KTOŚ PIJA KAWĘ DAVIDOFF ? CZY JEST WARTA SWOJEJ CENY ?

Kupiłem dzisiaj w promocji Davidiffa za 21,50 - niby seria limitowana w srebrnym opakowaniu - Cuvee Superieur- NIE WARTO! Praktycznie niczym sie nie różni od Kronunga za mniej niż połowę, którego ciagle piję. Próbowałem róznych drogich kaw miedzy 20 a 30 zł za 250g i... NIE WARTO!

Najlepsze kawy w dobrej cenie to Jacobs KRONUNG i Tschibo EXCLUSIV! Sprawdzone od lat- trzymaja jakość, AROMAT i smak. Jak na dobrą kawę przystało sa leciutko kwaskowate- ktoś kto mówi ze kawa zbyt kwasna to nie ma pojęcia o dobrej kawie. Im bardziej kawa aromatyczna tym wiecej "kwasności" bo to z nim wiąże sie aromat. Kazda dobra Arabika ma taki posmak.

Ja próbuję różnych kaw również tych drogich i tak zwanych prestiżowych, ale zawsze wracam do starej klasyki - Nescafe Classic. Ta gorycz łamana przez aromat, jakoś najbardziej przypomina mi prawdziwą kawę z ekspresu.

Davidoff dzis w tesco widzialam po 14,99 zl.

cena kawy w etiopi 1kg 1 zł nie przepłacaj najlepszy i największy producent kawy

Davidoff - ohydna. Wlasnie sie skusilismy. ODRADZAM. Jedna z najgorszych kaw. Bardzo wasna, do tego wyrazny smak czegos przypalonego. Fuuuuuj.

Davidoff - ohydna. Wlasnie sie skusilismy. ODRADZAM. Jedna z najgorszych kaw. Bardzo kwasna, do tego wyrazny smak czegos przypalonego. Fuuuuuj.

kiedyś kupowałam waniliową bardzo mi smakowała.

Zależy jaka kawa DAVIDOFF, bo są różne. Kawa mielona DAVIDOFF ESPRESSO 57 NIE JEST kwaśna. Zdecydowane i jednoznaczne stwierdzenie o kwaśności świadczy o kompletnym braku rozeznania wśród kaw. Minusem TEJ kawy jest cena.

Dnia 30.11.2016 o 00:30, Gość Alan Roig napisał:

Najlepsze kawy w dobrej cenie to Jacobs KRONUNG i Tschibo EXCLUSIV! Sprawdzone od lat- trzymaja jakość, AROMAT i smak. Jak na dobrą kawę przystało sa leciutko kwaskowate- ktoś kto mówi ze kawa zbyt kwasna to nie ma pojęcia o dobrej kawie. Im bardziej kawa aromatyczna tym wiecej "kwasności" bo to z nim wiąże sie aromat. Kazda dobra Arabika ma taki posmak.

Bzdury opowiadasz rollu. Kronung i Tchibo to największy szajs na rynku. Kwaśne aż wykrzywia mordę i nie idzie tego przełknąć. Żaden szanujący się kawosz tego nie dotknie.