Mamy dzieci z lipca 2004

Nadia ma własnie napad złoś ci trzymam ją na kolanach i popłakuje i sama nie czego chce:O:O:O Jejku obudziła się i jeszcze nie wypierzona jest....i piszczy mi tu ja sie wyprowadzam .....

Rozumieją, rozumieją ... tylko nie zawsze jeszcze potrafią pokazac o co im chodzi. Ale każda mama zna na tyle swoje dziecko że w większości przypadków potrafi się domyśleć o co chodzi dzidzi.. ;) Mówię o dzieciach w wieku naszych ;)

język migowy mówicie? hm to interesujące.......a to że dzieci rozumieją więcej niż nam się wydaje, to oczywiste:O bo np. Nadia jak ja krzyczę to podchodzi i sie przytula, kładzie głowę na kolanach...a wie że jak mówię cos głośniej do Nikoli to podchodzi do niej i ja głaszcze:O:O:O a mnie wtedy złośc przechodzi;) bo taki widok mnie rozczula....ale wnioskuje to z tego na pewno, że mam podniesiony ton:O:O:O

Już się zbieram pomału do domu:) Mam nadzieję, ze będzie mi dane do was wpaść po pracy;):D

pa Aya! tak sobie pomyslałam żeby Amamen awansować na Pierwszego Zboczka na naszym forum. Co Wy na to? Chyba że wymyślimy inną nazwę ? :D

:) nie chyba zboczka nie w końcu, to o czym pisze to tylko zdrowe zainteresowanie własnym mężem :D

Violkam, popieram! :D :D :D :D :D

widzisz Amamen teraz Ty przejęłaś pałeczkę ;) Uciekam do domku, miłego popołudnia!

ale mam fuchę...no nie....:O ja zboczek? dziewczyny zlitujcie się.......:O ja jestem po prostu zdrowa dziewucha.....:O....o.. małgonia jest chociaż przeciw:(dzięki dziewczyny!...ja robię tylko za komisję i to wszystko :O:O:O :D:D:D

Oj oj Amamen my to się musimy uczyć od Ciebie:)A właściwie od Was-Ciebie i Twoejgo męża:D Jasiek też taki rozczulający jest czasem. Na przykład jak mnie budzi rano. Przytula się i woła ,,mama''. A jak mu mówię zrób tatusiowi kizia mizia-to się sam głaszcze po głowie:) A jak jest zmęczony wieczorem to mówi myju myju i maszeruje do łazienki, dając nam do zrozumienia że już czas:) A dzisiaj Jasiek spał mi chyba ze cztery godziny, tylko że jęczał co jakiś czas i musiałam Go brac na ręce i trochę mi spał na brzuchu. Trochę się wkurzyłam, bo nie wszystko zdążyłam zrobić, będąc unieruchomiona. Gadałam dziś z moim bratem, przyjeżdza na dwa dni za dwa tygodnie. Ma strasznie dużo roboty w tej Irlandii, ale przynajmniej proporcjonalnie do wysiłku zarabia...

:) witam popołudniowo:) no ja Was naprawdę podziwiam:) napppprrrrrawdę:D :D :D chyba muszę jakiegoś sexuologa nawiedzić , czy co? to się jakoś leczy? eeee...mnie to już chyba nic nie pomoże :( oglądałam właśnie foteliki w sklepie przed chwilką i doszłam do wniosku że swiat stanął na głowie fotelik do auta dla dzidka kosztuje nawet 950 zł..... no przecież za to to chyba kanape by kupić można?????!!!!!! najlepsze to,że to chyba jednak ktoś kupuje, skoro takie sprzedaja, nie? myślałam,że osiwieje...... chyba popatrzę na allegro, może akurat znajde coś ciekawego pozdrowionka:)

o boże....... buuuhhaaaaahhhhhaaaaaahhhhhhaaaaaa...... k\'woli sprostowania- poczytałam o dżdżownicy!!!!!!! wariatki jesteście i tyle:D ciekawa jestem,co by powiedział mój mąż jakby to poczytał:)

:( acha, widzę strajk grupowy.... czytacie kamasutrę? ławice ryb? u mnie ten mailik byl niestety pusty:( więc może dlatego ja jedna przy kompie? miłego wieczorka zatem dla wszystkich:) nie połamcie kręgosłupów!!!!!!! :D

Mamunia to jutro prześlę Ci tego maila. Z ławicą ... ;) Widzisz z kim Ty masz do czynienia? - z samymi zboczkami... :D ;) :P

Violkam to mnie też prześlij dobra? Bo miałam bez ławicy... Co mnie się nie należy??? Mąż co prawda daleko ale wraca niedługo :D:D:D:D:D:D

Nie wiem, czemu dziewczyny do Was doszło bez ławicy :O A ja już pokasowałam te zdjęcia i nie mam ich na kompie :( ALe Violkam Wam jutro wyśle :) Idę na kolacyjkę :)

Padła kafeteria.... Czy tylko ja miałam z nią taki problem? Spróbuję wysłać tego posta.......

No teraz działa.... A szkode, że skasowało mi moje poprzednie błyskotliwe myśli :O:O:O

witam:) Najpierw zła wiadomość dla Mamy fasolki:( Byłam po te buciki, ale już ich nie było:( Były jakieś inne sandałki, ale za 109 zł:( Może to była samowolka sklepu i już podnieśli ceny:o Szkoda, ze wtedy szybko nie zareagowałam:( No i w dodatku miałam upatrzone półbuty wccc i nie było już mojego rozmiaru:(:(:( czyli porażka na całej linii:( Ale za to Robert zrobił wczoraj pyszny obiad i był w dodatku deser! Super! A ja taka nie dobra jestem dla niego:o Znaczy myślę o nim źle czasami:O:o No i jeszcze wyprasował górkę w czasie meczu:O:O:O Ale z drugiej strony, ja to robię częściej i jakoś nie składa mi hołdów z tego powodu;) Właśnie mi przeszły wyrzuty sumienia:D:D:D

Ale się postarał mąż dla Ciebie Aya ;) Jestem pełna podziwu, zwłaszcza dla tej górki prasowania :D Mój mąż wczoraj się postarał jeśli chodzi o wyrabianie normy. Ale już myślałam że nic z tego nie będzie bo Oliwia nam przeszkodziła... to znaczy zachciało jej się pić. Ja jej chyba nigdy nie odzwyczaję od tego jedzenia w nocy. Jak jej dałam herbatkę to od razu wyczuła, wypluła smoczka, nawet jak jej dałam smoka uspokajacza do buzi to się przez sen zdenerwowała i nim rzuciła. No i musiałam zrobić jej mleko. Dopiero był spokój...

A ja już myslałam, ze taka cisza z rana, bo się wszystkie przy tej ławicy połamałyście:D:D:D Violkam, ale dobrze,. ze nie starciliście mimo przerwy ochoty;);) My normy nie wyrabialismy, bo oboje ledwie dychamy:D:D Znaczy przeszło na nas od Mateusza, ale najgorzej to niestety Julka przechodzi:( Kupiłam jej wczoraj te kropelki, co mama fasolki pisała i taki roztwór soli na T, zamiast tego, co pisałaś, violkam, no i jakos noc przespała nawet:) Podaję jej tez panadol, chocciaż nie wiem, czy dobrze, bo chciałam jej coś dawać takiego przeciwzapalnego, na wszelki wypadek:o Napisz, mamo fasolki, czy dobrze kombinuję, bo może coś innego powinnam:o:o

Violkam, to może zacznij mniej mleka wsypywać stopnoiwo;) Może tak sie uda odzwyczaić

najważniejsze żeby jej pomogło. A gorączkuje Julka? Myślę że dobrze że dałaś Panadol. Z tym rozrzedzaniem mleka to musze pomyśleć. A ławicy nie będę na razie próbować, nie wiem co się stało, żadna pozycja mi wczoraj nie pasowała, aż się poniekąd wkurzyłam... na siebie oczywiście

nie mogę doczekac się śniadania. Ustaliłam sobie porę na 9.00 więc czekam. Ale ja jestem gupia... Ale poczekam... Fajne maile przesłała nam Mamunia :D A ja mam znowu dziś masę pracy.

Witam wszystkie mamy! A u NAs wczoraj spokojnie bo był mecz...... apoza tym mój mąż ma problem z kręgosłupem więc łąwica ryb musi poczekać póki co ;) Olinka nadal nie może się zdecydowa czy śpi raz czy dwa razy dziennie (jak jest z babcią oczywiście) efektem czego wieczorem marudan była i nie mogła zasnąć. dzisiaj jest z dziadkiem więc będzie wyspana i spokojna:) Zapowiada się spokojny dzień więc będę tutaj zaglądać:)

o dziewczyny pojawiły się na gadu, więc zaraz powinny posypac się raporty z ławicy :D:D:D ale mi dziś odbija...

ładnie viola z ta normą;) komisja też wyrabiała;) .....:D:D:D U NAS ZACZĄŁ SIE KATAREK:( niesamowite, już zaczynam myśleć że to przez neta się rozsiewa:(:(:( Nadii leci narazie woda:O ale już powoli się zagęszcza:O ja mam gile i Nikola też, a mnie dodatkowo gardło boli:( mąż złowił wczoraj duuuuużżżzzzą rybę....miała 7.200 kg:):):) wyglądała jak taki mały prosiak;)

ale ławicy nie było ,tylko coś jakby podobne do ławicy;) hihihihiihihihhihihihihihhihihi ooo viola i kto tu jest zboczek? co????????

Ten katar to pezez te skoki temperatury, rano jest tak zimno brrrr a jak wracam z pracy upał ehhhhhhh

Violkam, ja też jem o 9-tej:D:D, a potem koło 11-tej, bo inaczej, jak nie mam co robić, to zjadłabym wszystko, a potem co chwila latałabym do sklepu po drożdżówki:D:D Muszę się powstrzymywać;), bo finansowo nie wydolę:D:D:D Amamen, aja on zdążył jeszcze taka rybe wczoraj złowić??? Niesamowity ten Piotrek jest;):) Może przez pogodę te katary, bo tak jest ciepło:o:o i to z przegrzania:o sama nie wiem:o:o