jak ludzie reaguja na 22 letnia mame? pmocy!!!!!!

Jezeli morderstwem jest zabicie goscia na ulicy albo p. w Tesco to jak nazwac zabicie dziecka przez jego matke? Jezeli nikt nie zglosil tego przestepstwa do sadu to przestepstwa nie ma. Chlopak mial 21 lat, podjal sie wychowania i zarabiania na dziecko. Poza tym usuniecie dziecka tez jest przestepstwem. Moze kogos razic, że jestem radykalna w swych pogladach, ale absolutnie nie chce nikomu ich narzucac. Teo22 zrob to co ci serce i rozum podpowiadaja i z czym bedziesz sie czula szczesliwsza. Mysl daleko w prod, aby podjac wlasciwa decyzje. Odpowiedz sobie na pytanie dlaczego nie chcesz oddac dziecka po urodzeniu i zrzec sie praw. Moze bys znalazla rodzine, ktora pokochala by to dziecko? Watpie zebys tak zrobila... A dlaczego? Bo sama bys je pokochala i bylabys o nie zazdrosna. Pamietaj ze to czastka ciebie i twojego chlopaka... Dodam ze nie jestem katoliczka, nie mam bierzmowania.

Widze, ze jestes z tych osob z ktorymi porozmawiac sie nie da. Umiesz tylko bzdurnie atakowac przytaczajac kasztanowce:) Wcale nie chcesz pomoc dziewczynie tylko szukasz zaczepki... Co do mojej kolezanki ze szkoly: ona nie chciala usunac. Bardzo kocha swoje dziecko. Jak czas pokazal to nie byla jak tu pisze moj poprzednik PEDOFILIA tylko chyba milosc. Sa juz razem 6 lat, nadal mieszkaja razem. A ze niby mozna usunac w panstwowym szpitalu, to czasem ciezko. Nieraz slyszalam o kobietach i ich dzieciach u ktorych wykryto powazne schorzenia genetyczne (np. zespol Downa) i zaden lekarz nie chcial sie podejmowac usuwania. Probujesz mi narzucic swoje poglady? Nie dzieki. Prosze pisz do ogolnej dyskusji a nie do mnie.

Droga teo22, koncze wlasnie studia, a w ciagu ostnich 5lat juz 5 kolezanek z mojego roku urodzilo dzieciaczki. I nie zaluja tego, sa bardzo szczesliwe, jak rowniez ich mezowie. Jedna z kolezanke urodzila na poczatku 3-ciego roku. Owszem, bylo jej na poczatku trudno, ale miala nas, przyjaciol i przede wszytskich wspierajaca rodzine - choc mieszka daleko od rodzicow, ale zawsze moze na nich liczyc. zawsze, jesli potrzebowala, ktos ze znajomych zajmowal sie maluchem, a ona w tym czasie zaliczala examiny itp. Poradzila sobie swietnie i jestem na prawde pelna podziwu dla niej i jej meza, ze maja tyle sily i ze sie nie zalamuja, bo przeciez rzeczywistosc w naszym kraju latwa nie jest. Maz kolezanki juz jest po studiach, ona jednoczesnie pracuje dorywczo i studiuje. i cudnie wspolnie wychowuja dziecko. Jesli studiujesz, mozesz wziasc tzw IOS (indywidualna organizacja studiow), kiedy to nie musisz chodzic na zajecia, a jedynie zaliczasz przedmioty pod koniec semestru - to juz tez zalezy od tego, jak sie dogadasz z wykladowcami. Poza tym, uczelnie bardzo czesto maja miejsce w akademikach na osobnych pietrach, gdzie mieszkaja tylko pary z dziecmi. zawsze mozna sie tez starac o dofinansowanie takeigo akademika. nie wiem, czy na kazdej uczelni obowiazuje takie prawo, ale u mnie mozna starac sie tez o zapomoge z racji macierzynstwa. Nie zalamuj sie, glowa do gory, na pewno dacie sobie rade!!! Jestem z Toba myslami i 3mam kciuki za was. Pozdrawiam Cie serdecznie :-)

ja mam 28 lat i czworo dzieci pierwsze urodziłam mając niecałe 18 lat od tego czasu skończyłam liceum i obroniłam licencjat majać 3 dzieci w tej chwili mam5 miesieczne maleństwo i w czerwcu bronię magisterki. To wszystko można zrobić trzeba tylko chcieć i uwierzyć w siebie. A jeśli chodzi o twój wiek to kiedy ty chcesz rodzić wystarczy sie rozejrzeć zobacz ile kobiet chce mieć dzieci i nie może sama znam dziewczyne która najpierw z mężem chcieli sie dorobić no wiesz mieszkanie samochód itd a gdy juz zdecydowali sie na dziecko to był problem nie załamuj sie dziecko to nie koniec świata to po prostu nowy inny świat

ja mialam 17 lat jak urodziłam synka. szkoła mąż i wszystkie domowe obowiazki na głowie.bylo troche ciężko.nie przelewało sie.przewaznie jedlismy ziemniaki pod rozna postacia zeby malemu starczylo na mleko itp.dodatkowo czesto chorowal.ale dalismy rade!teraz maly ma 8 lat i jest moim najwiekszym szczesciem!kobieto nie dopuszczaj do siebie mysli o aborcji!!!bedziezs tego załowac do konca życia!dasz rade!trzymam za Ciebie kciuki!powodzenia!

ciesz się, ze jesteś w ciaży i że będziesz mieć dziecko. ile jest par, ktore chcą miec dziecko i nie mogą. ja mysle, ze Twoj wiek jest barzdo dobrym wiekiem na urodzenie dziecka, ja mam nie wiele wiecej- w tym roku 25 i mam 3,5 miesieczną Kasie. W zeszłym roku ( to byl moj piaty rok studiow) postanowilam ze zajde w ciaze, bo bardzo chcialam miec dziecko. Wmiezdyczasie obronilam sie, a w pazdzierniku zeszlego roku urodzilam KAsie. Jestem z zawodu polonistka i chcialabym isc od wrzesnia do pracy, a KAsia moze wowczas babcia sie zajmie- ona bedzie miec juz prawie rok. Widzisz- zdecydowalam sie najpierw na dziecko, tym samym zrezygnowalam z pracy zaraz po studiach, bo wiezdialam, ze jak juz zaczne pracowac to posiadanie dziecka bedziemy odkladac na pozniej, bo najwazniejsze jest utrzymac prace... Musisz urodzic to dziecko, a wowczas wszytkie problemy sie rozwiaza i ktos Ci pomoze- moze rodzice...sie nia zajac, abys Ty mogla skonczyc studia.:) pozdrawiam

martwisz się jak ludzie spojżą na ciebie z dzieckiem? ok rozumiem ale pomyśl czy ci ludzie będą z Wami 24h/na dobę ? będą widzieli pierwsze uśmiechy i kroki towjej kruszyny? a może opinia ludzi jest ważniejsza od twojego zdrowia i życia? ja mam teraz 19 lat i zaczełam 4 miesiąc więc wiem jak to jest słuchać tych wszystkich komentarzy, wytrzymywać dziwne spojżenia. Ciąża jest zagrożona więc biegam po lekazach i za każdym razem jak mówie ile mam lat słyszę komentarze w stylu" no to żeś sobie spier****** życie. Ale nkt się nie zastanowi nad tym co ja czuje ile starań i łez kosztowało mnie stworzenie i donoszenie mojej fasolki. więc zastanów się czy serio imprezy i w większości przypadkowe znajomości są ważniejsze od czekających cie lat z dzieckiem?

sluchaj jesli dobrze szzystko przemyslisz dojdziesz do wniosku ze warto urodzic to amlenstwo.Ja mam 21 lat jestem w 2 miesiacu ciazy , i nie byla to wpadka tak do konca bo wiedzialam ze jestem gotowa psychocznie ze chce miec dziecko a moj chlopak bardzo mnie poparl.Kiedy zaszlam w ciaze nagle wszystko stanelo mi przed oczami ,nie moglam uwierzyc ale na drugi dzien byla juz tylko radosc .I dziewczyna w wieku 22 lat z brzuszkiem to nie zaden ufoludek .Ile jest takich dookola ,wystarczy sie rizejrzec .Mam mlodsze kolezanki ktore spodziewaja sie dzieci...Naprawde to nie tragedia .Pomysl ze zgybys [pozbyla sie dziecka nie wybaczylabys sobie tego do konca zycia kazda kobie ta po aborcji tak stwierdza....ale wtedy niczego nie da sie juz cofnac..:( Jest w Tobie dar,nowe zycie!! Trzymnam kciuki za Ciebie i Malenstwo .Jesli myslisz ze nic nie wyjdzie to sie mylisz wbrew pozorom zawsze sie jakos uklada!!:)

ALE SIE USMIALAM:p:p:p NIE WIERZYLAM WLASNYM OCZOM GDY UJRZALAM TEMAT TOPIKU IPOSTANOWILAM WEJSC,HIHIHIHIHIH:):):) TY NA GLOWE UPADLAS???NIE OBCHODZA MNIE TAMINNE TWOJE JAKIES WEWNETRZNE SPRAWY, ALE CO TY SOBIE MYSLISZ O SOBIE??? ZE MLODZIUTKA LALUNIA JESTES>???:p:p:p:p BUAHAHAHAHAHAH!!!!!! 22 LATA- DOR0SLA DZIEWUCHA I MYSLI,ZE KTOS JA ODBIERZE JAKO GOWNIARE???!!! A NA JAKIEJ TO NIBY PODSTAWIE HMMMMM....???? PRZECIEZ MASZ 22 LATA -NIE 14 ,ALE DURNA BABA,NO!

Urodziłam pierwsze dziecko mając 21 lat i bardzo się z tego cieszę i niczego nie żałuję:) Jest dla mnie moim serduchem w ciąży chodziłam z dumą.

ja mam 22 l. i nie widze w tym nic dziwnego ,a niech ludzie myślą sobie co chcą.Niekórzy patrzą na mnie z ,,politowaniem \" jak pcham ózek ale to ich problem a nie mój. A może ja wyglądam na twarzy jak dziecko :) ?????