piersi asymetryczne

Dziewczyny, czy ktoras z Was ma taki problem. Ja mam ogromna roznice miedzy piersiami (jedna miseczka prawie D, a drugiej wlasciwie nie ma) - szczerze powiedziawszy odbiera mi to chec do zycia. Gdy bylam nastolatka, lekarze kazali mi czekac bo sie wyrowna. Nie wyrownalo sie... Pozdrawiam serdecznie.

Jeśli jesteś mamą a piersi są asymetryczne badania należy wykonywać nieco częściej. Można się spodziewać, że wtedy proces laktacji może być nieco zaburzony(oczywiście nie trzeba popadać w panikę, gdyż nie jest to regułą) Watpie, zeby mozna bylo temu zapobiec. Asymetrycznosc piersi to juz taka uroda (IMHO). Na pewno mozna zapobiec ewentualnemu zwiotczeniu noszac caly czas biustonosz. Ludzkie ciało wogóle jest asymetryczne a więc różnice między piersiami zawsze istnieją - są tylko mniej lub bardziej zauważalne. Nie ma powod do apniki ani rozpaczy :) -> http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1840297 Pozdrawiam

Dziekuje Senna. Nie jestem mama. Wiem, ze moze sie wydawac, iz to glupi problem, ale ja zyjac z nim przez tyle lat, dalej sie nie moge przyzwyczaic. Rozwazalam operacje plastyczna (ale: 1. pieniadze, 2. sie boje bo to jednak interwencja chirurgiczna). Nawet nie lubie na siebie patrzec w lustrze (sama sie siebie wstydze). Pozdrawiam raz jeszcze.

Amazonka masz typowo kobiecy tok myślenia- że samce ponad wszystko cenią piękne jędrne ciałko jak u modelki, niewiem może ja jestem wyjątkiem ale gdybym miał do wyboru przespać się ;-) z pikną idealną modeleczką i twarzą i idealnych proporcjach a polską dziewczyną z troche nieasymetrycznymi piersiami to wybrał bym to drugie bo dlamnie po prostu dziewczyna musi mieć jakąś skaze I uwierz mi, choćbyś miała niesmytryczne piersi odchodzące od siebie o 100cm to jeśli chłopak cie kocha to to mu zbytniej różnicy niebędzie robiło Ps; moja dziewczyna też coś tam mi gada że ma asymetryczne piersi ale ja tego niezauważam (albo sobie znwou jakiś kompleks wmawia albo jest to tak mała asymetria że z mikroskopem ją zauważysz) może i tak jest w twoim przypadku? ty ją dostrzegasz a inni nawet tego nie zauważą bo wiadomo że jeśli chodzi o nasze ciało to bardzo spostrzegawczy jesteśmy (za spostrzegawczy i stąd się różne kompleksy rodzą) Pozdrawiam

ale na tym skasowanym tez sie wypowiedziałam.. bo mam ten sam problem co Ty amazonko ;( i niestety nie chodzi tutaj o mężczyzn czy im sie spodoba czy nie.. ja poprostu nie moge na siebie patrzeć a swiadomośc ze nic nie mozna na to poradzić odbiera mi chęci do życia buuuuuuuuuuuu do tego jestes gruba.. i wyglądam potwornie ja tak nie chce dłuzej życ ;(

sorki.. tam nie miało być jestes ale jestem... ;-) mowa o mnie

Chej dziewczyny co z wami? Nie macie innych problemów? Ja też mam jedna pierś większą od drugiej i to znacznie. Dopuki nie spotkałam na swej drodze mojego Dziubka to chodziłam w stanikach pancerzach a do miseczki z mniejszą piersia wkładałam dwie wkładki by nie było widać. Na basen nie chodziłam wcale a na plaży leżałam na brzuchu. Muszę zaznaczyc ze do szczupłych tez nie należę ważę 73 kg przy 164 cm wzrostu. ale to mojemu chłopakowi również nie przeszkadza, a ja dzieki niemu wychodzę na ulicę w bluzkach z dużym dekoldem i bez stanika. Bo kobieta czuje się piękna kiedy widzi zachwyt w oczach swojego mężczyzny. Więvc nie zamartwiać się babeczki tylko na łowy chłopów szukać. A na poczatek pokażcie biust światu z zobaczycie, ze waszej małej niedoskonałości nikt nie zauważy. Pozdrowionka

Kiniu droga.. ja juz mam chłopaka , ale tutaj wogóle nie o to chodzi!! jemu zupełnie nie przeszkadza moja wada.. cieszy sie ze ma "inną" dziewczyne z biustem do wyboru ;) .. tutaj chodzi o nasze samopoczucie.. to to ze np. ja czuje się w mniejszym stopniu kobieta i nie moge patrzeć na inne dziewczyny z ładnym duzym równiutkim biuestem ... buuuu

wiesz co .do konca tez nie mozesz byc pewna ze te dziewczyny ktore widzisz maja taki idealny biust-moze one tez sobie go czyms wypychają albo noszą wkładki...

ale tu niektorzy glupoty pisza!az mi was zal!jakto nikt niezauwazy!?co za pir...lenie!jak ktos ma 3 rozmiary roznicy to sie niezauwazy?moze jak ktos wogole jednej nie ma to po h.. mu itak nikt niezauwazy?jasne!i bluzka z dekoldem..??kto taki madry?przeciez ja bez stanika zadnej bluzki niemoge zalozyc bo przez tego jednego duzego cycka jest calkiem krzywo!poprostu sie nieda!a jeszcze z dekoldem.powodzenia!wmawiaj tak dalej a beda chodzic jak idiotki z jednym cyckiem,czy ty niepowazna jestes?juz lepiej go sobie wypchac

ależ ty jestes pusta dziewczyno-i co ...chcesz wpedzic w kompleksy ta co sie nie przejmuje? i dobrze ze sie nie przejmuje podziwiam ja a nie ciebie ty zakompleksiona egoistko

egoistko a co to ma do egoizmu?!pozatym to juz nawet niechodzi o sama estetyke tych piersi ale o wygode!ile problemow przez to!bluzki poprostu niepasuja,(szfy po bokach sa przekrecone,a o dekoldzie nie ma mowy!-chyba ta ktorej niemam prawie przez dekold by mi wystawala!)niemowiac juz o zdrowiu!(klopoty z kregoslupem-i to duze!)wiec kto tu jest egoista,chyba ta ktora mowi ze niema sie czym przejmowac!i niema czego tu podziwiac,bo to choroba jak kazda inna!mala roznica to nic strasznego,no ale bez przesady!a gdybys oka jednego niemialam to co ?powiedzialabys jak milo byc cyklopem,tak!?

wiecie dziewczynki.. zaczynam powaznie myslec o operacji plastycznej :( bo ja juz nie moge :( nie wiecie moze czy taka operacja w przypadku takich wad jak nasze jest chociaz w czesci refundowana... przecież kobiety po usunięciu raka tez mają operacje i są refundowane.. a to przeciez nie nasz kaprys ze chcemy miec wiekszy biust... :( bo to moim zdaniem kalectwo !!:( które powinno sie leczyć :( buuuu ja juz nie wiem co robic :( bo na wydanie 11tys zł mnie nie stac.. a 1 implantu w mniejszą piers mi chyba nie wstawią :(

ej no jakto jednego niewstawia?!pewnie ze wstawia w jedna! a co ty bys chciala 2 powiekszyc???i czemu 11 tys?4 tys.to max. ale mnie itak niestac:(,zakladalam topik w ktorym pytalam czy jest dofinansowanie ale nikt niepisze.niby jest i niby cos tam we wroclawiu ale sama niewiem gdzie sie z tym zglosic,i wogole jakto ma wygladac,a nawet jak i 50%zwracaja to skad ja niby mam wytrzasnac reszte?:(

a ile ty masz lat??????? ps.kurwa nawet sie na plazy pokazac niemozna:(nie??

zdecydowałam sie dawno temu na operacje plastyczną bo nie mogłam tak żyć. to był mój megakomleks. do wszystkich które się tego boją : nie bójcie się... naprawdę warto. pierś funkcjonuje potem normalnie. jasne, że trochę trzeba pocierpieć ale da się wytrzymać. miałam zmniejszaną jedną pierś i wytrzymałam. wydaje mi się, że warto się dowiedzieć czy nie jest to chociaz częsciowo refundowane. nie zaszkodzi się popytać. pozdrawiam wszystkie dziewczyny, ktorym natura spłatała okrutnego figla.

do Laska 20... domyslam sie z nika ze masz 20 latek ... widzisz.. to identycznie jak ja... a no nie mozna.. :( i do tego ja jestem gruba jeszcze.. wygladam potwornieeeee hmm mam rodzine we wroclawiu.. moze poprosze matke zeby sie wywiedziala co i jak.. to moja ostatnia deska ratunku a 11 tys.. to dla mnie za duzo zdecydowanie

Witam panie... Ja też mam asymetryczne pirsi, prawa 75b, a lewej wogóle niemam. Jest mi cholernie trudno z tym żyć. Wiem co to znaczy nie móc, założyć wielu ubrań na siebie, pujść na basen saune plaże itp. Niedawno dowiedziałam sie jak sobie z tym poradzić, mianowicie: mój ginekolog powiedział mi że mogą zrekonstruktować (operacja plastyczna) mi pierś w szpitalu, i to za friko na rzecz państwa. Jesli asymetryczność piersi jest wada wrodzoną, to w szpitalu publicznym w warszawie zrobią operacje za darmo. oczywiście trzeba sie naczekać w kolejce z pare miesiecy zanim Cie przyjmą na wizyte a potem, potem ustalą z Tobą termin rekonstrukcji. Ja już czekam na wizyte w szpitalu która odbędzie sie 4 kwietnia 2006r. Jeśli któraś chce dowiedzieć sie jakiś konkretów proszę pisać do mnie na e-maila mojego,: justyna-19-1986@o2.pl Napewno odpisze..... Pozdrowienia...

Też mam asymetryczne piersi.Jedna C a druga A/B.Kiedyś miałan kompleks na tym punkcie.Teraz już nie.Odpowiedni biustonosz i nosze sukienki z dekoltem.Widzę jak mężczyźni zwracają na nie uwage bo uważam że są śliczne.Z facetami w łóżku też nie było nigdy problemu bo to o to chodzi jak Ty się czujesz piękna to inni też tak myślą.Nawet jak by się taki zdarzył co by coś powiedział to ja bym mu powiedziała tak mam krzywe piersi.Także bądzcie szczęśliwe to tylko cycki a życie polega nie na samym wyglądzie tylko na wielu innych rzeczach.To tak jak bym ja kochała faceta tylko za jego penica-bezsens.Trzeba pokochać siebiei to jest droga do szczęścia.