Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mia28

Rodzimy pod koniec 2005 roku

Polecane posty

Witajcie dziewczyny :D ja już dzisiaj po spotkaniach, cieszę się ze weekend za pasem, czeka nas wycieczka po okolicach, chcemy z mężem kupić troche ziemi coby się pobudować za jakis czas :D Już tak mi się nie chce na te spotkania latać, tragedia, człowiek taki zmęczony Asilek gratuluje samotnej kąpieli małej :D Witaj Oliwko, widzę że miło spędziłyście ostatni weekend ;) Dorotko Tobie to współczuje bardzo, sytuacja nie do pozazroszczenia niestety, mam nadzieje że zębole szybko wyjdą i będzie troszkę spokoju ;) Trzymam kciuki za pracę, nie ma się co bać, możesz być z siebie dumna że tyle osób pokonałaś kochana :D Zielna kondycję poprawic trzeba hihihii ja też nie mam wcale kondycji no i zapału żeby ją poprawić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam juz sie wykapałam i za chwilke chyba pójde spac mala wczoraj budziła sie co godzina i jak sie rano okzałao wyszedł jej zab na dole juz widac jego brzeg, mam nadzieje że dzis da juz jej spokój ale niewiem czy napewno wiec chce sie połozyc szybciej ale dzis zaczeła robic fajna minke smieje sie marszczy nos i robi cos takiego sssss :) a teraz na rozweselenie http://batman.pokazto.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tlurpaaa
Aniu - bardzo mi przykro, pomodle sie za twojego brata, trzeba wierzyc ze mu na tym drugim swiecie lepiej. Trzymaj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam jak zwykle weekend i pustki.... ja dzis dzien spedziłam spokojnie i jestem zadowolona :) stwierdzilam ze kocham tego mojego skarba ponad zycie i że czasem da nam w kosc to nic nie znaczy bo daje nam ogrom szczescia :)własnie jestem po filmie znamie i mi sie barrdzo podobał :) polecam zycze Wam miłego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :D My wczoraj po 10 sprzedaliśmy mojej siostrze Bartka a sami pojechaliśmy w terem ziemie oglądać, dobrze że synek nie jechał z nami bo cały dzień w samochodzie spędziliśmy. A mały w Kabatach i Powsinie :D siostra spisała się super, a my dopiero o 18 zawitaliśmy u mamy, ziemie w dwóch miejscach oglądaliśmy, co prawda do ok 30km od Warszawy ale udało nam sie jeszcze niedrogi kawałek znaleść i może zakupimy, zarazie musimy się "przespać" z ofertą :D A Batuś tylko godzinkę w dzień spał i padł o 19.30 :D Chciałam spytać, bo ostatnie kilka dni coś nam się nie sprawdzają z systemem spania, tzn Bartek w nocy się budzi i kwęka i wtedy nikt nie wstaje i idzie spać dalej, ale znowu o 6 już jest na nogach. Wczoraj w dzień spał tylko 1 godzinę, padł o 19.30 to powinien conajmniej do 7-8 pospać, nie mam pojęcia czemu tak wcześnie wstaje, moze macie jakieś pomysły?? A gdzie Wy wszystkies się podziewacie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiu a moze zeby ?? nasza mala zawsze wsteje 6-7 wiec moze tez sie twoejmu przestawiło tym bardziej skoro idzie spac wczesniej :) nasza noc dzis była juz lepsza mala obudziła sie o 2 na jedzonko i później ok 4 na bujanie i o piatej oraz o 7 juz wstała teraz jest z tatusiem na spacerze i sobie mam nadzieje dzremie a spi w dzien tez ok 2 godzinek czasami trzy jak dobrze pójdzie fajnie że mozecie kupic sobie kawałek ziemi sie pobudowac wyobrazam sobie jakie to musza byc pieniadze na taka inwestycje ale zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tlurpaaa
Kasia - nie wiem jak to jest z tym spaniem boja nadal wstaje kilka razy w nocy jak przedtem, ale w dzien to roznie u nas bywa. Wogole teraz jak jestem u rodziny to dzien sie przestawil i maly roznie chodzi spac, czasami spi tylko raz dziennie a czasem 2. Jak wroce do domu to zaczne znowu mu regulowac pory dnia tylko juz sama nie wiem czy powinnam mu pozwolic spac tylko raz czy 2 razy dziennie? A pozatym to Benjamin strasznie sie slini, chyba niedlugo zeby zaczna wychodzic tylko nie wiem ktore bo juz te z przodu to wszytkie sa. Moze kly sa nastepne? asiulek- a ten film znamie to amerykanski? Bo moze bym sobie tutaj wypozyczyla. A znasz ang. tytul? U nas nieciekawa pogoda, pada, nie wiem co bede robila ale w domu nie chce mi sie siedziec. Musze isc malego uspac bo marudzi. Pozdrawiam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tlurpaaa
zielna - jak tam zdrowko? Ale mialas pecha ze akurat teraz ten wyrostek sie odezwal. Ale przynajmniej masz pewnosc ze juz nie bedzie Ci dokuczal :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nazwa tego filmu po angielsku brzmi DRAGONFLY czyli ważka a swoja drogą nieźle tłumacza te tytuły. Mi sie bardzo podobał a dzis ogladalismy ZA WSZELKA CENE tez fajny choc troche inny płakałam na obu :) a jak byłam w ciazy nawet na komediach płakałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w poniedzialek i zycze udanegio tygodnia :0 u nas po weekendzie jakos tak sobie spedzilismy mu go sami z filipem bo stary w sobte byl nawyjezdzie awczoraj spal bo niby ze zmeczony byl czuje sie jak panna z dzieckiem :( tez ogladalam \"znamie\" fajny jest ten film a wczoraj ogladalam \"wygrane mareznia\" i tez mi sie plakac chcialo bo tam ona znalazla szczecie ami sie wali \"malzenstwo \" ale o tym wam nie bede smucic bo szkoda psuc dobry jak narzie nastruj :) panujacy na forum dobra lece na wies moze tam sie nastawiepozytywnie na ten tydzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kobietki:) Myślałam, ze po wekendzie bedzie co czytać, a tu pustki:( Pobudka!!!! do Meldunku!!!! Mafda głowa do góry, może wszytsko sie ułoży, ja ostatnio tez myslałam, ze juz po naszym małżeństwie, ale jakoś się kręci. Trzymaj sie kochana, mam nadziejeże jeszcze sie odnajdziecie. Buziaki dla Filipka:) Ja powoli dochodze do siebie po weekendzie, jestem wykończona psychicznie i fizycznie. W piatek po południu tafilismy z Bartkiem do lekarza, bo było coraz gorzej, czekalismy półtorej godziny na wizyte:( a potem sie okazało, ze to żadne zabkowanie, tylko zapalenie jamy ustnej.....:( Nie moge sobie wybaczyc, ze biedny sie tak nacierpiał, bo uwierzylismy lekarce, z która mąz rozmawiał w srode przez telefon, a ta stwierdziła, ze to ząbki:( Gdybym sie wtedy zaparła, moze Bartek by tak nie cierpiał, a bolało go strasznie, o mało nie trafilismy do szpitala na kroplówke, bo nie chciał ani jesc, a ni pić. Nocami tez nie spał, tyllo płakał i trzeba go było nosic na rekach:( Musi przyjmować dwa antybiotyki, w tym jeden do smarowania wewnatrz buzi, strasznie przy tym płacze, a ja razem z nim. Afty wywaliło mu nawet na zewnatrz, na ustach:( Czuje sie okropnie, dlatego chce was uczulic, zeby jednak zawsze jechac do lekarza, bo objawy sa mylące. Od wczoraj jest poprawa, zaczał jęśc zupki, ale nadal odrzuca go od mleka i od kaszek. Mam nadzieje, ze mu to przejdzie, bo przy jego alergii na mleko, oprócz bebilonu nic innego mu nie moge dać:( Złozyłam dzisiaj podanie o rozwiazanie umowy z dniem 06.10.2006 i od 09.10. przechodze do UKS-u. Uffff jestem przerazona, ale cóz słowo sie rzekło. Mam nadzieje, ze nie bede żałować tej decyzji. Kasiu dzieki za foteczki, ale z Bartusia sliczny, duzy chłopaczek. Mój przez 5 dni głodówki mocno zmarniał, a spodenki chyba trzeba bedzie trzymac szelkami, bo mu spadają:( Buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorota, wiem co przeżywacie z Bartkiem. Dopiero co wyciągnęłam Alę z zapalenia jamy ustnej. Też miała głodówkę. Była w lepszej sytuacji od Bartka, bo ja chwilę wcześniej odstawiłam ją od piersi i w czasie, gdy nie chciała ciągnąć butelki miałam jeszcze możliwość przystawienia ją spowrotem do cycka. Faktycznie, gdyby nie ten cycek, to nie wiem, co by jadła. Życzę zdrówka dla Bartka. A co do lekarzy... Szkoda gadać. Ja w sobotę po nie przespanej nocy po raz kolejny wylądowałam na izbie przyjęć. Strasznie byłam obolała i po kilku godzinach badań chirurg wykluczył powikłania po operacji i odesłał na izbę przyjęć neurologiczną. A tam pani neurolog (druga specjalizacja - psychiatra:-) ) jak nie wsiądzie na mnie. Bo skoro wiem, że mam dyskopatię, to po co jej głowę zawracam itp, itd. Boli? A co ona ma z tym wspólnego? Wszyscy coś od niej chcą! Sytuację łagodziła pielęgniarka, której najwyraźniej wstyd było za \"miłą\" panią doktor. W końcu zaserwowała mi kroplówkę znieczulającą i odesłała do domu. Zdążyłam jeszcze po południu być chrzestną u mojego brata. :-) I tak funkcjonuję sobie na zastrzykach i tabletkach przeciwbólowych nadal nie wiedząc właściwie, co mi jest. Dobrze jedynie, że wykluczyli powikłania po operacji. Alę po moim pobycie w szpitalu definitywnie odstawiłam od piersi. Przeżyła to całkiem łagodnie i myślę, że był to ostatni moment na odstawienie jej tak bezstresowo. Gośkę też odstawiłam gdy miała dziesięć miesięcy, a teraz gdy przystawiłam Alę ponownie przy jej chorobie, zauważyłam, że była już bardzo świadoma tego, co chce. Zaczynała się domagać piersi i to wcale nie z głodu czy pragnienia. Ciekawe, czy gdybym dłużej ją karmiła, pogodziłaby się tak łatwo ze stratą ukochanego cycusia:-) Mam nieraz ochotę ją jeszcze przystawić, ale w związku z lekami, nie mogę:-( Tak więc obie mamy odwyk:-) A z mobilnych osiągnięć Ali (niekoniecznie bezpiecznych) mała w oszałamiającym tempie wspina się po schodach na poddasze. Niestety nadal nie mam bramek na schodach, więc muszę mieć ciągle oczy wokół głowy. A... I umie zsuwać się tyłem z łóżka. Mam jeszcze jedną korzyść z mojego pobytu w szpitalu. Nie mogę na razie dźwigać, więc Alę odstawiamy na cały dzień do teściowej. Okazało się, że Ala znosi to całkiem nieźle, a teściowa też nieźle sobie radzi. Może się przywiąże do Ali i zechce opiekować się nią, gdy pójdę do pracy;-) Mam taką nadzieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny po weekendzie :D my piekną pogodę mieliśmy, troche pospacerowaliśmy, odpoczeliśmy, ja dzisiaj znowu po spotkaniach łaziłam, może coś wyniknie z tego w końcu ;) Bartek ciutkę chory, pewnie dlatego tak było w nocy ;) ale dzię za porady dziewczyny (asiulek27, Tlurpa) :D Śpi właściwie całe noce, byle w dzień ok 3 godzin pospał ;) Tlurpa co do zębów to ja nie znam kolejności wychodzenia ale chyba do sprawa indywidualna ;) mafda ja też "Wygrane marzenia" oglądałam, uwielbiam ten film :D przykro mi że Wam się nie układa, może to przejściowe tylko? mam taką nadzieję ;) Witaj Dorotko ;) widze że u CIebie nieciekawy weekend, przykro mi że Bartuś ma zapalenie jamy ustnej :( Gratuluje zmiany pracy :D nie przerażaj się, dobrze będzie :D Zobaczysz, Twój wyzdrowieje to apetyt mu wzrośnie i nadgoni ;) Zielna Ty odpoczywaj, dobrze że u teściowej jej dobrze ;) przynajmniej możesz mieć chwilę dla siebie, wykorzystaj to efektywnie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) nie odzywalam sie, bo z Maja przechodzilysmy trzydniowke, biedna mala, miala bardzo wysoka goraczke, momentami odlatywala...:( gdy spadla goraczka wysypalo ja plamkami - podobno to znak, ze juz po chorobie. I rzeczywiscie dzis po wysypce ani sladu a mala szaleje jak dawniej:D:D:D Z najnowszych osiagniec to to, ze wspina sie po meblach i sama stoi. Sama jeszcze nie zrobi kroczku, ale trzymana pod pachy zasuwa po calym domu, jak maly przecinak:) trzymajcie sie dziewczyny🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tlurpaaa
Dorota - to mnie nastraszylas, Benjamin od wczoraj ma goraczke, tzn raczej stan podgoraczkowy i nie wiem od czego. Mysle ze od zebow bo ostatnio sie tak slinil. Albo trzydniowka. ale temperature ma za niska. Pozatym jest jak zwykle, je bez problemu. Nie wiem moze powinnam z nim isc do lekarza. Tylko teraz jestem u rodziny wiec musialabym isc na pogotownie a to mi sie nie usmiecha. No coz jak trzeba bedzie to pojde. Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja miala najpierw 37,5 potem 38,7 a skonczylo sie na 40,1 szok po prostu. na szczescie przechodzi sie to raz w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny współczuje Wam tych chorych dzieciaczków moja tez dzis sie cos budzi choc niewiem co to czy zeby czy cos innego.Jak opowiadacie o tej trzydniówce to az mam ciarki na ciele :( brrrr ja w kiepskim nastroju mam metlik w głowie takie tam osobiste dyrdymały ale jakze zabierajace moje mysli uporzadkowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :D ale miałam wieczór i noc :( Prócz tego że była scysja z mężem to jeszcze Bartek zatkany katarem i kaszlący malutko spał w nocy. Mąż mnie wkurzył bo chciał z kolegą się spotkać pogadać, bo tamten go prosił, za godzine góra dwie będzie, więc się zgodzilam, a wrócil prawie po 3, to mu powiedziałam troche do słuchu że jest niesłowny i takie tam. A co do Bartka to od 20 kiedy spać poszedł strasznie często się przebudzał właśnie przez ten nieszczęsny kaszel. Mąż w końcu spał z nim w salonie na podłodze jak i ostatnio co był chory, ale to był ostatni raz. Mimo że mały jest chory uważam że powinien spać u siebie, mąż mnie obudził o 5 żebym sie Bartkiem teraz zajeła, za wcześnie na wstawanie wiec do łóżeczka i albo spanie albo zabawa samemu, wył, chisteria i inne podobne. W końcu się uspokoił i dopiero teraz go wziełam, a mały nie śpi już chyba od 5 :( Koniec ze spaniem w salonie, to się nie sprawdza ;) flooo współzzuje 3-dnióki, to nic przyjemnego :( kilka dni grozy ;) Tlurpaaa może i Benjamin na 3-dniówkę alb o zębole idą, musisz obserwować, to napewno nic takiego ;) Asiulek27 u nas jak już napisałam też kiepska nocka, ale to przez choróbsko, kawusi trzeb a zrobić i sie na nogi postawić :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emi83
Tlurpa może faktycznie to trzydniówka moja jak przechodziła to miała łagodną temp nie wyższą niż 39 i szczerze ci powiem że do końca nie wiedziałam że to 3dnióka dopuki koleżanka nie powiedziała że jej mały miał i ja dopiero skojarzyłam z tymi plmkami że to już po:) NICK------------IMIĘ--------DATA UR-----WAGA----WZROST-----OSTATNIA WAGA (wiek w mies) gosiaczek26--Wiktoria---26.07.05 Hana---------Oliwia--------27.10.05 Dorota28----Bartuś-------30.10.05-------3530g-----57cm-----88009,5m) Anka33 ------Zosia --------31.10.05-------2970g-----51cm ----7400(7,5m) Mia26---------Mateusz-----01.11.05 Aga*-----------Pawełek-----03.11.05------3600g-----55cm-----9600 (6m) Zielna----------Ala-----------09.11.05------3130g-----54cm-----7350 (10m) Soul78---------Ala-----------10.11.05-------3250------55cm------ok.10,5 (9m) Soul78---------Maja--------10.11.05-------3230------54cm------ok.10,5 kg (9m) Kasia12-------Hania---------11.11.05------3500------52cm----- 10100 (9m) flooo-----------Maja----------18.11.05 ------3480------58cm------8220(10m) amelkaem-----Pawełek------23.11.05------3320------54cm------7400 (6m) Dunia77 ------Hania ---------28.11.05------3060------49cm------8780(8.5) Milusia26 -----Olek ----------29.11.05-------4050------58 cm.....11 kg (9) mafda--------Filipek---------30.11.05-------3420------56cm-----10 kg(9m)(80cm) Tlurpa ---------Benjamin-----01.12.05------3100------50cm-----9690 (9m) Asiulek27------Martyna -----05.12.05------3050-------51---ok 8,850 (9,5m) Oliwka77------Kubuś---------07.12.05------3900g-----52cm-----10300 (8,5) Niki79---------Nela----------11.12.05-------3650g------53cm----7400 (6m) Emcia83------Gabrysia-----15.12.05-------3460g------57cm----8150(72cm tu Kasia-------Bartuś--------07.01.06------4120G------57cm----10kg 73cm (8m) Boo 13--------Karolinka------27.01.06------2720g------52cm-----5880 (4m) olala----------Magda----------21.02.06-------3160g------54cm----7950 (6,5m) Elff------------Dominik--------8.05.06--------3000g------52cm Zielna współczuję biedaku tego wyrostka, przy takim małym szkrabie musi ci być ciężko co do karmienia to podjełam decyzję że będę karmić małą do kwietnia żeby mała miała jakieś przeciwciała przez zimę, a tak poza tym to strasznie mnie martwi to że ona nie chce żadnego mleka z puszki:( Dorotko współczuję Ci a raczej Bartkowi tego strasznego chorubska musił się biedaczek namęczyć. Co do osiągnięć mojej panny to jest wyprowadzanie mamy z równowagi swoimi spazmami....przy zmianie pieluchy rzuca tyłkiem przekręca sie a jak jej nie chcę czegoś dać to płącze ale wręcz wyje! Do tego łazi przy meblach i nie ma dla niej rzeczy niemożliwych, robi papa i wogóle jest cwaniak:) my już chyba po katarze...Byłam wczoraj u lekarza mała waży 8150 i ma 72 cm:) Kasiu dziękuję za zdjecia Bartek to już kawał chłopa:) Aniu jak sie czyujesz i jak sprawy odnośnie pogrzebu? Trzymaj sie mocno kochana jak Zosieńka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK------------IMIĘ--------DATA UR-----WAGA----WZROST-----OSTATNIA WAGA (wiek w mies) gosiaczek26--Wiktoria---26.07.05 Hana---------Oliwia--------27.10.05 Dorota28----Bartuś-------30.10.05-------3530g-----57cm-----88009,5m) Anka33 ------Zosia --------31.10.05-------2970g-----51cm ----7400(7,5m) Mia26---------Mateusz-----01.11.05 Aga*-----------Pawełek-----03.11.05------3600g-----55cm-----9600 (6m) Zielna----------Ala-----------09.11.05------3130g-----54cm-----7350 (10m) Soul78---------Ala-----------10.11.05-------3250------55cm------ok.10,5 (9m) Soul78---------Maja--------10.11.05-------3230------54cm------ok.10,5 kg (9m) Kasia12-------Hania---------11.11.05------3500------52cm----- 10100 (9m) flooo-----------Maja----------18.11.05 ------3480------58cm------8220(10m) amelkaem-----Pawełek------23.11.05------3320------54cm------7400 (6m) Dunia77 ------Hania ---------28.11.05------3060------49cm------8780(8.5) Milusia26 -----Olek ----------29.11.05-------4050------58 cm.....11 kg (9) mafda--------Filipek---------30.11.05-------3420------56cm-----10 kg(9m)(80cm) Tlurpa ---------Benjamin-----01.12.05------3100------50cm-----9690 (9m) Asiulek27------Martyna -----05.12.05------3050-------51---ok 8,850 (9,5m) Oliwka77------Kubuś---------07.12.05------3900g-----52cm-----10300 (8,5) Niki79---------Nela----------11.12.05-------3650g------53cm----7400 (6m) Emcia83------Gabrysia-----15.12.05-------3460g------57cm----8150(72cm tu Kasia-------Bartuś--------07.01.06------4120G------57cm----10kg 73cm (8m3t) Boo 13--------Karolinka------27.01.06------2720g------52cm-----5880 (4m) olala----------Magda----------21.02.06-------3160g------54cm----7950 (6,5m) Elff------------Dominik--------8.05.06--------3000g------52cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się Ali poprzestawiało u teściowej. Jestem po trzygodzinnej walce o poranną drzemkę. Zwykle najpóźniej o dziewiątej Ala już spała. A dzisiaj zasnęła dopiero przed chwilą. Faktycznie, nie dałam instrukcji godzinowych, a na moje próby rad na temat Ali, teściowa ucinała mi w pół zdania twierdząc, że da sobie radę. Teraz mam efekty:-) Widzę, że trzydniówka zbiera żniwo obfite:-) Na szczęście jest niegroźna. Przynajmniej przy następnych gorączkach tfu, tfu, będziemy wiedziały, że to już nie trzydniówka. Tu Kasiu. Dziękuję za radę o efektywnym spędzaniu czasu bez Ali.:-) Niestety, gdy Ala była u teściowej, ja w domu miałam gorączkującą Gosię, więc z jakichkolwiek efektów nici:-). Na szczęście dzisiaj czuję się już lepiej:-) , Gosia bez gorączki, nastawienie optymistyczne. Wszystko idzie ku lepszemu:-) A co do działki, to z mojego zawodowego doświadczenia, zwróć uwagę przy wyborze na kierunki świata (dobrze, gdy wjazd nie jest od południa i zachodu), sprawdź w gminie plan miejscowy ( co można na niej postawić i czy za parę lat nie postawią Ci w sąsiedztwie np jakiejś upierdliwej dyskoteki albo fabryki), dobrze popytać sąsiadów o nośność gruntów. Nieraz przychodzą do mnie po projekt ludzie z takimi kichowatymi działkami, że nie bardzo jest możliwość coś na nich wybudować. A w terenie tak ładnie wyglądają. Jak chcesz jeszcze coś wiedzieć, to napisz na maila. Mogę poradzić:-) Emcia. Moja Ala też długo nie chciała żadnego mleka poza cyckowym. Właściwie zaskoczyła dopiero jakieś 1,5 miesiąca temu, więc i Ty próbuj dalej. Może Twoja też wreszcie zaskoczy:-) Mafda, baterie na wsi naładowałaś? Smuć nam na całego. To zwykle pomaga. Wygadaj się, popłacz w klawiaturę. My posłuchamy. Dorota, jak Bartek. Mam nadzieję, że radzisz sobie z tymi przebrzydłymi pleśniawami. A może spróbuj dawać mu mleko przez słomkę. Mam patent na nauczenie dziecka picia przez słomkę;-) Jak chcesz, to podpowiem:-) Tlurpa, jak dziś Benjamin. To pewnie zęby. Asiulek. Mam nadzieję, że Twoje myśli doszły do ładu:-) Pozdrowionka dla wszystkich, zdrówka i miłego dnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam zielna jakbys mogal to podpowiedz z tym patentem picia przez słomke bo moja z kubeczka niekapka nie za bardzo pije a cigle z butli a to juz chyba czas by sie cos zmieniło ... ja dzis w nocy dostałam @ i ledwo zyje leki przeciwbólowe zbytnio nie pomagaja ale jakos sobei radze co do mysli wciaz troche niepoukładane ale juz coraz lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Mamusie:)) Dzieki za słowa współczucia, Zielna ja z kolei Tobie współczuje tej całej historii z wyrostkiem:(( To sie w głowie nie miescie co Ci lekarze wyrabiają. U nas choroba Bartka z kolei przyczyniła sie do pożegnania smoczka. Co prawda w dzień go za bardzo nie cmokał, ale z reguły do zasypiania był mu potrzebny, a przez ból wywołany ssaniem wypluwał go i nauczył sie zasypiac bez pomocy. POwolutku dochodzi do siebie, a patent na słomke poprosze. Co prawda wczoraj zaczał troche tolerowac kaszke na mleku, ale z mlekiem róznie bywa. Floo współczuje trzydniówki, jak u Bartka zaczeła sie goraczka tez myslałam, ze to może trzydniówka. Tlurpa mysle, ze u Benjamina to jednak ząbki, jesli nie odmawia ssania i jedzenia to chyba jest w porządku. Kasiu współczuje nocki i ranka:( Skad ja to znam. A jak z zakupem ziemi?? Podjeliscie jakąś decyzje?? Emi mój Bartek tez wymusza, zwłaszcza jak sie mu zabiera cos, co mu sie bardzo podoba, ale niestety jest dla niego mało bezpieczne. A może spróbuj na poczatek jej troszke mieszac mleczko?? Do kwietnia myslę, Ze możesz karmic, ale decyzji od odstawienia od piersi chyba nie ma co przeciągać. Im dłuzej tym gorzej, koleżanka ma 20 miesięcznego synka i szczerze mówiąc, nie może sobie teraz poradzić z cyckaniem:( A mały podbiega sobie kiedy chce, chce cycać i koniec. Zielna jeśli chodzi o teściowe....na moją w ogóle nie moge liczyć. niby przyjeżdza mi pomóc ale kończy sie na tym, ze ona sie gości, a ja mam na głowie nie tylko Bartka ale i ją:( Dla odmiany mnie wczoraj po południu rozłozyła temperatura, w nocy miałam dreszcze ale przykulałam sie do pracy. Wywaliło mi migdał i zanosi sie na angine:( ale walcze dzielnie i bronie sie przed lekarzem. Normalnie szpital w domu bedzie:(( Asiulek, Dunia, Ania i reszta buziaki dla Was 👄 Pozdrowionka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorota, zdrówka życzę!!! A co do patentu ze słomką, to chodzi głównie o to, żeby dziecko poczuło, że przez nią coś leci. Przy Ali w Chorwacji z braku potrzebnych akcesoriów wsadziłam słomkę do butelki z wodą mineralną, zatkałam szczelnie butelkę ręką i dmuchnęłam przez szparkę:-) Z Gosią miałam lepiej, bo uczyłam ją w domu. Poświęciłam na to jeden smoczek z butelki. Powiększyłam dziurkę tak, by szczelnie wcisnąć słomkę, zrobiłam obok drugą dziurkę. Wcisnęłam drugą słomkę i nakręciłam smoczek na butelkę. Jedna słomka do buzi dziecka, drugą dmuchnąć. Przy obu dziewczynach poskutkowało. W momencie, gdy poczuły, że ze słomki leci napój, zaczęły ciągnąć same. Powodzenia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tlurpaaa
Benjamin nadal ma stan podgoraczkowy, wczoraj wieczorem znowu mial goraczke i dostal Tylenol na obnizenie. Ale jednak stan podgoraczkowy nadal jest. To juz by byly 2 dni. Dzwonilam do pielegniarki i ta powiedziala ze jak jest niska temp. to sie nic nie podaje bo lepiej zeby organizm sam zwlaszczal infekcje, i powiedziala ze raczej to nie zeby bo wbrew powszechnej opini zeby zadko daja temp. tez o tym przeczytalam w internecie ze rodzice zawsze zwalaja na zeby :) Apetyt wczoraj mial ale dzis rano nie za bardzo. Zobaczymy jak dalej pojdzie. Kasia - dzieki za zdjecia, widze ze Bartek tez lubi operowac przy TV :) Dla Benjamina to najpesza zabawa walic w ekran ale boje sie czy oczy mu nie ucierpia na tym. emi - mi tez sie zdarzaja przeboje przy zmianie pieluszki, zawsze musze mu cos dac do raczki zeby byl zajety a i tak czasami nie daje rady. Wczoraj mi zwial i obsikal lozko mojej siostry :) zdrowko dla wszystkich 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny Zdrowka zycze wszystkim dzieciaczkom i mamom 🌼. Jak u jednej jest juz lepiej, to u drugiej cos wylazi. Eh, fatalna sprawa z tymi chorobskami. A kysz, a kysz!!! A lekarzom nie odpuszczajcie, czy to dotyczy was, czy maluszkow. U nas poki co zdrowie dopisuje. Zabki sobie ida, Hanka wariuje na dwoch nogach. Juz jej sie wydaje, ze skoro umie si epodciagnac to i cala reszta tak latwo pojdzie. Wiec puszcza sie jedna raczka, probuje cos siegnac, robi szpagaty i z reguly konczy sie to upadkiem, bo niezawsze zdarze ja zlapac. Brrrr, a to dopiero poczatek!!! Kupilismy jej kojec: http://www.target.com/gp/detail.html/sr=1-1/qid=1158687644/ref=sr_1_1/601-0650095-3232130?%5Fencoding=UTF8&asin=B00021NX9C Wczoraj przyslali i poki co to jest wlasnie to!!! Chyba strzal w dziesiatke. Tlurpa, jesli sie nad czyms takim zastanawiasz i masz miejsce - to polecam. Dzidzia w srodku ma sporo miejsca, zabaki grajace i turkoczace, drzwiczki sa otwrte to sobie wchodzi i wychodzi, a jak sie zamknie to cwiczy stawanie na calego. Akrat jej wysokosc, plastki gruby, porzadny, bez kantow i rogow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emi83
Tlurpa co do temp i zębów jest tak że nie wiadomo do końca czy dziecko gorączkuje bo wyrzyna mu się ząb , czy że też ząb sie wyrzyna dlatego że dziecko ma gorączkę... Zielna z tą słomką to naprawdę dobry patent wymyśliłaś:) Ja właśnie po areobiku trochę zmęczona ale cóż może przyniesie to jakieś efekty... pokłóciłam sie dzisiaj z mężem ale tak że mam nadzieję że skończy się rozwodem! Mam go najserdeczniej dość jest wstrętnym egoistą i do tego chyba niezłą chorobę psychiczną, mam nadzieję że albo zmądrzeje albo sie go na dobre pozbędę....wykańcza mnie psychicznie nie będę wam pisać co i jak ale powiem tylko tyle że wziełam ślub z człowiekiem którego kochałam a teraz go nienawidzę...i nie wiem czy byłam aż taka ślepa ze tego nie widziałm...wyszedł gdzieś i powiem wam że modlę się żeby nie wróciłniech idzie sobie do mamusi i swojej kochanej rodzinki, bo jak jestem najgorsza...smutno mi i łzy się same do oczu cisnął, dobra nie smucę wam juz.. Duniu fajniutki ten kojec szkoda że mam tak mało miejsca... co do zabaw z tej książki to jest ich dużo za dużo no i nie ukrywam że ciężko coś wybrać bo są zabawy na sprawność manualną językową umiejętność zabawy gimnastyka itp Poczytam i poszukam czegoś fajnego Buziaki i dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tlurpaaa
Dunia - ale ten kojec jest super, kupialabym taki tylko ze my mamy inny, tez kosztowal 100 $ ale umywa sie do tego co Ty masz. Szkoda ze wczesniej go nie kupilas :) emi - szkoda ze z mezem sie nie uklada. Facetom chyba naprawde odbija, jak zobaczy co straci to moze wtedy zmadrzeje. Trzymaj sie dzielnie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dooooobry!!! Kojec faktycznie fajny. Ja jakoś przy wydawaniu pieniędzy na dzieci (zresztą nie tylko na dzieci, bo i na siebie) jestem ostatnio jakaś sknerowata. A na etapie kupowania kojca byłam jakieś cztery miesiące temu. I wtedy sknerą okazał się mój mąż:-( Pewnie dlatego, że jesteśmy świeżo po budowie, zadłużeni, zadebeceni, a końca wydatków związanych z chałupą nie widać:-( I jednocześnie mam świadomość, że dziecku w tym wieku wystarczy często do zabawy łyżeczka do mleka, a te wyszukane zabawki szybko się znudzą. Ale jak się patrzy na te wszystkie kolorowe super zabawki, to chciałoby się, oj chciało. Powoli zbliżają się pierwsze urodziny naszych pociech. Trzeba będzie pomyśleć o jakimś fajnym prezencie:-) Może sobie będziemy podpowiadać ? :-) Macie jakieś fajne pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×