vitaminka-18 0 Napisano Marzec 28, 2005 Planowalam z chlopakiem pierwszy raz, wszystko dopiete na ostatni guzik, kolacja, satynowa posciel i te sprawy. No i oczywiscie gumki. Sam je kupil. Z tego wszystkiego wyszla jedna wielka klapa :/ Kiedy chcielismy zalozyc gumkę, ptaszek zaczynal zdychac ;) No i w ogole, jakies male te gumki nam sie wydaly. Moj facet mowi, ze to wlasnie byla przyczyna niepowodzenia, ze niby gumki byly male... A ja sama nie wiem :/ na filmie, wszystko wydawalo sie takie proste :/ w zyciu jest trudniej? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość k*girl Napisano Marzec 28, 2005 własnie dlatego spontany są najlepsze, ja nigdy nic nie planuje :D Byc może "opadł" ze stresu... moze myslal ze nie podola itp :( znam taki przypadek kiedy chłopak za bardzo sie denerwował :) byc moze i gumka była za mała, ale jak sam kupował to chyba powinien wiedziec :) Nastepnym razem na pewno sie uda:) powodzenia i 0 stresu :) i wlasnie po to są filmy :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KejBi 0 Napisano Marzec 28, 2005 a ty znowu tu!!!!!!!!!!!! wynos sie tam gdzie twoje miejsce, a nie podszywasz sie pode mnie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość k*girl.. Napisano Marzec 28, 2005 OBCIĄGAM Z POLYKIEM Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Berna 0 Napisano Marzec 28, 2005 Vitaminka-18 miałam podobny problem jak Ty na początku. Nasz pierwszy raz planowaliśmy z chłopakiem bardzo długo i dokładnie. Przyszedł do mnie i czekaliśmy tylko na moment, kiedy rodzice wyjdą z domu... No i jak ich już nie było, wyłączyliśmy światło, zapaliliśmy świeczke, puściliśmy Barrego White i mieliśmy zacząć. Było bardzo romantycznie, wszystko dopiete na ostatni guzik, ale wyszło nieciekawie... Wtedy nie brałam jeszcze pigułek, więc mieliśmy robic to z prezerwatywą i globulką. Trzeba było odczekac 15 minut po włożeniu globulki no i wtedy zaczęlismy. Kiedy już we mnie wszedł tak mnie strasznie to bolało,że myslałam,że nie wytrzymam. Ale nie trwało to długo, bo za chwile usłyszeliśmy głos mojej mamy i trzeba było szybko sie ubierać, itd. Także nie martw sie-nietylko Ty miałaś nieudany pierwszy raz.Pozdrawiam:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
vitaminka-18 0 Napisano Marzec 28, 2005 Berna, sek w tym, ze tego pierwszego razu nie bylo ;) to raczej mozna nazwac podejsciem, do pierwszego razu. chyba jednak bede musiala sie przejsc do lekarza, po tabletki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sztabka złota 0 Napisano Marzec 28, 2005 Widzę, że nie jestem samam:)Kilka dni temu założyłam topic http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1845678&id_f=8 Problelm jest nieco podobny, skutki-identyczne:(Też troszkę ubolewam nad tym:(Ludzie z forum nieco mi pomogli, ale...dlaczego tak musiało być?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Berna 0 Napisano Marzec 28, 2005 W moim przypadku pierwszy raz trwał jakieś 2 minuty... Zaraz nasteponego dnia poszłam do pani ginekolog po tabletki. Skonczyłam właśnie drugie opakowanie Mercilonu i jak narazie jestem zadowolona. No i nie ma takiego stresu. Pozdrawiam:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
vitaminka-18 0 Napisano Marzec 28, 2005 Berna, tylko pozazdroscic, ze wszystko jest ok :) jakie pytania zadawal Ci lekarz, jak powiedzialas, ze chcialabys tabletki? i ile Ty masz lat? ;) ja wlasnie skonczylam 18, ale niesmiala jestem, jak pietnastolatka... cos czuje, ze to bedzie stresujaca wizyta ;( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Berna 0 Napisano Marzec 28, 2005 Vitaminka-18 pisałas jeszcze,że jak chcieliście założyc gumke, to nic z tego nie wyszło, bo zaczał robic sie miekki. Ja interesik mojego chłopaka musze za każdym razem troszke \"postawic\", bo też jest dosyc miękki. I wogóle nasze stosunki jak narazie nie są zbyt długie. Jak używaliśmy normalne Durexy to trwały kilka minutek zaledwie, ale od kiedy uzywamy Durexy Performy, to jest już lepiej:D Obydwoje dopiero zaczynamy przuygode z seksem, eksperymentujemy troche i za każdym razem jest już coraz lepiej. Tobie i Twojemu chłopakowi na pewno tez sie uda:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Berna 0 Napisano Marzec 28, 2005 Ahh moja wizyta u pani ginekolog tez mnie troche stresowala. Zamierzałam sie od dawna zapisac, ale ciągle sie bałam i brakowało mi odwagi. No ale po tym pierwszym nieudanym razie, zaraz nastepnego dnia kiedy wróciłam ze szkoły podjęłam decyzje,że nie moge tego odkładać. Zadzwoniłam, zapisałam sie i poszłam. Wolałam sie zapisac prywatnie, bo stres byl mniejszy,ze mnie ktoś znajomy zobaczy itd. No i niepotrzebie sie obawiałam, bo pani okazala sie bardzo miła. Nie wiem jak nazywają sie te badania, ale włożyla mi coś między nóżki, pozaglądała, powiedziala,ze wszystko ok i tyle:) Potem wypytała mnie od kiedy miesiączkuje, ile mam lat, czy mam bolesne miesiączki i chyba tyle. Mam dopiero 18 lat(tzn. w maju skoncze) więc przepisała mi tabletki z małą zawartością hormonów. Nie obawiaj sie wizyty, bo to naprawde nie jest takie straszne. Trzymam kciuki i życze więcej odwagi:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
vitaminka-18 0 Napisano Marzec 28, 2005 Berna, dopoki nie chcielismy zalozyc gumki, to wszystko bylko ok. dopiero, jak zapalil swiatlo i zaczal otwierac opakowanie, to Pan Trabalski (hehe ;) ) doslownie slabl w oczach. My tez jestesmy poczatkujacy :) Ja tez raczej pojde prywatnie... Jak juz sie zdecyduje ;) Dziekuje Ci bardzo, za odpowiedzi :) pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Berna 0 Napisano Marzec 28, 2005 Nie ma sprawy:) Jak przeczytałam Twoje wypowiedzi to przypomniało mi sie,że jakie 2 miesiące temu(bo wtedy zaczęliśmy) miałam prawie identyczne problemy jak Ty.A jeśli chodzi o tą wizyte u ginekologa to naprawde nie ma sie czym stresować i faktycznie radze Ci isć prywatnie na początek. Ja jutro najprawdopodobniej musze iśc do przychodni do ginekologa i nawet nie wyobrażasz sobie jak teraz sie stresuje. Moja pani ginekolog przyjmuje prywatnie tylko w poniedziałki, a przez reszte tygodnia w szpitalu. Że w ten poniedziałek nie przyjmuje, to powiedziała mi,żebym przyszła do niej do przychodni. Wolałabym prywatnie, ale niestety to niemożliwe, bo w piątek musze zacząc brać nowe opakowanie tabletek...Wiesz z interesem mojego chłopaka są podobne problemy:D Za każdym razem musze interweniować żeby powstał. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Astoreth Napisano Marzec 28, 2005 nie przejmuj sie, moj pierwszy raz z nowym partnerem wygladal tak samo:D to ze strestu, co chwile mu opadal w ogole byl mieciutki i maluski i nei za wiele zdzialalismy:P ale nastepnym razem bylo ok:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
vitaminka-18 0 Napisano Marzec 29, 2005 To 3mam kciuki za Ciebie dzisiaj :) Jesli masz zamiar brac dluzej tabletki, to moze popros od razu o recepte, na 6 opakowan, lub na 3 opakowania. WIem, ze tak mozna, bo moja kolezanka tak robila. Astoreth, oby i u nas tak bylo :) pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Berna 0 Napisano Marzec 29, 2005 Ehhh nie poszłam jednak. Dowiedziałam sie,że trzeba sie rejestrować przed 7, a potem czekac kilka godzin w kolejce...:( Pójde chyba w czwartek po szkole. Ale wtedy musze już koniecznie. A co do opakowań, to ostatnio ginekolog zapisała mi 2, tak na początek, czyli pewnie teraz mi 3 zapisze, bo tyle przeważnie zapisuje. Chciałabym miec to już za sobą...:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach