nie mogę dostać zaświadczenia o ciąży dla pracodawcy

byłam dziś u lekarza z pozytywnym testem ciązowym i badaniami krwi na HCG, które wskazują na 2-3 tydzień ciąży. Na USG nie widać jeszcze nic (lub prawie nic), więc lekarz powiedział, że nie może wystawić mi zaświadczenia do pracy, że jestem w ciąży, bo nie ma gwarancji, że jest to faktycznie prawdziwa ciąża - i mam poczekać jeszcze 3 -4 tygodnie, żeby móc dostac takie zaświadczenie. Jak będzie widać kształt płodu i bijace serce - to wtedy moge dostac zaswiadczenie. W pracy powinnam jak najszybciej przedstawić takie zaświadczenie, bo choć mam pracę teoretycznie biurową, są w niej codzienne elementy pracy fizycznej (przenoszenie pudeł, układanie ich w magazynie, wyjazdy w trase, pakowanie i wypakowywanie bagaznika tymi pudłami itp) - i nie powinnam po prostu tego robić! A nie mam podstaw, zeby odmówić. Jezeli powiem, ze jestem w ciazy ale nie mam jeszcze zaswiadczenia - wylece, zanim je dostarczę - jest to oczywiste. Co mam zrobić przez te parę tygodni? Nakłamać? Przyniesć lewe zwolnienie na cokolwiek? Dlaczego nasze prawo nie bierze pod uwagę takiej sytuacji, że wczesna ciąża nie moze być potwierdzona w 100% więc kobieta nie jest chroniona - i jednocześnie nie moze dbać o swoje i dziecka zdrowie, jeżeli nie chce stracić pracy?

moze po prostu powiedz pracodawcy, ze podejrzewasz(!!) ze jestes w ciazy i w zwiazku z tym nie mozesz wykonywac ciezkich prac fizycznych-pracodawca TEZ czlowiek i sam ma lub bedzie mial swoje dzieci...a znajac zycie zaden pracodawca po takiej wiadomosci nie zaryzykuje i nie ZMUSI Cie do robienia czegos co mogloby zaszkodzic Twemu zdrowiu i zdrowiu Twego dziecka, przeciez w razie jakichkolwiek problemow moglabys pozniej go zaskarzyc. No i moze poczytaj co o ochronie kobiet w ciazy mowi kodeks pracy.Pozdrawiam http://praca.gazeta.pl/praca/1,47406,459120.html

Wziąć zwolnienie na cokolwiek, albo zmienić lekarza. Jeśli nie chcia ł się Podkładać, to mógł dać Ci zwolnienie na cokolwiek, zwłaszcza jeśli wyjaaśniłaś mu, jaki masz charakter pracy. SWoją drogą poszukaj takiego, który robi dopochwowe usg - jest znacznie dokładniejsze i tam \"znajduje\" ciążę, gdzie zwykłe usg jej nie widzi. Mam przykład po sobie. Poszłam do przychodni, lekarz mnie bardzo obcesowo potraktował, stwierdził, że za wcześnie, żeby stwierdzić ciążę. ZAchowywał się tak niefajnie, że zaczęłam szukać prywatnego. 3 dni później poszłam do tego drugiego, zrobiłam usg przezpoczhwowe i jakoś ciąża tam była. W twoim przypadku pewnie to kwestia kilku dni - do 2 tygodni, ale nie ma sensu się narażać.

absolutnie nie mogę powiedziec pracodawcy, ze podejrzewam ciążę, jeżeli wiem, ze w ciągu najblizszych tygodni nie dostanę zaśwaidczenia. Mam 100% pewności, że wylece z pracy zanim je dostarczę - znam mojego pracodawcę. Kodeks pracy chroni kobietę wtedy, kiedy ma ciążę potwierdzoną przez lekarza a ja jeszcze nie mam. Elfia mamo - miałam własnie prywatnie robione USG dopochwowe, niestety - ma w opisie tylko "prawodopodobieństwo bardzo wczesnej ciąży" i nic więcej nie będzie przed upływem paru tygodni.

Ooooch....to idź do internisty, powiedz, że masz grypę, jesteś przeziębiona, boli Cię gardło - cokolwiek powiedz. Rozumiem o czym mówisz z tym brakiem ochrony, tak działają nasi \"ukochani\" pracodawcy i na dobrą ich wolę nie ma co liczyć.

oszustka... jak się sprawa skończyła?