Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

iskierka72

2-latek. Zapraszam rodziców i dzieciaczki

Polecane posty

Dziewczyny, radzę nie przejmujmy się kimś kto nawet nie ma tyle odwagi by się przedstawić. Widać ta wspaniała mama bliźniaków od urodzenia wszystko sama robiła przy dzieciach, a do tego pewnie mieszkanie błyszczało, była uśmiechnięta, zadowolona, super mama, pani domu i kochanka. Pranie, zakupy, gotowanie, zabawa z dziećmi, prasowanie-super kobieta wszystko sama i oczywiście bez błędów... Nikt jej nie pomagał. Nie miała ciężkich chwil...Cóż my możemy- takie ułomki, które tracimy cierpliwość, doba dla nas ma za mało godzin i do tego katujemy nasze dzieci wychowując ja na okropne i agresywne dzieci czytając poradniki. A jakby ktoś chciał wiedzieć to mam plan wychować synka na dewianta oraz seryjnego mordercę i gwałciciela...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to dziwo które jest matką
Iskierka...zgadłaś. Do tego jeszcze studiowałam - mój mąż również.On dodatkowo pracował (studiował zaocznie) - ja zajmowałam się dziećmi. Kiedy skończyli 3 latka poszli do przedszkola a ja do pracy - w końcu odetchneliśmy finansowo. Sporadycznie pomagała nam moja mama lub teściowa - one również pracują więc trudno aby brały na siebie moje obowiązki. Może ja jestem perfekcjonistka ale zawsze nam się udawało utrzymać dom w porządku, bawić się z dziećmi i wspólnie spędzać czas. A zresztą...tu na tym topiku chyba chodzi o to, aby mamy dwulatków miały gdzie narzekać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to bym bardzo chciala dowiedziec sie co to jest \"stawic dziecko na piedestale\"i ewentualnie jak tego uniknac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz dziwo, te Twoje wypowiedzi są pełne smutku. Nie ma w nich radości z tych wspaniałych dzieci. Jest tylko poczucie dobrze spełnionego obowiązku. A gdzie optymizm, radość, chęć do życia, odrobina szaleństwa? Wszystko jest dla ludzi- błędy też. Ale trzeba umieć śmiać się z siebie i uśmiechać się do innych. A Ty chyba tego nie potrafisz... Wydaje mi się, że to Ty najwięcej narzekasz. Czy Ty jesteś szczęśliwa? Jakoś mi Cię żal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to dziwo które jest matką
Powiem krótko - obyś nie była takim "psychologiem" w stosunku do swojego dziecka jakim jesteś do mnie. A dlaczego tak was zajmuje mioja osoba - wymieniajcie doświadczenia wychowawcze. Ja się odezwałam, powiedziałam co myślę ale nie mam zamiaru dyskutować w nieskończoność. No już...sąsiadka dzieckiem się zajmie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! parę dni mnie nie było, a tu tyle stron \"napłodziłyście\" :-) i taka burzliwa dyskusja, no no już żałuję, że tak późno się dołączam. spóźnione ale szczere i serdeczne życzenia dla Kamilka i Wiktorka z okazji drugich urodzinek ❤️ 🌼 👄 uzupełniam tabelkę: Iskierka77 - Gliwice - Wojtuś - ur. 24.11.2002 r. Balbina70 - Bielsko-Biała - Kubuś - ur. 29.11.2002 r Madota - Włocławek - Natalka - ur.30.12.2002 r. Magdab - Gdańsk - Bianka - ur. 29.12.2002 r. Agula - Sosnowiec - Wiktorek - ur. 17.03.2003 r Aldi34 - Dania ( Ribe) - Patryk - ur. 5.06.2003 r Klaudynka - Gdańsk - Kamilek - ur. 18.03.2003 r. Chantell - - Gdynia - Natalka - ur. 1.08.2002 r Madzik55 - - Oleńka złaolompia - - Janek Mamusia Tomusia -Miasteczko Śląskie - Tomuś - ur. 28-03-03 Joart - Juleńka Agga32 - - Białystok ( trzech synków): Dominik - 7lat, Ignaś - 31.07.2002 r. Jacuś - 2 m-ce biała - - Jakub - ur. 27 maja 2003 za parę dni czeka nas przyjęcie urodzinkowe, może macie jakieś pomysły na tę okazję, jakie przekąski, albo wzór torcika - który mogę sama zrobić .....? (szukałam już w necie, ale może jeszcze mnie czym dobrym i sprawdzonym uraczycie) z góry dzięki, i miłej soboty papa ps. moim zdaniem, każdy ma prawa do własnego wyboru - jeżeli chodzi o wychowanie, jest to trudna i długa droga, a każdy mały człowieczek inny więc trudno od razu tylko krytykować. moim zdaniem ten fajny topik powstał po to, zeby sie wspierać i doradzać a nie tylko krytykować - bo to jest najłatwiejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D :D ubawiłam się po pachy czytając ostatnie wypowiedzi tajemniczej mamy bliźniaków...Dzięki. Czyżby się lekko zdenerwowała? A czy sąsiadka zajmie się dzieckiem? Jak trzeba będzie to się zajmie...bo tak się składa, że część z nas może na taką pomoc liczyć. Smutny jest świat gdy nie otaczają nas przyjaciele i życzliwe osoby... Mamusiu Tomusia- mam pomysł na torcik. Dam znać przez gg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to dziwo które jest matką
To dobrze że obie się bawimy. Mnie również śmieszy matka, która przy histerii 2 latka sama płacze i leci po sąsiadkę. Dla mnie jest to zwykła nieudolna kobieta. Co innego pomoc, co innego płacz i szukanie rozwiązań problemów u sąsiadki. Ten topik pokazała mi koleżanka która ma drugie dziecko - właśnie dwulatka i z którą troszkę się pośmiałyśmy nad większościa wypowiedzi. Jeżeli zignorujecie moje wpisy będę sobie tylko czytać i uśmiechać się pod nosem, jeżeli jednak chcecie prowokować mnie do dalszych wynurzeń - droga wolna. Atak w ogóle Iskierko - czym miałam się zdenerwować? Nieodpowioedzialną babą, która nie daje sobie rady z własnym dzieciakiem? Co mnie twoje dziecko obchodzi? Wal go po łbie dalej - to naprawdę nie moja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko bliźniaków to może daj nam jakieś mądre rady. Naradź się ze swoją koleżanką ( pewnie sąsiadką hehe) i napiszcie coś mądrego. Do tej pory oprócz krytyki nic nie napisałaś w temacie. P.S. Tak sobie doskonale ze wszystkim radzisz to ty pewnie cyborgiem jesteś, a może masz jednak jakieś wady??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to dziwo które jest matką
do Klaudynka Miałyście dyskutować o 2 latkach - tematu zabrakło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaudynko
A właśnie o dwulatkach... ty chyba masz starsze dzieci?? Proponuję założyć własny topik o 7-latkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze czy u Was też takie zapaskudzone psimi kupami okolice. Nie ma gdzie z małym wyjść, bo albo błoto i kałuże albo psie kupska. Jedziemy na naszą działkę. Mamusiu bliźniaków gratuluję dobrego mniemania o sobie i wnikliwej obserwacji. Jak doskonale potrafisz ocenić, kto jest nieudolny, kto maltretuje...wręcz katuje dziecko i to tylko na podstawie jednego zdania. I bardzo proszę nie przekręcaj słów. Nie płacze, nie szuka rozwiązań u sąsiadki i nie wali dziecka po łbie. A poza tym nie będę się tłumaczyć, bo nie mam powodu. Ty widocznie nie masz kogo poprosić o pomoc, albo nie umiesz tego zrobić. A tak poza tym to taka perfekcjonistka nie powinna w sobotę zajmować się domem i dziećmi? Ty przy kompie u koleżanki a dzieci, mąż i gary?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na szczęscie u nas jest porządek i nie ma kup. Na naszej dzielnicy wyjątkowo dbają o te sprawy :) Placów zabaw też nie brakuje, czekamy tylko aż zejdzie ten śnieg i do piaskownicy:) Ja dziś niestety jestem w pracy, chłopaki sami muszą dać sobie rade:) Jutro mamy imprezę urodzinową Kamilka. Tort zamówiony z Kubusiem Puchatkiem. Sama zrobię też kilka ciast:) Właściwie torcik też bym sama zrobiła, ale aż takich zdolności nie mam żeby np. Kubusia Puchatka zrobić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to dziwo które jest matką
Do Iskierka. Ja również nie muszę się tłumaczyć tobie co i kiedy robie. Ja u koleżanki przy kompie? Hmm...a dlaczego u kolezanki? Ciekawe wnioski wyciągasz - chyba za bardzo nerwy cie ponoszą. A gary? Co masz na myśli mówiąć gary? Zmywanie? Od tego jest zmywarka? Gotowanie? To juz mam dawno zrobione. Ja czasu nie marnuję. Katowanie? Hmm...nie mówiłam o katowaniu...sama się przyznajesz że jesteś nieudolną matką, która daje łyżką w głowę dziecku a jak sobie nie radzisz lecisz po pomoc do sąsiadki. Wyluzuj...a znajdziesz czas na wszystko. I nie podniecaj się tak krytyką - trochę spokoju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny i mamo blizniakow!Ja chcialam was zapytac czy wasze dzieci tez wedruja po calym lozeczku w nocy, czy to tylko moj tak ma?Czesto spi odwrotnie czyli glowa w \"nogach\".Ani jednej nocy nie przespal jeszcze pod kolderka,pomijajac ten czas kiedy jeszcze nie umial sie przekrecic.Jakis czas temu zrezygnowalam calkiem z kolderki i po prostu cieplej ubieram go do snu.Az sie boje co bedzie gdy nadejdzie czas aby zlikwidowac szczebelki przy lozeczku.Czy mialyscie ze swoimi dziecmi takie doswiadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do \"to dziwo ktore jest mamą\"....sama przyznałaś ze każdy wychowuje swoje dziecko jak chce...wiec po co ta krytyka...to nie znaczy ze nasze dzieci wyrosną na kogoś gorszego od twoich, bo nie sądzę zebyś nie popełniała błędów wychowawczych, tego sie po prostu nie da uniknąć.....mamy kótre tu rozmawiająsąteż po studiach więc nie są jakieś ograniczone i nie robia swoim dzieciom krzywdy...a ty tez na pewno nie raz dałaś klapsa swoim synom i nie mów ze nie bo to nieprawda.....tak więc nie ma się co śmiać z naszych wypowiedzi przy kawce z koleżanką....bo pewnie można by było kilka twoich przytoczyć....gratuluję zaradności w życiu... a u nas w 3miasto pogoda calkiem niezła, spacerować można omijając to\"coś\"......powiem szczerze ze to najgorszy widok na spacerze, ale to już wina właścicieli czworonogów.....moja córcia teraz smacznie śpi a ja ide obiadek robić, bo u mnie własnciwie sobota jak normalny dzien tygodnia ....mąż od rana w firmie, a ja z małą w domku...tylko niedziela typowo rodzinna...a tak to praca praca i praca...samo życie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu dzisiaj pusto...Nikt nie pisze,nawet mama blizniakow sie nie odzywa a szkoda bo mozna by troche popolemizowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D dobre..ale zmartwię mamę bliźniaków. Mnie podniecają zupełnie inne rzeczy, ale cóż każdy sądzi według siebie...a poza tym nerwy mnie nie ponoszą, bo zawsze śmieszą mnie ludzie, którzy mają jako jedyni patent na rację i zawsze wszystko wiedzą najlepiej. Śmieszą a nie denerwują...Ja jestem bardzo wyluzowana i założę się, że Tobie na to nie pozwala perfekcjonizm. Wszystko w grafiku...nawet odpoczynek. Czy dzieciom też przekazujesz taki negatywny stosunek do innych ludzi i taki sposób ich oceny? Takie lekceważenie, krytykowanie wszystkiego co inne? Do nich też tak mówisz? Przypominam, że temat topiku dotyczy dwulatków, a nie mamuś siedmiolatków, jesteś tu gościem a od początku zachowujesz się jak intruz, wlazłaś z błotem i nawet przez myśl ci nie przeszło, że tak się nie robi. Nie nauczono Cię podstawowych zasad, czy jak? Jeśli nie masz nic do powiedzenia innego niż to co zaprezentowałaś -to Twoje wypowiedzi raczej powinny się znaleźć w innym miejscu. W tym topiku niczego nie wnoszą...bo nawet Twoja krytyka nie jest konstruktywna. A jako osoba bez wad powinnaś to wiedzieć. Mam propozycję załóż sobie topik, w którym będziesz się wymądrzać na temat naszych metod wychowawczych. Razem z koleżanką bedziecie sobie tam wymieniać opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aldi- mój synek też okropnie wędruje po łóżeczku. Czasem śpi w nim w bardzo różnych pozycjach. A szczebelki? Musiałam zlikwidować już dawno cały jeden bok łóżeczka, bo mimo, że miałam wyjęte 2 szczeble to mały uparł się, że będzie wychodził górą a nie przez otwór w szczeblach. Wojtek jeszcze śpi z nami w pokoju, jego lula stoi obok mojej strony łózka. Fajnie się składa, bo wysokości łóżeczka i łóżka są takie same. Mały tak wędruje, że czasem znajduję go u siebie...Ale teraz jest bezpieczny. Już nie wspina się gdy chce wyjść. Zastanawiałam się jak to będzie gdy przeniesie się do swojego pokoju i gdy damy mu tapczanik. Pewnie na początku wyląduje parę razy na podłodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam ze milczałam-gdzieś umknął mi ten topik :0 ale juz jestem i dodaję do ulubionych :) iskierka -ja tez zrobiłam taką dziurkę w łóżeczku oli bo zaczynała wyłazić górą..a ona tak ma że przychodzi do nas w nocy i kładzie sie koło mnie i okropnie się rozpycha :) zaczęła robić siku na nocnik i jestem z tego poowdu niesamowicie szczesliwa-nikogo nie woła tylo sama siada i robi :) tylko czasami zdarzy sie \"wpadka\" i trochę to przezywa ze łzami w oczach mówi \"mamo umyj mi pupę\" :) a ola obchodzi urodziny 13.09 -urodziła sie 13nastego w piątek o godz 13.33 całuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieliśmy dziś fajny dzień. Byliśmy w lesie na poszukiwaniu wiosny a po spanku małego pojechaliśmy na lotnisko- i tam wiosna, samoloty na płycie, remonty, pierwsze wiosenne loty. Wojtek był zachwycony :) No i na naszym lotnisku jest plac zabaw i nie jest zapaskudzony psimi kupami. Czekamy już na dzień, w którym będziemy mogli pojechać rowerami na wyprawę. A czy wasze maluchy lubią jazdę rowerem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze nie probowalam zabierac malego \"na rower\".Mysle ze bardzo by mu sie podobalo,w Danii dzieci podrozuja w ten sposob od najmlodszych lat.Warunkiem jest posiadanie odpowiedniego krzeselka i naturalnie kasku. A ja mam chyba dzisiaj noc \"do tylu\" bo maly dostal strasznego kataru i nie moze spac.Smoczek oczywiscie przeszkadza w oddychaniu ale nie da sobie zabrac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich! Fajnie się czyta, ja dopiero zaczynam pisać więc jakoś mi dziwnie, ale w końcu kiedyś trzeba zacząć. Moja córunia właśnie 18 marca skończyła dwa latka. Na święta szykujemy przyjęcie urodzinowe (podwójne, bo jej brat dzień później skończył lat 13). Też czekamy na piękną wiosnę i czas kiedy będzie można pojeździć na rowerze. Narzekacie na psie kupy...(?) My mamy lepiej- nasza sąsiadka hoduje kury. Właśnie w przyszłym tygodniu kupuję siatkę i ogradzam \"nasz własny kawałek świata\", żeby było gdzie dziecku kocyk w lecie położyć i zrobić piaskownicę. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam dziś z małym u stomatologa. Na szczęście wszystko ok. Mały ma bardzo ciasno upakowane ząbki. Wojtkowi podobała się wizyta, najbardziej jazda do góry i w dół. Dostał misia. Chętnie pokazał ząbki, ale nie podobały mu się gumowe rękawiczki. Następna wizyta za pół roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Miałam zajęcia na uczelni i nie miałam dostępu do netu. Widzę,że sporo tu zmian. Fajnie , że doszły nowe osoby. Będziemy mogły więcej dyskutować. Co prawda widzę ,że mama bliźniaków nieźle tu \"namieszała\" . Wydaje mi się, że sama próbuje pozbyć sie swoich kompleksów i dlatego ciągle atakuje inne. Jak do tej pory nie napisała żadnej mądrej rady ze swojego bogatego doświadczenie. Iskierka! Ale Ci zazdroszczę,że masz to za sobą. Ja muszę się wybrać, ale nie wiem czy Kuba otworzy buzię. Nawet jak ja chcę zaglądnąć to czasami mam problem. Jak tam u Was przed Świetami? Przygotowania trwają, czuć już atmosferę? Pozdrawiam Was serdecznie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to dziwo które jest matką
Oj Iskierka, Iskierka... Nie dawaj się tak ponieśc nerwowm. Ja mam prawo czytać co chcę i wypowiadać swoje zdanie - to publiczny topik, nie twój prywatny. Czy ci się to podoba czy nie ludzie mają prawo cie krytykować - mnie nie rusza twoja krytyka...ciebie nie powinna moja. Prawda? I co się przyczepiłas do tej nieszczęsnej mojej koleżanki - zrobiła ci ta dziewczyna cokolwiek? Jeżeli założyłas sobie topik na którym nikt nie ma prawa wypowiedzieć słowa krytyki a jedynie kadzić Iskierce - trzeba było to napisać. Wyluzuj dziewczyno, wiosna już a ty taka nerwowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! To co na nie: -Zapomniałam pierwszy raz w życiu o wysłaniu pocztówek świątecznych, - mam okrutny katar, -Ignaś wiszczy od dwóch dni (zawsze jest jakiś powód) - nie mogę się zmobolizować, żeby schudnąć po ciąży. Zawsze ten problem rozwiązywał się sam, ale cóż- latka lecą... To co na tak:- Dzieci są cudowne, -pierwszy raz w życiu upiekłam chleb, a w niedzielę moje dziecko poszło do kościoła z palmą, którą sama zrobiłam- nigdy wcześniej nie miałam czasu ani natchnienia, żeby robić takie rzeczy. Mam zamiar pisać z dziećmi pisanki, - święta tuż tuż... -pozdrowienia wspaniałe mamusie! - buziaczki dzieciaczkom !( przez internet nie zarażam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewcze drogie - mamo bliźniaków -czytaj ze zrozumienim, już ci napisałam, że nawet w najmniejszym stopniu mnie nie denerwujesz tylko śmieszysz. A krytykować możesz, jeśli tylko to potrafisz...i potrzebujesz tego do życia. Tylko taka osoba wykształcona i wszechwiedząca jak ty powinna wiedzieć, że krytyka jeśli się ją wypowiada ma być konstruktywna. Twoja nie jest więc mija się z celem. A czemu czepiłam się koleżanki? Sama o niej powiedziałaś, widać brakuje Ci argumentów jeśli podpierasz się koleżanką. A ona to nie ma swojego języka? Niech się sama wypowie. A no i jak widzę jesteś specjalistką od stwierdzania na odległość kto co czuje...no, no taka umiejętność....marnujesz się.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agga32 - no to się porobiło. Zdrowiej i trzymajcie się. Wojtek też wiszczy, wszystko na nie. Ja już czekam, aż razem z małym będziemy malować pisanki i potem pójdziemy z koszyczkiem... Przygotowania do świąt powolutku jakoś się toczą. Będzie fajnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wciaz czekam az mama blizniakow w koncu napisze cos o swoich dzieciach.Bo jezeli nie to mysle,ze rownie dobrze moze sie zrealizowac na innym topiku a jest ich tu do wyboru do koloru... Moj maly wciaz zakatarzony i strasznie marudny,5minut nie moge wykroic dla siebie gdy nie spi.Ale faktycznie wiosna juz tuz,tuz i czuje naplyw energii do mojego zdezelowanego po zimie ciala.Pozdrawiam was wszystkie wiosennie i cieplo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×