USUNĘŁAM CIĄŻĘ....................

JEST MI BARDZO ŹLE POMIMO ŻE OD TAMTEGO CZASU MINĘŁO JUŻ 1,5 ROKU. MAM 25 LAT I JESTEM SAMA Z DWÓJKĄ DZIECI - SYNÓW 3,5 I 2 LATKA.JESTEM 3 LATA PO ROZWODZIE.JEST BARDZO CIĘŻKO POMIMO,ŻE JESTEM OBECNIE Z TATUSIEM DRUGIEGO SYNKA. DECYZJĘ PODJĘLIŚMY WSPÓLNIE, ALE DO OSTATNIEJ CHWILI BYŁO CIĘŻKO...PŁACZĘ DO DZIŚ BO MAM KOSZMARNE SNY I WOGÓLE MYŚLI TAKIE, ŻE SZOK........WSTYDZĘ SIĘ POROZMAWIAĆ Z PSYCHOLOGIEM SZUKAŁAM POMOCY JUZ WSZĘDZIE, ALE NIC. NIE POTRAFIĘ ZAPOMNIEĆ. TO JUŻ NA ZAWSZE BĘDZIE WE MNIE. NAPISZCIE COŚ - BŁAGAM

Jak mogę CIę pocieszyć? Idź jednak do psychologa. Z kim jak z kim, ale z nim(nią) nie musisz się wstydzić rozmawiać, nie takich rzeczy się już w swojej praktyce nasłuchał(a). Gdy bolałyby Cię uszy, nie zwlekałabyś z odwiedzeniem laryngologa, skoro przeżywasz tak dojmujący ból na duszy - nie zwlekajz szukaniem pomocy. Skąd jesteś? Pytam, bo może udałoby się znaleźć jakieś sensowne namiary na pomoc dla Ciebie.

NIESTETY JUŻ NIC NIE MOZESZ ZROBIĆ. MOŻE TO JEST STRASZNE CO NAPISZĘ, ALE JEDYNYM LEKARSTWEM JEST CHYBA TRZECIE DZIECKO. WYDAJE MI SIĘ ŻE TO POWINNO ZALECZYĆ RANY. JEŚLI NIE MACIE WARUNKÓW NA KOLEJNE MALEŃSTWO TO NIESTETY POZOSTAJE WIZYTA U PSYCHOLOGA . TRZYMAJ SIĘ!!!!!!!!! BĘDZIE DOBRZE!!!!!!

...kolejne dziecko nie może być lekiem na aborcję :( psycholog - idx do psychologa, albo rozmawiaj z kimś kompetentnym

PROWOKACJA zwykła PROWOKACJA piszesz o ty na forum ciąża, macierzyństwo...?????????? Ja straciłam ciążę i brzydzę się tym co zrobiłaś, jeśli to rzeczywiście zrobiłaś.................bez względu na warunki życiow. Wiesz ilu ludzi chce zaadoptować niemowlętą??? Wystarczy sie zrzec praw rodzicielskich............ nie masz sumienia

PROWOKACJA zwykła PROWOKACJA piszesz o ty na forum ciąża, macierzyństwo...?????????? Ja straciłam ciążę i brzydzę się tym co zrobiłaś, jeśli to rzeczywiście zrobiłaś.................bez względu na warunki życiow. Wiesz ilu ludzi chce zaadoptować niemowlętą??? Wystarczy sie zrzec praw rodzicielskich............ nie masz sumienia

PROWOKACJA zwykła PROWOKACJA piszesz o ty na forum ciąża, macierzyństwo...?????????? Ja straciłam ciążę i brzydzę się tym co zrobiłaś, jeśli to rzeczywiście zrobiłaś.................bez względu na warunki życiow. Wiesz ilu ludzi chce zaadoptować niemowlętą??? Wystarczy sie zrzec praw rodzicielskich............ nie masz sumienia

Musisz iść do psychologa, bo inaczej ten problem będzie za tobą chodził do końca życia. Sama sobie nie poradzisz i nie daj Boże wpadniesz w depresję, a przecierz potrzebują cię dzieci i mąż. Czas zaleczy rany. Musisz to znieść i żyć dalej. Może niedługo przyjdzie czas na kolejne dziecko i to złagodzi twoje cierpienie. Poświęć się rodzinie którą masz, udaj się do lekarza, zajmij się czymś, aby nie myśleć o tym tragicznym zdarzeniu. Nie zrobiłaś tego dlatego, że nie mogłaś ofiarować mu miłości, ale dlatego że nie było do tego warunków. Napewno jesteś dodrą osobą, więc przelej całą miłość na dzieci i męża. ŻYCZĘ CI POWODZENIA!!!!

Nie produkujcie się ludziska, aktualnie jestem na forum uczuciowym a tam Gościu/gościówa o niku redaktor szuka na wariata materiałów do pracy PATRZCIE http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1614137&id_f=4

jeszcze jedno, a na aborcję było Cie stać? I nie myslałaś wcześniej, ze to jest dziecko i będziesz cierpieć? Podobno masz dzieci więc i uczucia macierzyńskie też powinnas miec

Nie potępiajcie jej teraz za to co zrobiła!!!! Gdyby mogła cofnąć czas to napewno postąpiłaby inaczej i urodziłaby dziecko. Nie wińcie jej za to , bo napewno bardzo załuje. Źle zrobiła i nistety teraz ponosi karę i cierpi. Każdy z nas popełnia błędy... mniejsze i większe, my nie może decydowac za kogoś, a tymbardziej nie możemy sądzić!!!!! Do redaktor: NIE PODDAWAJ SIĘ!!!! będzie lepiej, ale musisz iść do jakiegoś terapeuty lub lekarza, bo problem sam się nie rozwiąze. Jeśli ty będziesz cierpieć twoja rodzina także. Jeśli nie chcesz iśc do lekarza może udaj się do księdza. Trzymam kciuki za ciebie!!!!

Kasia** nie przeczytałaś??? To napisał człowiek, który pisze artykól, a brakuje mu przeżyć, ona tego nie przeżyła, tylko sprawdza, jak inni na to zareagują. Napisała prowokacje!!!!!!!

DZIĘKI WAM WSZYSTKIM ZA TE SŁOWA OTUCHY I TE MNIEJSZE SŁOWA ZŁA. OBECNIE PRACUJĘ POŚWIĘCAJĄC SWOJE ŻYCIE DLA DOBRA INNYCH ZAPEWNIAJĄC SWEJ RODZINIE TERAZ TO CO NAJWAŻNIEJSZE. ZGADZA SIĘ PISZĘ ARTYKUŁ DO BIULETYNU, ALE O PRZEMOCY W RODZINIE I O ALKOHOLIŹMIE - DZIĘKI BOGU TO MNIE NIE DOTYCZY. JA PRZESZŁAM PRZEMOC PSYCHICZNĄ I WIEM ŻE JEST GORSZA OD "PIĘŚCI". PRACUJĄC STARAM SIĘ NIE MYŚLEĆ O TYM CO SIĘ STAŁO - NIE ZNACIE MNIE.....NAWET NIE WIECIE JAK BARDZO BYŁO MI PODJĄĆ TĄ DECYZJĘ. ARTYKUŁ O TYM CO MNIE SPOTKAŁO NIGDY I NIGDZIE SIĘ NIE UKAŻE - Z PROSTEGO POWODU - ŻAŁUJĘ I CHOLERNIE SIĘ WSTYDZĘ TEGO CO ZROBILIŚMY...... Mam zajęcia z tarapeutą na wzgląd tego co przeszłam przed macieżyństwem - nikomu nie zyczę tego by...... ZRESZTĄ ŻYCZĘ WAM SAMYCH SZCZĘŚLIWYCH DNI I SPEŁNIENIA MARZEŃ.

Czasem podejmuje się decyzje które są katastrofalne w skutkach. Nie wolno nikogo za to potępiać. Skoncentruj się na tym co masz, nie na tym co straciłaś. Zbyt późno już na łzy, choć nigdy Cię nie opuszczą. Masz męża i dzieci, to dla nich żyjesz. To oni pragną twojego szczęścia. Poświęć się im, rodzina to najlepsze co człowieka może spotkać. Taki skarb trzeba pielęgnować. Nie wspominać grzechy przeszłości, ale czynić dobrze w przyszłości. Pamiętaj o Skarbie jaki zachowałaś, tym będzie on cenniejszy im bardziej będziesz go doceniać. Ja sam straciłem swoją rodzinę, i nie potrafię poradzić sobie z bólem jaki mnie dręczy. Każdy z nas ma swoje koszmary. Bądź silna, okazuj uczucie swoim bliskim, oni gotowi są Cię wspierać bez względu na nic. I nie myśl o przeszłości, to już nie powróci.

ciekawe jak redaktor może nie wiedzieć jak się pisze macierzyństwo..to jakaś ściema???

ciekawe jak redaktor może nie wiedzieć jak się pisze macierzyństwo..to jakaś ściema???