Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tinker Bell

Termin na pazdziernik 2005

Polecane posty

a co do zdjęć, jokas to widzę że masz taki sam jeździk.Sebek na niem na razie mało jeździ za to teraz jak opanował sztukę chodzenia dobrze to lata za nim po pokoju. A moje dziecko już nie potrafi w domu chodzić tylko biega i ciągle się przewraca. Sliczny chłopaczek, a jaki duży !!! Mój Sebek wygląda przy nim jak bobas. A znowu na zdjęciach w wózku to taki maluszek !!! tygrysica- uwiebiam zdjęcia na dworze, bo wtedy są takie fajne kolory !! a na tym jednym zdjęciu co stoisz obok Stefanka jak się huśta to widać że buźkę ma podobną do Ciebie !!! thefly - fajnie że macie kuzyna w wieku Bartusia, będzie się miał z kim bawić !!1 A Bartuś robi super minki na zdjęciach !!! ewcia26- ale nas zasypałaś zdjęciami !!!! Super !!! Fajny ten napis na ścianie, lepszy niż mój !!! A Julka miała taki fajny strój ? I chciała w nim siedzieć ? A piesek fajny , my też go mamy i Sebek uwielbia go ciągnąć za ogon (po co ten sznurek tam jest ?) Aha dziewczyny poradźcie, widzę że większość z was ma już spacerówki, napiszcie jakie macie i czy jesteście z nich zadowlone. Bo czeka mnie kupno !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agus7 ja mam spacerowke z firmy GRACO ja jestem z niej bardzo zadowolona,ma daszek,stoliczek,pojemny kosz na zakupy,folie przeciw deszczowa,ma 3 poziomy,pasy bezpieczenstwa i dokupilam spiworek,cena byla 340zl ale bylo warto bo mozna go latwo zlozyc i jest lekki. my dzisiaj nie idziemy na cmentarz bo u nas strasznie wieje i zanosi sie na deszcz,wiec albo pod wieczor skoczymy albo jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
flowers - a mogłabyś napisać jaki model tego wózka, albo jak się zwie , muszę się poważnie zastanowić bo chcę żeby to był ostatni wózek. I poza tym żeby nie był za drogi , bo nie mam aż tyle kasy. Chociaż wózek sponosoruje babcia i dziadek (moi rodzcie) na roczek to myśle że w 500 zł chciałabym się zmieścić, a fajnie jak mniej bo coś mu dokupię. Szczególnie że ostatnio na jakiejś wyprzedaży a realu kupiłam mu dwie kurteczki (fajne !!!!) i kombinezon - kompletny niewypał który okazał się za mały. Więc muszę mu kupić porządny na zimę, zresztą i tak był w planach. A my dzisiaj w południe poszliśmy na cmentarz na miejscu, a popołudniu pojechaliśmy dalej, Sebuś ubrany ciepło i podobały mu się palące znicze bo cały czas chodził i dmuchał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam wrażenie że na tej stronie są same moje wypowiedzi !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celebre 23
a my dzis na cmentarzu bylismy i mimo zimnoty bylo dziecku ciplo bo ma spiworek z owczej wełny wiec bardzo praktyczne. a tak to Laura jest troche przeziębiona. co do spacerówki to mamy chicco model 0.1, dość drogi ale jestem zadowolona, ma daszek, duzy kosz na zakupy, pasy bezpieczeństwa, koła skrętne lub proste , możliwość ustawienia, różne pozycje do siedzenia, można wszytsko w nim ustawić , nawet rączki do trzymania, tzn do jeżdzenia wóznekim tzw, uchwyty, można ustawić czy wózek ma twardo jechać czy miękko chyba amortyzatory sie to nazywa i wiele innych zalet, jedyny minus to CENA!!!ale mnie się podobaja wózki hauck z tańszych, bo sasiadki maja i sa bardzo zadowolone.zreszta napewno agus wpadnie ci coś ciekawego w ręce, pozaglądaj na allegro również pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam jeszcze pierszy wozek, to znaczy ten ktory uzywalam jak oli byl maluki a teraz jest z tego spacerowka. nie kupuje nowego, bo w przyszlym rok czeka nas kupno podwojnego, gdzie jedno moze siedziec a drugie lezec. bo inaczej nie rusze sie z dwojgiem dzieci na spacer:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was kobitki. Jak Wam minął dzień Wszystkich Świętych??U nas dobrze.Do południa sprzątałam, późnym popołudniem pojechaliśmy na groby,a pod wieczór mieliśmy gości z okazji urodzin męża (zawsze mówie do niego że mógł się wstrzymać do następnego dnia:) ).Mój mąż dostał super prezent od swojego szefa w poniedziałek, zwolnił go z pracy.Chyba kroją się ciężkie czasy dla naszej rodzinki:(Choć zobaczymy co będzie dalej. Dota mi się udało wyciągnąć męża na spacer.Ostatnio jak byliśmy razem to było to jeszcze w lato. Agus to jesteś pierwsza która stwierdziła że Stefcio jest podobny do mnie, bo wszyscy wkoło mówią że to wykapany mąż:) My mamy spacerówkę baby design.Jest z niego zadowolona, tylko te cholerne kółka denerwują. Jokas a to już coś wiadomo że tak piszesz o podwójnym wózku??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celebre 23
wspołczuje ci tygrysicaaa, kurde szkoda, że tak w tej Polsce się dzieje, wspieraj go teraz, bo dle niego i ogólnie dla was jest to niemiła sytuacja. ja też mam wózek ten wielofunkcyjny jeszcze, ze go używam jako spacewrówki, ale jak jedziemy gdzieś to tylko spacerówka bo waży tylko 9 a nie 16kg i jest mi lżejsza, nawet samej do auta wsadzić, jak sama jade. jakas czy już coś wiadomo.... dziekuje za zdjecia dzieciaczkow, ewcia, julcia to chycba do ciebie podobna czy sie myle. pozdrawiam aha i jescze pytanie jakie macie sropy na kaszel dla dzieci i kropelki do noski, jest to dla mnie ważne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
celebre - krople - Euphoribium homeopatyczne, nasivin na rzadki katar, sterimar i woda morska na co dzień a syropy prawoślazowy wykrztuśny, flegamina, stodal homeopatyczny przeciwaszlowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania30x
Ewcia ale zestaw zdjęć,widac że aparat był cały czas w ręku,dziadkowie fajnie w czapeczkach wyglądali,Juleczka dostała chyba tez rowerek? Agus nie wiem czy dziękowałam ci za fotki z roczku i Sylwii kompletnie nie pamiętam czy to zrobiłam,Sylwia postaram się tez coś ci wysłac bo chyba nic odmnie nie dostałaś. Tygrysica to bardzo przykre ze mąż stracił pracę,oby jak najszybciej znalazł coś nowego ,chyba niedawno Ewcia pisała o takiej sytuacji nie wiem czy u niej coś już się zmieniło. My wczoraj tez byliśmy na cmentarzach ale przy każdym grobie po 10 min.pogoda była niestety bardzo nie sprzyjająca także nie chcieliśmy niepotrzebnie małej narazać. Agus myślę że za 300 zł.kupisz już porządny wózek te drozsze mają dodatkową w sobie cenę za reklamę a funkcje te same. U nas dzisiaj biało ale atak zimy podobno ma potrwać tylko 2 dni. Pozdrawiam wszystkie mamcie i dzieciaczki. Ona 24 własnie a kto tu się wykrusza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko na chwilkę, niestety mój synek zaraził się ode mnie katarzychem:( okropny był wczorajszy dzień i ta noc, ale już mu lepiej:) tym oto sposobem, tylko tatuś czynił powinności 1-listopadowe. A dzsiaj u nas też bialutko i wieje jak w kieleckim. bylismy u lekarza i skończyło się nasivinem, maścia do noska i eurespalem na czerwone gardełko, mam nadzieje, że mu przejdzie po tym i nie zagorączkuje, bo znowu antybiotyk, po którym pewnie znowu wysypka. Ja choruję bo wykończa mnie karmienie i niewyspanie, a mój synuś załapał, bo żebiska w toku, już nam się przebił 12!!! Tak więc prócz \"wampirków\" wszystkie zęby wyrżnięte, choc tylko częściowo. Teraz czekam aż mu się do końca te wyrżna i próbuję go odstawiać, bo się rozchorujemy na dobre:( a teraz dobra wiadomość - moja siostra jest w ciąży:) będę mieć drugiego siostrzeńca lub siostrzenicę:) jokas - trzymam za Was kciuki oraz za moją przyjaciólkę, która miała zabieg 3 Dzis jest dzien najlepszych przyjaciól, ziomali muah muah , Wyslij to do wszystkich swoich przyjaciól i do mnie z powrotem ( nawet gdy będe niedostępny). Poczekaj ile dostaniesz odpowiedzi. Jesli wiecej niz osiem to znaczy, ze jestes lubianą kochaną osobą . Nie kasuj tego z kolei inseminacji i modlę się, żeby tym razem się wreszcie udało. Walczą o dzidziusia od 3 lat, a od 2 razem z kliniką i nici:( no nic uciekam uśpić ptysia pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PRZEPRASZAM JAKIŚ CHOCHLIK PIEROŃSKI SIĘ Z GADULCA WKRADŁ :( ja tylko na chwilkę, niestety mój synek zaraził się ode mnie katarzychem:( okropny był wczorajszy dzień i ta noc, ale już mu lepiej:) tym oto sposobem, tylko tatuś czynił powinności 1-listopadowe. A dzsiaj u nas też bialutko i wieje jak w kieleckim. bylismy u lekarza i skończyło się nasivinem, maścia do noska i eurespalem na czerwone gardełko, mam nadzieje, że mu przejdzie po tym i nie zagorączkuje, bo znowu antybiotyk, po którym pewnie znowu wysypka. Ja choruję bo wykończa mnie karmienie i niewyspanie, a mój synuś załapał, bo żebiska w toku, już nam się przebił 12!!! Tak więc prócz \\\"wampirków\\\" wszystkie zęby wyrżnięte, choc tylko częściowo. Teraz czekam aż mu się do końca te wyrżna i próbuję go odstawiać, bo się rozchorujemy na dobre:( a teraz dobra wiadomość - moja siostra jest w ciąży:) będę mieć drugiego siostrzeńca lub siostrzenicę:) jokas - trzymam za Was kciuki oraz za moją przyjaciólkę, która miała zabieg 3 z kolei inseminacji i modlę się, żeby tym razem się wreszcie udało. Walczą o dzidziusia od 3 lat, a od 2 razem z kliniką i nici:( no nic uciekam uśpić ptysia pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tata z pracy się spóźnia synek spi więc w końcu i ja się odzywam zdjęcia cudne i te jesienne od tygrysicy i roczkowe od ewci i Sylwii maluchy uśmiechnięte i to najważniejsze na cmentarzu byliśmy ale tempem błyskawicznym, przed wejściem na jeden złapał nas grad więc przeczekaliśmy w samochodzie i warto było bo już za 5min na niebie pojawiła się przecudna tęcza. Mały wieczorem jęczał bo w wózku mu się nudziło i był śpiący (bo byliśmy na jednym o 12 a drugim o 16). moim najnowszym pomysłem jest oczyszczanie organizmu dość mam właśnie jak ty Dota zaziębień i innych przypadłości jak ktoś zainteresowany to przyda się strona www.beztoskyn.pl tam do ściągnięcia jest poradnik w pdf-e. Ja też jestem przeciwna zapełnianiu na maksa czasu dziecka zajęciami, w najbliższej rodzinie mamy problem przez to że ambicje rodzica (i to w dodatku nauczyciela) przerastają możliwości dziecka. Do tego stopnia że syn ukrywał oceny a ostatnio jego mama znalzła spisany przez niego testament. Do tego stopnia boi się niskich ocen a raczej informowania o nich mamy, bo przeciez tyle go uczy i płaci za korki. Na pewno będę chciała odnaleźć w Adulku smykałkę do czegoś i pomóc mu rozwinąć to przez zabawę traktując jako hooby a nie \"złoty talent\", który ma kiedyś przynosić profity. Wesele było udane, eleganckie, wykwintne itp. bawiliśmy się do 2.30 ale jednak te \"wiejskie\" wesela pozostawiają we mnie więcej żaru :D czas był tak zorganizowany przez młodą parę i wodzireja że niewiele czasu pozostało na swobodną zabawę. Dobrze że ciepło się ubrałam bo w kościele i przed zimno nie wiem jak młoda to wytrzymała w pantofelkach i gołymi raminami no ale już od jutra się wygrzeją na Mauritiusie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tygrysica - współczuję mężowi mam nadziejęże szybko coś znajdzie i jeszcze lepszego. a małemu (pytałaś sie już dawno co daję jeść sorry że dopiero teraz piszę) oprócz tych przekąsek co ci pisałam wcześniej daję mleko w nocy (210ml), rano kaszę kukurydz albo ryżową albo manną (210ml) potem zupka albo słoiczek (bez pomidora raczej no i masła ) a potem po południu sinlac z owocami (180ml) a potem wieczorem kasza znów (210ml). Monotonne to bardzo ale nawet jak daję mu od siebie z talerza coś to troszkę tylko poćlamka więc nawet nie wiem czy się najadł a raczej na pewno nie więc stąd te menu. Jokas - czyżby ten wózek sugerowął że już mamuśka się udało i fasolka jest? Eli - moja ty kochana ja tak sobie napisałam że to silna reakcja bo mój mały nigdy takich suchych plam nie miał a przecież alergik jakis taki z niego jest. Ale z tego co napisałaś to co innego ma Kamilek, więc więcej diagnoz ja nie wydaję przez internet :D bom omylna mocno jak cię niepokoi to idźcie do alergologa. No u nas niestety ten wątek z kopą który wkleiłaś nie wywołał salwy śmiechu, bo te kopy Adula mnie również niepokoją. Po każdym jedzeniu robi zielono szaro siwo tak jakby nic nie trawił tylko od razu wydala. Ale ponieważ konsystencja jest ok to narazie siedzę cichutko i patrzę na rozwój sytuacji. A i faktycznie po mleku ha i innych dla alergików kopy są zielone. Instruktaż dla kwiatków podałyście ale niestety po skopiowaniu tabelki (ctrl+c) i wklejeniu (ctrl+v) kwiatki znikają i na piechotę trzeba je wstawiać a tak jak jedna z nas to robi to ma w owrd-e albo notatniku tabelkę i zmienia tylko konkretne dane a kwiatki jak były tak są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dota - o spotkaniu tak luźno gadałysmy że fajnie by było w wakacje następne gdzieś się spotkać na weekend , mam nadzieję że się uda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Thefly temat o kupie mnie równiez nie smieszył i wkleiłam go tu jako ciekawostkę. Mnie zainteresował ten temat bardzo dlatego go tu wkleiłam. Swoją drogą to bardzo współczuję temu dziecku jesli robiło zawsze kupy wielkosci jablka jak twierdzi matka. Jakoś nie mam humoru. Pisałam wam , że w pracy nikt mnie nie poznaje. Codziennie słysze. że mnie ktoś nie poznał a pracuję juz miesiąc. Wszyscy dodają, że teraz jestem \" prawdziwa mamuśka\" (inna wersja \"prawdziwa kobieta\" ) i ze przytyłam . Buuu. Odchudzanie czas zacząc.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eli no to się \"oczyszczaj\" ze mną to i zdrowo i schudniesz od razu :D a tak na poważnie to ja uważam po zdjęciach ze wyglądasz ok i możliwe że mówiąc Ci że przytyłaś myślą bardzo pozytywnie że tak ci jest lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nie jestem w ciazy. tak myslaam, ze wzbudze ciekawosc:) sam w sobie temat z kupa byl interesujacy i obawy tej mamay nie byly smieszne, tylko niektore wypwiedzi podejrzenia co to moze byc uwazam za smieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tygrysica- współczuję zwolnienia, ale mam nadzieję i życzę wam tego żeby mąż szybko znalazł pracę i to lepszą niż miał !! A jaki masz model wózka , bo właśnie oglądałam na allegro z tej firmy jest duży wybór , a czemu kółka denerwują ? celebre - jak Sebek miał katar to przez dzień psikałam mu do noska disnemar a na noc nasivin, ale tylko przez 5 dni. dota - mam nadzieję że już lepiej z tym katarkiem ! i że szybko przejdzie choróbsko !!! Ale wy lecicie z tymi zębami !!! I gratulacje na przyszłego bobaska dla siostry !!! thefly - a gdzie zdjęcia z imprezki ? eli - mnie tez mówią że teraz ze mnie prawdziwa mama, kobieta , ciekawe kim byłam przedtem. Szkoda że teraz waże jeszcze mniej niż przed ciążą i muszę się pilnować .Ale tak to jest, albo nie mam czasu na jedzenie albo nie chce mi sie szykować bo mnie samej to się nie opłaca. Dobrze że mogę chodzić do mojej mamy na obiady bo pwnie nic bym nie jadła. Muszę zacząć dbać o sieibie bo jeszcze się coś przyplącze tfu tfu. Ale łatwiej mówić, trudniej zrobić. Właśnie oglądałam wózki na allegro i znalazłam kilka fajnych , ale najpierw przejadę się do sklepu pooglądać je na żywo, potem porównam ceny z netem i dopiero kupię. Zresztą mi się nie spieszy bo jeździmy przecież spacerówką z wielofuncj. i w zimę będziemy nią jeździć bo ma wielkie koła dobre na śnieg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w końcu się odzywam:) u nas w miarę wszystko ok, chorobska nas omijają, tylko wiecie trochę mnie przeraża wizja zimy. do tej pory spędzałyśmy dużo czasu na dworze 3 g i jakoś czas leciał a teraz szkoda gadać, zimno że hej. Ja jestem ciepłolubna chyba pomylił mi się kraj w którym miałam się narodzić:) Nati w domu się nudzi, nadal zero zainteresowania zabawkami, jedynie książeczki i zdjęcia przykłuwają jej uwagę na 3 min hihi zaczęła oglądac telewizje pewnie to źle ale ja mam wtedy chwilę spokoju że moge coś zrobić ugotowac posprzątać itp. Czy pozwalacie dzieciom oglądac tv? kiedys się zarzekałąm że tego nie będe robić ale cóż życie .. Nati waży 8600 i ma 76 cm jest dłuuuga przy zmianie pieluszki plączą mi się jej nogi:)ale życie z długimi nogami chyba nie będzie dla niej takie złe:) Śpimy 2 razy dziennie 10-11 i 16-17 zastanawiam się nad przejściem na jedną drzemkę jak to jest u was? ile teraz wasze słonka śpią? i kiedy? Mamy jeden problem ssanie kciuka , szczególnie przy zasypainiu i nie mam pojęcia jak jej tego oduczyć. Nie chce smoczka czytałam że dopeiro po ukończeniu 2 lat to jest problem ale ja już się martwię. Ma któraś takiego ssaka? Mleka dlaej nie kasza rano i wieczorem. Za to owoce mniam mniam. Co do jedzenia w południe jemy dorosłą zupę a od kilku dni dorosłe drugie danie ziemniaki i pulpety plus pomidor zero miksa:) Aguś my mamy wózek pro baby kosztował jakieś 360 zł ja jestem zadowolona niezby ciężki , proste koła dobre do włóczenia po lasach i duży kosz na zakupy, ja jestem bardzo zadowolona no i cena przystępna. zadałam wam parę pytań więc może rozruszamy troszkę nasze forum:) pzdr dla all

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
•Sylmag.... 10.09..KUBUŚ....2700..50cm 11M 9600.. 87cm..3z •Ewunia21. 24.09 WIKTORIA..3050..56cm 12M 7600.68cm..6z •Ania30.... 29.09 NATALKA....3200..53 cm 12M 8000...75cm..6z •Karen ka..29.09 ALESSANDRO...3520..52cm 11M 11300...79 cm..3z •Flowers24 30.09 BARTEK....2900..53cm..11,5M 9100 ... 73cm..2z •Laura7 ....03.10 NADIA....3800..53cm 12M 9700...79cm..6z •Eli.......... 08.10 KAMILEK....3850..56 cm 12,5M 10200..78cm...9z •tygrysicaa. 09.10 STEFANEK..3480.56 cm 11,5M 8200.68,5cm.7z •Emelle..... 10.10 KAROL....3190...53 cm 10M 9100…………2z •Thefly...... 10.10 ADAŚ....3340..52 cm 11M 1050..72cm..5z •Jokas.......10.10 Oliver....3000..50cm 12M 10125..75cm..8z •Mama szczęściara.10.10.Michałek...3950.57cm 9,5M 9750.73cm..2z •Delphi31... 11.10 NATALKA....3300..53 cm 12M 8600..76cm..8z •Agus7..... 13.10 SEBASTIANEK....3300.52 cm 12,5M 9400 73cm..6z •Waga 77.. 16.10 FRANEK....3470 ...55cm 11M 8100..75cm..2z •Maggie7000..20.10 NATALKA .. 3700.. 55 cm.10 M 9200..72 cm..6z •Sylwia30.. 21.10 KALINA....4100...63 cm 11M 12200..77cm..2z •Frezja 73.. 23.10 KONRADEK....3550..60 cm 6M 7075..70cm..2z •Megji…… 23.10 PAWEŁEK.... 3360..35 cm 10,5M 1030..4z •Ona24..... 24.10 LAURA....3080...50 cm 12M..8000...72 cm..6z •Celebre23..24.10 LAURA....4010..53cm 11M.. 11600 80 cm..8z •asia_20... 25.10 ARTUŚ....4240...60 cm 9,5M 12700…86cm..8z •Dota28.... 26.10 KONRADEK....3480...60 cm 11,5M 9500..77-78cm.11z •ewcia26.. 30.10 JULECZKA....3000...57 cm 11M 8800..10 z •stysia 74.. 04.11 ZUZANNA....3620..54 cm 8M 9300. 75cm..8z

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania30x
Delphi moja Natalka tez ciucia paluszki zwłaszcza przed snem smoczek jest jej obcy i ja tak jak ty trochę się tym niepokoję ale jakos narazie nie mam pomysłu co z tym zrobić,liczę na to że jak trochę podrośnie to będę mogła jej tłumaczyć.Mała śpi ok. południa do półtorej godz.jest to jedna drzemka,czasami wogóle wytrzymuje bez spania. U nas wyrzynaja się górne dwójki,mała chodzi za mną i popłakuje mama,bardzo lubi bawić się ubraniami,wszystko przymierza ostatnio załorzyła sobie na szyję dwie pary majtek,śmieszne te nasze maluchy. Sylwia otrzymałas zdjęcia? Thefly to fajnie ze wesele się udało ale dość szybko się skończyło przeważnie wesela sa do samego rana ale w stolicy pewnie inne zwyczaje też bym chętnie jakies zdjątko obejrzała z tej zabawy. Eli nie przejmuj się tymi komentarzami w pracy,ludzie tacy są że niechętnie mówią komuś że ładnie wyglądasz wolą powiedzieć,ale z ciebie mamuśka,choć czesto jest tak ze dzieci dodają nam jeszcze urody,ja po urodzeniu Natalki poczułam sie tak jakbym miała znowu 22 lata wtedy kiedy rodziłam pierwsze dziecko,cały czas czuję się młodo a sąsiadka jedna nieraz juz mi powiedziała ze ładnie wyglądam.Myślę Eli że czujesz się sama ze sobą dobrze,jesteś szxczęśliwą mamą i to jest najważniejsze,jak któras ci kiedyś tak powie to odp. jej np. że pani też sie zmieniła. Uciekam bo mała śpiąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie będzie mnie przez weekend.Odezwę sie po niedzieli. Agus kółka wkurzaja na śliskich powierzchniach np. na klatce schodowej bo jak są ustawione na skrętne to po skręcie nie wracaja na swoje miejsce tylko są np. pod skosem albo całkiem na bok. My mamy model Travel. Taki jak na tej aukcji, kolor nr1 : http://www.allegro.pl/item137388364_baby_dreams_travel_wys_0zl_6x_supergratis_.html Thefly a kiedy wyślesz zdjęcia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysicaa dzięki za zdjęcia ja również uważam że synuś jest bardzo do Ciebie podobny.ciekawe że nie widzę jak rośnie mój Młody i dopiero zauważam upływ czasu po Waszych dzieciach, rosną nam te smyki i dorośleją, a co za tym idzie my się starzejemy :) ale nie muszę Wam pisać że z nami to jak z tym winem.... My mamy wózek High Treck i kiedyś trochę narzekałam na niego a teraz jestem bardzo zadowolona, drógi mam Inglesiny parasolkę i też jest ok. Tylko do High Trecka nie ma pokrowa na nóżki, widocznie to \"letni wózek\" :) Pawełek je tylko dorosłe jedzenie uuwielbia rosół a przez to że po odstawieniu od piersi nie zaakceptował żadnego mleka dwa razy dziennie je kaszkę mleczno-ryżową. Nadal nie śpi w nocy ale dałam sobie już z tym spokój bo przecież minął już rok i myślęże w końu prześpi kilka godzin. Zresztą ja już nie umiałabym spać w ciągu i te pobudki to dla mnie norma. Młody biega i broi i myślę że mamy więcej niż jednego szkraba zgodzą się ze mną że przy jednym dziecku to sielanka, dwójka to jest dopiero jazda. Ale bez nich nic nie miało by sensu. Składam spóźnione życzenia wszystkim maluchom ale jakoś tak mi wsz6ystko umyka. Dota wysłałam do Wszystkich z listy ale jeśli nie doszły zdjęcia co u mnie jest normą to przepraszam i jeśli tylko chcesz to oczywiście zaraz Cię jakimiś zasypię :). Pozdrawaim Od kilku dni Pawełek ma jakieś liszaje na nóżkach stwierdziłyśmy z lekarką że jakaś alergia i tyle, kąpiel lecznicza powinna pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale narobiłam błędów widać że mam wyższe, dobrze że tego nie odbierają. Wstyd mi wybaczcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Delphi - fajnie że się odezwałaś !!! a z tym telewizorem to u mnie leci prawie cały czas bo tak to w domu straszna cisza i jak małemuy daję jeść to lubię jak patrzy na tv bo wtedy spokojnie siedzi. Pewnie się nauczy i będzie siedział przed tv. Ale co zrobić !!! Sebek też ma dwie drzemki, od 9 do 10 o potem od 14-15 ale on jeszcze bardzo potrzebuje tych drzemek, więc o jednej nie ma mowy. Zresztą on sam się przestawi na jedną jak przyjdzie czas. Tak jak przestawił się z trzech na dwie. megi - co do odbierania wykształcenia za ilośc błędów to boję się że ja już musiałabym się wrócić conajmniej do złobka !!!! I przed nami kolejny weekend !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poruszyłyście temat telewizji, ja nie jeem ani za ani przeciw. U nas całe dnie telewizor jest włączony bez względu na to czy ktoś przed nim siedzi czy nie, więc dzieci są do niego przyzwyczajone. Od kilku dni mam tą \"nową telewizję\" NTV i jest tam program Baby Tv rewelacyjny. Taki dla dzieci wnaszym wieku, przepiękne kolory, bardzo duże obrazki, zero przemocy, relaksacyjna muzyczka, i edukacyjne programiki dla dzieci do 3 lat.(tak myślę bo są bardzo proste)Pawełej je uwielbia. Polecam. Jest nawet blok programów podpowiadających jak się bawić z dziećmi i rozwijać ich umiejętności. Nie mam cyfry ani polsatu więc nie wiem czy jest tam coć takiego. Pozdrawiam Młody ma 1 lub 2 drzemki w zależności od tego o której wstanie. Buty kupiłam jak zawsze Naturino, takie śniegowce bo jedziemy na narty w góry więc musi mieć porządne i ciepłe a kąbinezonów ma kilka, dostał od cioć i mam jakieś po Natalce (tylko nie wiem jeszcze gdzie są) bo powydawałam ciuchy i niektóre do mnie wróciły a inne nie. U nas pada śnieg a Młody ma czerwone gardło więc siedzimy w domu, a chętnie wzięłabym go na chwilę na sanki. (no może zbyt mało śniegu :) ale lubię te zimowe szaleństwa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie drogie mamy:) Zuziu - wszystkiego najlepszego:):) Dużo zdrówka, oby juz nie szwankowało i wiele miłości od rodziców i braciszka życzy Konradek z mamą:) Alez wczoraj podżyłam - pół roku mniej życia przez to pewnie:( KOndzio ma katarek, a my na etapie kupna nowego samochodu, a raczej lepszego modelu, bo nowe nie będzie. Wczoraj pojechaliśmy oglądać jedno i nawet już się zdecydowaliśmy, a mały został u teśćiów. Mój mąż miał jeszcze sporo pracy i umówił, aię, że koledzy odbiorą go w połowie drogi, bo już była 18, a ja te 5 km miałam do domu sama wrócić i to ostrożnie, bo z racji tego, że chcemy nasz jutro sprzedać, to ciągle na letnich, bo ma alufelgi:( a zimówki nie. Wszystko było ok, póki małemu zabawka nie spadła z fotelika, bo w kombinezonie ma długie rękawki i czasem coś tam niezgrabnie upuści. Więc zaczął marudzić. W połowie drogi mogłam mu ją podrzucić, ale dosłownie po kilku minutach znnowu ryk, tym razem konkretny, więc ja na gaz, żeby jakoś dojechac do domu zanim mały gardło zedrze. W pewnym momencie słyszę, że się dławi, to ja awaryjne, wysiadłam, szczere pole do domu 1,5 km. Patrze, a on troszkę zwymiotował, ale na mój widok sie uspokoił, pierszwa myśl: szybko do domu. Ale jak on zobaczył, że ja mam zamiar zamknąć drzwi, to wrzask i wymiotuje dalej. Horror. Wyciągnęłam go i pakuję się z nim za kierownicę, bo on sie dławi, więc go nie zostawie, bo mi sie udusi. Niestety należą do tych krótkich, które bez przysuniętego na maksa fotela nie dostana do pedałów większego samochodu, a mamy escorta.Więc Kondzio wylądował na siedzeniu obok i trzymałam go prawą ręką, a prowadziłam lewą. Za jakiś czas, mój syńcio jednak jednym rzutem postanowił się dostać na moje kolana, więc ja po hamulcach i stanęłam tak szybko jak się dało, widziałam tylko auto za mną stojące maks blisko. Jego na ręce i patrzę co się będzie działo, a mnie omija policja. Na szczęście to było tuż przed zakrętem i oji skręcili i chyba im się spieszyło, bo nie wrócili do mnie. Ledwie z nerwó dojechałam do domu. Powiem Wam, że gdybym była dalej, to nie wiem cobym zrobiła. Chyba dzwoniłabym do mężą, żeby do nas go koledzy podwieźli, bo co? 1,5 km w mojej mało uczęszczanej okolicy da się z biedą dojechać, ale nie życzę sobie więcej takiego koszmaru:( Czekanie na męża zajęłoby nam niestety minimum pół godziny, co dla rozhisteryzowanego mokrego dzieciaka i mnie w szczerym polu nie byłoby uspokajające. Trzęsłam sie potem jeszcze pół wieczoru z nerwów. Teraz modlę sie tylko, żeby to byo z powodu kataru, a nie choroby lokomocyjnej, którą mógłby odziedziczyc po mnie. Ja zaczełam jak miałam 1,5 roku i przejechanie dosłownie 3 km nie było mozliwe. co do tv, to u nas chodzi przez pół dnia, ale Konrad ma go głęboko w poważaniu. Nic go nie interesuje, w przeciwieństwie do pilota:) pozdrawiam i życzę lepszej niż dzisiaj pogody:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×