Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ulala

jak mężczyźni reagują na ciążę swych kobiet?

Polecane posty

Gość ulala

ciekawa jestem jak to jest, gdy kobieta jest w ciąży, gdy tyje, a później ma czasem trochę gorszą figurę, już nie ten biust itp, co na to Wasi faceci????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jajejcia+
faceci z reguły mówią "kochanie jaka ty kiedyś byłaś piękna" i idą do pokoju posiedzieć na czaterii ;-) bo dziecko tak jakby juz nie ich tylko roblem matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulala
malutko wiadomości :-( szkoda, ale dziekuję za te które są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrrrr
Kaleką zostaje sie w wyniku przypadku, a baby co żrą jak świnie - (dla dziecka!), a potem narzekają na rozsztępy, karmia 2,5 roku, a potem narzekają na naleśniki zamiast cycków MAJĄ WYBÓR.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bea27
Dobrze powiedziane. A jak żonka odstawi meżusia na boczny tor bo jest dziecko, pare razy mu pokaże ze ma w nosie jego potrzeby, związek, ( wygląd partnerki ma wielkie znaczenie dla mężczyzn) liczy sie tylko dziecko, a potem ulegnie wypadkowi ? Kto wtedy bedzie zmieniał pieluchy obydwojgu. To coś co sie niezauważone snuje po domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulala
a może jest ktoś kto mógłby z własnego doświadczenia cos powiedzieć????a nie gdybać i gdybać......co????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misza_
W ciazy kobietka wygląda super, i dla meżczyzn, a nie dla chłopaczków jest pociagająca. Gorzej z tym co sie dzieje po ciazy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 32latka
Wracam do pytania autorki topiku. Mój mąż (wtedy jeszcze nie mąż;-) ucieszył się bardziej niż ja.(chciałam mieć dziecko) Poszedł ze mną do lekarza a po wyjściu kiedy mu pokazałam małą fasolkę wzruszył się bardzo. Myślę , że w tym czasie był bardziej dojrzały by zostać ojcem niż ja matką. A i naszemu związkowi potrzebne były takie przeżycia.Teraz jest dumnym ojcem chętnie opiekuje się małym. Był przy jego porodzie i ani go to nie przeraziło, ani nie nabrał obrzydzenia do seksu. W tej kwestii układa się nam oboje mamy podobny temperament no może ja trochę większy;-). Reakcja faceta zależy od jego dojrzałości. Czasem dopiero widok dziecka budzi w nich instynkty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 32latka
Teraz staramy się o drugiego dzidziusia i chciałabym znowu mu powiedzieć to co 4 lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulala
przedmówczyni, dziękuje bardzo za odpowiedź no i gratuluje mezczyzny :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż był przy
obydwóch porodach .....ale najpierw dowiedział sie o ciąży.....Płakał jak dziecko bardzo się ucieszył! chodził ze mna do lekarza wszystko chciał wiedzieć ,w nocy to on wstawał do dziecka,z drugim dzieckiem to była niespodziewana niespodziewanka ale to on mnie pocieszał i bardziej sie cieszył odemnie...niestety....Mówił że to lepiej że nie będzie nasza córka sama i tak mnie wspierał i dbał o mnie w ciąży...życzę każdej takiego męza jak mój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulala
szkoda ze takie male zainteresowanie tym topikiem, ciekawe dlaczego???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśńie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój niestety to typ nieszczęśliwca bo chciałby mieć dużo pieniędzy, najlepiej super Auto i duży dom . Dziecko przyjął z radością jak i ciążę. Kiedy syn miał pięć miesięcy wróciłam do pracy a mąż z racji tego że mógł pracować w domu tak też robił ale po dwóch miesiącach powiedział że on więcej z dzieckiem nie zostanie bo to gorsze niż praca w kopalni i że woli iść tyrać po 10 godzin fizycznie niż siedzieć z synem ! Dodał że jak nie zostanę z nim w domu to wynajmie opiekunkę ! Musiałam zrezygnować z pracy , wziąć urlop macierzyński niepłatny i siedzieć z dzieckiem bo pan mąż nie lubiał zmieniać pieluch . Jak ktoś ma fajnego męża to ma dużo szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat ja nie mogę narzekać na mojego męża. Gdy byłam w ciąży to robiłam wszystko żeby bardzo nie przytyć, kupowałam nietanie kosmetyki przeciw rozstępom, bo wiedziałam że jak urodzę będę chciała być piękna dla męża, żeby nie zraził się do mnie. Jak wyszły mi mimo wszystko pierwsze rozstępy w 7 m-cu ciąży to byłam załamana, mąż mnie pocieszał żebym się nie martwiła, że i tak będzie mnie kochać. Jestem obecnie 2 miesiące po porodzie w sumie zostało mi 5kg do zrzucenia, trochę rozstępów mam :(. Za to mój kochany mąż jest wciąż i tak mną zachwycony i kocha mnie i córkę najbardziej na świecie :). Mogę na nim polegać i pomaga mi dużo :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×