Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wikusia

dieta matki karmiacej piersia

Polecane posty

Gość wikusia

hej, jaka diete stosujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:D Jejku jak sie ciesze, ze ktos wpadł na pomysl zalozenia topiku na ten temat!!!! Od 4 tyg. jestem szczesliwa mamusia i pojecia nie mam co mam jesc. Tzn. wiem czego nie jesc, ale ze zrobieniem obiadu z dozwolonych produktów to juz mam powazny problem. Miesko z zupki juz mi zbrzydło( nie wspomne juz o moim biednym mezu) a na marchewke pod postacia surówki- patrzec nie moge! Moze macie ochote podzielic sie jakimis przepisami lub propozycjami obiadkow- bede wdzieczna:) Najczesciej robie wlasnie udko z zupy z ziemniakami lub jakies duszone miesko z makaronem. Lub makaron z serkiem bialym. I na tym koncepcje sie koncza:( O surówkach nie wspomne- a przeciez trzeba jesc duzo warzyw i owocow. Tylko jakie!!!!!!!!!!:O Pozdrawiam cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikusia
Super!!!!!!!!! Ja tez znam tylko te dania o ktorych wspomnialaś. z tym że ja nie moge jesc sera i inne produkty zawierajace bialko krowie, gdyz moja coreczka ma na nie uczulenie i wychodza jej wstretne czerwone krosteczki. A propo suróek: ja słyszałam ze nie można jesc surowych warzyw i owocow, wiec ich nie jem. Zastanawiam się skąd moje dziecko ma czerpac odpowiednie witaminy. Kolejne pytanie: Zażywacie jakieś witaminy w posaci leków? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikusia
Super!!!!!!!!! Ja tez znam tylko te dania o ktorych wspomnialaś. z tym że ja nie moge jesc sera i inne produkty zawierajace bialko krowie, gdyz moja coreczka ma na nie uczulenie i wychodza jej wstretne czerwone krosteczki. A propo suróek: ja słyszałam ze nie można jesc surowych warzyw i owocow, wiec ich nie jem. Zastanawiam się skąd moje dziecko ma czerpac odpowiednie witaminy. Kolejne pytanie: Zażywacie jakieś witaminy w posaci leków? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikusia
Super!!!!!!!!! Ja tez znam tylko te dania o ktorych wspomnialaś. z tym że ja nie moge jesc sera i inne produkty zawierajace bialko krowie, gdyz moja coreczka ma na nie uczulenie i wychodza jej wstretne czerwone krosteczki. A propo suróek: ja słyszałam ze nie można jesc surowych warzyw i owocow, wiec ich nie jem. Zastanawiam się skąd moje dziecko ma czerpac odpowiednie witaminy. Kolejne pytanie: Zażywacie jakieś witaminy w posaci leków? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikusia
Super!!!!!!!!! Ja tez znam tylko te dania o ktorych wspomnialaś. z tym że ja nie moge jesc sera i inne produkty zawierajace bialko krowie, gdyz moja coreczka ma na nie uczulenie i wychodza jej wstretne czerwone krosteczki. A propo suróek: ja słyszałam ze nie można jesc surowych warzyw i owocow, wiec ich nie jem. Zastanawiam się skąd moje dziecko ma czerpac odpowiednie witaminy. Kolejne pytanie: Zażywacie jakieś witaminy w posaci leków? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikusia
Super!!!!!!!!! Ja tez znam tylko te dania o ktorych wspomnialaś. z tym że ja nie moge jesc sera i inne produkty zawierajace bialko krowie, gdyz moja coreczka ma na nie uczulenie i wychodza jej wstretne czerwone krosteczki. A propo suróek: ja słyszałam ze nie można jesc surowych warzyw i owocow, wiec ich nie jem. Zastanawiam się skąd moje dziecko ma czerpac odpowiednie witaminy. Kolejne pytanie: Zażywacie jakieś witaminy w posaci leków? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikusia
Super!!!!!!!!! Ja tez znam tylko te dania o ktorych wspomnialaś. z tym że ja nie moge jesc sera i inne produkty zawierajace bialko krowie, gdyz moja coreczka ma na nie uczulenie i wychodza jej wstretne czerwone krosteczki. A propo suróek: ja słyszałam ze nie można jesc surowych warzyw i owocow, wiec ich nie jem. Zastanawiam się skąd moje dziecko ma czerpac odpowiednie witaminy. Kolejne pytanie: Zażywacie jakieś witaminy w posaci leków? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikusia
Super!!!!!!!!! Ja tez znam tylko te dania o ktorych wspomnialaś. z tym że ja nie moge jesc sera i inne produkty zawierajace bialko krowie, gdyz moja coreczka ma na nie uczulenie i wychodza jej wstretne czerwone krosteczki. A propo suróek: ja słyszałam ze nie można jesc surowych warzyw i owocow, wiec ich nie jem. Zastanawiam się skąd moje dziecko ma czerpac odpowiednie witaminy. Kolejne pytanie: Zażywacie jakieś witaminy w posaci leków? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikusia
Super!!!!!!!!! Ja tez znam tylko te dania o ktorych wspomnialaś. z tym że ja nie moge jesc sera i inne produkty zawierajace bialko krowie, gdyz moja coreczka ma na nie uczulenie i wychodza jej wstretne czerwone krosteczki. A propo suróek: ja słyszałam ze nie można jesc surowych warzyw i owocow, wiec ich nie jem. Zastanawiam się skąd moje dziecko ma czerpac odpowiednie witaminy. Kolejne pytanie: Zażywacie jakieś witaminy w posaci leków? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przez cala ciaze bralam falvit a teraz przezucilam sie na prenatal. Dobry i nie tak drogi jak np Materna. A biore bo jakos sie pewniej czuje. Patrzac na moja diete to tez za duzo vitamin \'naturalnych\' nie jadam:( I nie umiem oduczyc sie picia kawy niestety:O Co prawda pijam taka 80% zbozowej i wyczytalam ze 2 filizanki kawy dziennie zaraz po karmieniu nie zaszkodzi dziecku- ale jakos pewna nie jestem i z kazda wypita kawka rosnie we mnie poczucie winy:( A jak u ciebie z uzywkami? Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALINKA_23
Witam jestem mamą 5-tyg Gabrysi i tez karmie piersią. Pierwsze 2- tyg miałam ten sam problem marcheweczka,jabłuszko,serki, miesko z rosolku prawie na okretke.I miałam dość.W 3 tyg zaczełam jeść potroszeczku wszystkiego i mojej NIuni nic nie jest.Wam tez radze!Nie obiadac się ale tez nie odmawiajcie sobie kawałka ciasta czy placków ziemniaczanych. Ja unikam tylko kapusty i produktów wzdymajacych, a także zbyt tłustych i oczywiście mniej przyprawiam (pieprz ziolowy zamiast czarnego).A tak to jem wszystko i moja córcia rozwija się prawidłowo i nic jej nie jest i ja nie boli.Nie katujcie się i jedzcie to na co macie ochote w ilosciach mniejszych niż z przed ciąży.Codziennie coś nowego wprowadzajcie do jadłospisu i obserwujcie co dzieje sie z Waszymi Skarbami.Ja tak zrobiłam i jest ok.Nie przyjmuje żadnych witamin w tebletkach lecz nie wykluczam, że będe. Z owoców to tylko jabłuszko i banan.pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdą ręką i nogą podpisuję się pod wpisem Alinki. Moja niunia ma juz trzy misiące a ja jem niemal wszystko - prócz kapusty i fasoli. Co 3 dni wprowadzam nowy produkt i póki co malutka rozwija sie doskonale. Nie miała nigdy kolek, nie ma problemów ze skórą czy kupkami, a ja jem do syta czego dusza zapragnie. Surowe warzywa - szczególnie cykorie jem na potęgę. Jeśli zjem za duzo - najwyzej mała ma luźniejsza, a włściwie to objetosciowo wieksza kupcie. Nic ponad to. Pije normalna kawe, choc nie co dzień. Nie biore witamin, bo od czasu porodu zle na nie reaguje - np. na Prenatal. Ale pije rumianek. Przyznaje jednak, ze na poczatku tez panikowałam i straszona alergiami i wysypkami u dziecka nie jedłam nic prócz chleba z serem. A jeszcze jak doczytałam, ze zółtego sera wolno góra dwa plasterki dziennie, bo uczula, a margaryny wcale bo jest rakotwórcza, a białego pieczywa nie bo zawiera gluten....to sie podłamałam. Teraz juz sie otrzasnełam z tego horroru i jem jak człowiek - i cytrusy i czekolade i orzechy, a dzieko rosnie zdrowo i rozwija sie wspaniale. Wazne tylko zeby nie przesadzic i nowe produkty wprowadzac po jednym obserwujac, jak dziecko na nie reaguje. Niektóre dzieci zapewne wymagaja jednak szczególnej diety od mamy ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jadam wszystko prócz fasoli,grochu i kapusty.Powoli wprowadzam coraz większą gamę produktów>Acha i nie jadam smażonego :) i nie piję mimo wszystko kawy poza tym nigdy nie piłam jej zbyt dużo tylko czasami. :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez absolutnie nie zamierzam sie bardzo ograniczać z jedzeniaem. Bez przesady. Ale narazie póki mamy niecaly miesiac- troche mam lęki. Co do warzyw wydymajacych- oczywiscie. Mleko jadam/pije regularnie, bo jakos nie wyobrazam sobie sniadanka bez zupki mlecznej. Oczywiscie nie gotuje nic na mleku np. platkow owsianych bo jak wiadomo to tuczy a trzeba zbedne kilogramy zrzucic:P. No i pijam kawe 2 razy dziennie ale rozpuszczalna z mlekiem i tylko w 20% kofeinowa. Wyczytalam ze 2 filizanki zaraz po karmieniu nie maja prawa zaszkodzic malenstwu. No i przedwczoraj skusilam sie na mala czekoladke- i zadnych niepokojacych objawow! :D Natomiast jak juz pisalam mam ogromny problem z przyzadzeniem smacznych oboadkow nie smazonych. Chyba kiepska ze mnie kucharka. Wiem ze jescze istnieja [potrawy maczne, typu pierogi czy kluski slaskie. Owszem pycha-ale tuczy!!!!:) Niestety. Oj przydalaby sie ksiazka zatytulaowana: \'Szybkie, tanie, proste i smaczne potrawy dla mam karmiacych piersia\" Kupilabym ja bez chwili namyslu hie hie:) Pozdrawiam wszystkie mamusie i nie tylko 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikusia
Wielkie dzieki za porady. Musze chyba tez zaczac jesc wszystko po kolei, z tym ze ja nie moge jesc nic co zawiera bialko mleka krowiego gdyz moja coreczka ma po tym straszne czerwone pryszcze. A co rozumiecie pod pojeciem "wszystko"? np. jakie jecie zupy?, jakie surowki? jakie warzywa?a owoce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikusia
Mam jeszcze jedno pytanie? Czy karmicie swoje dzieciaczki "na żądanie" czy może co ilka godzin np.3. Moja corunia ma 2 miesi ące i slyszalam że w tym "wieku" nalezy juz karmic co 3 godziny a w nocy robic 6 godzinna przerwe. Jak jest u Was? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jadam niemal wszystkie zupki, prócz grochówki i kapuśniaku. Smażone też jadam, choc bardzo ograniczam. NO, ale przecież życie bez naleśników nie ma sensu ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jadam niemal wszystkie zupki, prócz grochówki i kapuśniaku. Smażone też jadam, choc bardzo ograniczam. NO, ale przecież życie bez naleśników nie ma sensu ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikusia
Witam!!! Cześć Pati-78 ja tez co jakis czas sprawdzam czy cos znajde jakis pomysl na obiad i jakies konkretne porady co moge jesc. Boję sie wprowadzac mojej coreczce niesprawdzone rzeczy do zjedzenia zeby jej cos nie bylo i zeby mi sie nie rozchorowała. Ponawaim "apel": Piszcie dziewczyny cenne rady. Pozdrowionka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna 33
jestem mamą 2 dziewczynek. Starsza ma 3 lata a młodsza rok. Jeść można tak jak pisałyście wszystko oprócz wzdymających, ale polecam brać chociaż multiwitamiy, ponieważ ja to zaniedbałam brania witamin i po półroku karmienia piersią i brania witamin co jakiś czas, zaczęłam mieć problemy z oczami, paznokciami, skórą. Po uzupełnieniu witaminy A wszystko wróciło do normy i teraz jest OK. Pozdrawiam młode mamusie 🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, przecież temat jedzenia podczas karmienia poruszałyśmy już na grudniowym topiku ! Zapomniałam o tym ! Niestety, nie pamiętam na której stronie ( a trochę tego jest do przejrzenia....) podawałyśmy w sumie kilkanaście przepisów. Poszperajcie ! POlecam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ara
wikusia, Jestem mamą od X '04.i mam ten sam problem. Moja córa też ma wysypkę po mleku i przetwotach. Jak mnie strasznie najdzie ochota na jogurt albo serek to czasami chapsnę ale nie więcej niż łyżeczkę. A na obiadki ostatnio jadam pierś z kurczaka (indyka) duszoną lub pieczoną. Przyprawiam solą, pieprzem i czosnkiem (oczywiście w niewielkich ilościach) a do tego ciemne pieczywko i góra sałatki np: z kapusty pekińskiej, marchewki z jabłkiem lub buraczki z jabłkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podciagam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleeeeeeeee
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poddnnnooossimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poddnnnooossimy
ja nie jadam smazonego wzdymajacego jem słodkie-buuu-namietnie biszkopty zjadłam maliny i to zaszkodziło-chyba po niich synek sie meczył serek wedlina jabłka banany kurczak indyk dzem frytki z piekarnika,napoje niegazowane troche monotonnie ale trzeba wytrwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proponuję super poradnik. Są tam przepisy dla mamy karmiącej i dla maluszka. Mnóstwo inspiracji na różne ciekawe dania. Produkt dostępny jest na CoZaCena – www.cozacena.pl w niskiej cenie. Jeżeli chcesz dokonać zakupu to skorzystaj z porównywarki cenowej CoZaCena, sprawdzisz ceny produktów w jednym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×