Wkladka u nierodzacej?

Witam. Mam pytanie nastepujace - czy sa wsrod Was dziewczyny, ktore jeszcze nei mialy dzieci a jako antykoncepcje stosuja wkladke wewnatrzmaciczna/spirale? Dzis metode taka zaproponowal mi lekarz, gdyz nie potrafie znalezc pigulek, ktore dobrze bym znosila. Zawsze wydawalo misie ze jest to metoda dla kobiet ktore juz rodzily, ale lekarz powiedzial ze neikoniecznie,ze sa pacjentki z cukrzyca, chora watroba ktore pigulek brac nei moga i spirala dobrze sie u nich sprawdza? Jak to jest u Was? Nie macie obaw o plodnosc w przyszlosci? Jakei sa dzialania niepozadane? Rozwazam zalozenie wkladki Mirena, ale poslucham komentarzy o kazdej innej...

miala ogromne problemy z zajsciem w ciaze po wkladce. szczegolow nie znam _ ale odradzam

Jak nie znasz szczegółów to na jaka cholere sie wypowiadasz i robisz zamęt??!! Zajmij sie czymś innym

ja majac spirale zaszlam w ciaze a moje malenstwo mialo ja wrosnieta w przegub raczki stanowczo odradzam

Właściwie, to też chciałabym dowiedzieć się czegoś na ten temat (czy jest taka opcja dla nierodzących). Czy mógłby też ktoś napisać jaka jest cena takiej spirali?

dziewyczyny stanowczo NIE dla wkladek u tych ktore jeszcze nie rodzily!!!! ginekolodzy ktorzy cos takiego proponuja sa zwyczajnie niekompetentni i chyba zalezy im na tej 100 kota zostawisz u nich w gabinecie za zalozenie.... ja niestety dalam sie "nabrac" na przekonywania pewnego lekarza, ktory twierdzil ze to nie problem ze nie rodzilam, poniewaz wkladki COPPER-T sa wlasnie dla nierodek. zalozyl i czesc. dopiero kiedy przez przypadek trafilam do innej pani doktor, cudownej zreszta lekarki otworzyla mi oczy: wkladki zwiekszaja ryzyko zapalenia przydatkow, przejdziesz jedno lub dwa i szanse na zajscie w ciaze maleja.. ja szczesliwie mialam wkladke tylko rok i teraz jestem najszczescliwsza na swiecie przyszla mama 6 tygodniowej fasolki :-) nie dajcie sobie zrobic krzywdy niekompetencja lekarza.

no więc z tego co tu piszecie nic nie wynika.... moja dziewczyna się zastanawia nad mireną- lekarz jej wszstkie za i przeciw opowiedział... ponoć (ale to wiem z jej relacji) pan doktor nie miał złych przypadków z mireną- ale z tego co tu czytam to już sam nie wiem.... jakoś czuję brak kompetencji wśród komentarzy :(

Najbardziej mam dosć tych zasłyszanych nie do konca pewnych informacji, tak mirena jest super, naprawdę wiem ,ze żyję i zawsze będę ja polecać mimo tego co wszędzie pisze!! Nie znałam tej formy anty i do dziś żałuję lat na tabletki anty!!! "Spialka w raczce to jakiś horror, ja w to nie wierzę tak do końca zdrugiej strony minusy tabletek i ciąż podczas stosowania ich też znam, więc chyba pozostaje NPR albo wstrzemięźiwosć!

Dodam tylko,ze chodzę do bardzo cenionego ginekologa, któremu wiele zawdzięczam i nie tylko ja i on naprawdę stwierdził,że Mirena dla mnie jest bezpieczna i odpowiednia i ja mu wierzę bo sama się przekonałam, choć przyznam,że na poczatku w nią wątpiłam.

Ale bzdury wypisujecie,spirale są zawsze w dwóch rozmiarach i naprawdę nie zależy to od tego czy się rodziło czy nie zależy od tego jaką masz macicę tzn jakiej wielkości(w ulotce nie ma w przeciwskazaniach czegoś takiego jak nierodzenie dzieci??),a te bzdury o zapaleniach i tak dalej to owszem ale jak się nie myjesz albo masz 14 partnerów tygodniowo,wtedy należy rozważyć to że można nie móc mieć dzieci w przyszłości,ale to już nie przez spiralę tylko własną głupotę.A o dzieciach ze spirala w głowie to już nie powiem bo szkoda mi słów na takie kretynki,moher rządzi jak widać tej jesieni. ja nie rodziłam ma m wkładkę od prawie roku i czuję się zdecydowanie lepiej,o stanach zapalnych dawno zapomniałam ,a jak brełam tabsy to ciągle coś było..uff ale to już za mną.Jeżeli spirala,czy jaka kolwiek inna forma antykoncepcji jest odpowiednio dobrana do stosującej to naprawdę nie powinno się nic dziać,no chyba ,że akurat jesteś w tym niewielkim procencie,ale cóż uczulenie na aspiryne też można mieć więc nie demonizujmy. Tak więc radzę Ci zacząć od USG żeby sprawdzić jakiej wielkości jest macica,dobrać spiralę(mireny nie poleca się nierodzącym dziwczyną ze względu na to że jest po prostu duża),następnie wyleczyć wszystkie stany zapalne,sprawdzić czy nie jest się uczulonym na miedź bądż inne składniki,potem zastanowić się nad tym ,czy ma się bardzo bolesne/lub /i obfite krwawienia,bo to może ,ale nie musi się nasilić przez wkładkę,zastanowić się nad swoim życiem seksualnym,czy istnieje jakieś większe ryzyko zakażeń w związku z tym,no i wreszcie nad tym na ile ma Ci posłużyć ta forma zabezpieczenia bo jeśli tylko np na rok to nie warto.Pozatym trzeba znaleźć dobry gabinet i jeszcze lepszego lekarza który zrobi to dobrze a przedewszystkim sterylnie,bo od tego zależy powodzenie całej sprawy.Po wszytkim ,można zastosować globulki dopochwowe osłonowo,powstrzymać się jakiś czas od współżycia,no i najważniejsze zrobić USG by przekonać się czy metda jest skuteczna. Osobiście polecam,ale jak już wspomniałam to indywidualna sprawa dlatego radzę kierować się przedewszytkim wiedzą medyczną,opartą na badanich naukowych,a nie na mitach z polskiego zaścianka.

Nareszcie sie z kimś zgadzam! Daleko nam jeszcze do Europy! Dalej żyjemy w ciemnocie i zacofaniu! Szkoda słów!

A ja mam takie pytanie. Mój mąż nie jest przekonany co do spirali. Boi się że później mogę mieć problemy z zajściem w ciążę. A dzieci chcemy mieć dopiero za jakieś 3-4 lata. Tabletek z kolei nie chcę brać(brałam przez 4 lata) teraz już od 8 miesięcy nie biorę i czuję się o niebo lepiej. Ale jakaś antykoncepcja by się przydała, bo po prezerwatywach troszke się stresuję i zawsze z niecierpliwością czekam na okres. Proszę o radę. Pozdrawiam.

mam bolące miesiaczki i trądzik a więc pigułki powinny być w sam raz a jednak, libido 0% a trądzik jak był tak jest

naleczowianka madrze pisze..ja bralam kiedys dlugie lata tabletki anty teraz kiedy znow musialam pomyslec o antykoncepcji wyszlam z propozycja do mojego lekaza aby zalozyc sobie spirale..a jestem z tych nie rodzacych jeszcze..odpowiedz lekarki byla taka ze mozna to zrobic bo sa firmy ktore robia malutkie spirale wlasnie dla kobiet nie rodzacych..jednak po zbadaniu mnie stwierdzila ze mam za malo miejsca aby sie ze spirala "przecisnac" i nie wytrzymalabym bulu podzas jej zakladania poniewaz wtedy kobieta musi wspolpracowac aby wszystko bylo na miejscu.. dlatego mowi sie ze spirale sa dla kobiet ktore juz rodzily poniewaz wewnatrz macicy maja wiecej miejsca..choc niewiem jak to jest jak sie rodzilo poprzez cesarke.. generalnie nie znam sie tak do konca ale co wiedzialam to napisalam.. efekt jest taki ze znowu biore tabletki..pozdrawiam i dobranocka

Wszystko zależy od tego czy nierodząca, planuje potomstwo. Są kobiety, które nie chcą dzieci, i są zdecydowane na to by ich nie mieć. Takim kobietom wkładkę można założyć, a w przypadku gdyby się jej odmieniło to cóż jej wina. Mam koleżankę, która nigdy nie rodziła, nie chce dzieci, a wkładkę wymienia co 4 lata i jest naprawdę bardzo zadowolona. Ja wkładkę mam od dwóch lat, cieszę się, że libido zostało w normie, nie przytyłam i nie miewam złych nastrojów, tak jak to było podczas brania pigułek.

jak poszłam do gin po jakąś dobrą antyk. to za żdane skarby świata nie założyłby mi spirtali gdyż wtedy nie rodizłam. A może pomyśl o zastrzyku

Sprzedam Mirene. Kupiłam ją jakiś czas temu (sama, na receptę, u gina kosztuje o wiele więcej), jednakże okazało się, iż mój narzeczony musi wyjechac na ponad rok na stypendium za granicę, w związku z czym wkładka póki co nie będzie mi potrzebna. Wszelkich informacji udzielę przez e-mail: volverinn@gmail.com Cena 700PLN- moim zdaniem atrakcyjna, w aptece kosztuje prawie 900. Wkładka jest nowa, zapakowana fabrycznie- opakowanie nie otwarte, długi termin ważności.

Witam was dziewczyny, od 5 lat biorę tabletki YASMIN, miewam ostatnio ostre bóle migrenowe głowy, lekarka powiedziała, że boi się żebym nie miała zakrzepicy od antykoncepcji, narazie jestem w trakcie robienia badań, powiedziała żebym zmieniła formę antykoncepcji..... powiedziała, żebym dowiedziała się coś o spiralach.... Nie miałam dzieci, ale chce mieć - tylko za jakieś 3lata. Nie wiem co robić? Napewno nie chce teraz zajść w ciążę bo mam mnóstwo innych planów ale strasznie boje się tej spirali:( A jak jest z tymi zastrzykami?

Witam mam do sprzedania spirale mirena, sterylnie pakowana, cena 400 zl. Zainteresowana pisz kalinka850@gmail.com

Hej! Dwa tygodnie temu bylam u swojego gina z ktorym rozmawialam o antykoncepcji. Powiedzial mi ze nigdy by nie zalozyl spirali/wkladki kobiecie, ktora nie rodzila. Wedlug niego taka antykoncepcja jest dla kobiet ktore juz NIGDY NIE CHCA MIEC DZIECI. Mam do niego pelne zaufanie i mysle, ze jest dobrym specjalista i podzielam jego zdanie na ten temat:-)

Ja u jednego z ginekologow widzialam cene 1000zł za Mirene. Jest to cena pewnie juz z "zamontowaniem".

Emilka23 ----> a myslalas moze nad plastrami lub krążkiem NuvaRing? Ja na zastrzyk bym sie nie zdecydowala... Podobno ma sie po nim dluuugie krwawienia a i plodnosc nie wraca od razu. Jesli chodzi o wkladki/spirale to ja nigdy bym sobie tego nie zalozyla. Mialam juz jedna ciaze pozamaciczna, wiem jaki to koszmar. A niestety ta forma antykoncepcji moze powodowac taka ciaze...