trudny wybór

Moja dzidzia kończy 5 m-cy. ja kończę urlop wypoczynkowy i właśnie: wracać do pracy czy zostać w domu? Bardzo bym chciała dalej opiekowac się moim maleństwem. Patrzec jak je swoje pierwsze zupki i rośnie w oczach. Z drugiej strony kusi powrót do pracy, tęsknie za dawnym życiem. Jeśli zostanę w domu trudniejsza będzie nasza sytuacja finansowa, a ja stracę niezależność finansową z czym najbardziej nie mogę się pogodzic(lubię byc niezalezna).opiekę nad dzidzią przejmie teściowa. Z drugiej strony nie chce przegapić najważniejszych chwil mojego dziecka a co gorsze utracic z nim kontakt. co wybrać? ja wy dałyście sobie radę z tym problemem?

Ja nie mam dziecka bo na razie nie mogę go mieć. Choć bardzo bym chciał... Ale jeśli mi będzie dane je mieć to na pewno przy nim kiedy będzie doratało. To straszne stracić chwile kiedy nasze dziecko samo zaczyna siadać, raczkować, stawia pierwszy kroczek, mówi "mamo".... kiedy wyrasta mu pierwszy ząbek. Nie zamieniłabym tych chwil na żadne inne. Ty jesteś mamą czego bardzo Ci zazdroszczę i dziwiłabym się gdybyś zrezygnowała z najpiękniejszych chwil jakie możesz spędzić ze swoją dzidzią.

Jeżeli masz wybór to jesteś w świetnej sytuacji ale jeśli czujesz ze chcesz iśc do pracy to pomyśl czy nie będzie ci jej brakowało jak zostaniesz w domu Ja mam czworo dzieci i "siedzę" w domu chciałabym pójść do pracy ale nie mam gdzie a czy ty będziesz miała za kilka miesiecy możliwość powrotu do pracy? A jeśli chodzi o Twoje maleństwo bedzie ono pod dobrą opieką i ty po powrcie z pracy stęskniona za dzieckiem poświecisz mu wiecej uwagi niż jako zapracowana gospodyni domowa. Ale decyzje musisz podjac sama Powodzenia

Ja coprawda nie mam jeszcze dziecka, ale moja koleżanka pracuje na pół etatu mając dziecko. Powiedziała, że nie chciałaby cały czas być tylko z dzieckiem w domu. Jeśli masz teściową która zajmie się maleństwem to nie masz problemu. Bo po trzech latach czyli po wychowawczym już może nie będziesz miała do czego wracać. Moja mama wróciła do pracy po macierzyńskiem, zajmowała się mną babcia i wcale mama nie utraciła ze mną kontaktu- jesteśmy najlepszymi przyjaciółkami do dziś. Znam wiele takich przypadków. Ja , jeśli miałabym dziecko chciałabym wrócić do pracy, tylko u mnie nie będzie miał kto się nim zająć, chyba że opiekunka. Też w zasadzie lubię być niezależna ale będąc w domu czuła bym się chyba sfrustrowana, co napewno odczuło by dziecko.Poza tym dzidzia napewno chce mieć ciekawą i ambitną mamę, która będzie odbierała ją z przedszkola, mamę która coś osiągnęła właśnie z myślą o niej.