Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Behemot

Mam dzisiaj doła. Buuu...

Polecane posty

mała - spiesze sprostować, ze chodziło mi o takie normalne nurkowanie w basenie - plywanie pod woda itd a nie o nurkowanie gdzies na rafach w calych sprzecie pletfonurka :P Witajcie tak w ogole :P qrcze - jak za starych dobrych czasow, sobota rano, kawka, czekoladka i Kafe ! :P Behemot - u nas tez nie tak latwo kupic dziecku dobre zimowe buty ! Moja A jest dosc wysoka i ma juz noge w romziarze 31 a "dziecinne" rozmiary sa do 30 ... od 31 buty jak dla starych bab - w ponurych kolorach, brzydkich fasonach albo cena nie dla mnie Ojjj naszukalams ie w tym roku naszukalam ale w koncu ma znosne, bezowe kozaczki :) tlyko wielkie sie wydaja :P za ot bez problemu kupilam jej sniegowce - z daichmana - miala takie same w zeszylm roku i nie byly ciezkie, nie przeciekaly itd - wiec w tym roku wzielismy takie same tylko wieksze :P Kolezanka moja swojej dwojce dzieci kupila sniegowce w slynnym sklepie "c" i obie pary przeciekaly wiec bylam w lekkim szoku :P bo dla mnie juz sama nazwa i przeznaczenie wskazuja ze buty te nie maja prawa przeciekac :P u nas od 2 tygodni non stop snieg wiec sniegowce przydaja sie bardzo :) a wiecie co ja dzis bede robic ?? :P jade na strzelnice sprawdzic czy umiem strzelac :P a co :P milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, kiedys to było, obżeranie się ciasteczkami, drinki, flaszki, przypalanki i inne przyjemne upodlanie się :) :) aaaah A dziś dzieci, karmienie, konkursy, buciki, laurki.... Koniec świata ! Ale to bardzo dobrze :) To cudownie, że nam się tak życie zmienia :) A u mnie leniwa sobota :) Mój pobiegł z rano do lekarza :) kręgosłup go boli..ściemniacz jeden, po prostu wanny mu sięnie chce wyszorować!! Szuja! A ja nie ruszę ni ch***! Co na obiad robicie? Nie mam pomysłu a zjadło by się coś dobrego... Malutka 🖐️ Jak się wieczór udał? hie hie hie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstalam o 10:30 hie hie hie... musze teraz jechac odebrac malego od tesciowej :) Elffik widze ze tez masz problem aby znalezc odpowiednie buty na zime dla Elffiatka :) moj problem polega na tym ze tutaj na zime dla chlopcow sa tylko typowe ciezkie sniegowce albo trzewiki ktore nazywaja sie zimowe ale nie maja ZADNEGO ocieplenia. dlatego przeczesywalam internet aby znalezc jakies trzewiki z ociepleniem. znalazlam ecco i emu tylko. ale w sklepie ecco nie maja tych ocieplanych wiec chyba mu przez neta zamowie. dzieci tutaj lataja w adidasach i dopiero jak snieg to zakladaja sniegowce. nie wiem czemu ale dla dziewczynek sa buciki ocieplane a dla chclopca nie :O moj maly w tych trzewikach nieocieplanych w zeszla zime pomiomo dwoch par skarpet mial lodowate stopy. wiec w tym roku uparlam sie ze znajde ocieplane. ot taka nasza historia butowa. :O :D z tym nurkowaniem to super, ja nie umiem nurkowac i wiele bym dala by sie nauczyc ale jakos nie umiem. na glowke tez nei umiem skakac. dlatego mlodego od poczatku roku wysylam na nauke plywania ale on jest strachliwy i nie pozwala na zanurzanie glowy. i tak jest lepiej niz bylo zanim zaczal lekcje plywania bo przynajmniej woda na twarzy mu nie przeszkadza jak chlapie a kiedys reagowal panika. moze kiedys w koncu nauczy sie i plywac i nurkowac ale nam to pewnie z 10 lat zajmie :D Madzik nie podpowiem nic w kwestii obiadu bo raz ze janie lubie gotowac a dwa dzisiaj nie bedzie nas w domu wiec nic nie bede robic. jedziemy po malego, potem zrobic zdjecie z mikolajem, potem do cioci mojego D bo ich wnuczka jest u nich (2 dni starzsa od Sebastiana) i maja razem ubierac choinke a potem chcemy pojechac na Manhattan zobaczyc duza choinke bo maly jeszcze nie widzial. w weekend to my prawie nigdy nie siedzimy w domu. Madzik he he he... myslisz ze on ma ten "bol plecow" zeby w domu nie pomoc??? :D albo on jest bardzo sprytny albo Ty go za ostro oceniasz :D ale ogolnie faceci sa delikatni. jak sie przeprowadzalismy ponad dwa lata temu to moj po przeprowadzce mial obolale plecy i narzekal a ja jakos znalazlam sile rozpakowywac wszystko i nie narzekalam. faceci! albo mnie napierniczala glowa codziennie przez jakies 2 tyg i jakos funkcjonowalam normalnie a moj sie podziebil to walnal sie do lozka bo taki umierajacy. jakby facetom przyszlo rodzic to bysmy wygineli jak dinozaury chyba :D chociaz moj porod byl spoko. tzn urodzilam po 27 godzinach od pierwszych boli ale w sumie spoko. po prawie 18 godzin boli ktore myslalam ze sa falszywym alarmem pojechalam do szpitala sprawdzic czy cos sie dzieje moze jednak. okazalo sie ze mam 5 cm rozwaria,dostalam zzo i reszta to juz lezenie wna szpitalnym lozku i czekanie na porod. spoko. jak sie zdecyduje na drugie dziecko to tez biore zzo. od razu jak zaszlam w ciaze to powtarzalam swojemu ze jak od razu w szpitalu powiem im zeby mi dali zzo.. duzo.. ile tylko sie da :P :D Leti ja tez mialam meza przy porodzie i nie przeszkadzal, znaczy ze dobra podjelam decyzje :D tylko w miedzyczasie zajrzal mi miedzy nogi (mial zakaz zagladania ale w trakcie porodu bylo mi juz obojetne) i mowi ze widzi czubek glowki ze ma czarne wloski. maly urodzil sie z blond wlosami ale prawie lysy :D :D :D nie jestem pewna komu pomiedzy nogi zajrzal chociaz na sali bylam tylko ja :D tak sobie teraz pomyslalam ze mojego to nie rusza, porod i takie rzeczy. sam chcial byc przy porodzie i innej opcji nawet nie bral pod uwage. w trakcie kilka razy zajrzal co sie tam dzieje i pomimo tego dalej sie za mna ugania wiec chyba go ten widok nie nastawil zle :) a jak maly sie urodzil to plakal na rowni ze mna. :) niektore juz widza jaki to wzroszajacy moment :) ja bylam w szoku ze to male cos wyszlo z mojego brzucha :D a jak malego zabrali na mierzenie i wazenie czy tam mycie to obydwoje tesciowa i moj D pognali za malym biegiem by im dziecka nie podmienili czy cos a mnie zostawili na pastwe pielegniarek :D tak ze juz wiemy kto jest dla mojego D teraz najwazniejszy :D ale to ze go uwielbia to widze kazdego dnia. normalnie ma kuku na punkcie Sebastiana i rozpieszcza go niemozliwie. tesciowa zreszta tez i maly dlatego lubi do niej jezdzic bo wszystko mu wolno. pisze sobie tak i pisze bo czekam az moj wyjdzie spod prysznica i pojedziemy po Sebastiana. woda przestala leciec wiec zmykam bo bedzie krzyczal :P milego dnia dziewuszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mada-Lada
Jeju jakie krwawe opowieści z porodówki :) Taaak to jednak się nie pamieta tych najczarniejszych momentów jak glówka sie przeciska :) No ale jak ma się znieczulenie na zyczenie bez gadania to luzik. U nasz w szpitalach słyszłąm od kolezanek znieczulenia nie uwidzisz jak nie dopłacisz i nie wybłagasz ewentualnie jak kogoś nie skorumpujesz. Moja psiapsióła w marcu syna rodziła łącznie 38 godzin! i mimo że ktg nie było cudne i miała cukrzyce ciązową więc Młody jakby nieco przerośniety nikt nie chciał dać jej znieczulenia bo poradzi sobie sama....Jesu, ja to wezme kredyt w banku i pójde się ciachnąc prywatnie, bez łachy. Nie śpę od 4 rano...Mam zatkaną jedną dziurke od nosa i wkur**a mnie to niezmiernie. Druga dziurka nosowa już ledwo zipie i pewnie jak smarknę zaleję się krwią. nie pomaga mi ciepła cherbatka, 3 jogurty, jabłko i olejek eukaliptusowy, nawet ząbek czosnku który zaaplikowałam w uprcie zatkaną dziurkę nie przyniusł oczekiwanego rezultatu. Juz mi sie plakać chce. Mąż z Homerem w objęciach smacznie śpią a ja jak ta zmora nocna łaże i wyżeram z lodówki...z czosnkiem w nosie... I jeszcze wku***ają mnie moje dwie kuzynki. Mają małe córeczki dwie 3 letnie i jedną 4 letnią. Jedna 3 letnia jest moją chrzesnicą. I dopytuje sie od miesiąca co by na gwiazdkę chciała dostać. A jak kupie coś jednej to i tamtym tez coś muszę. No bo żeby im smutno nie było. I nie moge sie dowiedzieć co by chciały dostać, bo one takie skromne i nie będą mi mówic co kupić. Nożeszkur**mać!Wczoraj jak weszłam do sklepu z zabawkami to mało sie nie przekręciłam. DOstałam chisterii i wyszłam. Tyle tego jest że ja nie mama pojęcia co kupic gówniarom i jak się wkur..ę jeszcze berdziej to kupie 3 sztuczne debilne chomiki które wydają dziwne dźwięki i lataja po całym domu albo 3 debilnie różowe kucyki którym można debilna szcoteczka przyczesywać debilna grzyweczkę...... Jak ktoś ma pomysł co lubią dzieci w tej kategorii wiekowej to ja z miłą chęcia posłucham. Dodam, obie kuzynki mają w domu głównie zabawki poczynając od małych klocków i pluszaczków na gigantycznej trampolinie kończąc. Mówiąc ogólnie te dzieci mają chyba wszytsko. mam wrażenie, że ucieszyły by się z paru szyszek i kamyczków. Przynajmniej użyłyby wyobraźni do zabawy...eeeh No i tak... ciekawe nie...ale przynajmnie dziurka mi się ...jaby...tfu tfu tfu przepchała....He wiedzialam, ze trzeba po prostu sie odpowiednio wkur**ć... Nawet sasiad się chyba wkur**ł z 6 pietra. Chyba wrócił z imprezy ...kiepsko słychać, Ale "ku**a" mozna wyodrębnić doskonale. Mam nadzieję, że nikogo tam nie zatłucze bo jakies żelastwo się sypie...EEEE nie teraz skacza z kolegami "śpiewając" na znak przyjaźni i jedności pewnie jakiś hymn piłkarski....Kurde znowu się tłuką....Oj tam sie wytłuką i będzie spokój :) No to dzień dobry i dobranocbo chyba w końcu pójde spać :) z czystymi dziurkami :) (bez głupich skojarzeń proszę :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzik jak tam Twoje dziurki? tylko bez skojarzen. :P kup po malej drobnostce dla wszystkich trzech (kolorowanke, plasteline) i wiekszy prezent dla chrzesnicy. nie wiem co lubi Twoja chrzesnica, podpytaj jej mamy. mozesz kupic puzzle, plasteline, kolorowanki, lalke, wozek dla lalki, zelazko, filizanki itd. w tym wieku z tego co sie orientuje dziewczynki ubia sie bawsic w dom, prasowa, prac, gotowac ;) wiec jakas mikrofalowka, mikser itd. jak Wam mija weekend? ja mam ochote swojego ubic dzisiaj. wczoraj bylismy u jego cioci i maly sie wyszalal z kuzynka. dzisiaj podziebiony jest, katar, kaszel a na dworzu brzydko i pada. no wiec moj stwierdzil ze do mojej mamy nie jedziemy zeby sobie maly odpoczal i co? maly lata jak zwykle po mieszkaniu a stary spi juz od godziny bo sobie drzemke urzadzil. wrrr... ubic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ubij Behemet, ubij bo z tego już nic nie będzię :) hej poniedziałkowo 🖐️ Ale śniegu przez noc napadało :) Muszę ptaszkom trochę chleba i parówki na balkon wystawić, bo już skacza mi sroczki po poręczy i się dopominają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzik jakie Ty masz dobre serce, parowy dla ptaszkow :) Tego mojego to nie wiem czy sens ubijac bo kto bedzie mnie po imprezach do domu odwozil? musze to jeszcze przemyslec :D u mnie sniegu jak nie bylo tak nie ma, za to deszcz wczoraj padal i mokro wszedzie i ponuro :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok dziewczyny, zarty na bok, gdzie jestescie? 😠 przeciez Was nie bede co 2 dni na nk scigac :P :D powspierajcie mnie psychicznie troche, dziecko mam chore :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem dziewuszki 👄 tylko zabiegana, Iza mało śpi w dzień... więc latam na okragło po domu, wszystko na szybko !! :0 komp od rana włączony, a praktycznie nieuzywany - - - wczoraj mieliśmy gości, dziś byli moi rodzice :) jak zasiądę później to się wygadam, a raczej wypiszę hihi buziaczki!!!!!! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety wybaczcie nie mam sił, padam wykończona do łóżka, bo ciężka noc przede mną ... odezwę się mam nadzieję jutro 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leti no trudno, wybaczamy Ci bo masz male dziecko. wyspij sie i wroc do nas z nowa energia :) siedze dzisiaj z malym w domu bo ma katar i kaszel wiec go nie ciagam nigdzie. polozylam go nawet na drzemke chociaz juz normalnie nie spi w dzien ale niech sie kuruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja tez mam katar właśnie. Męczące strasznie, szczególnie w nocy :( Witam wtorkowo :) 🖐️ Wczoraj odłączyli mi internet, ja nie wiem ale to chyba nie wina tej odrobinki sniegu która spadła. 😠 Biedna Leti...Ale jaka szczęścliwa :) Nic nie narzeka :) Co prawda nie ma na to siły :) ale myślę, że nawet jak pada na twarz to i tak szczęśliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
korzystam z okazji kiedy Mała śpi ;) własnie złamałam dietę mamy karmiącej, bo nie wytrzymałam i zrobiłam sobie jajecznicę z 2 jajek i potem zjadłam cos słodkiego :O:O ale taaakie pyszneee byłooo :D:D:D gdybym musiała się odchudzać to nie wiem jakby mi szło... nie mam silnej woli czasami :P wcale .... Elfciu na pewno każda z nas się zmieniła, wydoroślała, dojrzała, zmieniły się priorytety zyciowe ;) im dluzej będziemy pisac, tym więcej będziemy o sobie wiedzieć 🌻 INGA mi też to karmienie wychodzi na ... 50% bo cycek, a potem butelka, teraz jakaś hermatka uspokajająca z Hippa, ale mimo, że jest butla od czasu do czasu to Izka i tak uwielbia wisieć na mnie :D:D Behemotku moja coraz mniej śpi - stąd mam mniej czasu dla siebie w dzień.... a przeciez jeszcze w domu trzeba cos zrobić, obiad, pranie itepeee................... a mi się własnie bardzo Sebastian podoba i Piotrek - jak dla chłopca, ale maż nie chce tego 1 [chyba że go kiedyś przekonam] bo ma kolegę o takim imieniu i zbytnio go nie lubi hehe a jak będzie u nas druga dziewczynka, to chyba Kinga będzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem,pamietam i tak szybko nie zapomnę tylko brak czasu. od niedzieli jestem sama w domu i normalnie wszystko na wysokich obrotach, no i tak jak Leti czasami to moim największym marzeniem jest się wyspać. Niestety mój ukochany synek nie ułatwia mamusi w spełnieniu takiego prozaicznego marzenia. Malutka,maszmnie w znajomych, ale jak rzadko zaglądasz na nk to niewątpliwie umknęły Ci moje fotki. Kurujcie się z tych wstretnych katarów. Choinke ubrałam juz w niedzielę, bo później to niewiadomo jak z czasem. I chociaż powiesiłam ponad kilogram czekoladek to nie przewiduję doczekania ich do Wigilii. Oliwka wszystkich na około częstuje cukierkami z choinki, z worka nie smakuja tak jak obrywane z choinki. Behemotku u nas też cięzko kupić porządne buty, a jak są fajne to cena z kosmosu napewno nie na moje zarobki. Wydaje mi sie, że wszystko u nas jest drogie dla dzieci. Elfik Oliwka tez jest teraz na tym przeskoku z dziecięcej rozmiarówki na niby młodzieżową, zarówno buty jak i ciuchy. Leti później jak juz Iza się zabawi czymś to będzie lżej. Jeszcze tylko kilka miesięcy. Pozdrowienia dla Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewuszki 👄 🖐️ w srode!!! wlasnie probuje cos pisac znow 1 palcem hihi bo iza na rekach spi a jak ja polozo to placze i tak w koło macieja :O sprobuje jeszcze raz......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No witam :) Biedne mamusiulki :) Niewyspana takie :) Odwiedziła mnie dzisiaj psiapsióła ta co prawie 40 godzin rodziła :) z synkiem Kubusiem :) No przeuroczy jest :) JUż ma 9 miesięcy :) i długie kłaki, bo mu nie obcinaja póki nie skończy roku :) Ja bym mu ciachnęła :) Co to za zabobony :) I bedny jest bo mu 6 zebów na raz wychodzi i cały czas żre żel przeciwbólowy i gryzie wszystko co mu wpadnie w paszcze śliniąc sie okrutnie :) No i marudzi bedactwo :( EEEh mąż mi dzisiaj wraca :) 3 dni go nie było :) spokój, cisza, luz blussss :) No i dzwonił własnie że za godzinę będzie :) Sie podobno stęsknił... pewnie coś nabroił i ma wyrzuty sumienie po prostu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malutka to pisz koniecznie co u Ciebie, bo mnie ciekawość zżera :D Behemotku ja ostatnio tylko Karmi popijam, bo liczę, że mi mleka przybędzie :O i w ogóle robię wszystko w tym temacie... ciekawe, czy te herbatki i inne pomogą ... ja też podejrzewam, że przy drugim porodzie będzie zzo, bo przy tym bez znieczulenia mnie tak bolało, że juz odlatywałam powoli :( u mnie też mąż zajrzał, zeby zobaczyć czarne loki Malutkiej... ale Ci powiem, że też się nie nastawił źle .. :P :P:P:P parę dni temu mi to udowodnił :D:D:D:D [bo myślałam, że będzie z tym różnie...] Madzik, ja też mam chrześniaka 3-letniego i wkrótce urodziny i też cos kupię, ale na razie nie mam żadnego pomysłu :/ i żeby nie było, że narzekam Mała jest p r z e k o c h a n a !!!!!!! :):):) Inga, Madzik, mnie też małż ostatnio zostawił na parę dni, bo delegacja ... ale ostatnio trochę przegina, jak dziś zadzwoniłam i się dowiedziałam, że znów wróci między 9 a 10 [bo mu zejdzie i ma duzo roboty], to aż mi łzy stanęły w oczach!!! ostatnio jest gościem w domu... śniadanie, kolacja, czasami w trakcie dnia wpadnie na obiad i już ucieka :(:( czasami mi tak ciężko z Małą w domu, ciagle same, no i chciałabym czasami z kimś pogadać, a nie do Małej monologi wygłaszać ;);) Inga - trzymam sie Twoich słów pocieszenia 👄 Magda...jezuuuu......... 40 godzin :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ingusia widze ze nie tylko tutaj ciezko buty znalezc odpowiednie w takim wypadku. te co znalazlam co mi pasuja to ecco albo emu i kosztuja 80 dolarow (dzieciece). drogo jak na ceny tutaj bo normalnie wydaje 30-40 dolarow na jego buty ale nic innego mi nie pasuje. moj maz troche glowa krecil jak uslyszal cene bo to jednak na krotko te buty potrzebne ale malemu stopy marzna a tych wielkich sniegowcow nie bedzie na codzien nosil. to juz musisz miec duza pannice w domu jak przechodzi na inna rozmiarowke :) Leti ja tez probowalam herbatek i innych takich. w sumie nie wiem moze i pomogly a moze po prostu mialam ten okres co mniej mleka bylo i samo sie naprawilo. jakos dociagnelam prawie do 6 mies. ale szczerze drugie bym najchetniej butelka karmila. taka jestem wygodna. no ale pierwsze karmilam, bedzie drugie to tez sprobuje pokarmic. :) powodzenia z Twoa laktacja :) zzo jest cudowne. porod wspominam bardzo milo i nawet smiesznie bylo bo moj lekarz odbieral. ale przyjechal na ranem, nie wiedzialam ze juz po niego zadzwonili i jak wpadl z pielegniarkami i zaczeli odkrywac te rozne przyrzady do porodu (nie uzywali ale sam widok mnie przestraszyl) to myslslam ze na zawal zejde tak sie wystraszylam ze uz mam rodzic. :D no ale pobadal i powiedzial ze za godzine rozdimy :) widac nie musza te widoki tak zle na mezczyzn dzialac skoro naszych to w ogole nie ruszylo :D Madzik no dobra juz 15 to pisz co za tajemnice mialas nam wyjawic :D a ta kolezanka co rodzila 40 godzin wow. u mnie bylo 27 godzin od pierwszych skurczy ale ogolnie spoko. :D a mezus sie moze naprawde stesknil a nie ze od razu cos przechlapal :D pewnie sie teraz ladnie witacie :D moj byl w delegacji w zeszlym tyg na 3 dni. dziwnie tak bez niego troche chociaz spokoj i nikt mi smieci naokolo szafaek w kuchni nie zostawial :D Leti a Twoj moze musi zostawac, wybacz mu narazie. jeszcze troche i bedziesz miala w Izie partnera do rozmow :) chociaz mojego to mam ochote ubic bo czesto wraca pozno z pracy. taki durny jest i siedzi po godzinach. nie umiem go przekonac ze jak minie godzina wyjscia to powinien miec w nosie ze nowe sprawy mu wpadly. gdyby nie to ze sprawdzalam to uznalabym ze mnie zdradza :O :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam dzisiaj doła buuu.. No płacze cały czas i się śmieję z siebie bo psychiczna to ja jednak jestem :) A moja tajemnieca ma 30 tygodni i 5 dni, waży 1743 g i podobno ma długi język :P. Roboczo wołamy do niej Malinka 😍 :) Ale jak juz się wyłoni z czeluści mojego brzucha drogą brutalnego cięcia gdzieś w połowie lutego to chyba Hanka będzie :) Jest zdrowa i jak wynika ze zdjęć 3d podobna do mamusi hihihiii Nic nie mówiłam, bo juz dwa razy się pochwaliłam zbyt wcześniej i później był klops :/ Teraz tez mam małe kłopoty, skurcze od 20 tygodnia, muszę leżec i brać podtrzymywacze, lekka nietolerancja glukozy oraz żyły na wierzchy w miejscach gdzie słońce nie dochodzi... Teraz jak już wiem że wszystko się przepięknie rozwija moge powiedzieć i się nie cykać że coś nie tak :) No i cudnie jest a ja cały dzień płaczę....Nawet Homer chyba ma depresję jak ta na mnie patrzy bo spuścił ogonek i patrzy spode łba smutnymi oczkami...porzucam mu misia :) się ucieszy malutki kłaczorek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiedzialam !!!! GRATULACJE MADZiQ !!!!!! 🌻 👄 🌻 👄 🌻 Jak widac - dziewczyny rzadza :P to juz 4 topikow dziewunia bedzie ;P a chlopcow - poki co - tlyko 2 :) wiecej - innym razem :) buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madalada wspaniała wiadomość, trzymaj się i uważaj na siebie i malutką kruszynkę pod sercem. To może tak jak Oliwka 14 lutego się urodzi. A humory to Ty możesz mieć, jest to wytłumaczalne, huśtawka nastrojów. Moj też wczoraj wrócił z delegacji. Jak cudownie, że jutro juz piątek. Ja też teraz w przedświątecznym poszukiwaniu prezentów, ale wyjątkowo w tym roku mam jakieś typy. Oblegam allegro i zawsze cosik tam wypatrze, bo chodzenie po sklepach strasznie mnie męczy. Leti, jeszcze trochę i Iza będzie wspaniałą towarzyszką, tak jak moją Oliwka. Można pochodzić z nią po sklepach, pogadać no i już pomoże mi coś przy porządkach i chętna jest do pracy w kuchni. Super, pod tym względem dziewczynki są niezastapione. A pannica z niej już wyrosła rzeczywiście tak jak z Elfika córa (też pannica.) Behemotku mój też długo siedzi w pracy, wiecznie ma cośdo załatwienia. Wszyscy wyjdą a on dalej jeszcze coś robi. Chyba mamy podobnych facetów - pracusiów. Jutro popiszę więcej bo dzisiaj to już padam na twarz. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HE! Ja tez się ciesze, że będę miała towarzyszkę ale co tam zakupy, jak mozna będzie w końcu bez żenady poszaleć w wesołym miasteczku, pójść na bajkę do kina i na festyn do parku gdzie rozdają balonikiiii i można pogłaskać kucyka i takie tam bzdury na które moim bliskim bądź znajomym już sie nie chce chodzić :D Juz mi lepiej :) zjadlam ciastko :) malutkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha, Madzik, wiedzialam!! jak bum cyk cyk na 99 procent bylam pewna tylko kurka nie spodziewalam sie ze to juz 30 tydzien ulala... myslalam ze poczatki i czekasz na wizyte czy cus :) ogromne gratulacje kochana i niech Ci mala Hanuska rosnie zdrowo w brzuszku. wow. kolejne lutowe dolkowe dziecko :D moj z 29 lutego, Oliwka z 14 i kolejna lutoweczka :) ale fakt, przewaga dziewczyn :O no nic, moze Malutka nadrobi chlopakow ;) czekajcie przeczytam jeszcze raz bo sie podekscytowalam i zaczelam pisac zanim przyswoilam informacje z Waszych postow :D :D :D ok na dole sobie znalazlam i przeczytalam w koncu ze zrozumieniem. :D Ingusia - tez masz ochote tego swojego pracusia ubic? :D moj nadal w pracy a juz po 20. chociaz tym razem nie do konca jego wina bo mlody chory i on pracowal z domu pon, wt, sr i dzisiaj pol dnia wiec teraz siedzi i nadrabia bo w domu jednak nie moze sie tak skoncentrowac (zwlaszcza z tym moim malym oszolomem). tak ze dzisiaj mu wybaczam ale ogolnie to mam ochote czasami walkiem potraktowac albo siekiera ;) :P nie no zartuje, walkiem wystarczy :D Elffik pisz kochana, jutro pisz :D Madzik ech :D :D :D usmialam sie, z tym wesolym iasteczkiem itd. :D ja wlasnie korzystam dzieki malemu. idziemy na wesole miasteczko, ja kupuje dla siebie opaske na caly dzien i dla malego (moj maz na kreconych nie moze bo mu sie w glowie kreci wiec on tylko czasami jezdzi) i jezdzimy na calego. w miedzyczasie ja sie laduje na duze karuzele i dorosle wariactwa jak mlody jezdzi np. jakas mala kolejka sam czy samolotami. obydwoje jestesmy ubawieni po takim dniu :D a i musze tego mojego swistaka pochwalic bo w te wakacje zaliczyl swoj pierwszy rollercoaster. no nie najwiekszy z mozliwych ale calkiem spory i byl zachwycony, rece w gorze trzymal jak jechalismy do gory i do dolu i zaliczylismy to pare razy, tak nam sie podobalo :D on lubi takie szalone karuzele itd. ja tez :D w sumie jak teraz tak mysle o tym to faktycznie o wiele wiecej rozrywek zaliczamy teraz z mllodym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry :) Piąteczek :) Cudnie :) w sensie ja i tak od czerwca mam same soboty bo siedze w domu i gnije niestety :) ale piateczek oznacza, że nie będe sama w domu, bo mąż ze mna posiedzi i może gdzieś na obiadek zawiezie :) :) :) Albo ktoś wpadnie z wizytą aaaah :) Hi hi A na razie to znowu mam nerwa, no bo w końcu nad ranem wysikałam juz chyba wszystko co miałam w zanadrzu, skończyłam nocne pielgrzymki do kibelka i nareszcie głeboko przysnęłam a tu nagle za 10 ósma rozdzwonił sie telefon małża.. Nożeszkur**japier***e! o tej godzinie!!??? A ten zamiast przyciszyć wyciszyc badź wyrzucić fona przez okno zaczyna se gadać, 10 cm od mojego ucha. No nic tylko wziąć maczęte i odrabać rekę z fonem Ale tylko zabiłam go wzrokiem z mego przekrwionego oka które wyłoniło się spod poczochranych kłaków, i choć nie od razu zrozumiał przeniósł się z gadaniem do innego pokoju. Tak więc zaraz zjem drugie śniadanko i muszę ze dwie godzinki walnąć się do łózeczka bo zacznę zabijać... I mebelki dziś do mnie przyjadą :) Nie wiem jak w naszej małej sypialni gdzie do tej pory stoi tylko wieeelkie łóżko zmieści się szafa, komoda i łóżeczko no ale jakoś powciskamy... Wreszcie bede mogła poprać i pochować miliony małych ubranek, które do tej pory leżą w reklamówkach właśnie pod tym wielkim łóżkiem :) Poza tym chciała się wyżalić, że nie mam pojecia o opiece nad czyms tak małym, drobnym, nieporadnym i wymagającym jak noworodek :( ...Nie mogę chodzić do szkoły rodzienia bo muszę leżeć i się nie wysilać...wszelką wiedze na ten temat czerpię z youtuba, opowieści co bardziej doświadczonych koleżanek oraz z książek, poradników i branżowych pisemek... Najbardziej przeżywam karmienie. Ubieranie i pielegnację jakoś przełknę, przewijanie też...ale karmienie!? Normalnie ciemna masa...Mam nadzieję, że w szpitalu jak przyjdzie co do czego to pokażą i nauczą co i jak...chlip...:( No więc tak... u mnie słoneczko cudnie świeci :) mrozik cudny tez jest no po prostu piękna zimka :) Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszce na naszym topiku brakuje MIluni... Madzik wszystkiego szybko się nauczysz i dasz sobie napweno radę, jedynie co do karmienia to to w poim przypadku po dwóch próbach, przy dwójce dzieci i tak wyszło do kitu. Teraz tak psychicznie się nastawiałam, bo mówią, że w psychice też to siedzi, ale widocznie jaz karmieniem to jakaś lewa jestem. Takie przypadki jak ja sporadycznie się zdarzaja. Odpoczywaj teraz ile możesz. Behemotku, a miałabym ochote ubić, ale jeszcze bardziej szefa, który wymysla co rusz coś do roboty, a mój bez słowa weykonuje wszelkie polecenia. Żeby przynajmniej docenili tę jego robotę, ale zwykle doceniani sa Ci co bardziej umieja sie podlizywać. U nas dzisiaj tez słonecznie i ssstrasznie mrożno. brrr....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Inga za pocieszenie z tym karmieniem :) heh Jakos będe musiała dac sobie radę :D no! Inga jesli chodzi o facetów i robotę to niestety chyba wszyscy nasi sa na tym punkcie upośledzeni....Mój niby jest szefem sam dla siebie ale i tak zarobiony od świtu do nocy, nigdy nie ma czasu na wakację i nic nie jest ważniejsze niż ukochana praca... Mebelki już stoją :) Pokoik nie wygląda źle :) a najcudniejsze jest małe łóżeczko ze szczebelkami :) Jeszcze łyse takie, bez materacyka i pościeli...Ale takie słodkie :) I weź tu odpoczywaj. Teraz będzie wielkie pranie , prasowanie i upychanie :) I w dodatku nie mogłam sie opanować i wyszorowałam dziś lodówkę....no tak jauz była zarośnięta że aż mnie ciary przechodziły fuj! Idę poleżeć, bo mi kręgosłup głośno trzaska w kilku miejscach i skurcza raz dostałam eeeh :[ To do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ingusia i jeszcze Efciusi brakuje. moze sie odezwie jak ja ladnie zawolamy :) Madzik tez mialam watpliwosci jak ja sobie poradze, czy sobie poradze, czy bede umiala karmic, przewinac, wykapac, trzymac nawet. ale naprawde to pzrychodzi samo. co do karmienia to tez sie nie stresuj. napewno Ci w szpitalu pokaza jak przystawiac. bedzie dobrze, zobaczysz. ja teraz z perspektywy czasu zaluje ze sie tak stresowalam karmieniem i czy mam wystarczajaco pokarmu. przy drugim jak uznam ze nie nakramione to dokarmie butelka i nie bede sie stresowac jak glupia :D madry polak po szkodzie :D wyobrazam sobie jak te mebelki Cie ciesza. ja ostatni miesiac juz mialam lozeczko rozstawione z materacem (bez poscieli jeszcze) to codziennie podchodzilam i stawalam przy lozeczku tak zeby postac :D zmykamy na urodziny do blizniakow z Sebastiana grupy. milej nocki dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łu-huu Ale wywiało weekendowo dziewczynki :) No tak przygotowanie do świąt pewnie was tak pochłoneły :) No to lepcie pierogi, ubierajcie choinki, pakujcie prezenty :D Ja wracam do leżenia :) Paa-aa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzik rozumeim ze moj wpis sie nie liczy :P :D gardlo mnie boli.. pomocy.... mam nadzieje ze sie nic wiecej nie rozwinie nienawidze byc chora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to wychodzi na to, ze wszyscy nasi mężowie to pracusie :D Mój ma pracę w terenie typu usługi, więc z reguły duzo jeździ, od klienta do klienta, więc nie siedzi w jednym miejscu, tylko non stop się przemieszcza - nie wiem, co lepsze :O Behemot, mnie też przeraziły te narzędzia, bo położna przed porodem mówi, no wie pani będzie pani miała między nogami rozkładane rózne przyrządy.... no i żeby pani nie fikała nogami, żeby ich nie rozwalić ... jak to tylko usłyszalam, to sie przeraziłam, co to za narzędzia i od razu w wyobraźni widziałam, jak mi coś robią tym sprzetem hehe :P Madzik - wielkie wielkie gratulacje!!!!!!!!!!!!!!! ❤️👄🌻 ja płakałam przez kilka pierwszych dni, jak patrzyłam na Małą i nie mogłam się nadziwić, że to ja ją urodziłam ❤️ i dasz sobie radę, my też miałyśmy przeciez takie obawy 👄 Inga - 14 lutego to ja właśnie w ciążę zaszłam :P:P:P nawet kiedyś koleżanka podesłała mi takiego oto demota: http://demotywatory.pl/2233719/Listopad Mnie też radowały wszystkie zakupy dla Małej i do tej pory tak jest, nawet najmniejsza pierdółka :D Madzik dziś w większości pochłonęła mnie Iza, troszkę sprzątałam, trochę starałam sie odetchnąć --- dajcie mi chociaż jedną całą przespana noc :O:O:O :D Behemotku nie choruj 👄 wysyłałam wiadomości do miluni i efciusi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×