ODSTAWIENIE TABL.ANTY. A MIESIACZKA.

a czytałaś wszystko tutaj? Bo nie chce mi się powtarzać moich wpisów, ale na tamtym topiku dużo o tym pisałam i inne dziewczyny też. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1361344&id_f=9

Berry tamten temat dotyczy innej kwestii!! a ten temat dotyczy cyklu i zachowania miesiaczki po odstawieniu tabl.anty. Nie myl temtow!!!

niunia, jakbyś czytała wszystko dokładnie to byś nie pisała, że mylę tematy;) Na tamtym topiku jest dokładnie to czego szukacie - właśnie o pierwszych miesiączkach po odstwieniu tabletek, po ilu dniach kto dostał, jak szybko wróciła, o plamieniach w środku cyklu, o reakcjach organizmu przed zbliżającym się okresem itp.. Pewnie że są tez tam poruszane inne kwestie, ale to co jest tematem TEGO topiku jest zawarte również w tamtym.

Proszę Was o pomoc, bo już nie wiem co myśleć: Od 3-4- lat biorę pigułki antykoncepcyjne (z małymi przerwami). Mój lekarz powiedział, że powinnam zrobić sobie przerwę około 3 miesięczną w braniu pigułek, aby organizm mógł odpocząć i zrobić badania w tym czasie. Od miesiąca nie biorę wiec pigułek. Ale...zdarzyło się że kochałam się z moim mężem bez zabezpieczenia (tzn komputerowo wyliczyłam płodne i niepłodne dni). Teraz miesiączka spóźnia mi sie już 5 dzień! Do tego odczuwam duży apetyt i mam takie dziwne napięcie w brzuchu, jakby miał mi sie zacząć okres, albo jakby mi się brzuch "rozciągał" od środka... Dodam jeszcze, że zanim zaczęłam w ogóle brać pigułki miałam bardzo nieregularne okresy, które spóźniały się nawet 30 dni i trwały nawet 16 dni, bóle brzucha, wymioty w każdy pierwszy dzień miesiączki. Dopiero jak zaczęłam brać pigułki to wszystko się uspokoiło i miałam regularne miesiączki. Czy to spóźnienie i objawy jakie napisałam to wynik odstawienia pigułek, czy jestem w ciąży??? Pomóżcie!