Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Behemot

Mam dzisiaj doła. Buuu...

Polecane posty

aaa i jeszcze mialam napisac do najmlodszej naszej dolkowej siotry - Tobia Malutka to tylko mozna pozazdroscic tego zycia bez zobowiazan !!! yhh jak ja bym tak czasem zaszalala !!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elffik dziewczyno jaka Ty jestes posluszna, dobrze Cie wychowalam :D :D :D z mezem i sprzataniem to niezly numer, moze jemu sie wydaje ze tylko on dobrze sprzata :D nie wyprowadzaj go z tego bledu, niech lata z mopem jak najczesciej :D jeszcze jedzenie pare razy przypal, przesol, nie dopraw to i gotowac on bedzie :D h ehe... zdjecia, tez bys jakies wrzucila, lubie ogladac :) moj to juz sie tak nie zmienia bo ma 3 lata :) ale trafilas w dziesiatke ze Leti i Madzik to powinny co kilka dni wysylac cos bo ich maluchy to sie z dnia na dzien zmieniaja. moze bysmy jakas impreze sobie urzadzily bo dawno razem nie pilysmy? :D no to ja stawiam captain morgan i pepsi na poczatek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz jestem (bylam na wsi w weekned) i prosz eo gin z tonickiem :)) to jeden zniewielu alkoholi jakei lubie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
behemotq - ja z Toba wipije :) :D ale gin z tonikiem prosze jak tam po wekendzie u Was ?? my bylysmy na wsi - wybyczylam sie za 2 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja prosze karmi!! bo tylko to mogę :P odpiszę później, bo idę Małą kąpać i spaaaaaać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dola dalej mam :D Ale tylko czasem mi doskwiera :P Madzik trzepnij malza nasza dolkowa lopata :D A tak juz powaznie, to pojawienie sie dzieciatka robi wielkie zamieszanie w rodzinie. Kazdy oswaja sie z tym inaczej. Daj mu czas i stukaj lopatka po glowie jak przesadzi :) Aaaa.. no to ja sie pochwale.. moja kuzynka wlasnie urodzila dzidzie :) Ona moich gabarytow, mala i szupla, a dzidzia: 4100 i 58 cm, olbrzym :D Dziewczyny.. jak tak slucham Was... to ja chyba nigdy w takim razie nie bede miala meza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elffik - dzin z tonikiem leci Leti - karmi stawiam Malutka - zapomnialas zamowic :O :D ide pod prysznic i do pracy za jakies poltorej godziny sie odezwe. mozecie mi drinka dorobic niech czeka swiezy i zimny na mnie Malutka 4100 ulala... "ona ma sile, nawet nie wiesz jak wielka" :D ok wyrzuc wszystko z siebie, co za doly dopadly ? ja juz zasypuje moaja fioletowa lopatka - troche krzywo ale trzeba mi bylo alkoholu nie dawac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi tez potrzeba tej łopatki... próbuję od 2 dni z małżem przeprowadzić poważną rozmowę. A on mnie unika jak ognia, albo lekceważy ....... :( jak znajdę czas i wenę to napiszę co u mnie!! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leti to masz nawet i dwie lopatki zebys sie mogla lepiej bronic :D mam nadzieje ze pomoga. bij ta niebieska wiecej bo jest twardsza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuuurcze, powinnam od godziny byc na spacerze...a młoda pożarła jak nigdy całe 120ml mamusinego mleczka i śpi jak zatłuczona od godziny 10:30...normalnie dziwne. Juz obiad ugotowany, pranie się robi, zmywarka chodzi, kurze starte...a ta śpi... chyba poprasuje, bo normalnie nie wiem co ze soba zrobić hłe hłe hłę. jak bym wiedziała że taką śpiącą królewnę dziś zaserwuje Hanulek, to sama bym się walnęła. Kurde. A do mnie w zeszły weekend przyjechały moje kuzynki - prawie góralki (z niskich gór) charakterne matki ze stadem dzieci (które zostawiły na szczescie w domu). Przyjechały bo pożaliłam się jakiego mam wyrodnego małża. Popłakałm im przez telefon i sie zjawiły :) I chyba zaczarowały tego małża wstretnego (tfu tfu tfu - żeby nie zapeszyć) i jakiś się zrobił normalny. Paza małymi odchyłami oczywiście. Pomaga mi, jak mała ma kolki, to ją nosi i masuje i nie wrzeszczy na mnie że pewnie coś zjadłam. Chyba sobie z nim pogadały po prostu. Mam nadzieę, że było mu bardzo wstyd i teraz swoją hańbę póbuje zatuszować. Oby jak najdłużej to trwało. Oczywiście boi się z nią zostac sam na sam na dłużej....Ale do tego też dojdziemy. Chciałam w weeken wyskoczyć gdziś do centrum na 2-3 godzinki, a ten pipek gęsi a to do pracy , a to na zakupy a to na myjnie i z mojego wyjście dupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz Madzik, kuzynki rozwiazaly problem :D jakby ci sie malz znowu psul to znowu zapros kuzynki :) ale le[iej zeby sie nie psul bo sie kiedys wkurzysz i na sietnik wyrzucisz ;) moj mnie czasami naprawde to szewskiej pasji doprowadza. w sobote tak sie "szybko " szykowal ze w koncu musialam sie z nim poklocic, nie mialam wyjscia ;) znowu mam angine (dopiero co mialam z 3 tyg temu), ale tak mnie gardlo boli ze nie da sie tego opisac nawet. w nocy sie budzilam co 20-30 min z bolu. znowu mam antybiotyk przepisany i wieczorem mi maz wykupi wiec szybko dziewczyny pijemy drinka bo za pare godzi juz nie bede mogla :P w sumie moz jakbym sie czystej napila to by mi gardlo niezle przeplukala i obyloby sie bez antybiotyky ;) ale ja tak nie lubie ze pewnie by mi sie cofnela :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Behemot, Matko, ależ mozna sobie chlusnąc drinka przy antybiotyku...skutki moga byc tego rózne i czasami aż opłakane ale dla drina wszystko! Mam ochotę się urżnąć...normalnie po prostu ot tak. DObrym drinkiem - a nawet kilkoma, dobrym winkiem, nawet piwkiem...z sokiem malinkowym....Walnąć, gulnąć, grzmotnac, chlupnąć....i stracić przytomnośc :) Przyczyny haniebnej ochoty sa bliżej nieokreślone. Może to zmęczenie, może monotonia, może to mąż który mówi że pierwsią mam nie karmic, bo Hanuś ma kolki przez to....Więc nie karmić?....Jakoś dziwne matka może i jest wstanie a nie karmi pierwsią... w sensie pokarmymem wyciskanym z pierwsi w moim przypadku...Nie karmić znaczy się możliwe się urżnąć...Ijeść wszystko co kocham..i znowu przytyć..Nie wiem...już mi sie wszystkiego odechciewa. Chyba mnie deprecha znowu łapie. Hanuś rzeczywiście ma kolki i ryczy....dziś rozluźniła ją nieco kąpiel. Bidna taka i ja tez bo zaczyna mnie to irytować i jak ryczy czarownica to zakładam stopery w uszy...Idę z psem na spacer bo mój maż jest zmęczony po pracy i musi odpocząć. taaaaaaaaaaaak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ELFIKU a małż długo będzie miał taka pracę, to juz na stałe, czy tak tymczasowo?? Postaram się dziś Wam Izulkę wysłać, coś najnowszego :) Wyszły jej w tym tyg. dwie dolne jedynki, ale za małe sa jeszcze na fotki hihi :D W miarę dobrze przechodzi póki co ząbkowanie... jedynie troche marudzi :P Kurczę to moja Iza to chyba niejadek hihi żartuję :) Ma już prawie 5 mcy i 100ml jej spokojnie na 3 godz. wystarcza.... Teraz już na noc pije kaszkę, to spi dość długo, bo do 3-4, czasami do 5, potem z małymi przerwami potrafi dospać do 7-8, więc jestem z tego powodu bardzo zadowolona, juz nie chodzę niewyspana jak zombie ;) I karmię juz też sporadycznie, ale mleko jeszcze jest, tylko w mniejszych ilościach :D I dobrze, ze Twoja rodzina przestawiła małza [mam nadzieję, ze na dłużej...]. A z karmieniem, jesli nie możesz tylko piersią, to karm piersią i butla. Twój pokarm jest bezcenny!! Nieważne co Tom mówi.... A kolki to moze nie przez Ciebie... nie obwiniaj się, bo to może być z wielu powodów. Przeciez nie objadasz się się tym, czego nie możesz jeść :] A wyszło cos z Twojego wyjscia?? 👄 Zdrowiej Behemotku, nooo jakby nie antybiotyk, to byśmy Cie setkami leczyły :D:D:D :P:P:P Nawet kilka razy dziennie!! :) Dziś mam migrenę i 1 dzień @@, więc mieszanka wybuchowa :( Jakiej muzyki ostatnio słuchacie?? Ja sie zakochałam w Adele, Caro Emerald i Duffy! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Letti gratulacje dla Izki za zabki :) i oby reszta zabkowania tez jak najlzej przeszla. ja chyba nei dostalam zdjec. jutro sprawdze jeszcze raz ale nic mi sie nie rzucilo w oczy Madzik ale kolki to przeciez moze miec nawet jakbys jej dawala modyfikowane. to zalezy od Ciebie czy chcesz przejsc na modyfikowane. albo moze sporb jej dac swoje z butelki np. dr browna. niewiem w sumie bo moj nie mial kolek to nie jestem az tak zaglebiona w temat. ale jdeno wiem z tego co czytam na forum ze kropelki sab simplex (albo jakos tak) wiekszosci dzieci pomagaja. moze poszukaj ich na allegro i sprobuj. a tak w ogole to szczerze... nie stresuj sie tym wszystkim tak, mozesz to karm i olewaj gadanie jak tylko sie da, stwierdzisz ze jednak nie to przejc na modyfikowane i nie mysl o tym za duzo. ja przezywalam i w ogole a teraz stwierdzam ze tylko sama sie dodatkowo denerwowalam. a i co do mezow to oj tez chcial zegbym nie karmila piersia. tyle ze moj wymyslil zebym odciagala i dawala z butel.ki za kazdym razem bo wtedy bedziemy wiedziec ile zjada i czy sie najada :O tak, to byl opmysl mojej tesciowej a moj maz mnie potem z 2-3 tyg meczyl codziennie zebym odciagala. mialam ochote ubic zeby mi przestal gadac wiec wiem jak to wkurza jak sama nie jestes wszystkiego jeszcze pewna chociaz juz pewne pojecie masz a ktos Ci jeszcze na sile wmawia ze to wszystko powinno byc innaczej. i niby wiesz lepiej ale pewnosci nie masz. faceci faceci... ech... zmykam spac bo juz 1 a jutro ide do pracy buu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bry dziewczynki :)) a wiecie, ze moj maz w ogole mi sie nie wtracal do: karmienia piersia (karmialam 8,5 miesiaca) wprowadzania posilkow stalych (mimo piersi wprowadzalam, jak tylko mala skonczyla 4 miesiace), wyboru kosmetykow itd, itp .... co nie znaczy, ze sie nie interesowal -ale zgadzal sie z moim zdaniem w tej kwestii :D mowil, ze ja lepiej wiem :P zreszta do dzis mu to zostalo jesli chodzi np. o sprawy wychowawcze (ale tu to juz wiadomo - autorytet mam niezaprzeczalny :P i doswiadczenie zawodowe /to jego slowa/ - ale zeby tak rozowo nie bylo - potem jak cos bedzie nie tak wszystko bedzie na mnie i moje metody haha) leti - co do jego pracy to raczej rpaca na salte,a le wyjazdy sa - mam nadzieje - tymczasowe ... tzn jak teraz przed swietami wroci do domu to do wakacji ebdzie juz z nami - potem znowu troche poza domem i potem szalonyu rok 2012w rozjazdach ... a potem juz powinno byc z gorki ... yhhhh i gdzie te aktualne fotki Izuli ???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny!! 🌻 wiosna wiosna - ogólnie jest tylko ostatnie dni takie jakieś mało wiosenne :O dziś i wczor. ok. 15 st., ale słońca nie ma, wiatr wieje i tak troszkę ponuro! byłyśmy przedtem na spacerku, ale krótko bo Izik sie rozpłakała, a jak weszłyśmy do domu to ją ukołysałam i śpi, a ja mam wolną chwilkę :):) Mam nadzieję, że doszły do Was fotki, teraz proszę o Wasze, od Madzika juz dostałam i Haniutka jest taka sliczna mięciutka do wyprzytulania i urocza jak mama :))))))))) Jak tam było Behemotku w pracy? Ja zostaję w domu, do pracy już nie wracam, myślę coś robić w domu, jakiś sklep internetowy. Nie mogę siedziec w domu i nic nie robić [hmm.... tak to napisałam, jakbym faktycznie nic nie robiła hehehe] ;) Dzis byłam za zakupach, to odsapnęłam trochę, a w pon. wybieram sie na fitness :D:D Miłego dzionka!!!! 👄 I pisać dziewczynki, pisac, pisac, PISAĆ i pisać ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdobry!! Zaczynam litanię postów :D:D:D Bo sama piszę hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie mam jak chodzic na fittnes (dokaldnie na aqua) bo caigle sama z amla yhh za to kupilam sobie rolki :P i ucze sie jezdzic :D poki co raz jezdzilam - tak mniej wiecej hahaha :D a dzis musz eumyc 4 wielkie okna yhhh ale okna to pikus - czeka mnietez pranie firan z duzego pokoju a tego nie cierpie wrrrrr no nic - zycie buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie mam jak chodzic na fittnes (dokladnie na aqua) bo ciagle sama z mala yhh za to kupilam sobie rolki :P i ucze sie jezdzic :D poki co raz jezdzilam - tak mniej wiecej hahaha :D a dzis musze umyc 4 wielkie okna yhhh ale okna to pikus - czeka mnie tez pranie firan z duzego pokoju a tego nie cierpie wrrrrr no nic - zycie buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elwi ja też myslę, że jak Iza podrośnie, to będziemy szaleć na rolkach hihi jednak posaiadanie dziecka jest okazja do powrotów do ukochanych sportów, bo normalnie to albo nie masz czasu, albo wydaje ci się, że tak głupio samej hihi Ja dawniej śmigałam na rolkach, na rowerze też.... a teraz ... od ślubu mój rower leży zepsuty na strychu, no ale na fitnesie zaczęłam chodzic na cycyling i jest to powrót do roweru, no może mi małż rowerek sprawi, jak się ciepło zrobi :D HEJ LASKI PISAC COŚ BO PRZEGONIĘ FORUMOWĄ ŁOPATKĄ :P Izce dwa ząbki pną się do góry, poza tym sama już rwie się do siadania. Zdjęcia Waszych pociech słodkie, wreszcie zobaczyłam Sebka, ale do Mmay podobny!!!!!! :) Elwi i jak juz po myciu okien?? Ja też muszę firanki wyprać, nie wiem, kiedy się zbiorę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem, troche pozno ale zajelam sie tutaj roznymi rzeczami :) dostalam zdjecia, super maluchy mamy, teraz czekam na zdjecia starszych latorosli :) jestem dzisiaj tak padnieta ze nie mam sily pisac nawet. meza siostra cioteczna przyjechala i zaliczylismy wczoraj zwiedzanie manhattanu z nia, normalnie co sie nalazilam to moje :) ale milo bylo i maly zadowolony bo on w sumie tez pierwszy raz zwiedzal. buzki i odezwe sie jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc Kochane Kobietki!!! Nie było mnie chwile, ale niestety marzec miałam cały czas pod znakiem chorób, aż wylądowałam w szpitaluy z Małym bo dostał jakiejs cholernej grypy żoładkowej. Masakra, ale minąl miesiąc i wczoraj znowu mi sie rozchorował. Normalnie pech teraz kaszle jak dzwon, katar leje sie z nosa strumieniami. Biedak. Nie wiem sama, czy za bardzo go wyletniłam podczas ostatniego weekendu i tak sie przeziebił... Zdjęcia cudne, normalnie te dzieciaczki Leti, MadyLady i elfikka sa cudowne. Behemotka Sebka nie dostałam.... Musze cos poszukać i tez przesłać, ale ostatnio był problem u nas z netem. Bo pewnego pieknego czwartku jeden raz grzmotnęło, nawet nie widac było, że zbliża sie burza i spaliło nam kilka częsci komputerowych i router, no i oczywiście piec gazowy tez poszedł. No i babcia mi zmarła tydzień temu, także jakos tak się pechowo ostatno wszystko układało. Poczytam co tam u Was jak Madzik sobie radzi??? Obiecuję, że zdjęcia tez przeslę Pa i całuski dla Was i dzieciaczków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malu$ka
Wlasnie zrozumialam ze moi (tak zwani przyjaciele ) mnie olewaja ... Nie ma mnie rok w mojej miejscowosci a po wakacjach wracam ! Gdzy bylam nie odstepywali mnie na krok a teraz ... Bardzo za nimi tesknie a im nawet niechce sie odpisac na moje wiadomosci ... Wiec zaczynam watpic ze kiedykolwiek byli moimi przyjaciólmi Mam dola i nic mi nie wychodzi od kilku dni ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×