ANTYKONCEPCJA to ABORCJA pod INNA NAZWĄ...

...nie chce się wieżyć a jednak taka jest prawda. Ponieważ większość środkuw antykoncepcyjnych działa wczesno-poronnie czyli zabija zapłodnioną już kom. jajową czyli zygote a więc istotę to znaczy człowieka-bezbronnego, który nie może nawet uciekać nie mówiąc już o prubie obrony. Czy to nie jest normalna zbrodnia jeśli wogule można tu muwić o normalności jest to zbrodnia bez skrupuł. A jesli nawet kobieta zażywa środki które poprostu powodują iż niedochodzi do owulacji wtedy nie dochodzi do zabijania ale czy warto niszczyć swoje zdrowie co może doprowadzić nawet do znacznego rozbicia hormonalnego kobiety a co za tym idzie całkowicie stracić płodność to nie jest tylko teoria to 45% kobiet które niestety tak skonczyły biorąc środki powstrzymujące owulacje. Jest jeszcze prezerwatywa no ale co za przyjemność wyjść na ciepły desz w pelerynie kiedy tak chce się poczuć krople czy to nie przekonuje do 5 dniowej absencji lub co najwyżej 5 dniowego stosowania prezerwatywy a potem ...wolność tomku w swoim domku....:)

od kilku lat robie pomiary podstawowej temperatury ciala i na tej podstawie stwierdzam, kiedy mam owulacje. Mam juz taka wprawe, ze dokladnie wiem. kiedy moze byc wpadka. wciagu cyklu w czasie plodnosci wstrzymuje sie od seksu przez 9 dni. bynajmniej nie jestem bezplodna, jakby ktos mial watpliwosci. Aha, i katoliczka tez nie jestem, bo zaraz pewnie kupa ludzi pomysli, ze ze mnie jakas nawiedzona fanatyczka i obronca zycia itd. Nie ma nic prostszego, aby uniknac ciazy, tak jest najwygodniej. Szkoda tylko, ze tylu ludzi jest tak nieswiadomych tego.

a w ogóle to oprócz katolickich gniotów naucz się ortografii:P

Jasne. Lepiej nie stosować antykoncepcji i mieć gromadkę dzieci. Albo stosować antykoncepcję (o ile tak to można nazwać) naturalną. Nie sądzicie że to żadna różnica? Też uprawiacie seks, tak aby nie zajść w ciążę. I nie wiem co to za różnica. Efekt ten sam, brak dzieci i zapłodnienia. Tylko sumienie czyste bo ktoś powiedział że to lepsze. To obłuda. Nie wiem jak mozna twierdzić że metoda naturalna jest lepsza niż prezerwatywa. I tu i tu nie dochodzi do zapłodnienia. To zwyczajna obłuda że metoda naturalna jest lepsza.

analfabeci, a potem wygłaszajcie ewentualnie swoje durne poglądy!!

Taakkk, może faktycznie naucz sie ortografii, a potem spróbuj poczytać troszkę na temat działania środków antykoncepcyjnych, to dwa. Aby przybliżyć Ci temat na który się wypowiadasz: Tabletki hormonalne na przykład powodują, kobieta nie ma owulacji - tak więc gdzie można tu mówić o zygotach i zabijaniu czegokolwiek, jeżeli tego czegokolwiek wogóle nie ma? A może poprostu tak sobie napisałeś, żeby podenerwować ludzi, bo jakoś nie moge uwierzyć, że isntnieją ludzie o takich przkonaniach

CZY WYSCIE BABY POGLUPIALY??? NAJPIERW SIE DOWIEDZCIE O CO CHODZI A POTEM WYGLASZAJCIE TAKIE BANIALUKI! WIECIE JAK DZIALA PIGULKA: PODWYZSZA PROLAKTYNE W TAKI SPOSOB ZE ORGANIZ MYSLI ZE JEST W CIAZY- A JAK JEST W CIAZY TO NIE DOCHODZI DO DOJRZEWANIA JAJECZEK (OOCYTOW) NIE ZNOSZE GLUPOTY!!!

BRAWO KIKKER A TY NINO CZYTAJ MOJE WYPOWIEDZI DOKŁADNIEJ TO SIE ZORIENTUJESZ ŻE JEST TAM NAPISANE TO CO KIKKER WŁAŚNIE PODKREŚLIŁ ALE ON JESZCZE NIE UWZGLĘDNIŁ JAK FATALNE SĄ TEGO SKUTKI DO CZEGO TO DOPROWADZA W ORGANIZMIE KOBIETY CHOĆ I TAK FACHOWO PRZEDSTAWIŁ JAKĄŚ TEGO CZĘŚĆ............................................PRZEPRASZAM ZA ORTOGRAFIE ALE MOŻE NIE WIECIE ALE ISTNIEJE COŚ TAKIEGO JAK DYSLEKCJA ALE PODOBNO SOBY KTÓRE ZWRACAJĄ UWAGĘ NA BŁEDY ORTOGRAFICZNE ROBIĄ TO DLATEGO IŻ BOJĄ SIĘ TEGO CO JEST BŁEDNIE ORTOGRAFICZNIE NAPISANE A JEDNAK JEST POPRAWNIE UJĘTE I TRAFIA GDZIEŚ TAM DO ŚRODKA

glupoty piszecie poczytajcie na temat ukladu hormonalnego kobiety,zaplodnienia a przede wszystkim ulotke pigulek antykoncepcyjnych

wieżyć środkuw prubie wogule muwić poprostu niedochodzi desz ...wolność tomku w swoim domku.... Cytat z Fredro brzmi " Wolnoć, Tomku, W swoim domku". Jeśli już piszesz głupoty to zadbaj przynajmniej o styl językowy. Zawsze można próbować nadrobić formą brak treści.

że taka ciemnota w narodzie panuje.Ale czego spodziewać się po ludziach którzy zachwycają się Giertychem i Lepperem a jakiegoś zlodzieja z Torunia traktują jak Boga... Autorze! Zanim kompletnie się ośmieszysz proponuję zapoznać się z tematem a potem chrzanić glupoty. No chyba że to jest prowokacja...

Uwaga: dyslekSja a nie dyslekCja!!!

ponieważ nie dochodzi do zapłodnienia

do kikkera - co Ty piszesz _nie podwyższa żadnej prolaktyny!!!! ja miałam wysoką prolaktynę zanim zaczęła stosować pigułki antykoncepcjne, okres miałam co 28 do 72 dni!!!! i jak w takim przypadku kozystać z metod naturalnych??? to się po prosu ni da wyliczyć. Brałam tabletki na obniżenie poziomu prolaktyny jakieś 10 miesięcy kiedy poprosiłam o pigułki antykoncepcyjne i lekarz powiedział że nie ma zadnych przeciwskazań. A jeśli wiedział że biore tabsy na obniżenie prolaktyny a pigułka by ją podwyższała to by mi powiedzial że to sie gryzie i ie można równocześnie brać. aa i to nie jest jakich tam doktorek tylko bardzo dobry lekarz!!

Kochana moja PROLAKTYNKO Nie bede ci tłumaczyc jak to działa bo nie ma co, ale wyobraź sobie że jest w twojej główce coś takiego jak przysadka (po łacinie hypophyse) w której części zwanej adenohypophyse właśnie jest wytwarzana prolaktyna. Wytwarzanie prolaktyny jest regulowane hormonalnie przez estrogen. W pigułkach jest właśnie estrogen jako jeden z 2 hormonów. Reszte sobe dopowiedz! HA!

Kochana moja PROLAKTYNKO Nie bede ci tłumaczyc jak to działa bo nie ma co, ale wyobraź sobie że jest w twojej główce coś takiego jak przysadka (po łacinie hypophyse) w której części zwanej adenohypophyse właśnie jest wytwarzana prolaktyna. Wytwarzanie prolaktyny jest regulowane hormonalnie przez estrogen. W pigułkach jest właśnie estrogen jako jeden z 2 hormonów. Reszte sobe dopowiedz! HA!

Wiesz co ja teraz od pół roku nie brałam leków na prolaktyne, odstawiłam po 3 latach bo miałam w normie. antykoncepcyjne biore prawie od dwóch lat i w poniedziałek robiłam własnie badania prolaktyny i wynik to 12 ng/ml. badanie robiłam w 21 dniu cyklu czyli wtedy gdy poziom prolaktyny jest najwyższy. norma jest do 24 a to 12 to wynik idealny. No to jak to jest?? wiesz ja nie jestem lekarzem ale pierwszy raz o tym słyszę, może masz racje w każdym bądź raziie mi nie podwyzszyły

Jak Bozia przyjdzie na ziemie to wam da antychrysty pierdzielone! Wy dzieci w prezerwatywach do kosza wyrzucacie. I Ojca Świetego nie słuchacie. Wy sie dotykacie jak sie myjecie wy grzesznicy. I potem tylko żydzi i masoni w świecie rządzą! I o. Tadeusza trzeba słuchać bo on z Maryją Królową Polski rozmawia. I on tylko wie co będzie. Wy na Kościół Świety pieniedzy nie dajecie wy wolicie kiełbase i szynke czasem jeść niż Księdzu, słudze bożemu dać. Bozia was pokara jak przyjdzie na ziemie i sąd ostateczny zrobi to powyciąga dzieci z prezerwatyw to zobaczycie grzesznicy. Włączcie RadYio jedyne prawdziwe i prawdy prosto od Jezusa suchajcie, bo sie w piekle spalicie grzesznicy.

ty osobo ty jedna, ciebie powinni zamknac w wieży za te wiare albo brak wiary w ortografię, ty sie za słownik wez lepiej albo za katechizm (tylko czytaj uwaznie zwracając uwagę na ortografię) a nie za antykoncepcje, bo na jednym i drugim sie na razie nieznasz

Do Prolaktynki, ciesze sie bardzo ze twoja prolaktyna jest OK i niech tak się utrzymuje! Jedynie mówię ci jak jest :D

Zgadzam się z założycielką topiku. To aborcja pod inną nazwą. Sama nigdy w życiu nie użyłabym tabletek antykoncepcyjnych, tabletek \"po stosunku\" czy też spirali. Zagęszczenie śluzu i to, że nie dochodzi do zapłodnienia to chwyt reklamowy. Osobiście stosuje naturalne metody antykoncepcji, metodę wieloobjawową i czuję się z nią w 100% pewnie. Właśnie, szkoda, że ludzie tak mało wiedzą o tych metodach bo są naprawdę rewelacyjne i nie skzodzą w żaden sposób. Osobiście jestem za prezerwatywami, bo używając ich nie wyrszuca się swoich dzieci do kosza. gdyby tak rozumować to kobieta mająca okres powinna się z tego spowiadać bo zmarnowała jedną komórkę jajową z której nic nie będzie rpzecież. Tak samo z samego plemnika nie wyrośnie dziecko :)

ustalmy, że ANTYKONCEPCJA to prywatna srawa i każdy robi co chce. To jest w polsce właśnie straszne że każdy włącznie z kościołem wtrąca się w prywatne sprawy ludzi. Jedna ufa naturalnym metodom inna pigułkom, WHATEVER tylko niech nikt nie mówi że antykoncepcja to inna forma aborcji...bo mnie napady śmiechu ogarniają!! HAHAHAHAHAHAHAHA

antykoncepcja aborcją?Przecież droga autorko sama udzieliłaś sobie odpowiedzi,w dodatku przeczącej-bo w jaki sposób prezerwatywa działa wczesnoporonnie?W jaki sposób pigułki działają wczesnoporonnie skoro blokują owulację?W żaden. Skoro o tym wiesz to czemu krzyczysz antykoncepcja to aborcja? Dokładnie-woloć Tomku w swoim domku,więc nie obraź się ale nie wiem co Ci do tego,że ktos idzie na deszcz w pelerynie.Suma sumarum,od tego jest peleryna :D

kikker , ale czy tu ktoś kgoś zmusza do zmieniania formy antykoncepscji jaką preferuje? Nie. Tylko wyrażamy swoje zdanie. Moje jest własnie takie, że usuwanie z ciała zapłodnionej komórki jajowej to nic innego niż aborcja, ale może sie ktoś ze mną nie zgodzić i to jego prawo. Ja swojego zdania nie zmienie, podejrzewam , że inniteż nie. Mówię tlyko, że skzoda, że mało ludzi wie jak doibre i skuteczne są naturalne metody zapobiegania ciązy a przede wszystki, że nie wpływają negatywnie na zdrowie bo nie ingheruje się w swwój organizm. Pozdr ;P

iczka nie wszyscy mogą sobie pozwolić na metody naturalne -mierzenie temperatury jest cholernie uciązliwe-mierzyłam -przerwałam.z resztą zawsze mozna sie pomylić-jedyną skuteczną metodą naturalną jest wstrzemężliwość..ale na to niestety mój mąż nie pójdzie :P po za tym zdarzają sie uczulenia na lateks prezerwatym a te bezlateksowe są bardzo drogie ponieważ tylko Durex ma na nie monopol. brałam tabletki i było ok..potem przestałam bo chcę mieć drugie dziecko. antykoncepcja i aborcja to przecież nie to samo jak słusznie pisze kikker! Denerwuje mnie ocenianie świata w dwóch kolorach -to czarne to białe-a szary?

Madzik55 masz rację. NIe każdy może sobie na to pozwolić bo to uciążliwe z jednej strony a z drugiej trzeba życie mieć prowadzone w sposob bardzo regularny. Można się pomylić oczywiście, ale jeśli metoda jest stosowana prawidłowo to dla mnie nie ma ryzyka. Oczywiście ktoś może uważać inaczej, ja się poprostu z tą metodą czuje pewnie :) Black_Sun oczywiście, są tabletki które nie pozwalają na to aby doszło do owulacji, ale nie wsyztskie tak działają. Z tego co wiem, tak było w przypadku tabletek starych, tych w którym duża dawka hormonow zatrzymywała owulacjq i koniec. Takie tabletki działały dobrze w samej istocie rzeczy, lecz źle wpływały na organizm i zon. teraz tabhletki nie hamują owulacji, tlyko nie pozwalają zagnieździć się komórce jajoerj(już zapłodnionej!) w macicy, ponieważ jej błona ślouzowa jest cienka i nieodpowiednia. Zagęszczają też śluz owszem, lecz to nie powstrzyma niestety plemników. To bujda, niestety, chwyt marketingowy proiducentów tabletek antykoncepcyjnych. Do zapłodnienia dochodzi... I to jest smutne. Dla mnie nie do przyjęcia ale poglądy na ten temat sa same dobrze wiecie, róne. Dla niektórych może w tym nie być niczego złego i mają prawo do takiej opinii. No to by było na tyle ;)

iczka ja mam bardzo nieregularne okresy, wahają się od 24 do 40dni. robilam badania i wszystko oki, lekarze nie wiedza. Taka jestem i już. Powiedz mi jak ja mam stosować metody naturalne?? one są dobre ale dla osób ktore maja regularny okres.

reklamowy? To czemu ja mam zageszczony? Moze moj organizm poddal sie wplywom reklamy? Co za bzdury gadacie! Radze zabrac sie za czytanie fachowej literatury, a nie przegladanie pisemek sprzedawanych pod kosciolami :P

Napisalas: z tego, co ja wiem. To zle wiesz. WSZYSTKIE tabletki antykoncepcyjne hamuja owulacje. Do ZADNEGO zaplodnienia nie zachodzi!~

Ona_23 wiesz, skoro robiłaś badania i wszystko jest w porządku to nie ma przeciwskazań jeśli chodzi o stosowanie naturalnych metod antykoncepcyjnych. Może to brzmi śmiesznie, ale tak własnie ejst. Poprostu, tak jak napisałaś, niektórzy maja tak jak Ty i już. Zacznę od tego, że cykl miesięczny składa się z 2 faz: pierwsza przed owulacja i druga - po. W pierwszej fazie w organiźmie kobiety wzrasta poziom estrogenów przeze mnie nazywanych kobiecymi hormonami :). W tym czasie ( poczxąwszy od pierwszego dnia okresu) temperatura ciała jest niska. W moim przypadku jest to od 36,0 do 36,4 stopni, lecz to jest kwestia indywidualna. W dniu owulacji, mniej więcej w połowie cyklu, gdy poziom estrogenow jest najwiekszy, temperatura wzrasta. Może wzrosnąć do 37 stopni a nawet bardziej. Komórka jajowa żyjke około 12 godzin, lecz różnie to bywa. Po pierwsze nie da się dokładnie stwierdzić w którym moemencie nastąpiła owulacja, po drugie może wystąpić kilka owulacji pod rząd ( w odstępie kilku, kilkunastu gidzin) Dlatego tez od dnia wzrostu temperatury odliczamy trzy dni \"żywotności komórki jajowej\". Po upływie tego okresu następuje okres dni niepłodnych. Temperaturę mierzymy zawsze rano, zanim wstaniemy z łóżka, ponieważ każda cztnnośc może zmienić wyniki. Wyniki zapisujemy i robimy wykres. po kilkumiesięcznej obserwacji nabierze się wprawy i wszystko staje się jasne i przejrzyste. Nalezy jednak pamięytać o obserwacji swojego ciała. Np jesli chodzi o śluz, ponieważ juz na kilka dni przed owulacja występuje tzw śluz płodny w którym plemniki mogą przeżyć nawet do pięciu dni. Dlategoteż pięć dni przed owulacją zaczyna sie już okres dni nie płodnychy i trwa do trzeciego dnia po owulacji. Jednak ze względu na to, że nie wiemy dokładnie kiedy nastąpi owulacja ( może się rpszcież przesunąć) to współzyjąc przed nią, lepiej dodatkowo się zabezpieczyć lub całkowicie zrezygnować ze współżycia. Ona_23. Metoda naturalna sprawdza się w prszypadku kobiet z nieregularnym cyklem. nieregularnośc cykli wynika z wahań długości pierwszej fazy cyklu - przed owulacją, natomiast druga faza cyklu - po owulacji, zawsze ma taką samą długość i wynosi od 2-16 dni. mierząc temperaturę, będziesz mogła łatwo określic kiedy owulowałaś ( jest to dzień wzrostu temperatury). Pomocne jest to także wtedy gdy nie wiemy kiedy dostaniemy okres. Ponieważ po owulacji aż do menstruacji temperatura jest cały czas podwyższona. Ja wstając rano po kilkiunastu dniach wysokiej temperatury widzę na temometrze 36,3 wiem, że tego dnia dostanę okres. Nigdy nie zawiodło :D trochę się rozpisałam i nie wiem czy napisąłam wszytsko jasno. Ona_23 jesli będziesz miała jakieś pytania to chętnie pomogę :) Pozdrawiam gorąco