Mam dzisiaj doła. Buuu...

nie narzekaj chciałabym mieć takie problemy maleńka! Ja mam niby wlasne mieszkanie ale nie czuję serca do tegoi wszystkiego.... Bo niby co... kupię sobie wygodną kanapę i se tak będę siedzieć? Nawet kota nie mam..... Ciesz się dziewczyno - a po wszystkim zrobisz uffff- i będzie Wam się fajnie mieszkało!

efciusia, a chcesz kota ??? a może wolisz pieska ??? ....a tak serio to wiem, że wszystko nabiera sens dopiero, gdy mamy dla kogo żyć Leti...oj zachciało Ci się :) ja też o tym myślałam ale póki co na myśleniu poprzestałam :)

oczywiście myśłałam o legaizacji nie o budowie ale zapewne wcześniej wybuduję dom niż zalegalizuję związek -> hi,hi,hi....

wcale nie uważam , że nie mam dla kogo żyć - może dla samej siebie! Aco! Przecież w łeb se nie strzelę. Wolę i tak być sama niż koło faceta bes pomysłów i siły do działania.... A zwierzaka można nabyć!

to chyba nie jest topik dla mnie...jednak....

poszperam gdzie indziej.....

a dlaczego nie dla ciebie??? dlatego, że nie masz faceta ??? czy dlaczego??? nie rozumię :O ja mam od groma i ciut, ciut koleżanek, które są żyją bez facetów i to całkiem dobrze, a nawet o sto kroć lepiej niż większość tych co ich mają ...to nie ja zaczęłam tylko Ty napisałaś: że nawet kota nie masz przestań się wyglupiać i siedź na tym topiku bo dostaniesz lanie :P

o czym mam z wami pisaćmacie inne sprawy- mam mwić och! ach!wtrącać jakieś wątki by tylko pociągnąć rozmowę nie jestem ekspertką.... i tak od dawna nie potrafiłam sie odnaleźć. Nie mam czego opisywać za bardzo a po co narażać Was na ziewanie....

o czym pisać: o wszystkim, o kwiatkach domowych, balkonowych, o tym co widziałaś fajnego na spacerze, co jadłaś na obiad, co chciałbys zjeść jutro, jaką książkę czytałaś ostatnio (o.... ja czytałam dlaczego mężczyżni kochają zołzy i WSZYSTKIM WAM JĄ POLECAM fajnie czyta się i wiele rzeczy napisanych w niej jest zgodne z prawdą wiem to z własnego doświadczernia -> widać jestem zołzą :):):), a teraz zabieram się za NIGDZIEBĄDŹ), jaki film widziałaś -> o wszystkim kobieto, o wszystkim :):):) a ja niby o czym piszę ??? my tu piszemy o wszystkich i o niczym, ...napszykład rano napisałam, że spóźniłam się do pracy czy to było takie nadzwyczajne nie i też przy tym mogłyście sobie poziewać :):):) ale jeśli nie chcesz, no to cóż -> szkoda ale nic na to nie mogę poradzić...

ZJADłAM TO I TO , PRZECZYTAłAM TO I TAMTO.... śMIESZNE TROCHę NAPRAWDę HY HY HY. Może wyroslam z tego by się wybebeszać publicznie ale.... Ostatnio przeczytalam i polecam np.( COBY BYłO ,żE CHOCIAż OCZYTANA JESTEM....) :) - Zaślubiny patyków - wciążczytam- auton Jonathan Carroll - jakoś mnie wciągnęło od środka .Trochę mistyczna ksiżeczka ale życiowa.... - Dożywotni kochankowie- POLECAM- Piotr Pietucha - temat - tajemnice udanego związku - fajna bo nie poradnikowa.... i nie ględząca. - Kolejny raz czytam,,Samotność w sieci\'\' -coby sobie przed kinem się wprowadzić w klimat. Ojej co tam jeszcze.... - oSCAR I PANI róZA- TEMAT żYCIE I śMIERć - życie widziane oczami chorego chłopca na raka.... smutna ale dająca do myślenia. Z filmów- w tv same powtórki- Wy też to ogldacie. Wczoraj... ,,Miasto Aniołów\'\' paczka husteczek prawie poszła- z ręką na sercu. Na śniadanie zjadłam czerstwą kromkę i dobrze bo niechęć do jedzenia pozostała ... :) hy hy hy. Widzicie jakie to nudy?

może i wyrosłaś z tego :) a może i nie :) w każdym z nas jest odrobina dziecka ;) ja np. już od dawien dawna nie jestem nastolatką, a lubię tak sobie popisać o wszystkim i o niczym ...nie wiem co leci w tv bo latem raczej nie oglądam, wolę posiedzieć przed domkiem z książką w ręku albo tak nic nie robiąc, przynajmniej tam jest chłodniej niż w domu, co co książek to zapewne przeczytam coś z tego co wymieniłaś i w pierwszej kolejności będzie to: Oskar i Pani Róża oraz Dożywotni kochankowie, Samotność w sieci kiedyś próbowałam czytać ale jakoś po kilku kartkach zrezygnowałam, może kiedyś jeszcze raz podejmę tę próbę ...na na film kinowy tez czekam ale inny: \"Pachnidło\" :) :):):):)

...a co do jedzenia i apetytu to mam go za siebie i widać za Ciebie bo jem ile tylko wlezie :) a po czym pozostala Tobie ta niechęć do jedzenia???

Kawałek ludka o podobnych upodobaniach? Fajnie!!!! :) Niechęć?- Latem mi nie idzie pieczywo (dzięki Bogu) :) a czerstwe to już zbrodnia.... coś za mną łazi i niewiem co więcwiększość czasu chodzę z niezłym ssaniem w brzuchu aż do momentu aż samo przejdzie a wieczorem jestem śpiąca więc cóż - ekspresowa herbatka - dwa chlipy i koniec - śpię! I tak coś czuję dziwny klimat rano się budząc bo mi niedobrze..... ale może zmizernieję trochę wzbudzając litość.... aż ktoś lichotę przygarnie i nakarmi.... hy hyy hy.Ale projekcja! Póki co nie mam koło siebiekogoś kogo obchodzi to czy coś jem czy też nie....

o boze!!!! wczoraj bylo masto aniołów?!!! na ktorym?!! kurde..ja kocham ten film! a muzyka jest tam tak piekna..rozwala mnie! ech..chyba se nawet zaraz zapuszcze:) Efciusia..zeby nie bylo,ze sie wymadrzam..ale..moze zmienisz podejscie troche? mi tez bylo ciezko bez faceta i wogole..takie doły łapałam przeciez przez to..pozniej stwierdzilam,ze faceci nie sa mi potrzebni,ze zyje sama dla siebie i tylko ode mnie zalezy moje szczescie..a nie od jakiegos faceta..i czulam sie rewelacyjnie..z kazdym dniem coraz lepiej!

bo całym szczęściem nie może być facet - co będzie jak odejdzie- będziesz nikim!? Wartość kobiety stanowi ona sama a nie jakaś odrębna istota!Tak myślę co nie znaczy , że nie jest potrzebna - jest potrzebna! Miasto Aniołów wczoraj na jedynce 20.15_ trza se będzie na dvd kupić będę płakać sto razy a przemysł papierniczy na mnie zarobi :)

Taki aniołek mógłby mi z nieba spaść nawet może mnie staranować przy upadku - zniosę i to :)

malutka :) :) ...a wiecie co ostatnio mam takie jakieś dziwne mrowienie w małym palcach u prawej ręki, początkowo (a zaczęło się to jakieś 2 tyg. temu) było delikatne teraz jest co raz silniejsze i zaczął drętwieć mi także drugi palec i czuje tak jakby jakiś prąd płynął mi od palców do ramienia, troczę mnie to martwi :( :O :( nie wiem co to może być, czytałam w necie różne takie tam....może to choroba od pracy przy kompie, sama nie wiem, może powinnam udać się do lekarza.... sory, że tak tu się \"na głos\" zastanwiam a czy wy też podczas pracy przy kompie odczuwacie mrowienie w paluchach??? ...a miasto aniołów o czym to bo tytuł znajomy ale jakos tak nie bardzo łapie...?????

kochana prawdopodobnie od kompa ja jak się czeszę , żęsy maluję to też mam mrowienie takie małe.Ciesz się że nie lewa bo to by mogło być od serca.Swoją drogą skonsultuj się z lekarzem..... może od kręgosłupa. Miasto Aniołów? Ona - pani doktor. On - anioł schodzący na ziemię obserwuję ją i tak patrząc się zakochuje. Potem rezygnuje z anielsakiej postaci i staje się człowiekiem.Kochają się... a on nie żałuje ani chwili z nią nawet za cenę wieczności Role - Meg Ryan i Nicolas Cage- ach jakie on ma dobre oczy!

efciusza dzięki za przybliżenie miasta aniołów :) chyba oglądałam ale głowy nie dam sobie uciąć :) ...właśnie doczytałam się gdzies tam, że takie drętwienie może być z powodu niedoboru magnezu, kupie sobie dzisiaj magnez i na pewno za tydzień będzie mi już lepiej, a jak nie to wtedy pójdę do lekarza :)

kup sobie magnezik jest też na nerwy i na nadmierne potki i na spanko dobre i na co tam jeszcze to nie wiem - aa na skórcze np. łykaj dziewczyno na zdrowie!

na dobre spanko :) nie wiedziałam to widocznie mam niedobór magnezu bo spać sypiem również fatalnie, i to od kiedy pamiętam (czyli od zawsze) :) :)

może tytan z Ciebie kobieta za dużo energii do wykorzystania -mam nadzieję , że nie nerwy....

nie moge usnąć, za to rano nie mogę wstać...

chyba powinnam pracować w nocy -> hi,hi,hi...

na to wygląda :)

Hej!! Efciuś, popieram Milunię, nie wolno Ci zrezygnować z naszego topiku - jako jedna ze stałych bywalczyń - nie pozwalam Ech, te problemy z przygotowaniami to pikuś w porównianiu z tym, co czai się pomiędzy tym wszystkim! Chodzi o 2 teściowe dokładnie. Sprawa jest taka, że ja nie mogę się dogadać z moją matką, luby ze swoją ... Ciężko jest - faktycznie :( A teraz one obie się zgadały i hajda!! najeżdżaja na nas z każdej strony. I w domu trudno wytrzymać... a jeszcze przez chwilę będziemy u teściów mieszkać, a mówiłam, że między nimi ostatnio coś nie bardzo .... i bądź tu mądrym!! Całe szczęście, że budowa zaczęta, to może w następne wakacje przeprowadzimy się do jakiegoś małego pokoiku, nawet garażu hihi :P żeby być wreszcie sami i na swoim. Ja ostatnio cała w nerwach, luby mnie uspokaja, żeby sie nie przejmować, że wytrzymamy ... A ja się przejmuję, żołądek mnie boli, jeszcze jakichś wrzodów się nabawię :( Nie mogę jeść, kutczę, znowu schudnę ... Mam nadzieję, że się nie skończę w ciągu następnych kilku dni i może jakoś dobrnę do ołtarza :D Ech, wyżaliłam się Wam - dziewczyny, dobrze, że jesteście - co ja bym bez Was zrobiła?? Buziaczki

......

całuje WAS w przelocie

o widzę, że znalazłam forum pasujący do mojego humorku, mianowicie..... Mam mężczyznę za granicą, pracuje....wraca za tydzień, ciągle były rozterki, za tydzień wraca...a mi jest coraz gorzej!nie wiem co to za uczucie, przez 3 miesiące potrafiłam wytrzymać,a gdy nadchodzi dzień jego przyjazdu, to teraz już mnie to tak wkurza...wiem, że to tylko tydzień, ale ciągnie się jak miesiąc....mam takiego doła juz od dwóch tygodni

no tak...niektórzy se gadu-gadu a inni harują.... ee........ pozdrawiam.