Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ona 20

seź za kasę!

Polecane posty

Gość to powazna sprawa
A chodzilas po jakis sklepach i pytalas czy nie chca zatrudnic jakis sprzedawczyn? Np w EMCE czesto sa jakies ofery pracy-poszukuja mlodych dziewczyn np do sklepow z ubrankami dziececymi. W ktorej czesci Koszalina mieszkasz?? Skonczylas zawodowke tak?A nie myslalas o dalszej edukacji. Wiem,ze na to potrzebne sa pieniadze,ale przeciez mozesz zwrocic sie o pomoc socjalna w szkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezu
dobrze ze jest ans tu teraz wiecej, powazna sprawa, prawda? dziewczyna ma dobre checi, musi sie wybic, odbic od dna, wiecej porad...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostrokrzew
Jeśli umiesz robić na drutach/szydełku, rozejrzyj się po znajomych - kto ma dzieciaki, które szybko wyrastają z ubranek? Widziałaś po ile są w skelpach ładne sweterki? Masakra normalnie! Możesz wziąć połowę tego, a wciąż będziesz niexle zarobiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona 20
Pewnie wydaje się wam dziwna ta cała moja sytuacja? Już kilka osób mi powiedziało że mam bujną wyobraźnię. Kiedyś poszłam do psychologa, bo już miałam wszystkiego dość. Zaczełam mu to wszystko opowiadać. Jak próbowałam znaleźć pracę, jak wygląda sytuacja w domu itp. itd. On słuchał mnie uważnie po czym spytał jak ja mogę tak beszczelnie kłamać. Pszyszłam do niego po pomoc ćzy żarty sobie strioć. Powiedział że dorosły chcąc podjąc pracę nie myśli w taki sposób i tak się nie stara a 18 letnia dziewczyna(wtedy miałam 18 lat)niby to robi. Nic się nie odezwałam. Po prostu wyszłam. Co prawda zrobiło mi się bardzo przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostrokrzew
W dodatku robić na drutach można pilnując jednocześnie dzieci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniu
coraz wiecej pomyslow, gdzie jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona 20

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostrokrzew
Jesteś dobra z języków? Pisz wypracowania za kasę - wysyłka netem oczywiście. Możesz skorzystać z serwisu allegro do zbierania zamówień. Zresztą allegro dobre do wszystkiego - sweterki też można tak sprzedawać. Można też hodować rośliny, np. rozmnażać paprotki i sprzedawać do kwiaciarni - tylko podlewasz odpowiednio, a rośnie samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniu
ci ludzie maja racje, popros znajomych o udostepnienie ci netu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona 20
Mieszkam w Koszalinie na podgórnej. Nie nie myślałam o robieniu na drutach. Co prawda nie umiem ale wydaje mi się że nie problem jest się nauczyć:) W Emce kilka razy byłam na rozmowie o pracę ale ja niestety nie mam super kozaczków na szpileczce, drogich ciuchów, dobrych perfum i farbowanych wlosów. Z takimi dziewczynami nigdy nie wygram. Jestem naturalna. Co prawda nie narzekam na powodzenie ale wcale nie myślę o jakiś związkach. Mam ważniejsze problemy na glowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostrokrzew
A propos drutów - jesienią szaliki chodzą za chorą kasę, latem - dziane topy. Więc nie ma "martwego" sezonu. Jeśli ładnie rysujesz/malujesz, możesz sprzedawać swoje prace (mnie udało się sprzedać wszystkie bohomazy, jakie wystawiłam na allegro, sama się dziwię :P ) Tu jest gorzej, bo trzeba zainwestować w materiały. Możesz robić ozdóbki "z niczego" - takie do domu, np. aniołki z masy solnej czy zdobione szkło (tzn. kupujesz zwykłe i malujesz), albo biżuterię z drucików, koralików i piórek itp. Nie znam się, ale teraz na tony tego się sprzedaje - na każdym rynku. Są osoby, które handlują takimi pierdołami i skupują od rękodzielników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona 20
Nie znam się tak dobrze na komputerze. Tylko pod nieobecność znajomych sobie siedzę i tak też się uczę czegoś nowego. Musiałby mnie ktoś nauczyć porządnej obsługi komputera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostrokrzew
Twój posty jeszcze mi coś przypomniał - przy odrobinie zdolności można bawić się we fryzjerkę, zaczynając np. od czesania. Ja np. umiem zrobić balayage, choć żadnego wykształcenia w tym kierunku nie mam. To samo tyczy się zdobienia paznokci. W końcu samej ciężko jest wykonać jakieś ładne zdobienie, mogłabyś to robić babkom za kasę. Nie musisz kupować mnóstwa lakierów, na początek możesz przecież robić to na ich materiałach ;) Zajrzyj tu: http://www.wizaz.pl/ do działu "paznokcie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostrokrzew
Jak widzisz, od ręki wygenerowałam trochę pomysłów - więcej mi się nie chce, bo już późno i czas spać :) Mam nadzieję, że Ci się przydadzą i może zainspirują do wymyślenia następnych. Życzę powodzenia, buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 20
Ostrokrzew dzięki wielk. Naprawdę bardzo pomogłaś!!! Dobranoc, śpij dobrze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobranocka
wszyscy tu jeszcze wrocimy. kiedy mozesz znowu wpasc do znajomych na kompa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona 20
Strasznie wam wszystkim dziękuję za pomoc!!!:) Powiem wam szczerze że znowu odzyskalam nadzieję że jeszcze nie wszystko stracone. Przecierz w wolnych chwilach mogę też zaangażować swoje rodzeństwo do wspólnej pracy nad różnymi pierdułkami. Sama też będę działac jeszcze. Nie poddam się tak łatwo!!!! Naprawdę bardzo mi pomogliście. Wielkie dzięki!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona 20
Postaram się jutro być. Spytam się tej znajomej czy jutro będę mogła przyjść posiedzieć na komputerze. Myślę że mi pozwoli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostrokrzew
No tak, znów nie mogę spać... W takim razie dobrych rad cioci ostrokrzew ciąg dalszy :P - możesz robić kartki świąteczne/okazyjne (Boże Narodzenie, Nowy Rok, Wielkanoc, Walentynki itp.): w Empiku ręcznie robione kartki są po 7 pln (!). Do ozdoby potrzebujesz wszelkich suszków - listków, traw, kwiatów, gałązek itp., ścinków ciekawych materiałów - płótna, jedwabiu, kawałków starej skóry, jakichś bibułek, drucików, koralików, cekinów, wstążek, guzików, nici i wszystkiego, co Ci do głowy jeszcze przyjdzie - materiały ogólnodostępne i, co najważniejsze, na ogół całkowicie DARMOWE. Liczy się inwencja. W karton, kopertę, najtańsze farbki, klej i nici zainwestujesz grosze. - z podobnych materiałów powstać mogą wszelkiego typu stroiki świąteczne, bukiety itp. Tutaj materiał za całkowite friko. - zbierasz stare świeczki/kupujesz wosk, roztapiasz i w naczyniu zalewasz nim knot i np. suszki kwiatów - i masz piękną, modną świeczkę na sprzedaż. - w sezonie zimowym możesz malować bombki - takie wielkie, pomalowane w sztampowe zimowe widoczki sprzedawane są od 25 zł w górę - za oryginalnie pomalowaną bombę z pewnością można zgarnąć więcej. Inwestujesz w bombki i specjalne farbki (niestety nie wiem ile). W ogóle ozdoby choinkowe, pudełka i torby na prezenty itp. to pole do popisu. - jeszcze co do robienia na drutach/szydełkowania: wszelkie stare, nienoszone i teoretycznie nadające się do wywalenia dzianiny to Twój darmowy materiał - najpierw do ćwiczenia, potem do produkcji. Ktoś ze znajomych ma sweter, którego zamierza się pozbyć? Zgarnij i przerób go na dwie czapki. A słyszałam, że robiona jest bielizna z dzianiny i można taką sprzedać za ładny grosz. Zrób seksi kuse majteczki (w dodatku to oszczędność na materiale) i wystaw na sprzedaż w necie lub na rynku... :D - to samo odnosi się do haftu czy robienia koronek. Do haftowania konieczna jest jednak inwestycja w jakieś tam odpowiednie nici, nie znam się na tym, obawiam się też, że zbyt mniejszy. - wracając do paznokci jeszcze, możesz też nauczyć się przedłużania ich akrylem czy żelem. - jeśli dobrze pieczesz, możesz robić ciasta i torty na zamówienie. Wstępne koszty niewielkie, szybki zwrot kasy, bo i tak robi się to pod konkretne zamówienie. - jeśli umiesz szyć, to wykorzystaj tę umiejętność - możesz szyć od zera lub dokonywać przeróbek czy napraw ubrań. Koszt inwestycji w zasadzie zerowy, jako że materiał i tak finansuje klient pod konkretne zamówienie. Ogólnie to dałabym Ci jeszcze trzy rady: - Na początku inwestuj pieniądze tylko w te materiały, które są absolutnie niezbędne i nie da się ich zdobyć metodą "odzysku". Inwestuj pieniądze tylko wtedy, gdy masz gwarancję zwrotu kosztów (np. najpierw ktoś zamawia ciuch, potem kupujesz włóczkę), ewentualnie gdy ryzyko jest niewielkie (koszty są minimalne). W ten sposób masz gwarancję, że nie stracisz, co jest ważne, gdy nie masz kaski. - Zadowolony klient to chodząca reklama. Proś każdego zadowolonego, żeby mówił o Tobie znajomym. To trwa, ale jak już zacznie działać, to ludzie sami będą do Ciebie przychodzić. - Szukaj zbytu - większy przerób to większa kasa. Sprawdź, co mogłabyś sprzedać w większych miastach (może ktoś ze znajomych ma jakieś przydatne kontakty?), a co za granicą (np. przez internet). Dostaniesz lepszą cenę. No i rób to, co lubisz - wtedy praca jest przyjemnością i naprawdę ładne rzeczy wychodzą :) Może teraz zasnę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na 100% nie rob tego. Wiem, ze sie powtarzam, ale naprawde nie chcialabym zebys musiala cierpiec. A sprobuj isc do cku. Tam jest szkola tez zaoczna - liceum. Mozesz pisac podania w jakiej jestes sytuacji i nie bedziesz musiala placic za czesne. W koncu to jest szkola panstwowa, w ktorej ucza sie tez dziennie. Jezeli jestes taka zdolna to dlaczego poszlas do zawodowki, a nie do liceum, albo technikum? Bys juz miala mature a z tym zawsze latwiej. Poza tym wiem, ze w samochodowce po zawodowce jest 2 letnie technikum zakonczone matura, dzienne za ktore sie nie placi!!! Musisz myslec perspektywistycznie!!!! Jezeli teraz nie pojdziesz do dalszej szkoly to co bedzie za 5 , za 0 lub 20 lat? Tylko z wyksztalceniem zawodowym? Musisz czym predzej zaczac edukacje, bo nie wolno tego odwlekac. Bo jezeli mysli o prostytucji przychodza ci teraz, to moga i przychodzic za 5, za 10 czy 20 lat. Jezeli potrzebujesz czegos konkretnego to pisz np: buty damskie rozmiar 39, spodenki na w-f dla chlopca, mozemy ci pomoc. papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostrokrzew
Właśnie, może wysłać Ci jakieś ciuchy??? Mam ze trzy swetry do oddania, rozmiar jakoś pomiędzy M i L - tzn. są zupełnie dobre do noszenia i bardzo ciepłe, ja po prostu już w nich nie chodzę, bo inaczej się uieram - i jakieś koszulki i bluzki (M/S), niektóre do małego "remontu" z użyciem igły i nici (ja i igła pokłóciłyśmy się dawno temu :P) Odezwij się do mie na maila, ok? Napisz mi adres i rozmiary potrzebnych rzeczy, jeszcze się rozejrzę po swojej szafie, którą chętnie odchudziłabym :) Mój email: moto_kate@tlen.pl :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostrokrzew
Co u Ciebie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyno
nie rób tego, tylko nie sprzedawaj siebie. Może spróbuj wyh=jechać, do innego miasta? skoro Koszalin nie jest duży, miejsc pracy wiele też tam nie ma. To na pewno lepsze niż sprzedarz własnego ciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O właśnie chimera - miałam o tym pisać, u nas też jest cosinus a u Was, jak i u nas jest CKU http://www.ckukoszalin.edu.pl/ - BEZPŁATNIE, dla dorosłych, od koloru do wyboru. Niby \"trzeba\" płacić na Radę Szkoły jakieś pieniądze (tzw.komitet) ale uczniowie w złej sytuacji finansowej nie płacą, do tego jeśli nie przekraczacie jakiś min. dochodów, a z tego co piszesz to nie dostaniesz stypendium - niby nie wielka kasa, ale 300 zł piechotą nie chodzi. Bardzo polecam tą szkołę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gg 10677623

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gthjuykiu
o fuck, ale sie patologia namnozyla, tacy biedni a naplodzili :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkopoiil
ale jesli wy macie dochod 700 zl to nie mozesz placic 500 zl za mieszkanie w takich sytuacjach panstwo ci oplaca mieszkanie tzn doplyty dofinansowanie do mieszkania poza tym idzie zalatwic stypendia socjalne dla rodzenstwa i paczki na swieta .moze idz do mopsu oni tak napewno wam jakos pomoga .za szkole mozesz wcale nie placic bo nalezy ci sie jak bys zaczela stypendium socjalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1 to za malo
wiecie co? a mnie sie wydaje, ze to sciema; 5cioro dzieci w domu, dwoje rodzicow siedzi na dupie, 700 zlotych dochodu na rodzine a rodzice nic w tej kwestii nie robia. to do rodzicow nalezy dbanie o dom i to, zeby dzieci mogly sie wyksztalcic i miec co jesc a nie do dzieci zapewnianie rodzicom wiktu, przynajmniej nie w tym wieku. dlaczego rodzice nie wezma sie do uczciwej pracy? przeciez jest mnostwo roboty na roznych budowach dla mezczyzn, matka tak samo moglaby isc na kase do supermarketu - na pewno da sie cos znalezc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkopoiil
e-mail: astefanek@studiopromocjiakcent.pl www.akcent.biz oni zajmuja sie promocjami w supermarketach ja kiedys stalam na promocjach i nie mialam zadych znajomosci wiec idzie tak znalezc szukaj na www.gratka.pl albo na innych portalach gdzie sa oferty pracy tylko do stania na promocjach musisz wyrobic sobie ksiazeczke sanepidowa a to kosztuje nie wiem ile teraz .wpisz moze w google agencje promocji i miasta do jakich mozesz dojechac kup gazete z ogloszeniami musi cos byc napisz cv i chodz od sklepu czy restauracji i rozdawaj nawet jak nie dali ogloszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×