Gość kasik 69 Napisano Marzec 13, 2009 Kochani, już kiedyś sobie biecywaliśmy na forum, że ma nam dostarczać dużą dawkę pozytywnej energii więc bardzo proszę nie irytujmy się niepotrzebnie. Wolne działanie forum ma też swój urok i każde z nas może pisać co mu leży na sercu pod warunkiem, że nie sprawia to przykrości innym. Zresztą zauważyłam, że zniknęły nam stare forumowiczki i forumowicze. Kochani gdzie jesteście? Smolidoli, Beata, Kasia, Szamot, Grazka, Gaga, Bednar. Nie pisałam od dawna ale codziennie czytam nasze forum. Czy ktoś po operacji gruczolaka starał się o rentę? chodzi mi o osoby z akromegalią. Jeśli tak to bardzo bym prosiła o info co i jak należy załatwiać. To dużo słoneczka i uśmiechu na tą piątkową 13-tkę ;-))))))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość megii77 Napisano Marzec 13, 2009 Po co te nerwy...polecam jak poprzedniczka:-)forum przysadki II, tam posty wchodzą od razu:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość btkr Napisano Marzec 14, 2009 Hej, czytam forum od sierpnia, odkąd zaczął mnie dotyczyć ten problem. Mój mikrogruczolak ma 9 mm, pomimo brania codziennie 1 tab. Bromergonu nie zmniejszył się przez 7 miesięcy nawet o milimetr... W kwietniu jadę do dra Zielińskiego. Czy ktoś z Was miał podobny przypadek? Tzn. leki nie pomogły (tzn. prolaktyna spadła, guz ma ten sam rozmiar) - chciałabym wiedzieć, co się robi dalej? Czy operacja, czy inne leki? pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość btkr Napisano Marzec 14, 2009 Hej, czytam forum od sierpnia, odkąd zaczął mnie dotyczyć ten problem. Mój mikrogruczolak ma 9 mm, pomimo brania codziennie 1 tab. Bromergonu nie zmniejszył się przez 7 miesięcy nawet o milimetr... W kwietniu jadę do dra Zielińskiego. Czy ktoś z Was miał podobny przypadek? Tzn. leki nie pomogły (tzn. prolaktyna spadła, guz ma ten sam rozmiar) - chciałabym wiedzieć, co się robi dalej? Czy operacja, czy inne leki? pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ann123 0 Napisano Marzec 14, 2009 Kasik 69 ja starałam się o rentę- ale nie miałam operacji- otrzymałam od ZUS świadczenie rehabilitacyjne-na rentę raczej nie było szans-ZUS i biegli sugerowali, że może gdybym poddała się oparecji... Jęsli chodzi o Twój przypadek z tego co słyszałam masz szansę na rentę. Składa się do ZUS wniosek z zakładu pracy i zaświadczenia na specjalnych drukach od lekarza lub lekarzy prowadzących-do tego musisz mieć określone lata pracy aby starać się o rentę. Z tego co mogę jeszcze doradzić to pamietaj, że aby otrzymać rentę od ZUS musisz udowodnić nie to, że jesteś chora- tylko, że jesteś niezdolna do pracy-trwale lub czasowo i to nawet po przekwalifikowaniu Powodzonka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ann123 0 Napisano Marzec 14, 2009 Kasik 69 ja starałam się o rentę- ale nie miałam operacji- otrzymałam od ZUS świadczenie rehabilitacyjne-na rentę raczej nie było szans-ZUS i biegli sugerowali, że może gdybym poddała się oparecji... Jęsli chodzi o Twój przypadek z tego co słyszałam masz szansę na rentę. Składa się do ZUS wniosek z zakładu pracy i zaświadczenia na specjalnych drukach od lekarza lub lekarzy prowadzących-do tego musisz mieć określone lata pracy aby starać się o rentę. Z tego co mogę jeszcze doradzić to pamietaj, że aby otrzymać rentę od ZUS musisz udowodnić nie to, że jesteś chora- tylko, że jesteś niezdolna do pracy-trwale lub czasowo i to nawet po przekwalifikowaniu Powodzonka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smolidoli 0 Napisano Marzec 14, 2009 Ja jestem na rencie i skladalam tylko swiadectwa pracy i wniosek ktory wypelnil mi lekarz i nastepnie komisja a na tej komisji to badaja cie zadawaja idiotyczne pytania i tyle ja jestem na rencie juz 12 lat rente mam okresowa tzn na rok dwa lub trzy roznie I TAK CHADZAM Z KOMISJI NA KOMISJE raz nawet walczylam 2 lata z zus w sadzie i wygralam zabrali mi 2 grupe.Badalo mnie 3 neurochirurgow i okulista i wygralam a dlaczego bo nie ma w przepisach ze ja musze sie zgodzic na operacje i to kolejna i wygralam bronilam sie sama i dalam rade.Na dzien dzisiejszy jestem na 3 letniej (nie daja na stale ze wzgledu na wiek )rencie ale konczy mi sie w marcu 2010 r ciekawe co tym razem bedzie ale sie nie boje.Nie trzeba nic udowadniac mowisz o swoich dolegliwosciach ... jesli zadaja pytanie sama sie nic nie odzywasz nie pozwoli ci lekarz nawet musisz sluchac polecen badaja jak neurolog teraz sa komisje 1 osobowe ja startowalam jak bylo 3 jeden bada 2 sie gapi na ciebie -szok Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ann123 0 Napisano Marzec 17, 2009 Btkr zobaczysz co zaproponuje Ci lekarz- w każdym razie pamiętaj, że operacja to ostateczność. Mój gruczolak miał 8 mm -w trakcie 5 letniego leczenia zaczął się wchłaniać. Za parę dni odbieram wynik rezonansu i mam nadzieję, że już nie ma po nim śladu. Na początku brałam bromergon ale mnie dawał tylko skutki uboczne-PRL ciągle rosła-sądzę, że gruczolak pewnie też, bo to był początek leczenia i nie było potwerdzenia jeszcze o gruczolaku. Na Norprolacu zaszałam w ciążę-guz zaczął się powolutku wchłaniać, prl spadała-potem organizm zaczął źle tolerować lek i teraz jestem na Dostinexie-póki co już drugi rok-badania rewelacyjne i czuję się wreszcie zdrowa jak nigdy dotąd :) Trzymaj się-pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość matgeo Napisano Marzec 17, 2009 Witam, jestem nowa na tym forum. Czytam i czytam... Jestem już po jednej operacji gruczolaka w 2002 roku i teraz znowu mi odrósł. Wybieram się do dr Zielińskiego (za pierwszym razem operował). Proszę napiszcie jak długo się czeka na wizytę prywatną i w poradni. No i co mam wybrać? Mam skierowania - do poradni i do szpitala. Pozdrawiam :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość matgeo Napisano Marzec 17, 2009 Witam, jestem nowa na tym forum. Czytam i czytam... Jestem już po jednej operacji gruczolaka w 2002 roku i teraz znowu mi odrósł. Wybieram się do dr Zielińskiego (za pierwszym razem operował). Proszę napiszcie jak długo się czeka na wizytę prywatną i w poradni. No i co mam wybrać? Mam skierowania - do poradni i do szpitala. Pozdrawiam :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość SYLWIA S Napisano Marzec 18, 2009 NO TO WITAJ W GRONIE,JA TEZ BEDE OPEROWANA DRUGI RAZ PRZEZ DR ZIELINSKIEGO.PIERWSZA OPERACJA W GRUDNIU A DRUGA ZA TYDZIEN.NA PIERWSZA CZEKALAM 3 M-CE.POZDRAWIAM Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasik 69 Napisano Marzec 18, 2009 Ann 123, bardzo dziękuję za podpowiedź zaniosłam już do kadr druki, żby mi zakład pracy wypełnił i teraz czekam na wizytę u lekarza żeby mi wypisał odpowiednie zaświadczenia. Szczerze mówiąc, to zupełnie nie mam sił na pracę, dopadł mnie jakiś dół i generalnie inne problemy dookoła tez nie są powodem do optymizmu. Czy ktoś kto przyjmował sandostatin lar miał przedtem problemy z alergią a po tych zastrzykach problem ustąpił? nadchodzi wiosna i już myslę, czy będzie tak łagodna dla mnie jak rok temu po zastrzykach czy taka okropna z katarem, kichaniem, uczuleniem jak przed zastrzykami. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość grażka66 Napisano Marzec 18, 2009 Troche mi głupio, ale muszę sie pochwalić. Odebrałam dzisiaj wynik kontrolnego rezonansu (pół roku po operacji). Na początku ble, ble, ale wniosek końcowy brzmi: "Nie stwierdza się cech typowych dla wznowy makrogruczolaka". Krótko mówiąc, dr Zieliński spisał sie po prostu na medal. Przy tym rozmiarze guza (43*33*25) usunął go w całości i bez uszkodzenia przysadki. Teraz jeszcze tylko mam problem z brakiem miesiączki, dostałam tabletki hormonalne Novo-fem i zobaczymy co będzie dalej. Jak pozbędę się bezsenności i uderzeń gorąca, to może nareszcie odżyję. Mam nadzieję, że to świństwo nie będzie mi chciało odrastać. Pozdrowienia dla wszystkich "gruczolakówk" przed, po i bez operacji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dotka 82 Napisano Marzec 18, 2009 Gratulacje Grażka, super wiadomość :) teraz to już z górki. Kasik głowa do góry :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasik69 Napisano Marzec 18, 2009 Grażka, gratuluję, to jest naprawdę powód do dumy i jesteś kolejnym dowodem na fachowość i profesjonalizm dr Zielińskiego (nota bene zobaczcie opinie z portalu znany lekarz.pl o dr Zielińskim, super!!!!) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość _iza_ Napisano Marzec 18, 2009 Szanowni Państwo. Byłam 18.02.2009 na operacji usunięcia guza przysadki w Klinice Nowotworów Układu Nerwowego w Warszawie u doc. dr hab. med. Wiesława Bonickiego. Chciałam tą drogą serdecznie podziękować za operację i atmosferę jaka panuje w tutejszej klinice. Dziękuję również siostrom za ich opiekę. Wdzięczna pacjentka z Krakowa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość _iza_ Napisano Marzec 18, 2009 Szanowni Państwo. Byłam 18.02.2009 na operacji usunięcia guza przysadki w Klinice Nowotworów Układu Nerwowego w Warszawie u doc. dr hab. med. Wiesława Bonickiego. Chciałam tą drogą serdecznie podziękować za operację i atmosferę jaka panuje w tutejszej klinice. Dziękuję również siostrom za ich opiekę. Wdzięczna pacjentka z Krakowa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość _iza_ Napisano Marzec 18, 2009 Szanowni Państwo. Byłam 18.02.2009 na operacji usunięcia guza przysadki w Klinice Nowotworów Układu Nerwowego w Warszawie u doc. dr hab. med. Wiesława Bonickiego. Chciałam tą drogą serdecznie podziękować za operację i atmosferę jaka panuje w tutejszej klinice. Dziękuję również siostrom za ich opiekę. Wdzięczna pacjentka z Krakowa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość _iza_ Napisano Marzec 18, 2009 Szanowni Państwo. Byłam 18.02.2009 na operacji usunięcia guza przysadki w Klinice Nowotworów Układu Nerwowego w Warszawie u doc. dr hab. med. Wiesława Bonickiego. Chciałam tą drogą serdecznie podziękować za operację i atmosferę jaka panuje w tutejszej klinice. Dziękuję również siostrom za ich opiekę. Wdzięczna pacjentka z Krakowa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość matgeo Napisano Marzec 18, 2009 A więc jestem już po rozmowie z dr Zielińskim :-) udało się bez problemu dodzwonić. Zapisałam się do poradni na wizytę 1 kwietnie - może akurat okaże się, że ten mój gruczolak to prima aprilis ;-) Teraz tylko zrobić prl z obciążeniem i czekać cierpliwie Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ann123 0 Napisano Marzec 18, 2009 Kasik 69 trzymam kciuki za tą rentę Twoją Grażka 66 idzie wszystko ku lepszemu, powolutku się wszystko poukłada. Ja też czekam na pozytywny wynik rezonansu Pozdrowionka dla wszystkich :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lusia_79 0 Napisano Marzec 18, 2009 Btkr jedna tabletka Bromergonu obniża Ci poziom prl?Masz w normie? Piszmy w drugiej częsci forum-prosze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość btkr Napisano Marzec 18, 2009 ann123 Dziękuję za info. :) Gratuluję Ci przede wszystkim cierpliwości - 5 lat... ja chyba wole mieć to wycięte i już ;) matgeo 1.04 będziesz na Mokotowskiej? Ja też, mam wizytę na 17.30 :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość matgeo Napisano Marzec 19, 2009 btkr no ja mam na 16.00 :-) A mogłam wybrać na 18 to może udało by nam sie poznać :-) Jak tu zaglądam i tak sobie poczytam, to od razu mi się lepiej robia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Bednar Napisano Marzec 19, 2009 Witam wszystkich, grażka, czuję się dobrze, 2.5 miesiąca po zabiegu czuję się dobrze :-) Głowa nie boli, potliwości nie ma, wszyscy mówią, że jakiś taki młodszy się zrobiłem ;-) kasik, ostatnio prawie tutaj nie zaglądam z jednego powodu: żeby sobie humoru nie psuć. Może niektórych tym stwierdzeniem uraziłem, ale mało jest postów, które napawają optymizmem. Nie chcę tego stanu psuć u siebie, bo czuję, że wszystko jest ok i wiem, że tak zostanie :-) A poza tym ponad miesiąc temu byłem na oddziale endo w WIM-ie, wyników wszystkich badań do tej pory nie mam. Jedyne co mam, to HGH (przed zabiegiem 30, po zabiegu odpowiednio 1.4, 1.1, 0.9 przy normie 0.2 - 10) co mnie cieszy niezmiernie :-D Samopoczucie w porządku, prawie wróciłem do normalnego funkcjonowania. Oczywiście dopóki lekarze mi nie powiedzą, że mogę się trochę bardziej męczyć ;-) Pozdrawiam i zdrowia życzę :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ann123 0 Napisano Marzec 20, 2009 Bednar- ale to właśnie tacy jak Ty mają tu dokładać optymizmu -dla kogoś na poczatku choroby to ważne aby się nie zamartwiać dodatkowo-ja przynajmniej staram się pocieszać innych jak mogę. Dobrze mi z tym, że zdrowo się czuję i to pozytywne nastawienie chciałabym przekazywać innym. Za krótke jest życie aby tracić je na zamartwianie :) Bednar dla Ciebie wszystkiego dobrego i oby z każdym dniem było już tylko lepiej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Esch Napisano Marzec 21, 2009 Witam, Trafialm tutaj przypadkiem szukajac informacji na temat guzow przysadki. Mam do Was wielka prosbe o pomoc w interpretacji opisu MRI. Moj gin po badaniu prl z obciazeniem (37,1/219) skierowal mnie na rezonans. Wizyte u gina mam dopiero 3 kwietnia i panikuje strasznie. Wynik: Badanie wykonano w sekwencjach SE T1 przegladowe oraz SE T1 po podaniu kontrastu w plaszczyznach strzalkowych i czolowych, w wartstwach o grubosci 3 mm. W siodle uwidocznione przysadke o wymiarach 1,33x0,67x0,96 cm. Plat przedni po kontrascie w czescie prawobocznej z pukntowa strefa hypointensywna, do kontrolii. Sygnal plata tylnego prawidlowy. LEjek polozony posrodkowo. Skrzyzowanie nerwow wzrokowych o prawidlowym sygnale. Zatoki jamiste, zbiorniki nasiodlowe w normie. Kontrola za 6 miesiecy. Jesli ktoras bedzie umiala mi pomoc to bardzo bede wdzieczna. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Esch Napisano Marzec 21, 2009 Witam, Trafialm tutaj przypadkiem szukajac informacji na temat guzow przysadki. Mam do Was wielka prosbe o pomoc w interpretacji opisu MRI. Moj gin po badaniu prl z obciazeniem (37,1/219) skierowal mnie na rezonans. Wizyte u gina mam dopiero 3 kwietnia i panikuje strasznie. Wynik: Badanie wykonano w sekwencjach SE T1 przegladowe oraz SE T1 po podaniu kontrastu w plaszczyznach strzalkowych i czolowych, w wartstwach o grubosci 3 mm. W siodle uwidocznione przysadke o wymiarach 1,33x0,67x0,96 cm. Plat przedni po kontrascie w czescie prawobocznej z pukntowa strefa hypointensywna, do kontrolii. Sygnal plata tylnego prawidlowy. LEjek polozony posrodkowo. Skrzyzowanie nerwow wzrokowych o prawidlowym sygnale. Zatoki jamiste, zbiorniki nasiodlowe w normie. Kontrola za 6 miesiecy. Jesli ktoras bedzie umiala mi pomoc to bardzo bede wdzieczna. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Esch Napisano Marzec 21, 2009 Witam, Trafialm tutaj przypadkiem szukajac informacji na temat guzow przysadki. Mam do Was wielka prosbe o pomoc w interpretacji opisu MRI. Moj gin po badaniu prl z obciazeniem (37,1/219) skierowal mnie na rezonans. Wizyte u gina mam dopiero 3 kwietnia i panikuje strasznie. Wynik: Badanie wykonano w sekwencjach SE T1 przegladowe oraz SE T1 po podaniu kontrastu w plaszczyznach strzalkowych i czolowych, w wartstwach o grubosci 3 mm. W siodle uwidocznione przysadke o wymiarach 1,33x0,67x0,96 cm. Plat przedni po kontrascie w czescie prawobocznej z pukntowa strefa hypointensywna, do kontrolii. Sygnal plata tylnego prawidlowy. LEjek polozony posrodkowo. Skrzyzowanie nerwow wzrokowych o prawidlowym sygnale. Zatoki jamiste, zbiorniki nasiodlowe w normie. Kontrola za 6 miesiecy. Jesli ktoras bedzie umiala mi pomoc to bardzo bede wdzieczna. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach