przez chwilę popatrzył na starca, ale nie zareagował. Krzepki dziadek nie daje za wygraną i pokazuje ręką drugiego faceta. — Z twoją matką robiłem to, kiedy tylko chciałem! Drugi facet również popatrzył przez chwilę na staruszka i wrócił do rozmowy z towarzyszami. Starzec, pijany już w sztok, kieruje się w stronę trzeciego z siedzących przy stole. — A z twoją matką to… Mężczyzni podnoszą się nagle, dwóch z nich bierze intruza pod ramiona, a trzeci cichym głosem mówi: — Chodz tato, na dzisiaj ci już wystarczy...

Macho Mama, tata i synek wybrali się do cyrku. Gdy na arenie pojawił się słoƒ, tata poszedł kupić słodycze. Nagle chłopiec wstaje i wyciągając rękę, krzyczy: - Mamo, mamo, co to jest? Zaskoczona pytaniem mama odpowiada: - To jest ogon słonia. Syn jednak wykrzykuje dalej: - Nie! Pod spodem. Zakłopotana mama odpowiada: - Tooo... nic takiego. Wraca tata, ale zapomniał kupić napojów, więc idzie po nie mama. Gdy tylko się oddaliła, synek wiesza się ojcu na ramieniu. - Tato, tato, co to jest? - To jest ogon, synu. - Nie, pod spodem. - To jest siusiak słonia. Chłopiec chwilę się zastanawia, po czym mówi: - A mama powiedziała, że to \"nic takiego\". Ojciec z dumą rozpiera się na fotelu: - No cóż, synku. Tatuś trochę mamusię rozpuścił.

Miller killer Do przedszkola dla dzieci upośledzonych przyjechał Leszek Miller. Pani pyta dzieci, kto to jest. Niestety, nikt nie wie. W końcu Jasio nieśmiało podnosi rękę. Pani pyta: - No, Jasiu, kto to jest? - Nowy?

Ma-dzik :D A gdzie inne dziewczątka ? gDZIE się schowałyście ?

Nowy dyrektor W państwowym zakładzie nastał nowy dyrektor. Zwołał zebranie wszystkich pracowników: - Od teraz nastają nowe porządki. Sobota i niedziela są wolne, bo to weekend. W poniedziałek odpoczywamy po weekendzie. We wtorek przygotowujemy się psychicznie do pracy. W środę pracujemy. W czwartek odpoczywamy po pracy. W piątek przygotowujemy się do weekendu. Czy są jakieś pytania? - Długo będziemy tak zapieprzać? no własnie Leti ! gdzie sa wszystkie babolki?

Witaj Ma-dziku Dziś dyżurujemy same ... :0 Dziewczątka gdzieś zniknęły ... albo już weekendują :D A Ty masz jakieś plany ? W weekend ma byc znowu gorąco :)

sorki, za mój refleks Leti! no więc dziś leze i napawam sie cisza i spokojem bo tom na basen idzie a ja nie :) a jutro niedaleko warszawy w powsinie - to taki lasek, park kultury, jest tam ogród botaniczny i w ogóle zielono, lesiście i uroczo - jedziemy z tomem na piknik organizowany przez jakieś radio. podobno beda slawy estrady i ekranu i bedzie można duzo grilowanego żarła pojesc :) a w niedziele do łazienek. bo w łazienkach co niedziele sa koncerty fortepianowe pod fryderykiem :) całkiem fri :) a jakie u ciebie plany na weekendzik :)

Jedna z babolek już jest :D Witajcie No,ja dziś mam dzień wolny od pracy,i plany były się opalać,a tu klops.... Nie ma słoneczka :( I nawet mała ulewka była..... Troszkę świeżego za to powietrza przybyło Ma-dzik - kawał z Millerem był dobry :D Leticia - :)

cześć cleo! tak mi przykro, że z opalanka nici! moze przez weekendzik bedzie lepiej! byle nie padało! a teraz juz sie grzecznie pożegnam i zyczac miłego końca tygodnia oddale sie posuwistym krokiem w strone drzwi wyjsciowych aby pobiec w ramiona kluska z bajki który własnie na mnie czeka pod pracką :) ale niech se jeszcze czeka, bo jak kocha to poczeka a że zwykle to on sie spoźnia więc niech zobaczy jak to fajno i uroczo czekać na kogos w nieskończonosc. moze szlag gio nie trafi! hehehe do poniedziłaku! moze wpadne sobie tu na momencik, jak kompa mi mój nadal czekajacy klusek z bajki przyniesie z pracki! baj! baj!