Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość frieda

Najbardziej żenująca rzecz którą zrobiliście w życiu niekoniecznie po alkoholu

Polecane posty

ja pamietam jak kiedyś wracałam z siostra z baru do domu, obie oczywiście pijane w trzy dupy... a tu pod drzwiami przypomniało nam sie ze nie mamy klucza a tu 3 rano:) wiec jak to pijane laski , zaczełyśmy sie kłócić czemu nie wziełaś klucza i takie tam. Aż w końcu zaczęłyśmy się szarpać i bić!!!!! pamietam że zaczełyśmy sie szarpać za łby wyrywając sobie kupe włosów hehehe tłukłyśmy się pieściami po twarzy a na koniec rzucałyśmy w siebie drewnem na opał który stał niedaleko :] cud że żadna z nas nie oberwała... w końcu narobiłyśmy tyle chałasu ze obudzilyśmy całą rodzinę i ojciec wyszedł nam otworzyć. Pamietam tylko jak stałam przed nim i krew lała mi się z nosa i miałam podbite oko :))) A rano miałam iść do szkoły i poszłam z podbitym okiem i podrapanym policzkiem heheheheheheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem facetem i pewnego razu
Pisałem z moją koleżanka która mi sie podobała i jednoczieśnie pisałem z moim najlepszym qmpel chcąc wysłać mu kawałek naszej rozmowy (moej z tą laską)zaznaczyłem kawałek tekstu i wlepiłem do okna rozmowy z nia (ale w topa) i oczywiscie ona powiedział że juz mi prawie ufała a ja ją zawiodłem ale wtopa((((( Mój wuefista miał obcisłe spodnie do tego stopnia że odznaczał mu sie mały . Mój qmpel podszedł do niego gdy wuefista rozmawiał z dziewczyna i zaczął dźgaxc go w to miejsce palcem i pytał sie : A co ty tu masz????/ Polewka była niezłą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dugas
wysrałem się czarnym gównem na środku autostrady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbj
po pijkaku zrobilam laske koledze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszcie piszcie piszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety takie sytuacje
Dugas , przez takich jak ty nikt tu już nie zagląda , a taki zabawny topik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszcie piszcie piszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arek kalowy
Ja, będąc w robocie nie mogłem znaleźć toy-toya nigdzie. A kloc mnie niesamowity przycisł! Normalnie już kał na progu miałem, parę kroków i już odbiłby się na majtach! Poleciałem w krzaki ale czym tu odbytnicę wytrzeć? Urodzilem pikne drzewo i obtarlem pupe skarpetkami. Spakowalem je i dalem zonie do prania, ale zapomnialem jej powiedziec ze sa cale z gowna!!! Ale miala mine!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do góryyyyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŁukaszBrożyna
Ja powiedziałem nauczycielce, że ją kocham:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŁukaszBrożyna
Wyznałem jej bo chwila się wydawała zupełnie odpowiednia, ale się bardzo speszyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaczę ze śmiechu
a już myślałam, ze mnie dziś nic nie rozbawi! Ludziska wymiatacie :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gicia mimka
Ja w mojego nauczyciela strzelałam kozami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żona swojego meża
To ja wam opowiem akcje mojego narzeczonego (nic nie zgubił no......poza sobą :classic_cool:) .Za akcję został "rycerzem miesiaca". Ponieważ koleżka pracuje na Pradze Płn i po pracy w parę osób ostro pojechali z napędem w postaci białej Warszawskiej Targowej (a co!), był w stanie tzw. ostro nadciągającego śpiocha. Kompani z impry doradzili mu by nie czekał na nocniaka (bo nocny długo jedzie i napewno w nim zaśnie) tylko śmignął ostatnim żółtkiem na Ochotę (bo trzy stacje jedzie się 5 minut). W tym celu odtransportowali go na W-wa Stadion i po gorącym zapewnieniu ,że da radę zostawili go na stacji w oczekiwaniu na pociąg. Tu następuje klasyczne urwanie filmu i gość budzi się bez butów i kurtki w ....................Siedlcach. tzn jeszcze nie wie gdzie, więc idzie do cierpa na bosaka i pyta sie go "Panie gdzie ja jestem" 8) . Gość w niezłym szoku uzmysławia mu gdzie się znajduje i przechodzą do negocjacji za ile cierp śmignie do Warszawy. Po uzgodnieniu ceny jadą (miał szczęście ,że w oogóle się zgodził bo pociągiem na bosaka z Siedlec sami rozumiecie :roll: ). Oczywiście z szusami i kataną ktoś zawinął mu kasę więc goły jak święty walenty jedzie całą drogę myśląć jak przekręcić cierpa. Wymyślił by podjechać pod swój blok i wszedł do pierwszej klatki przechodząc piwnicą do swojej - szóstej). Niestety głupio mu było za ten wałek ale nie miał wyjścia (niechciał budzić małżonki w sobotę 0 7 rano w celu pożyczenia kasy :oczko: ). Gość podobno jeszcze ze dwa razy przyjeżdżał pod blok w poszukiwaniu mojego kumpla. takie życie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polisch master
Bylo tak, w piatek odwiedziłem ziomali w jastrzebiej gorze mieli grac impreze, na szczescie nie wszyscy wieczorem grali wiec zaczelismy od kilku piwek na plazy potem jeszcze kilku przy partyjce w chuja.. lekko podchmielony poszedlem na imprezke... lokal spoko barman rafal tez, polecił mi vodke nemiroff wiec poleciała rowniez kolejka... o ambrozjo! skonczyla sie szybko ta butelka potem druga i impreza zaczynala sie juz wymykac spod kontroli... ale na pochybel zamułce mielismy plan wyrwania sie z tej imprezy do chałup na koncert goldiego... i pojechalimy nie pamietam kto prowadzil ani drogi, na plazy bylo spoko przy barze spotkalem kilku znajomych troche energii jeszcze bylo wiec skoro jest energia i jest okazaj zeby ja zuzyc to czemu nie kolejeczke zamawiam. poszedlem sie poszwedac gdzies po plazy i dorwalo mnie trzech typow dostalem lekki wpierdol i zajebali mi komorke nie bylem w stanie sie bronic ale tez ciosy specjalnie nie bolaly.. szkoda mi tylko mojego sprzeta :/ staralem sie typow sledzic ale ciezko bylo zadzwonilem po psy ale jak dojechali to juz bylo za pozno zeby cokolwiek zdzialac, dmuchnalem na koniec jeszcze w alkomat i ku naszemu wspolnemu zdziwieniu wyszlo 0,93 chlopaki cos musieli miec zjebane.. rybkom ktore wczesniej zjadlem zafundowalem ekstra kąpiel ale co tam, tyle wyszlo.. wrocilem jeszcze na impreze ale co sie pozniej dzialo nie wiem obudzilem sie na plazy... na plazy ktora byla akurat vis a vis kempingu gdze sa znajomi wiec ide do nich.. oni juz tez gotowi do walki. zaczelismy piwkiem kulturka.. potem pomysl pilka plaza flaszka ok. czemu nie. zrobilo sie popoludnie zaczalem myslec juz o namierzeniu naszego mobilnego domu.. okazalo sie ze jest kilka kempingow dalej siadlem w doubledeckera pall mall okazalo sie ze podwozi w zamian za dane.. coz dalem ledwo sie podpisujac... jakis dj w srodku napierdalal jakies pedalskie hałsy... a autobus wlekl sie strasznie no znurzony obserwujac z gornego pokladu horyzont przymknalem oko, otworzylem slszac jakas dupe halo juz jastarnia.. mysle kurwa mac za daleko.. skoro tu juz jestem mysle pojde na zapieksa... chcialem zadzwonic na takse lecz brak telefonu przypomnial o sobie... ide na stopa... zatrzeymali sie po dluzszej chwili chlopaki z freestyle teamu i strzal stoprocent jechali dokladnie tam gdzie mialem sie dostac... wtedy jeszcze mialem ochote na balet bo pojawily sie informacje ze jest duzo pijanych skorych do zabawy ludzi na kempingu nr 3. siadlem jednak na chwile w poblizu wiaderka i to byl moj blad..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia.bytom
a oto moja historia: bylam w tym roku z chlopakiem u jego kolegi na grillu. wszyscy sie oczywiscie popili. mojemu mezczyznie zebralo sie na amory.... wiec poszlismy do lazienki. tam zaczelismy sie calowac, sciagac ubrania... stwierdzilismy ze bedziemy sie kochac pod prysznicem:) juz cali nadzy stoimy pod prysznicem a ja przypomnialam sobie ze mam koncowke okresu i musze wyjac tampona!!!! wiec wyjelam tego tampona i polozylam go w rogu kabiny prysznicowej.. po calej akcji wyszlismy sobie z lazienki i poszlismy nawaleni do pokoju spac... obudzilismy sie ok. 11 i ja od razu panika... gdzie jest moj tampon!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! zaczelam go szukac kolo lózka. nerwowo probowalam sobie przypopmniec gdzie go ostatniej nocy moglam zostawic!!! wreszcie wspolnym wysilkiem intelektualnym , wraz z moim facetem stwierdzilismy ze pewnie zostal w kabinie prysznicowej jak sie kochalismy... ja cala w nerwach bo przeciez cala chata ludzi po imprezie kazalam mojemu chlopakowi isc do lazienki i poszukac tampona i go wyrzucic jak najszybciej!!!!!!!!!!!!! jakie bylo moje zdziwienie jak moj chlopak przyszedl i stwierdzil zebym sie nie bala ze ktos widzial tego tampona, bo w kabinie prysznicowej spal nawalony nasz kumpel.. spal na moim tamponie...:/// masakra... jak dobrze ze tam sie uwalil i nikt nie widzial co ja tam zostawilam...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 049272738
upppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdy moj byly zaproponowal mi uklad seksualny zamiast zwiazku(nie ukladlo nam sie) zgodzilam sie i wszystkie gumki z tego wieczoru zebralam do kupy a potem wlozylam pod jego obrus... to bylo mieszkanie jego dziadkow,ktorzy wracali z sanatorium za 5 godzin:P jak pojechalam, napewno on nie znalazl tych gumek:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pielgrzymce dostalismy jogurty,ktore byly po terminie.po wypiciu paru lykow dalam nura w krzaki bo mialam taka srake.czas od otworzenia jogurtu do wytarcia tylka-90 sekund

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisze po alkoholu sms o moich bylych:P puscilam sie tydzien temu z jakims kolesiem po imprezie na dywanie starych zygalam spalam na lawce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halo zagląda tu jeszcze ktoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakłopotany S
Kiedys bylem u kolegi na urodzinach. Mialem moze 10 lat... Siedzimy przy stole a kolegi mama pizze przyniosla. Na stole stala jeszcze 2 litrowa kola, no to ja pize na talerz i chcialem coli nalac... a ze zagadalem sie z kumplami to zamiast do szklanki to na pizze nalalem... obciach ze hej :/ wszyscy sie smiali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość targdvcbfb
upupupupu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no teraz ja ale wstyd
opowiem wam to, moze nie jest to tak okropne jak sranie w majtki ;) ale mi wstyyyyyd tak wiec kiedys, przez bardzo, bardzo, bardzo dlugi czas latalam za pewnym facetem ktory mi sie bardzo ale to bardzo podobal i przez ten caly czas ani razu nie odwazylam sie do niego normalnie odezwac :P a dodam ze nastolatka to ja nie jestem :P zrobilam z siebie idiotke chyba milion razy, eh, ze tez on mi nic nigdy nie powiedzial w stylu "spierdalaj" to podziwiam go za kulture :P a wyprawialam takie rzeczy ze naprawde az mi wstyd pisac,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no teraz ja ale wstyd
hehe i jeszcze jedno kiedys kurier przywiozl mi paczke, a ze wazyla ze 20 kg to polozyl na ziemi i na niej te papiery do podpisu :) lato, goraco, ja w domu bez stanika i w bluzeczce ktora jest luzna, pochylilam sie nad tymi papierami by je podpisac nie zdajac sobie sprawy ze pan kurier mogl sobie dokladnie obejrzec moje piersi w tym czasie :P teraz chce mi sie z tego smiac ale jak zamknelam za nim drzwi i zdalam sobie sprawe co on widzial to mialam ochote zapasc sie pod ziemie :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no teraz ja ale wstyd
no racja, niedopieszczona, zreszta pewnie mial wiele takich sytuacji w ciagu pracy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×