Pomysł na prezent komunijny?

Rozmowa z dzieckiem i rodzicami w sprawie prezentu tylko utrudniła moje zadanie . Rzeczy takie jak magnetofon, rower, łańcuszek - już ma. Najbardziej odpowiadał by im komputer. Pieniądze to nie, bo najlepiej jak by dziecko miało pamiątkę (tak usłyszałam). Lista jest krótka, a ja chciałabym kupić coś wartościowego za rozsądne pieniądze. Bardzo proszę o pomoc osoby które znalazły się w podobnej sytuacji lub same miały komunię dziecka.

Bo zawsze można uszanować ;) wolę rodziców i kupić srebrny łobrazek za 100 zł albo mniej a resztę włożyć w kopertę... Przy większej kwocie można zastanawiać się nad prezentem... Jesteś chrzestną?

Jestem chrzestną. Mam ograniczone możliwości finansowe. Planuje przeznaczyć ok. 400zł.

w naszym kochanym kraju ostatnio się tak porobiło, że dzieciom kupuje się komputery, rowery i inne szmery bajery, a oszczędza sią na ksiązkach (drogie i nie modne). poszukaj więc jakiegoś wyjątkowo atrakcyjnego albumu, encyklopedii, słownika. kieruj się zainteresowaniami chrześniaka, ale tez nie dokońca, niech to bedzie taka książka do której bedzie zaglądał i w gimnazium i liceum i bedzie przed maturą w niej sprawdzał to i owo. Nie ma jak dobra książka na lata.

Oooo, to świetny pomysł z tymi słownikami:)

Do .......Dzięki za podpowiedz. Ja również myślałam o encyklopedii. Tylko mam wątpliwości. Czy to jak na chrzestną to nie za mało? Oczekiwania są duże.

i na takie duże oczekiwania, to chyba bym musiała wyjechać w interesach...

Dodam, że ten problem spędza mi sen z powiek ....... Chciałabym jak najszybciej dokonać wyboru.

???????????????????????Przeciez komputer kosztuje kilka tysiecy złotych!!!!Rzadko kogo stac na taki drogi prezent.Niedługo dzieciaki na komunie będa chciały najnowszy model super samochodu.Ich oczekiwania są coraz większe!Pojebało ich zupełnie:-o Czasmi mam wrażenie,ze dla dzisiajeszych dzieciaków najwaznijesze podczas pierwszej kominii św.są nie prze.życia duchowe,uroczystość sama w sobie ale własnie prezenty-duzo prezentów i jak najdrozsze prezenty...żenada po prostu:-o

Kup encyklopedie i jakiś dobry słownik. Dodatkowo możesz w koperte włożyć 100 czy 200zł. To chyba najlepsze wyjście. Może dzieciak będzie troche zirytowany \"bo po co mu książki\" ale nawet jak mu sie nie spodoba to i tak głośno nie powie... A jeśli nie jest kompletnym ignorantem to w przyszłości taki prezent bardzo sie przyda! PRECZ Z KOMUNIJNYM TERRORYZMEM!!!

Kup encyklopedie i jakiś dobry słownik. Dodatkowo możesz w koperte włożyć 100 czy 200zł. To chyba najlepsze wyjście. Może dzieciak będzie troche zirytowany \"bo po co mu książki\" ale nawet jak mu sie nie spodoba to i tak głośno nie powie... A jeśli nie jest kompletnym ignorantem to w przyszłości taki prezent bardzo sie przyda! PRECZ Z KOMUNIJNYM TERRORYZMEM!!!

Mam podobne odczucia. Nie jestem fanatyczką religijną, ale uważam, że ta uroczystość traci swój właściwy sens. Tak na marginesie...... Chrześniak nie jest zemną spokrewniony i dzieli nas odległość ok. 360 km. Z komunią będzie się wiązał również dojazd.

Kup encyklopedie i jakiś dobry słownik. Dodatkowo możesz w koperte włożyć 100 czy 200zł. To chyba najlepsze wyjście. Może dzieciak będzie troche zirytowany \"bo po co mu książki\" ale nawet jak mu sie nie spodoba to i tak głośno nie powie... A jeśli nie jest kompletnym ignorantem to w przyszłości taki prezent bardzo sie przyda! PRECZ Z KOMUNIJNYM TERRORYZMEM!!!

Kup encyklopedie i jakiś dobry słownik. Dodatkowo możesz w koperte włożyć 100 czy 200zł. To chyba najlepsze wyjście. Może dzieciak będzie troche zirytowany \"bo po co mu książki\" ale nawet jak mu sie nie spodoba to i tak głośno nie powie... A jeśli nie jest kompletnym ignorantem to w przyszłości taki prezent bardzo sie przyda! PRECZ Z KOMUNIJNYM TERRORYZMEM!!!

A co myślicie o odtwarzaczu DVD (nie mają) + encyklopedia. Do 400 zł. powinnam się zmieścić.

mysle ze odtwarzacz i encyklopedia to niezly pomysl, ja spotkalam sie jeszcze z takim prezentem jak spiwor, moim zdaniem calkiem doby pomysl, w koncu niedlugo zaczna sie wyjazdy na kolonie, obozy, pozniej wypady ze znajomymi pod namiot, a za 400 zl mozna kupic przyzwoity spiwor, ktory dlugo posluzy

mysle ze odtwarzacz i encyklopedia to niezly pomysl, ja spotkalam sie jeszcze z takim prezentem jak spiwor, moim zdaniem calkiem doby pomysl, w koncu niedlugo zaczna sie wyjazdy na kolonie, obozy, pozniej wypady ze znajomymi pod namiot, a za 400 zl mozna kupic przyzwoity spiwor, ktory dlugo posluzy

nie orientuję się w cenach, ale powinien się dzieciak bardzo ucieszyć jeśli nie ma kompa.

Nie mam zamiaru nikogo obrazić. Ale dziecko pochodzi z małej miejscowości i tam się zwraca również na wielkość prezentu. .....TO FAKT

Nie mam zamiaru nikogo obrazić. Ale dziecko pochodzi z małej miejscowości i tam się zwraca również na wielkość prezentu. .....TO FAKT

ja mysle, ze w tym wypadku nalezy postawic na wszelkie mozliwe rodzaje sprzetu: -DVD -komorka -aparat cyfrowy - przenosny odtwarzacz CD -mini wieza -telewizor, itd. w dzisiejszych czasach wszystko to mozna kupic calkiem tanio w super marketach

A może kup mu mikrofalę? Będzie miał ciepłe śniadanka przed wyjściem do szkoły no i główka będzie lepiej pracowała.

się zwariowac terroryzmem komunijnym i wariacjom prezentowym!Nie musisz mu kupowac od razu kompa!DVD lub encyklopecia plus bombonierka albo ciekawa płyta w zupełności wystarczy!Komunia nie jest to aukcja,kto da droższy i klepszy prezent!Wazna jest pamieć ora uroczystość sama w sobie a nie prezenty!!!

się zwariowac terroryzmem komunijnym i wariacjom prezentowym!Nie musisz mu kupowac od razu kompa!DVD lub encyklopecia plus bombonierka albo ciekawa płyta w zupełności wystarczy!Komunia nie jest to aukcja,kto da droższy i klepszy prezent!Wazna jest pamieć ora uroczystość sama w sobie a nie prezenty!!!

Jak moja corka pojdzie już niebawem do komunii a ktoś zapyta, co jej dać, to powiem tak: "Córka ma fundusz inwestycyjny, na który wpłacam każdą kwotę, proponuję kupic jej skromny medalik lub Biblię dla dzieci z dedykacją, a jak coś zostanie to na ten jej fundusz można dać". W ten sposób i wilk syty i owca cała. O kupnie roweru, komputera, odtwarzaczy wolałabym sama decydować, nie chcę córki wychować na rozpuszczone dziecię, a dający prezent nie będą mieli odczucia, że dali za mało. A tak na marginesie, to taki fundusz niegłupia rzecz. Pieniądze same się mnożą. W przyszłości z funduszu chcę córce kupić mieszkanie lub opłacić studia. Sama wpłacam jej co miesiąc, czasem rodzina da mniejszą lub większą kwotę, zbiera się.

też mam komunię chrześnika w tym roku. Planuję kupić discmana, Biblię i może jakiś leksykon samochodów, albo album o tej tematyce

ja przyznaję się bez bicia, że mojemu jednemu chrześniakowi kupiłam komputer, ale używany, tzn. mam kolegów magików informatyków, którzy mi calkiem ładny egzemplarz złożyli, ale , jak by nie było 1300 PLN poszło.Długo sie zastanawiałam, bo nie trawie tego targowiska próżnosci z komunijnymi prezentami, ale dziecko mieszka na wsi, ma problemy z nadpobudliwoscią i takie tam psychologiczne, sama Pani psycholog wczesniej mówiła, że komputer byłby pomocny. Rodzice absolutnie nic nie sugerowali, wręcz przeciwnie, ale radość była ogromna i komputer bardzo sie mu przydał do nauki i różnych ćwiczeń. Chrześnicy natomiast przywiozałam z Turcji (akurat byłam w kwietniu) śliczne kolczyki (malutkie,zgrabne i tak miała już przekłute uszy, azłoto tam względnie tanie) i kupiłam książki (jakiś atlas zwierząt i jakąś encyklopedia dla dzieci) sama kocham książki i uważam, że zawsze są najodpowiedniejszym prezentem - nawet jezeli dzieci tak nie uważają;-) warto jednak dorzucić jakiś elektroniczny gadżet (aparat, elektroniczny notatnik, odtwarzacz CD), ale oczywiscie w granicach naszych finasowych możliwosci. Absolutnie nie ulegaj presji i nie kupuj komutera, jezeli Cie na to nie stać - jezeli nie chcą zbierać kasy na kompa to ich problem! udanych zakupów, komunii bez stresów i pzdr

córka na komunię dostała głównie pieniądze ok.2.500 i po jakimś czasie przeznaczyliśmy te pieniądze na komputer.Oprócz kasy córka dostała :encyklopedię,kolczyki łańcuszek,zegarek,biblię i chyba z 5 bombonier.

tez mam ten sam problem. w maju moj mlody ma komunie.Oglosilam wiec wszem i wobec, ze komunia ma byc skromna, zeby sie nie obrazali. dlugo sie meczylam na temat prezentu i chyba wymyslilam. Z tym ze musze tu powiedziec, ze u mnie w rodzinie jest tak, ze u nas sie nie daje rzeczy uzytecznych jako prezenty (np. komputer, komorka i tp), na prezenty zazwyczaj dajemy sobie mile drobiazgi, to co sie lubi. Rzeczy bardziej wartosciowe kupujemu wtedy, kiedy sa rzeczywiscie nam potrzebne, wten sposob moj syn nie mysli goączkowo, ze na komunie dostanie komputer, rower itp, bo juz ma. A ostatnio, jest bardzo zainteresowany wojskowoscią szeroko rozumianą, kupowałam z mezem wiec mu encyklopedie techniczne o pojazdach, mundurach, samolotach, broni. Czyta to jak najety. W zwizku z tym, planuje mu kupić ubrania wojskowe (bo on lubi dzieciaki na podworku organizowac, gdzie szaleją po krzakacj i udają wojskowych). Znalazlam juz sklep internetoy z militariami i wlasnie zamówię spodnie, kurtke, kamizelke, czapke, koszulke. Mysle ze bedzie zachwycony. jako pomysl jeszcze, to chlopakowi rowniez mozna kupic lunete, dobrą wojskowa lornetkę (ok 400 zł) wydaje mi sie ze beda to wartosciowe prezenty, oczywiscie jezeli dzieciak bedzie tym zainteresowany. pozdrawiam

witam, moj chlopak ma podobny problem,w maju mamy komunie, a on jest chrzesnym i zupelnie nie wiemy co kupic chrzesniaczce, rodzina sugerowala komputer, ale bez przesady... rower dostanie od babci a my mamy problem, nawet nie wiemy ile sie daje kasy, 200,300,400??? a moze zegarek? tylko czy sie ucieszy? a to ci problem:)