Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dorka_79

Zazdrość męża o dziecko

Polecane posty

Gość Dorka_79

Mam problem w z moim facetem. Stał się chorobliwie zazdrosny o dziecko. Widzę że narastają w nim negatywne emocje do 4 letniego syna, robi się coraz bardziej zimy i czasem wręcz złośliwie okrutny. Zarabia pieniadze a ja zajmuje się domem, ale podczas gdy ma wolne to nie chce z nami spędzać czasu tylko organizuje opiekunkę i chce mnie wyciągać do kina restauracji... Albo zostawić małego z babią i jechać na weeked gdzieś i nie rozumie ze ja tak nie chcę. Jak mu się przeciwstawiam obraża się, nie odzywa, przez tydzień wraca kiedy już śpię i wychodzi bez słowa. Jak jest w domu jest chorobliwie zazdrosny o czas jaki poświęcam dziecku i wymaga od niego samodzielności. Czuje że się oddalamy coraz bardziej a on ma coraz więcej żalów i negatywnych emocji. Jak z nim postępować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż, jemu zależy na piewszym miejscu na satysfacjonujacu związku, a tobie na macierzyństwie. Zwróciłem uwagę jak piszesz my o sobie i o dziecku . Twoje macierzyństwo widzocznie odsunęło twoje relacje partnerskie na dalszy plan. I bardziej on cię kocha, tym bardziej winę za utracone relacje ogniskuje na dziecku, a nie na tobie. Był tu taki wątek: Koniec czułości po urodzeniu dziecka. Przeczytaj go jeśli chcesz znać i spróbować zrozumieć punkt widzenia mężczyzn. Takie problemy nie rozwiązuja sie same. Chyba że w łóżku innej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninoczkA
dell ma racje. lepiej sie ocknij zanim nie jest za pozno i jeszcze mu na tobie zalezy... a jesli jestes tak slepo skoncentrowana na maciezynstwie to pomysl o tym z kalkulacja: za jakis czas twoj maz bedzie mial kochanke z ktora bedzie zaspakajal swoja potrzebe czulosci. nie bedzie z toba spal.... kto ci wtedy zrobi drugie dziecko? Wiem jestem cyniczna ale chyba czas zebys otworzyla oczy, o milosc trzeba dbac i miec serce otwarte na potrzeby osob ktore kochasz i ktore cie kochaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka-butelka
twoj maz bedzie mial kochanke i to juz bardzo niedlugo. i tylko blagam nie tworz wtedy kolejnego topicu o zdradzanych pokrzywdzonych zonach bo sama jestes sobie winna a swoje malzenstwo rozwalasz wlasnie teraz!!!! obudz sie kobieto i zajmij sie mezem!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes kolejna
przyszla zdradzona zona. potem bedziesz pisala na forum: ta dziwka, suka.... itp. zabrala mi meza! omotala go wokol palca, bezwzgledna zdzira.... tak bedziesz pisac a my bedziemy ziewac z nudow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahhhahahah
może zdradzi cię ze mną? ja znajdę dla niego czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie naśmiewajcie się z kobitki
Ona podchodzi do życia prawidłowo - mąż już jeden swój obowiązek spełnił ( spłodził dziecko) to teraz ona ma swoj cel w życiu a facet ma się skupić na drugim swoim obowiązku - czyli utrzymaniu szanownej mamusi i dziecka a nie myśleć o glupotach typu " pielęgnowanie związku":) Oj, biedny ten twój mąż droga przyszla uczestniczko forum " sposoby zdradzonych żon" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoje żale są jak najbardziej uzasadnione. Twój mąż nie spełnia jakiejś określonej Twojej potrzeby, co powoduje u Ciebie napięcie i wrogość, uczucie oddalenia. Z drugiej strony spróbuj wczuć się w jego sytuację. Miejsce przywódcy stada zajmuje obecnie czteroletni syn. A on chce mieć w domu kobietę, którą pokochał przed laty, chce satysfakcjonującego związku, zamiast wieloczynnościowego robotu domowego (soorry za sormułowanie). Jest to niebezpieczna sytuacja, bo jak zauważyli przedmówcy - łatwo wtedy może \"paść łupem\" innej kobiety, która chętnie go zrozumie i przygarnie. Co możesz zrobić w tej chwili? Albo ulec i poświęcić się dla męża (zaprzeczając troszkę swoim emocjom, bo przecież nie masz na to ochoty)..... Albo... niech pomyślę.... rozmawiać z nim, tylko trochę inna techniką niż dotychczas. Bo jeśłi zaczniesz z oskrżycielskiego tonu (Jaki z ciebie ojceec????), to facet zamknie się w skorupce i nic nie zdziałasz. WIęc mów raczej o swoich uczuciach. Jak TY się czujesz, kiedy on załatwia opiekunki do małego. Mów, czego TY się boisz i o co Ty martwisz, co CIebie smuci, a nie... jaki to on jest nieodpowiedzialny, niedojrzały i zły. Staraj się podkreślić to, że nie chcesz, żeby on się czuł odstawiony na bocznicę, że Tobie na nim zależy oraz na pielęgnowaniu. Ale na wspólnym wychowaniu syna również. I zakładanie nowego topiku \"o zdradzanych pokrzywdzonych zonach \" nie będzie potrzebne. Ps. Restauracja, kino to fajna rzecz, może naucz się cieszyć tym, że możesz od czasu do czasu odpocząć od domowych obowiązków... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eeee... miało być: \"pielęgnowaniu waszego związku\". Sorry, coś zeżarło część wypowiedzi. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninoczka
elfia mama - bardzo mila wypowiedz ale mnie sie wydaje, ze Dorka potrzebuje terapii wstrzasowej a nie opiekowania sie wlasnymi egoistycznymi uczuciami jak smierdzacym jajem... ona zamienila sie w kwoke i moze tego bardzo gorzko pozalowac... dla jej wlasnego dobra powinna dostrzec wyraznie nibespieczenstwo. ludzie tutaj byli troche brutalni ale w sumie mowili prawde. ona jest na prostej drodze do bycia zdradzana zona. kolejna :-( ona widzi tylko wine swojego meza, dla niej on postepuje nienormalnie.... obysmy jej tylko nie zakrakali.... gdzie jestes Dorka? odezwij sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorka- zdradzana zona
to brzmi bardzo prawdopodobnie....buaaaaaahhhhahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość you
głupia kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wela
Mysle, ze nie macie racji. Tu nie chodzi o zaniedbywanie meza przez zone lecz raczej niechec meza do zajmowania sie synem. Jesli maz wiekszosc czasu spedza w pracy a potem kombinuje jak reszte czasu spedzic jedynie z zona to chyba znaczy, ze nie bardzo sie poczuwa do swego udzialu w wychowywaniu syna. Dziecko nie pojawilo sie w ich malzenstwie wczoraj lecz 4 lata temu. Niechec meza moge zrozumiec, w pierwszyszych fazach rozwoju dziecka kiedy faktycznie trudno o nawiazanie kontaktu z niemowlakiem, ale czterolatek to juz duzy chlopiec i mozna z nim sie dogadac, razem bawic i miec z tego frajde, tym bardziej ze to chlopak i jak wiadomo wiekszosc facetow woli miec syna niz corke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Dorka79 Wydaje mi się, że wiekszość osób wypowiadających się tutaj ma rację. Jeśli nie zajmiesz się mężem to znajdzie sobie pocieszycielkę, a ty faktycznie wylądujesz na topiku \"Sposoby zdradzanych żon\". Jeżeli nie pracujesz, tylko zajmujesz się cały czas dzieckiem, to co Ci szkodzi mały wypad na weekend we dwoje, może być super. Babcia zajmie się wnukiem. Z biegiem czasu możesz zaproponować wypady całej waszej trójki. Ja miałam dziecko, pracę, studia i możliwe że w tym wszystkim zabrakło czasu dla męża. Obecnie odszedł do innej, a ja zostałam z ręką w nocniku. Dlatego proszę spróbuj, żebyś kiedyś nie cierpiała. Jeżeli masz czas to wejdź na topik \"życie uczuciowe -> sposoby zdradzanych żon\", a przekonasz się co może Cię czekać nawet już niedługo. Gdy przeczytasz tamte wypowiedzi to zdecyduj czy wspólna kolacja, kino, wypad na weekend we dwoje to takie poświęcenie z Twojej strony. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Dorka79 Wydaje mi się, że wiekszość osób wypowiadających się tutaj ma rację. Jeśli nie zajmiesz się mężem to znajdzie sobie pocieszycielkę, a ty faktycznie wylądujesz na topiku \"Sposoby zdradzanych żon\". Jeżeli nie pracujesz, tylko zajmujesz się cały czas dzieckiem, to co Ci szkodzi mały wypad na weekend we dwoje, może być super. Babcia zajmie się wnukiem. Z biegiem czasu możesz zaproponować wypady całej waszej trójki. Ja miałam dziecko, pracę, studia i możliwe że w tym wszystkim zabrakło czasu dla męża. Obecnie odszedł do innej, a ja zostałam z ręką w nocniku. Dlatego proszę spróbuj, żebyś kiedyś nie cierpiała. Jeżeli masz czas to wejdź na topik \"życie uczuciowe -> sposoby zdradzanych żon\", a przekonasz się co może Cię czekać nawet już niedługo. Gdy przeczytasz tamte wypowiedzi to zdecyduj czy wspólna kolacja, kino, wypad na weekend we dwoje to takie poświęcenie z Twojej strony. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna mama 2 dzieci
ja z nim chetnie pojade na ten weekend. podaj namiary :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze ci tak
Dobrze ci tak. Pewnie namówiłaś męża na bachora a on nie chciał prawda???????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninoczka
no nie ludzie tak nie mozna moze trzeba troche nia potrzasnac ale nie chodzi przeciez o to zeby sie z niej nabijac... kobita ma czas zeby sie zreflektowac i nie zmarnowac malzenstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninoczka
no nie ludzie tak nie mozna moze trzeba troche nia potrzasnac ale nie chodzi przeciez o to zeby sie z niej nabijac... kobita ma czas zeby sie zreflektowac i nie zmarnowac malzenstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majaja
A miom zdaniem twój mąż ma całkowita rację. To czteroletni duży dzieciak powinien się usamodzielniać i spędzać czas z innymi ludźmi i rówieśnikami, a nie tylko mamusią. Wyślij go do przedszkola chociaż na pół dnia. Coś mi się wydaje, że jesteś kolejną nadopiekuńczą mamą wychowującą syna na kompletnego mamisynka. Twój facet jest ojciec twojego syna i tez powinien mieć coś do powiedzenia na temat metod wychowawczych. Kochać trzeba mądrze, bo inaczej mimo nalepszych chęci robisz dziecku krzywdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam się z majaja
!!!! poślij synka do przedszkola i zajmij się mężem! on zapewne czuje się zaniedbany! chcesz ,żeby odszedł do kochanki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja się nie zgadzam
Nie zgadzam się!! Kolejny raz wszystkiemu winna jest kobieta. I twierdza tak inne kobiety.Kłania się tysiąc lat pariarchatu: zero praw dla kobiety, facet to pół-bóg i święta krowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>do weli >Jesli maz wiekszosc czasu spedza w pracy a potem kombinuje jak reszte czasu spedzic jedynie z zona to chyba znaczy, ze nie bardzo sie poczuwa do swego udzialu w wychowywaniu syna W każdym podręczniku dla rodziców masz o tym że kobieta ma macierzyństwo we krwi (albo rzczej w homonach) a facet może sie go jedynie nauczyć w admosferze uczucuć wypływających z jego związku z kobietą. Nie ma zaangażowania w związku, nie ma rodzicielstwa. Na samo poczucie obowiązku bym nie liczył, ostatni romantycy podobno wyginęli w powstaniu warszawskim... >tym bardziej ze to chlopak i jak wiadomo wiekszosc facetow woli miec syna niz corke. Też sie nie zgodzę. Zależy. Mamusie zakochują sie w synkach (czasem do takiego pozimu że wyprodukują mamisynka) a faceci w córeczkach. Facet błyszczy bedąc autorytetem dla syna i ma ambicje mieć syna, ale relacje uczuciowe bedzie lepsze miał z córka. No i nie ma rywalizacji o matkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninoczka
no tak tylko gdzie ta Dorka? nie wygladalo mi to na prowokacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka-butelka
Ninoczka ona sie poswieca dziecku!!!! nie ma czasu na nikogo innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eka-butelka
:-P :-( :-P :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninoczka do dell
dell nie mysl sobie, ze ci sie podlizuje ale podobaja mi sie twoje wypowiedzi na forum, sa bardzo rozsadne, wywazone i ciekawe. jestes byc moze wlasciwa osoba do pytania: czego mezczyzni szukaja na kobiecym forum? bez zlosliwosci sie pytam, po prostu ciekawi mnie to, licze na szczera odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez jestem zdania, ze nie mozna tak ciagle tylko na dziecku sie koncentrowac. Wyrosnie z niego taki maminsynek jak moj maz, ktorego wlasnie tak wychowywala jego mama. Taki czlowiek nie jest w doroslosci przystosowany do zycia w spoleczenstwie, nie potrafi sobie bez mamusi radzic z problemami. Nie dajac dziecku rozsadnej swobody wyrzadza mu sie krzywde na pozniejsze lata. Zycze powodzenia i rozsadnych decyzji Dorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojciec ma oczekiwania wobec syna. Oczekuje samodzielności i osiągnięć z której może być dumy. Matka odwrotnie, chce otoczyć go wszechopieką, ustrzec przed jakimkolwiek zagrożeniem. Jeżeli nadopiekuńcza matka postawi na swoim, tym bardziej pogorszy relacje ojca z synem i odsunie go od niego. Co do autorki, może się ona czuć osobiście zaatakowana przez niezbyt przychylne odpowiedzi i nie mieć ochoty bardziej się narażać. Ale jeśli nawet tak jest, to myślę że ten problem dotyczy też wielu innych osób i dobrze się do niego odnieść, może i innym dostarczy refleksji na temat własnych pogarszających się relacji... Ninoczka, czego szukają faceci. Tego czego podróżnicy. Nieznanych zaskakujący światów. Kobiety są dla facetów fascynujące, bo myślą, czują zupełnie inaczej. Widzą niby te same sprawy zupełnie inaczej. Często jest to przyczyną gorzkich rozczarowań w życiu. Ale próbując te różnice zrozumieć, można się tego wystrzegać. Kobiety bardzo rzadko próbują zrozumieć facetów. Są za dumne. Może na szczęście... Bo te które się to uda, owijają ich sobie wkoło palca. W drugą stronę nie jest tak prosto. Przy okazji: kryzys pierwszego dziecka też ciężko odcisnął się na relacjach w moim małżeństwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×