ANTYBIOTYKI A MIESIĄCZKA

Witam. Mam pytanie. Zawsze ale to zawsze mam regularny okres. Równiutko 28 dni. Nie biore pigułek i nigdy nie brałam. Teraz jestem dwa dni po terminie (pierwszy raz w życiu spóźnił mi się okres), prowadzę aktywne życie seksualne (nie zabezpieczamy się specjalnie) dlatego zrobiłam dwa testy ciążowe (jeden dwa dni temu, drugi dziś) ale oba są negatywne. Więc wykluczyłam ciążę. Sęk w tym, że chorowałam w tym m-cu i dostałam serię silnych zastrzyków. Czy to może być przyczyną zatrzymania okresu?? Nie mam nawet objawów miesiączkowych jakco miesiąc. Zaznaczam, że wcześniej nawet jak przyjmowałam antybiotyki nie miały wpływu na mieisączkę. A może antybiotyki zafałszowały wyniki testów. Proszę o pomoc!!

aha chciałabym dodać, że od kilku dni czuję się bardzo senna. bez kilku godzin snu w dzień nie jestem w stanie funkcjonować. innych objawów nie mam... Prosze o odpowiedz..

szczerze mowiac,zawsze jak bralam antybiotyki(albo jak bylam chora,albo na \"cerę\"), to okres mi sie kompletnie rozregulowywal..ale ja czesto miewalam nieregularne,wiec trudno mi powiedziec czy w Twoim przypadku to wplyw antybiotykow... 3maj sie ,pozdrawiam