Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Behemot

Mam dzisiaj doła. Buuu...

Polecane posty

Madziqqq wielkie Gratulacje !!!!! 🌻 👄 🌻 A gdzie fotki cudnej roz\owiastej Hanuli ??????? Kiedy zasypiesz nam skrzynki ????? yhh jak ja kocham takie oseski :)) ten ich zapach .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Super madaLada, że wszystko tak sprawnie poszło. Widzisz świetnie sobie radziswz z malutką Hanulka. Wiedziałam, że jednak dziewczynki są grzeczniejsze. czekam tez z niecierpliwościa na jakieś fotki. Leti, co ten Twój małż znowu wywinął... pewnie znowu zawalony pracą, przemęczony itp.... A tu taka piekna i ponetna Leti w domku czeka.. Elfik moja Oliwka też chodfzi na tańce wywijańce, ale takie dziecinne, cos tam sie pogibie, przynajmniej ma troche ruchu. Pozdrowienia dla Was Kobietki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mADZIKU WIELKIE, WIELKIE WIELKIE GRATULACJE :):):):):) mAŁA hANULKA już na swiecie - SUPER!!!! PISZ JAK SIE CZUJESZ w roli mamy, jak sobie radzisz ze wszystkim, czy małż ci pomaga ? :) ELFCIU ty juz jestes po feriach czy w trakcie?? klepię sobie teraz na kompie, a iza w bujaku bawi się swoim ulubinych zwierzakiem pluszakiem i gada sama do siebie, tzn gaworzy hihih :) a tak w ogóle gdzie matka behemot i reszta?? taka cisza.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzik !!! i gdzioe te fotki ??? ja rozumiem, zes teraz zajeta ale moze chociaz jedna malutka foteczke Hanuli dla ciotki elffika ???? Pliiiisssssssssssssssssssssss Leti - u nas jeszcze ferie :) drugi tydzien i akurat mam go wolnego :))) wiec sie lenie :) i sie zastanawiam dlaczego JUZ SRODA ??? wczoraj bylismy z mala w oceanarium - takim biednym jak dla mnie ale i tak mala byla zachwycona a i nam sie w sumie podobalo :) dzis byc moze wieczorem zaliczymy pierwsze w zyciu lyzwy ?? rozwazam to - niestety jest bardzo mrozno (teraz -10) a Amelia po chorobie - i to mnie odstrasza od pomyslu z lodowiskiem yhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzik! Gratulacje! Mala Hania przeslodka :) Napisze do Was dziewczyny jakos w przyszlym tygodniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale piękna Hanka !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 widzialam na nk :)) no slodka taka ze nie moge !!! mmmmmmmmmm do schrupania :))) Sliczna jest Madziu :)) ale wiadomo - po mamuni :)) uhhh jak ja uwielbiam takei oseski !!! a nasza matka ma nagane !!! najpierw dołkowo nam reaktywuje a potem co ??? no olewa nas zwyczajnie !!!!!! wrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfciu no i jak były łyżwy...?? :D u mnie wczor była mała imprezka, była siostra z moim przyszłym szwagrem ;) HanKA super dziewczynka, jejku dopiero Izka była taka maleńka ❤️❤️❤️ CZESC Malutka 👄 u nas zima pełna parą....... mróz nieduży, ale sypie i sypie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leti - byly byly - ale dzis w poludnie ale bylo faaaaaaajnie :)) cala nasz 3 - choc moze w to trudno uwierzyc - byla na lyzwach 1 raz w zyciu (tak jakos wyszlo) Ja najpierw myslalam, ze sie nie oderwe od barierki hihiih ale potem szlo mi coraz lepiej i smigalam srodkiem lodowiska :)) Malej tez calkiem fajnie szlo - tyle, ze po ok 35 minutach tak sie zmeczyla, ze zeszla z lodowiska, scignela lyzwy i czekala na nas na lawce :) jeczac jaka jest strasznie glodna (co nie przeszkodzilo jej w domu jesc zupy przez godzine - straszny z niej niejdek sie nam zrobil yhhh) apropos dzieci i fotek - moglabys podeslac cos aktualnego Izy :)) Zeby ciotki mialy wglad jak rosnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeee... no sorki kochane :O musicie czesciej pisac zeby mi znowu w nawyk weszlo sprawdzanie dolkowa codziennie :D Madzik - Gratulacje. Sliczna Hanula! jak sobie radzisz? wyglada na to ze dobrze. jak pierwsze wrazenia z opieki nad mala, jak noce i jakie wrazenia z kliniki/szpitala? moj maly za pare dni skonczy 3 lata wiec przygotowuje sie do urodzin - robimy w ta niedziele. maly nie moze sie juz doczekac :D odezwe sie wieczorem jak poloze malego. przepraszam. ale nie bijcie.. naprawde sie poprawie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak w ogole to jaki to sie powazny topik zrobil :D kiedys Madzik namawiala ze pojdziemy w pole marychy itp. :P zesmy ciagle imprezowaly, nawet wirtualnie, jakies kawki i paczki dniami szly tonami, ostrzejsze trunki rzadzily wieczorami, w weekendy w nocne kluby zabieral nas luby, teraz w glowie tylko dom, dzieci i sluby.. ech... a za pare lat bedzie: wyjechaly na wakacje wszysscy nasi podopieczni, gdy nie ma w domu dzieci to jestesmy niegrzeczni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heej :) Zmęczona jestem :) plecy bolą :) Zaczynam z niepokojem obserwowac, że karmienie wywołuje u mnie stres...w sensie mała krztusi sie przy jedzeniu co mnie niepokoi, później długo nie może odbeknąć, a jak jej się nie uda to popłakuje aż w końcu zrobi wieeelka kupę i jest spokój...no i sie stresuje, odbeknie czy nie? i potrafi 3 godziny jesć...serio jestem wykończona, własnie usnęła po jedzeniu które zaczęła o 12: 40.... czy to normalne? i w dodatku krostek na mordce dostała jakiś....cos nie tak robię? przemywam przegotowaną, a później kremik bambino...było okej a tu nagle bach krostki. dietę mam taką lekkostrawną co by mała kolek nie dostała, więc nie jem dziwnych rzeczy same kurczaki bułeczki bananki i jabuszka... Schudłam już 14 kg i nie mam prawie sladu po brzuszku...dziwne nie mieć brzuszka... Ale na łyżwy bym poszła, smaka narobiliście.......a tu nawet nie zdązyłam małej dziś powerandować....w południe było piekne słońce, a teraz już za zimno....yyyh ide poleżeć bo plecy....yyyyy..yyyh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Madziku Kochany!!!!! [kurczę, no znów nikt tu nie pisze :(] Karmienie tylko piersią z jednej strony jest fajne, ale np z tego co słyszę noce są trochę gorsze, bo dziecko krócej spi i częściej sie budzi.... rozmawiałam wczor z kolezanką ze szkoły rodzenia, która karmi piersią i np w nocy musi wstawac co 2-3 godz., a ja karmie raz piersia raz butelka i iza owszem czasami tez sie tak budzi, ale czesto zdarza sie jej prespac od 4 do nawet 6-7 godzin ;) i to prawda, ze nieraz dziecko wisi na cycku,ale to czsami tez kwestia dobrego przystawiania, musisz patrzec czy dobrze lapie brodawke i ssie, u mnioe byly z tym problemy bo mialam dosc duze sutki a Mala miała malutka buzie, wiec poczatkowo nie potrafila jesc....... ale sie unormowalo, wiec mysle, ze to u Ciebie tylko kwestia czasu 👄 a plecy bola, oj bola.... mi ostatnio cos wlazlo, smaruje roznymi masciami i siedzi, boli... :( nie wiem co to z tym bedzie :O Izce chyba zaczyna sie ciemieniucha.... bo tam, gdzie jeszcze nie ma kości na glowie, zaczyna sie tak brzydko złuszczać skóra...... Pisz JAK TATUŚ sie zachowuje, czy oszalał na punkcie Hanusi ❤️ a krostki to może potówki?? jeju to musisz byc laska teraz figura ekstra i cyce duze suuper!!!!! ja mam cyc tez wiekszy ale niestety z waga ciagle sie kłóce i brzuszek troszke mam i uda ...buuuuuuuuuuuuu,....................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noo.. to ten.. na dzieciach sie nie znam, wiec nawet ciezko mi cos napisac :P Ale napisze Wam.. Od soboty jestem na wyspach :D tydzien wolnego. W sensie popijawy i takie tam inne tego typu rozrywki. Pokoj swoj mam od dzisiaj! ha! w koncu, bo tak to z kumplem mieszkalam ;p No... a w sobote bylo pozegnanie naszego kumpla. Miala byc mala imprezka. W sumie to hm.. przyszlo chyba z 25 osob, spoko. To co mielismy w domu po tej imprezie to pomine, bo mnie krew zalewa ;p ale chlopcy rano posprzatali (myslalam, ze snie. oni i sprzatanie, w czasie kiedy ja sie wylegiwalam w lozku, doznalam szoku.) Ucze sie grac na perkusji i gitarze :) Nasz salon zamienilismy na pokoj do praktyk muzycznych.. i napierdzielamy ile sie da :) Czasemi do polnocy.. Sasiadow mamy genialnych, ani razu u nas policja nie zawitala (albo i zawitala, ale nie slyszelismy jak puka ;P). Zreszta kto by sie tym przejmowal :)) Gralyscie kiedys na perkusji? Polecam :P i mozna sie wyzyc przy okazji ze stresow :) Uciekam, przenosze sie do mojego nowego krolestwa! PS. mamy w domu zepsute ogrzewanie, u mnie okno sie nie domyka, a ze mieszkam na poddaszu.. to temperatura dramatyczna, pizdzi jak w kieleckim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Malutka malutka, Ty to masz życie :) Pozazdrościć :) Eh młodość :D Leti, mi mała w szpitaly poobgryzała sutki do krwi. miałam po prostu strupki, więc kupili mi nakładki, i tak nauczyla się jeśc z tych nakładek, że teraz jak próbuje ją przestawić na gołego cycka to zasysa, ale puszcza szybko i się złości. No i przez te nakładki pewnie jak rzuca się wygłodniała na cycka, bidulka i połyka sporo powietrza. A ja z kolei mam wieeeelkie cycki a sutki prawie płaskie, więc ciężko jej złapać, zwłaszcza jak cyc twardy od pokarmu a sutka ani widu ani słychu...Połozne próbowały mi pomóc, ale jak stwierzdiy że mała radzi sobie dobrze z nakładką, to stwierdziły że to przeciez nic strasznego, i po to ktoś to wymyslił żeby z tego korzystać. eeeh No to się wywnętrzyniłam na temat cyckowy... Idziemy dziś na pierwszy spacer, tydzień ja wystawiała przy otwartym balkonie, więć dziś, kiedy kończy już 3 !! tygodnie wreszcie idziemy się przewietrzyć...jak da się wcisnąć w ciepłe ubranko tak żeby sie nie obudzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Madziku :) tak zagladadam tu na forum i czegoś nie rozumiem...... kurczę, miało być tak pieknie, a tymczasem żadna nie ma czasu tu zajrzeć :( no cóż będziemy z Madzikiem kontynuować nasz dialog :D:D:D jak tam spacerki, jak Hanulka?? Moja Izka zasnęła, a ja jestem sama, bo małż cały tydz w delegacji - gdzies pewnie krąży w Twoich okolicach Madziku........ także skopany tydzień... smutno mi trochę bo dzień kobiet i takie sprawy....okres przybijający.... tak ponarzekam, co by watek był blisko z dołkowem ;) zapisałam sie na fitnes z koleżanką, trzeba zrzucić cos tu i ówdzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj chyba się Mała przyzwyczaiła do nakładek i teraz jej ciężko. ja też miałam pogryzione cyce, smarowałam masciami, ściągałam laktatorem, aż się wsio zagoiło, po mcu juz nie miałam z tym problemów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Witam 🖐️ Wszystkiego NAJ z okazji Naszego Święta... :D u mnie kiepskie święto, bo mąż w delegacji i siedzimy sobie samiutkie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pier*ole... ale mam dola..i to nie z okazji dnia kobiet :( Wszystkiego najlepszego dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malutka-smutniutka! A czemuż masz doła, no mów tu szybko starszym siostrom! Nic się nie martw wszytsko w końcu bedzie dobrze :) Dla pocieszenia też mam doła :) Ja powiem dlaczego. Przez małża. Wkurza mnie niemilosiernie. WIadomo jak niemowle ryczy jak syrena portowa i czasem trudno ją uspkoić to jej prawo. Musi powrzeszczeć, jak zła, niewyspana, niedojedzona. Natomiast małż po 5 minutach juz się wkurza, zwala wszystko na mnie, że coś zjadłam , że kopru nie piłam, że trzeba pewnie z małą do lekarza, behawiorysty a najlepiej do psychiatry.... Więc mała płacze, ja płacze a ten się wkurza jeszcze bardziej... To chyba juz przemoc domowa...nie wiem...Chyba wolę żeby go nie było niż był... Wczoraj po dośc cięzkiej nocy - mała prawie co godzine się zrywała i wreszcie zrobiła wiieeeelka kupę i jej ulżyło, pytam czy ją przewinie, bo cała noc nosiłam i nieco zmeczona byłam, a ten fiut bo inaczej tego nie mozna nazwać połozył ja na przewijak, powiedział, że nie umie rozpinać pajaca, zostawił ją i położyl się spowrotem do łózka mówiąć że on musi się wyspac bo do pracy idzie, a jak ja chciała dziecko to mam sie teraz nia zajmować. Pięknie. po prostu cudownie, normalnie czekałam, kiedy padną te słowa, i cóż nie minał miesiąc i bach. Już się tatusiowi znudziło....Umie tylko zdęcia komórką pstryknać i wysyłać do siostruni i znajomych....kurrrr.... Słonko wychodzi :) Może nie będzie tak źle dzisiaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosiasamosia
madzia łzy mi stanęły...co mam powiedzieć- niedojrzały facet, egoista.Dziecko to nie gadżet- a chyba mu się pomyliło. Ja już nic nie dodam - tylko jedno... jak Bartuś? Pamiętam Tomka zaangażowanie - najwyraźniej ma już ,,wymienione części,, . Ty robisz wszystko takjak umiesz i tak jak czujesz- jak matka- poprostu. Dla mnie jesteś dzielna i Ty też nie zapominaj o tym.Tylko mądry mężczyzna to doceni. Przytulam Cię mocno!Ucałuj Hanulkę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to juz jest kompletne przegięcie!! niby ma swoje lata, a niestety chyba nie dorósł do roli ojca, przecież dziecko to nie zabawka, którą mozna nakręcić, jak sie chce - tu się można wszystkiego spodziewać!! ;) mój też miał taki czas [na szczęście krótko], bo ja coś źle robiłam, bo dziecko płakało, a on chciał spać, bo PRZECIEŻ zmęczony po pracy..... ale dzięki Bogu mu to przeszło, zobaczymy jak będzie dziś.... bo nie było go tydz., wysypiał się w hotelu, więc pewnie bedzie cos marudził, ale ja mu od razu nagadam, niech tylko spróbuje się cos odezwać :O:O no i gdzie dziewczyny - Matce trzeba pogrozić............!!!!!!!! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Leti, i jak małż po delegacji? pewnie stęskniony za rodziną :D Oby. Te nasz facetyto jakieś krzywe po prostu chyba są. Krzywe psychicznie. Jakies takie emocjonalnie uposledzeni po prostu. Mała miała dziś kolkę, własnie przestała ryczeć biedulka i zasnęła smutno sapiąc.... :( Pomogły ciepłe okłady na brzuszek.... Kurcze, ponieważ miałam kłopoty z karmieniem bezpośrednio cycem, zaczęła odciagać pokarm, ale chociaz robie to z pietyzmem i miłoscią, pkoarm niestety zanika. Kurde tak ładnie je z butelki...Nie wiem co robić, męczyć ja i krztusić żeby z cycka jadła czy dać spokój i niech bebilonik sobie je biedactwo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. przepraszam. 27 lutego robilismy malemu urodziny wiec troche latania bylo, teraz w zeszly piatek mialam podniesiona zatoke to tez bylo zamiesznaia troche bo ustalalam z ubezpieceniem ile oni pokrywaja za ten zabieg. ale juz jestem po zabiegu, zyje i spoko tylko usmiechac sie nie moge bo szwy mnie wtedy ciagnal. tak ze prosze mnie nie rozsmieszac :D Malutka babo, pisz co za dolek. albo nie pisz ale wracaj tu, bedziemy wspolnie zakopywac, ja juz dzielnie czekam na Twoj powrot z mala pomaranczowa lopatka, tylko powiedz kiedy :D Madzik sluchaj bo z facetami to ogolnie jest tak ze oni nie rozumieja wszystkiego. tyle ze my tez nie raz dajemy im popalic :D musisz to przeczekac to wszystko. teraz macie ciezki okres bo Hanulka wprowadzila duzo zmian w Wasze zycie. Ty jestes zmeczona i bardziej drazliwa i to samo T. o konflikty wiec latwiej niz normalnie. dla pocieszenia, wszystko bedzie powoli sie polepszac, mala bedzie rosla, poznacie sie lepiej, bedzie dluzej w nocy spala, bedziecie obydwoje mniej zmeczeni itd. itp. u mnie pierwsze 2 miesiace to byl koszmar. bylam przemeczona, przejmowalam sie karmieniem, przejmowalam sie wszytkim itd. maly mi w nocy nie spal do 3-4 codziennie. po wielu godzinach nie wytrzymywalam i oddawalam go ojcu a sama sie kladlam bo nie mialam go juz sily uspokajac i odkladac. fakt ze moj w nocy moze i pod nosem gadal ale bral malego. ale mnie nawet gtym samym gadaniem wkurzal wiec tez fukalam. i tez mi dal popalic moj bo np. wymyslil ze musimy wiedziec ile maly zjada i czy sie najada (moja tesciowa mu caly czas gadala ze nie wiadomo ile on zjada itd. itd. az on podlapal). i caly czas mi mowil zebym odciagala i dawala z butelki. ile ja sie nawsciekalam, ile natlumaczylam, lekarzowi powiedzialam by mu powiedzial jak to wyglada a on i tak swoje. jak debil jakis. w koncu odpuscil i przyznal mi racje (maly dobrze przybieral, nie wiem po co mialabym odciagac i potem wszystko sterylizowac jak moglam dac prosto z piersi ?) . ale co sie nawkurzalam to moje. i tak ciagle mial jakies durne pomysly i mnie meczyl. nadal miewa pomysly ktore mnie dobijaja bo nie da sobie przetlumaczyc, ale juz teraz czesciej ustapi bo wie ze ja mam najczesciej racje odnosnie malego :D Madzik porozmawiaj z im na spokojnie. nie jak akurat cos sie dzieje, nie jak mala placze czy nie macie czasu. tylko jak mala wieczorem np. zasnie to popros go o rozmowe i spokojnie mu powiedz ze bylo Ci bardzo przykro ze tak sie zachowal, ze Ty tez jestes zmeczona i potrzebowalas jego pomocy. ze chcialabys abyscie razem przez to przeszli bo dla Ciebie to tez jest duza zmiana i nie jest Ci latwo. powiedz ze potrzebujesz jego wsparcia. nie placz, nie drzyj sie, nie rob awantury i nie ciagnij tematu w nieskonczonosc. zaptyaj czy mozesz na niego liczyc. bedzie coraz lepiej bo mala bedzie rosla i nie raz jeszcze sie wkurzysz ze czegos nei zrobil lub zrobil albo ze o czyms nie pomyslal, ale bedzie lepiej bo bedziecie mniej zmeczeni. zreszta jak mala podrosnie to on sam moze miec chec wiecej pomagac. moj ma rozne okresy i czasami wszystko przy malym robi chetenie i bez pytania a innym razem musze sie nagadac ze dawno malego nie kapal czy nie kladl spac i dopiero wtedy sie ruszy. teraz akurat sie wzial za wszystko bo mowi ze musi wiecej czasu z synem spedzac i nawet w domu wiecej robi ( tyle ze jak widze jak on to robi to mnie zalewa ale staram sie nie odzywac by go nie zniechecic :D ) ale mowie... to taki nalot, niedlugo mu pewnie przejdzie :D Leti no i jak maz po delegacji? grzecznie pomagal Ci przy Izce? :) a skoro mowa o mezach to moj mnie wkurzyl w poniedzialek bo jego mama miala urodziny i zdecydowali z jego bratem ze kupia jej stol i krzesla do ogrodu na spolke bo te co ma juz sa stare. spoko, ale mnie nie zapytal o zdanie bo uznal ze ja napewno sie zgodze bo jego mama na to zasluguje. no coz, ma racje, ona zasluguje na to, ale moja tez zasluguje na drogie prezenty. bo to ogolnie jest tak, on uwaza ze jego mamie jest ciezko bo nadal splaca pozyczke za swoj dom i wszystkie oplaty robi sama. prawie wszystkie pieniadze co zarabia wydaje na dom ( prawie 3 tys na miesiac oplaty). i ja wiem ze jej jest ciezko samej wszytko to oplacac, ale w glebi mnie to troche boli . bo jak np. jedziemy gdzies z moja mama to moja mama placi za swoj bilet i jeszcze probuje placic za nasze (mame mam uparta :D ale czasami uda sie ja przystopowac), chce placic za paliwo lub przynajmniej po polowie, ciagle malemu kupuja jakies zabawki, ubrania i jeszcze wciskaja mu pieniadze, kupuja malemu jego ulubione soczki, slodycze, a to kurtke, a to buciki i tak caly czas. za to jego mama jak z nami gdzies pojedzie to moj staje na glowie aby jego mama nie placila za swoj bilet czy nei dolozyla sie przypadkiem do jedzenia czy czegokolwiek. jak z nami pare razy na zakupy pojechala to on nie dal jej zaplacic za jej zakupy. w rezultacie ona juz z nami nie jezdzi bo powiedziala ze on ma cos z glowa i ze nie bedzie jezdzic bo za swoje zakupy chce placic sama. ogolnie rozumeim go ze probuje jej tak pomoc zeby ona nie wydawala ale troche mi przykro ze jest niesrawiedliwy w stosunku do naszych mam. i jak tyle lat nic nie mowilam tak w poniedzialek jak mi powiedzial ze zamowili ten zestaw na patio to mi sie czara goryczy przelala i wylalam na niego swoje wszystkie zale. pozarlismy sie strasznie bo on zaczal mi wypominac prezenty dla moich chrzesniakow na komunie (chrzesniak mial 2 lata temu, teraz w maju mam komunie chrzesnicy) wiec ruszyla gruba altryleria :P z tej zlosci poszlam spac na kanapie. nastepnego dnia rano mnie przeprosil i dogadalismy sie ale w poniedzialek mialam zrypany humor zupelnie. faceci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A.. Madzik nie przejmuj sie tak tym karmieniem. odciagaj ile dasz rade, nawet jak juz nie leci to odciagaj jeszcze troche to pobudza laktacje ale nie stresuj sie az tak tym. ja nie starczy tego co odciagnelas to mozes probowac troche dostawic albo dac modyfikowanego. mozesz miec akurat teraz kryzys wiec masz mniej mleka ale jak bedziesz systematycznie odciagac to powinno sie utrzymac. ale tak jak napisalam, nie stresuj sie tym az tak bardzo, nie da rady to dokarmiaj i nie rob sobie z tego powodu wyrzutow. ja po czasie wiem ze za bardzo sie stresowalam wlasnie jak mialam za malo mleka czy jak zaczelo zanikac. denerwowalam sie, pilam herbatki pobudzajace laktacje, przystawialam, odciagalam i cudowalam itd. teraz to bym dokarmila modyfikowanym i sie niepotrzebnie nie stresowala. ale mowie, z czasem do mnie dotarlo ze ten caly stres byl zbedny. ucaluj mala sliczna Hanule od "babci" 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leti a ja to co? ukarana za nieobecnosc ze mailika nie ma? ;) co slychac zabko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Efcius dziewczyno pisz co u Ciebie. rozgladasz sie juz za mieszkaniem? wiosna sie zbliza, pora na zmiany kochana :) Ingus, Elffik a Wy gdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stawiam sie na wezwanie :) nie tylko matki :P leti tez ... :D madzik - to straszne, gdy faceci tak reaguja na malucha .... jakby sam nie chcial miec dziecka albo w ogole sie nie przyczynil do jego poczecia wrrrr Mam nadzieje, ze juz lepiej u Was i jakos to sobie wyjasniliscie a te straszne slowa padly z jego ust tylko w wyniku przemeczenia i frustracji (tylko ze to raczej Ty masz powody do 1 i 2 ...) u nas leci Glownie jestesmy same ostatnio - maz w rozjazdach (ostatnio Wawa) wpada do domu na 2 dni - marudzi ze dom zapuszczony - lapie za odkurzacz, mopa (chocbym dzien wczesniej odkurzyla itd), posprzata, pokreci sie, porozpuszcza core, poszalejemy nocka i znowu go nie ma yhhh Tak sie wychowuje chlopa kochane :P :D :D (zart) czasem ma dosc takiego zycia - czasem potrafie dostrzec jego uroki hehe :P tylko on jest nieco przemeczony ale co zrobic - sam wybral sobie swoj tymczasowo nowy zawod Jak wroce do codziennosci jak te wyjazdy mu sie skoncza ?>? sama nie wiem ... :P mlode mamusie proszone sa o podeslanie czegos aktualnego ich pociech Madzik - przeciez hanula teraz zmienia sie z dnia na dzien a tu tylko fotki na nk - jak mozesz ?? Leti - Izuske tez chcemy sobie poogladac !!! Matko nasza - a Sebek ??? Ingus -u Ciebie ejstem podwojnie ciekawa !! No dajcie cos ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×