Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość schizolka

POMÓŻCIE DZIEWCZYNY BO OSZALEJĘ, !!!!!

Polecane posty

Gość schizolka

Proszę Was, podzielcie się swoimi doświadczeniami w tej sprawie, bo może pomoże mi to mniej się schizować. 4 tabletkę z opakaowania Mercilonu zwymiotowałam po 4 godz i nie zażylam od razu kolejnej, nie wiem dlaczego, chyba mi cos padlo na mozg, tyle razy czytalam ulotke!!!. Potem po 9 dniach współżyłam, ale najpierw mój chłopak wszedł na chilę bez prezerw. Do lekarza poszłam nietety dopiero po 6 dniach. USG znalazło w 1 z jajników pęcherzyk - lekarz stwierdził, że tabletki nie działają i trzeba uważać do końca cyklu. No tak, świetnie, tylko że na jakiekolwiek interwencje po 6 dniach jest juz za poźno. Oczywiście mam schizę i panikuję. Czytam wszystko, co wyszukiwarka pokazuje. [mądra po szkodzie] wyczytałam, ze po 6 dniach od zaplodnienia komorka powinna byc juz w macicy, a wiec lekarz zauwazylby chyab podczas badania? Co robić? Chyba tylko czekać na miesiączkę?! A do niej planowo jeszcze 3-4 dni. Chyba zwariuję. Boli mnie brzuch, dziś mam plamienie. Moj chlopak zapewnia mnie, ze na pewno nie mam sie co denerwować....jasne chyab nie slyszal o czyms takim jak kroplekowanie..... Napiszcie czy mialyscie podobne sytuacje i jak sie to skonczylo.....moze juz powinnam przygotowac sie na potomka? W koncu kiedys trzeba? Tylko ze to wywrocenie zycia do gory nogami. A mi zycie mlodej mamy na razie nie pasuje. Schizolka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee tam myślę że nie masz się czym martwić.CZekaj na miesiączkę i tyle.a na drugi raz..myśl bardziej o przyszłości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schizolka
dzieki, napisze Wam jak to sie skonczy, bo z moich schiz ciązowych ta jest najgorsza bo zawiodły tablety, zawsze mi kolezanki mowily nic sie nie mart, to konskie dawki, a tu prosze, owulajca i tablety,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schizolka
Tira, dzieki, wiem, że owulacja mogła się pojawić bo o tym powiedział mi lekarz....w końcu coś tam zobaczył na monitorze usg....ale czy moje obawy co do gumki i współżycia w trakcie tego opakowania są uzasadnione? Proszę o jakiś opinie dziewczyn, które miały podobną sytuację. Brały tablety, miały wymioty i współżyły w tym czasie ni edo końca zważając na BHP przy zakłądaniu gumki.... :-( pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Schizolka spokojnie. Mama na razie nie bedziesz ;) Przy pigulkach niskohormonalnych (z 0,02 EE do ktorych nalezy tez Mercilon) na USG czesto widac pecherzyki na jajnikach. Poza tym sex uprawialas 6 dni po niewchlonietej pigulce, wiec jesli pozostale prawidlowo bralas to ochrona powinna wrocic. A pigulke zwymiotowalas po 4h, wiec jest duze prawdopodobienstwo, ze w calosci sie jednak wchlonela (pigulka sie wchlania wlasnie do 4h). Tak wiec bez obaw :) A jak sie bardzo martwisz to jakies 14 dni po stosunku zrob test lub juz teraz zrob betaHCG z krwi i bedziesz miala spokoj :) Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schizolka
A więc czy chce mi się ciągle siku ze starchu? Robię to co 3 goddz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schizolka
ciagle tu zaglądam z nadzieją ze jeszcze ktos się wpisze....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wchłania się pigułka z jelit 4 h, w żolądku jest jeszcze krócej, a przecież nie wymiotujemy treścią jelitową, ale żołądkową :) stres może spowodować wzmozone parcie na pęcherz, spokojnie, poza tym zależy czy duże pojesz i jakie napoje myśl pozytywnie, jak dla mnie to ryzyko nie jest takie duże jak ci się wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jołjoł
spokojenie, tak łatwo dziecka sie nie da zrobić,ja juz tysiąc chyba razy panikowalam i zawsze było ok,w swoim krótkim życiu zrobiłam mnustwo testów ciążowych i tak samo wydawało mi sie ze mam objawy bo duzo sikałam.jednak zawsze było oki główka do góry,bedzie ok,czekaj na okres i nie martw sie.spokojeniu,wszystko będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schizolka
;-) dziekuje Wam dziewczyny, nawet nie wiecie jak to pamaga....takie wsparcie, moje przyjaciolki juz mnie maja chyba dosyc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorczycowa
z tym siku to normalka ja mam stresa co miesiac i ci miesiac panikuje ze zaliczylam wpadke ciaza - to nie mozliwe !!!!!!!!!!! nie ,nie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schizolka
Czesc, Dzieki za wszystkie posty, Więc tak: bolą mnie piersi i głowa. Napięcie przedmiesiączkowe? Aha, czy przed miesiączką pojawia Wam się czasami biały śluz? U mnie się dziś pojawiło troche.....;-( a mam zaśmienie mózgu i nie pamiętam czy miałam wcześniej taki objaw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
schizolka zrób ty wreszcie test ciążowy i będziesz miała jakieś pojęcie o tym co sie dzieje... przyceiż minęło już chyba ponad 2 tygodnie od współżycia nadal mam nadzieję że to u ciebie to nerwy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schizolka
Wiesz Mimru ja taka durna jestem ze sie boje testu. Wiesz, patrzysz na te biale pole i jak przed wyrokiem, woz albo przewoz.....zaczekam jeszcze kilka dni...okres ma przyjsc jutro albo w sobote....wyznaczam sobie termin na poniedizalek jak nie dostane. Ale masz racje, zrobilabym test i po sprawie, a tak bede wam tu smecic....dzieki dzieki dzieki mimo wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem cie doskonale i to wcale nie wydaje mi się śmieszne, bo jak ja robie głupie wyniki krwi to idę je odebrać z bijącym sercem, a najchętniej wysyłam kogoś innego po nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schizolka
Ja pieprze, z tych moich poszukiwań po netcie wynika, ze pierwsze objawy ciazy sa takie same jak przed miesiaczka, lub podobne. I badz tu czlowieku madry i sie nie schizuj.... a jak sie jest w ciąży to jak tepiersi bolą? Jakoś inaczej czy tak samo jak przed @ ? Mnie dawno nie bolały....po tabletkach tak nie bolą....???? Ale nie wymiotuje, nie mdleje, nie kreci mi sie w glowie,....tylko piersi i siusiu, ale chyba ze strachu i nadmiaru wypitej herbaty.... UFFFF nie ch to sie skonczy. Wypije cala butelke wina ze szczescia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schizolka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schizolka
no więc Renika wygląda to tak. Ja tylko o tym wszystkim pomyślę latam siku co godzinę. Łeb mi pęka. Cycki bolą. Chce mi się ryczeć ze złości. Czy możliwe żebym sobie aż tak wkręciła żeby mieć tak objawy? Tu: http://zdrowie.org.pl/womens/wyswietl_vad/645 znalazłam, że siku robi się w 6-8 tyg, a ja sikam po 2 tyg? Podobno przy dużym stresie i nerwach jest to możliwe a z moją tendencją to ja już miałam różne inne choroby ;-) @ powinnam dostać dziś lub jutro. Wczoraj gadałam z facetem. Twierdzi, że to mało prawdopodobne...abym mogła zajśc w ciążę w opisanych wyżej okolicznosciach....hmmmm. Jasne, skrobanka, z moja schizą to bedzie mi się śnił po nocach ten "zabieg".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schizolka
aha, wyliczyłam, że dokładnie to połknęłam ją o 9.00 rano a wymioty były po jakiś równych 4 godzinach albo 3,5. Boli mnie tak jak pod miesiączke....czy to dobra oznaka....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schizolka
do RENIKI, aha, testu jeszcze nie zrobiłam.... w poniedziełek zrobie....boje się wyniku, wole sie jak durna schizowac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schizolka
do RENIKI, aha, testu jeszcze nie zrobiłam.... w poniedziełek zrobie....boje się wyniku, wole sie jak durna schizowac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siemka, nie masz czym się martwić, na pewno mamą teraz niezostaniesz, ja też wariuje jak mi się spóźnia okres i pododnie jak ty schizuje, ale okazuje się zawsze że bez podstaw, i też biore to samo co ty.Ostatnio zauważyłam, że jak się denerwuje i myśle o tym to jak na złość nie mam okresu, ale jak zapomne o tym na jakiś czas to odrazu ciocia przyjerzdża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schizolka
Czesc Dzieczyny. A więc wygląda to tak. W piątek dostałam okres. wcześniej jazdy jak cholera, ból głowy tak że myślałam że odlece. Okres niby wporzo, krew czerwona...ale jakoś mniej krwawie chyba niz zwykle....nie wiem, poczekam jeszcze do poniedziałku jak to się rozwinie, ale napiszcie mi czy ten okres, który może się pojawić w ciąży to jak on wygląda? Czy to są brązowe plamienia, czy może własnie okres tylko mniej obfity? Kurde sama juz nie wiem. Piersi przestały mnie bolec jak tylko pojawiła sie miesiączka. Brzuch boli jak podczas okresu, ale sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć....napiszcie coś jeszcze może mi to rozjaśni wątpliwości... pozdrwaiam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
schizolka: moim zdaniem wszystko jest jak najbardziej ok! możasz mieć mniejszy okres niż zwykle, jeśli tylko jakieś jego oznaki są to nie ma się czym martwić (btw w ulotce mam napisane, że jak 2 razy nie wystąpi krwawienie czy plamienie to trzeba się martwić) Teraz się po prostu wreszcie zrelaksuj i wszystko wróci do normy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość relaks
w takim momencie napewno ci się przyda //:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schizolka
Macie racje, dlatego relaksowalam sie caly weekend ;-). A jak nie bede pewna to zrobie test i juz.....Dziekuje Wam za wsparcie...dam znać jeszcze co i jak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schizolka
Naczytałam się naczytałam....i znowu zmartwienie: O boze może mam okres i jestem w ciąży?>???? To już paranoja. Zrobiłam wczoraj test, taki quickview - wynik negatywny, w ciąży nie jestem. Teraz moge w końcu odetchnąć z ulgą. Ale człowiek to sobie potrafi wkręcić....Pozdrawiam wszystkie dziewczyny i dziekuje za wspracie w trudnych chwilach.......;-)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×